Miłość w Ustroniach

Okładka książki Miłość w Ustroniach Małgorzata Kasprzyk
Okładka książki Miłość w Ustroniach
Małgorzata Kasprzyk Wydawnictwo: E-bookowo literatura piękna
102 str. 1 godz. 42 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
E-bookowo
Data wydania:
2019-02-14
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-14
Liczba stron:
102
Czas czytania
1 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378598121
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
881
513

Na półkach: ,

Książce otrzymałam od samej autorki w pdf za co serdecznie dziękuję.
Jest to zbiór 6 krótkich opowiadań o miłości. Każde z nich opisuje inną historię. Wszystkie czyta się szybko i przyjemnie natomiast na pewno nie porywają. Są napisane w prosty sposób, prostym językiem bez górnolotnych słów. Czytając je ma się wrażenie, że autorka dopiero zaczyna swoją przygodę z pisarstwem i są to jej pierwsze kroki.
Książka dobra aby odreagować po ambitniejszej pozycji i się zrelaksować a przy tym dużo nie myśleć.

Książce otrzymałam od samej autorki w pdf za co serdecznie dziękuję.
Jest to zbiór 6 krótkich opowiadań o miłości. Każde z nich opisuje inną historię. Wszystkie czyta się szybko i przyjemnie natomiast na pewno nie porywają. Są napisane w prosty sposób, prostym językiem bez górnolotnych słów. Czytając je ma się wrażenie, że autorka dopiero zaczyna swoją przygodę z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
72

Na półkach:

Coraz częściej zdarza mi się sięgać po krótsze utwory literackie i zaczynam się zastanawiać, skąd moja wcześniejsza niechęć. Czasami trudno mi jest zrozumieć samą siebie :)

„Miłość w Ustroniach” to antologia opowiadań, które zostały wydane z okazji Walentynek. Do święta zakochanych jeszcze daleko, ale kto powiedział, że po tematykę miłosną trzeba sięgać tylko w tym okresie? Z resztą, mamy listopad, a ja przeczytałam już powieść świąteczną. Jestem zdania, że powinno czytać się to, na co ma się aktualnie ochotę, a nie ograniczać się tylko do „sezonowych” pozycji.

Książka autorstwa Małgorzata Kasprzyk - strona autorska to zbiór sześciu historii miłosnych, a każda z nich opatrzona jest w sekrety i tajemnicze miejsca, w których dochodzi do spotkania zakochanych. Jednak miłość nie w każdym przypadku oznacza tzw. motyle w brzuchu, które przepełniają człowieka przyjemnością. Niekiedy uczucie to niesie za sobą duży ciężar problemów, z którym będą musieli zmagać się bohaterowie.

Pozostanę przy takim ogólnym zarysie fabuły zbioru, bo nie chcę rozkładać całej antologii na czynniki pierwsze. Przede wszystkim dlatego, że są to krótkie opowiadania, więc nawet ogólny opis każdego z nich może odebrać przyjemność z poznawania historii.

To co, spodobało mi się podczas lektury to styl, jakim posługuje się Autorka. Jest lekki i nieskomplikowany, co ułatwia czytanie książki o skomplikowanym uczuciu, jakim jest miłość. Tak, jak już wspomniałam książka nie należy do gatunku czysto romantycznego, gdzie historie przepełnia sielanka i ckliwość. Wraz z bohaterami stajemy przed różnymi obliczami miłości. W końcu każda jest inna i każda na swój sposób wyjątkowa. Ta o słodkim smaku sprawia wiele radości i przyprawia nasze policzki o rumieńce. Z kolei ta o bardziej gorzkawym smaku oprócz łez przynosi również cenną naukę życiową i wnioski na przyszłość.

Miłość jest w tej książce tematem przewodnim, ale oprócz niego dotykamy również innych istotnych kwestii: przyjaźń, szacunek, ale i zawiść oraz troski życia codziennego. Dzięki temu, że historie bohaterów ukazują nie tylko blaski, ale i cienie życia, stają się oni w naszych oczach autentyczni. I jestem przekonana, że wielu czytelników, łącznie ze mną, znajdzie w opisywanych historiach odzwierciedlenie swoich relacji z bliskimi osobami.

Jak to bywa w przypadku zbiorów opowiadań, jedne spodobały mi się bardziej, inne zaś zyskały nieco mniej sympatii. Jednak całość lektury jest zdecydowanie warta uwagi!

Coraz częściej zdarza mi się sięgać po krótsze utwory literackie i zaczynam się zastanawiać, skąd moja wcześniejsza niechęć. Czasami trudno mi jest zrozumieć samą siebie :)

„Miłość w Ustroniach” to antologia opowiadań, które zostały wydane z okazji Walentynek. Do święta zakochanych jeszcze daleko, ale kto powiedział, że po tematykę miłosną trzeba sięgać tylko w tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
767
656

Na półkach: , , , ,

Barwy Miłości

Wydawać by się mogło, że napisanie książki, której tematem przewodnim jest miłość to nic trudnego. No bo przecież wystarczy wykreować poruszającą historię, która zagra na emocjach czytelnika i gotowe. Otóż nic bardziej mylnego. Dziś, kiedy rynek wydawniczy zalewają wręcz historie miłosne, poprzeczka oczekiwań, które mają czytelnicy względem tego rodzaju tytułów, ciągle rośnie i przed autorami stoi nie lada wyzwanie, by jej sprostać.

Dziś przekonamy się, czy udało się tego dokonać Pani Małgorzacie Kasprzyk, która oddała w nasze ręce zbiór sześciu opowiadań „Miłość w Ustroniach”, których motywem przewodnim jest właśnie miłość.

Myślę, że zgodzicie się ze mną, iż każda miłość jest inna. Nie ma dwóch tożsamych uczuć.
Każda rodzi się w innych okolicznościach, w różnym momencie naszego życia. Autorka w swoich opowiadaniach doskonale przedstawiła różne smaki i barwy miłości. Zapewne zastanawiacie się, czym zatem ten tytuł wyróżnia się spośród już wcześniej nam znanych?
Odpowiedź na to pytanie klaruje się sama od pierwszych chwil, kiedy oddajemy się jego lekturze. Bezsprzecznie tym, co jest jednocześnie największym jego atutem, mianowicie, autentycznym i życiowym ujęciem tematu. Możecie być pewni, że decydując się na poznanie historii, które skrywają karty najnowszej książki, autorki, nie otrzymacie przesłodzonych opowiastek, a prawdziwy obraz z jego cieniami i kontrastami. Wszystkim, czym może stać się i śmiem przypuszczać, co na pewno ma odzwierciedlenie w wielu związkach.

Oczywiście nie będę Wam zdradzała dokładnie, jakiego rodzaju miłości dotyczą poszczególne opowiadania, ale postaram się opisać Wam ich barwę oraz smak, jak również emocje, które towarzyszą ich bohaterom. A ponadto poznacie przesłania i wnioski, jakie ja sama z każdego z nich wyciągnęłam dla samej siebie.

Pierwsze z opowiadań, czyli „Zajazd pod dębami” ukazuje nam miłość, która przez siłę jednej plotki zostanie wystawiona na próbę. Ale, czy w istocie plotka ta jest bezpodstawna? O tym już musicie przekonać się sami.
Kolejne opowiadanie „Letnia rezydencja” to historia miłości naznaczonej śladami przeszłości.
Trzecie opowiadanie „Willa w Podkowie” to wspaniały dowód na to, że miłość nie liczy lat.
Czwarte z kolei jest opowiadanie „Hotelik na Błoniach”, to wspaniała lekcja dla nas czytelników, która uczy nas, by nigdy nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków, bo nie zawsze wszystko jest tylko czarne, albo tylko białe, nawet wtedy, kiedy na takie wygląda.
Piąte już opowiadanie„Pensjonat u Barbary” skrywa w sobie piękne przesłanie motywujące nas do tego, abyśmy nigdy nie rezygnowali z miłości, ponieważ, nawet kiedy czujemy, że stoimy na przegranej pozycji, może okazać się, że nie to, co widzimy, jest całą prawdą.
I ostatnie, ale nie mniej wartościowe opowiadanie „Nissan Sunny”, podsuwa mi jedną konkluzję, która według mnie może stanowić idealne podsumowanie całości zbioru.
Miłość jest pełna niespodzianek, które zaskakują nas w najmniej spodziewanym momencie.
Jedne z nich poddają nas próbom, inne niosą ze sobą smutek, nostalgię, a jeszcze inne dają nadzieje i radość. Jednak niezależnie od tego, jaka ścieżka prowadzi nas ku miłości, dla niej warto się starać i walczyć. Dla niej warto żyć.

Oczywiście gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po „Miłość w Ustroniach”. Jestem pełna podziwu dla Pani Małgosi, że w tak, krótkiej formie, jaką jest opowiadanie, udało się Jej przekazać tak wiele wartościowej treści, która skłania do refleksji i przemyśleń także nad własnym związkiem. Dzięki wyrazistości bohaterów poszczególnych opowiadań, a także cechującemu je realizmowi, stają się oni nam bardzo bliscy i bardzo angażujemy się w to, co przeżywają.
Na uwagę zasługuje również bardzo swobodny styl i język, którym posługuje się autorka.
Wszystkie te czynnik sprawiają, że zagłębiając się w lekturę owego zbioru, przez chwilę odrywamy się od codzienności, która nas otacza, by niepostrzeżenie mknąć do końca, który następuje w mgnieniu oka.
Jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tego tytułu, a Wam kochani jeszcze raz serdecznie go polecam.
Choć autorka napisała go z okazji walentynek, to jednak myślę, że doskonale sprawdzi się również wiosną, czy też latem, wszak to czas, kiedy miłość kwitnie wokół nas.

Recenzja powstała we współpracy z Autorką, za co bardzo dziękuję.

http://kocieczytanie.blogspot.com/2019/05/barwy-miosci.html

Barwy Miłości

Wydawać by się mogło, że napisanie książki, której tematem przewodnim jest miłość to nic trudnego. No bo przecież wystarczy wykreować poruszającą historię, która zagra na emocjach czytelnika i gotowe. Otóż nic bardziej mylnego. Dziś, kiedy rynek wydawniczy zalewają wręcz historie miłosne, poprzeczka oczekiwań, które mają czytelnicy względem tego rodzaju...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2397
1778

Na półkach: , , , , ,

To moje trzecie spotkanie z twórczością Małgorzaty Kasprzyk i chociaż nie przepadam za krótką formą wypowiedzi, to po ten zbiór opowiadań sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Czy Miłość w Ustroniach przypadło mi do gustu?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2019/03/05/milosc-w-ustroniach-malgorzata-kasprzyk/

To moje trzecie spotkanie z twórczością Małgorzaty Kasprzyk i chociaż nie przepadam za krótką formą wypowiedzi, to po ten zbiór opowiadań sięgnęłam z dużym zainteresowaniem. Czy Miłość w Ustroniach przypadło mi do gustu?

http://zapatrzonawksiazki.pl/index.php/2019/03/05/milosc-w-ustroniach-malgorzata-kasprzyk/

Pokaż mimo to

avatar
1659
1659

Na półkach: , ,

Sześć historii miłosnych z sekretami w tle i sześć tajemniczych miejsc, w których spotykają się zakochani. Nie zawsze wszystko jest takie, jak się wydaje i nie zawsze naprawdę ma miejsce romans - niekiedy pozory mylą!

"Miłość w Ustroniach" jest zbiorem sześciu opowiadań: "Zajazd pod dębami", "Letnia rezydencja", "Willa w Podkowie", "Hotelik w Błoniach", "Pensjonat Barbary" i "Nissan Sunny". Nasze bohaterki będą musiały zmierzyć się z sytuacjami, które je zaskoczą i zmotywują do działania. I tak pokrótce: Sara zostanie posądzona o romans z prezydentem miasta, Betty nie może zrozumieć, dlaczego jej ojciec chce kupić trenowany dom, a Milena podejrzewa, że jej ciotka może stać się ofiarą przestępcy. Z kolei Nabella ukrywa rodzinną tajemnicę, Iga Udaje kogoś kim nie jest, a Justynę czeka niespodzianka... Tak więc działo się będzie sporo.

Małgorzata Kasprzyk wzięła na warsztat miłość. Potraktowała to uczucie z należytą starannością ukazując je na kilka sposobów. Miłość ma różne oblicza i tak też w tej antologii została sportretowana. Na przykładzie tych poszczególnych historii, dostajemy niejako motywacyjnego kopa do tego, aby nie bać się wyrażać naszych uczuć.

Autorka stworzyła charakterystyczne bohaterki, bo to one grają tu pierwsze skrzypce. Obdarzone zostały odwagą, głową pełną pomysłów, marzeń, oczekiwań i tajemnic. Problemy przed jakimi stają są życiowe, z powodzeniem możemy przełożyć je na nasze realia.

"Niekiedy chęć zemsty na nielojalnym partnerze okazuje się silniejsza niż zdrowy rozsądek."

Poszczególne składowe książki tworzą spójną całość. Autorka zadbała o odpowiednie tempo akcji, pewną tajemniczość, niedomówienia, intrygi, zagadki, subtelny humor, lekki styl i opisy działające na wyobraźnię. Książka jest niewielkich rozmiarów, zaś same opowiadania jedne dłuższe, inne zaledwie kilkustronicowe. Muszę przyznać iż zaskoczona jestem tym, ile można w tak miniaturowej wręcz formie, zawrzeć i przekazać. Każde z opowiadań coś wnosi, pozostawia po sobie przemyślenia oraz wywołuje wiele emocji.

Autorka oddała w nasze ręce książkę z wyraźnym przekazem, by nikogo pochopnie nie osądzać, nie obmawiać za plecami, by walczyć o marzenia, o to czego się pragnie. Jestem pewna, że każdy z Was znajdzie tu coś dla siebie.

"Miłość w Ustroniach" to niesztampowe historie miłosne z przesłaniem o relacjach międzyludzkich, napisane z niezwykłą wrażliwością, subtelnością i delikatnością. Lektura spełniła moje oczekiwania, spędziłam z nią kilka przyjemnych relaksujących chwil. Polecam!

Sześć historii miłosnych z sekretami w tle i sześć tajemniczych miejsc, w których spotykają się zakochani. Nie zawsze wszystko jest takie, jak się wydaje i nie zawsze naprawdę ma miejsce romans - niekiedy pozory mylą!

"Miłość w Ustroniach" jest zbiorem sześciu opowiadań: "Zajazd pod dębami", "Letnia rezydencja", "Willa w Podkowie", "Hotelik w Błoniach", "Pensjonat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
73

Na półkach:

Recenzja – „Miłość w Ustroniach” Małgorzata Kasprzyk
Będzie to najprzyjemniejsza recenzja w moim życiu. Książkę „Miłość w Ustroniach” otrzymałam od autorki i jestem za to bardzo wdzięczna. Książka nie jest długa, ponieważ zawiera tylko 100 stron. „Miłość w Ustroniach” to zbiór sześciu opowiadań o miłości. Muszę przyznać, że dla mnie to troszkę za mało. Bardzo bym się ucieszyła, jakby autorka napisała powieść na przykładzie jednej z historii, a nawet kilku.

Szczególnie do gustu przypadło mi opowiadanie pt: „Hotelik na Błoniach”. Te akurat opowiadanie jest dobrym przykładem na to, że my jako ludzie powinniśmy być szczerzy z osobą, na której nam zależy. Na przykładzie tego właśnie opowiadania chciałabym kiedyś przeczytać powieść, ponieważ po jego zakończeniu poczułam wielki niedosyt.

Opowiadanie, którym rozpoczyna się książka uświadamia to, że jedna niewinna plotka może namieszać komuś w życiu. Autorka swoimi opowiadaniami sprawiła, że chciałabym przeczytać dalsze losy bohaterów. Książkę „Miłość w Ustroniach” czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Jest zdecydowanie na jeden wieczór, bądź nawet na mile spędzone popołudnie. Na mnie zadziałała zdecydowanie relaksująco, a także bywały momenty, w których się uśmiałam.

Reasumując
Zdaję sobie sprawę, że jest to krótka recenzja, ale książka autorki Małgorzaty Kasprzyk jest bardzo króciutka i nie mogę napisać więcej, aby nie zdradzić najmniejszych szczegółów. Uwielbiam czytać książki o miłości, a zwłaszcza takie przyjemne jak ta.

Recenzja – „Miłość w Ustroniach” Małgorzata Kasprzyk
Będzie to najprzyjemniejsza recenzja w moim życiu. Książkę „Miłość w Ustroniach” otrzymałam od autorki i jestem za to bardzo wdzięczna. Książka nie jest długa, ponieważ zawiera tylko 100 stron. „Miłość w Ustroniach” to zbiór sześciu opowiadań o miłości. Muszę przyznać, że dla mnie to troszkę za mało. Bardzo bym się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
674

Na półkach:

Twórczość autorki miałam już okazje poznać za sprawą powieści ''Rodzinne rewolucje'' oraz ''Podwójne życie''. Obie pozycje wspominam nadzwyczaj pozytywnie, dlatego z wielką chęcią postanowiłam sięgnąć po najnowsze dzieło Małgorzaty zatytułowane ''Miłość w Ustroniach''. Jest to zbiór sześciu opowiadań (''Zajazd pod dębami'', ''Letnia rezydencja'', ''Willa w Podkowie'', ''Hotelik na Błoniach'', ''Pensjonat u Barbary'' oraz ''Nissan Sunny'') wydany w formie e-booka, w którym motywem przewodnim są uczucia w relacjach damsko-męskim. Krótkie, acz treściwe historyjki zapewniły mi wspaniałą rozrywkę. To wręcz idealny umilacz czasu, gdy przyjdzie nam czekać, np. w poczekalni u przychodni lekarskiej, w kolejce do kasy albo w państwowym urzędzie.

Nie będę rozkładać całej antologii na czynniki pierwsze, gdyż taka szczegółowa analiza zajęłaby mi sporo miejsca. Dlatego ogólnie nadmienię, iż każde z tych opowiadań niesie ze sobą pewną wartość, porusza istotną kwestię i wywołuje wiele emocji, począwszy od smutku, żalu i zazdrości, poprzez wzruszenie, radość, nadzieję czy euforię. Autorka pod przykrywą minimalistycznej formy uświadamia nam, że kochać i być kochanym, to największy dar i pragnienie każdego człowieka, niezależnie od wieku i płci. Oprócz tego pokazuje, że miłość ma różne oblicza (od tej młodzieńczej aż po dojrzałą),a także różne wymiary. Czasami wynika ze wspólnie spędzonych lat i troski o siebie nawzajem, innym razem rodzi się dojrzewa powoli aż zostanie przedstawiona wybrankowi, a niekiedy przychodzi do nas nagle, nie zważając na żadne przeciwności. Najważniejsze, by umieć ją należycie docenić i przede wszystkim - nie bać się głośno mówić, że się ją znalazło.

Całość napisana jest zwięźle, lekko a zarazem z dużą dozą wdzięku i subtelnego humoru. Opisy są dopasowane do treści i z łatwością działają na wyobraźnię. Duże wrażenie robi także kreacja pierwszoplanowych postaci. Każda z kobiet (bo to one odkrywają kluczową rolę) jest wyrazista, przekonująca i dynamiczna. A co ważne – mocno wyróżnia się na tle pozostałych. Nie sposób nie docenić dynamicznie rozwijającej się akcji, obfitującej w różnorodne tajemnice, nieodmówienia, intrygi, poważne wydarzenia, detektywistyczne zagadki, trudne momenty, stresujące zdarzenia, zabawne sytuacje i zaskakujące zwroty. Krótko mówiąc – dla każdego coś innego. Czuję jedynie niedosyt związany z brakiem większego rozbudowania (pod względem fabularnym) poszczególnych historyjek. Z drugiej strony rozumiem, że tego typu publikacja rządzi się swoimi regułami i założeniami. Dlatego też nie ma co szukać dziury w całym.

Podsumowując: "Miłość w Ustroniach" to wielowarstwowa mozaika ludzkich losów, uczuć, tęsknot, marzeń i oczekiwań. Często rozczula i rozbawia, jak również przestrzega przed ferowaniem pochopnych wyroków oraz zachęca do podjęcia prostych działań, aby nie bać się sięgać po to, czego się naprawdę pragnie. Dlatego jeśli szukacie ciekawej materii obyczajowej, wartościowego przekazu i pozytywnej motywacji, zapraszam Was do niniejszej lektury. Z całą pewnością znajdziecie coś dla siebie.

Twórczość autorki miałam już okazje poznać za sprawą powieści ''Rodzinne rewolucje'' oraz ''Podwójne życie''. Obie pozycje wspominam nadzwyczaj pozytywnie, dlatego z wielką chęcią postanowiłam sięgnąć po najnowsze dzieło Małgorzaty zatytułowane ''Miłość w Ustroniach''. Jest to zbiór sześciu opowiadań (''Zajazd pod dębami'', ''Letnia rezydencja'', ''Willa w Podkowie'',...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
772

Na półkach: , , , ,

Zbiorek sześciu opowiadań na specjalną okazję Małgosi Kasprzyk doskonale udowadnia, że miłość ma jeszcze wiele do powiedzenia. Można ją odkrywać ciągle na nowo, albo uczyć nieustannie jej nowych papilarnych. Miłość bowiem, to uczucie o wielu barwach i odcieniach. Czasami mam wrażenie, że każdy autor tworzy dla niej unikatową definicję. Jeśli oczekujecie tkliwych romansideł, to tutaj raczej ich nie znajdziecie. Opowiadania "Miłości w Ustroniach" wyłuskują z każdej historii coś zupełnie innego. Autorka pokusiła się nie tylko niesztampowe, tajemnicze wątki, ale i bardzo charakterystycznych pierwszoplanowych bohaterów, którymi są w tym przypadku - kobiety. Nie wiernie idące za swoim mężczyzną, ale niezwykle kreatywne, dociekliwe, a przy tym wyrafinowane i subtelnie podążające za swoim celem, bądź marzeniem. Mają wiele do ukrycia, ale jeszcze więcej do wyjawienia.

Małgorzata Kasprzyk sportretowała to głębokie uczucie na kilka sposobów. Pokazała nie tylko jej wymiar egzystencjalny. Ona tę miłość podarowała każdemu, kto umiejętnie jej szukał. Niezależnie od wieku, majętności, czy sposobów jej odkrywania. Te lekkie w odbiorze miniatury prozy niosą ze sobą ogrom wrażeń i emocji, kruszą utarte schematy i szablony, pokazują różne relacje międzyludzkie, kłębiące się w człowieku uczucia. Przyjemnie oddaje się ich lekturze, podgląda życie nakreślonych postaci, daje się ponieść fali ich afektów.


"Miłość w Ustroniach" to przede wszystkim intrygujące miejsca akcji, intensywni bohaterowie i ona - miłość - odmieniana przez przypadki, nadająca barw życiu owych postaci. Ta miłość potrafi zrobić krzywdę poprzez fałszywe oskarżenia, żyje w przeszłości starego domu, bywa sumą pewnych przypadków, czy po prostu rodzi się nieświadomie ukryta głęboko w sercu. Miłość w tych opowieściach jest piękna i tajemnicza, delikatna i niezwykle subtelna.

Odkryjcie jej przesłanie i cudowną wrażliwość. Szczerze polecam!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2019/02/patronat-medialny-przedpremierowo-miosc.html

Zbiorek sześciu opowiadań na specjalną okazję Małgosi Kasprzyk doskonale udowadnia, że miłość ma jeszcze wiele do powiedzenia. Można ją odkrywać ciągle na nowo, albo uczyć nieustannie jej nowych papilarnych. Miłość bowiem, to uczucie o wielu barwach i odcieniach. Czasami mam wrażenie, że każdy autor tworzy dla niej unikatową definicję. Jeśli oczekujecie tkliwych romansideł,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
27

Na półkach:

Twórczość tej autorki polubiłam już przy pierwszej lekturze jej książki pt „Podwójne życie”. Spodobał mi się jej lekki styl, nieskomplikowany sposób opowiadania historii i intrygi, które w nich tworzy. Tego samego oczekiwałam i tym razem i nie rozczarowałam się.

Historie opowiedziane w książce czyta się bardzo szybko i są niesamowicie lekkie. To jest idealna lektura na te dni, w których wszystkiego ma się dość i chce się zwyczajnie „wyłączyć” i pozwolić książce wciągnąć się do jej świata.

„Miłość w Ustroniach” to opowiadania, które pokazują, że miłość można znaleźć w każdym wieku i miejscu, nawet kiedy jej nie szukamy i kiedy w ogóle się jej nie spodziewamy. Często przyjdzie wręcz nieproszona i narobi bałaganu w naszym życiu, a mimo to, my poddamy się jej bezwarunkowo.

Miłość od pierwszego wejrzenia, fascynacja drugą osobą, ale także miłość dojrzała, ta z „długim stażem” i ta „drugiej młodości”-wszystkie te rodzaje miłości są opowiedziane w książce Małgorzaty Kasprzyk.
W książce znajdziecie nie tylko wątek romantyczny, ale także wątek detektywistyczny, kilka tajemnic i intryg, a nawet wątek historyczny. Nie zabraknie też humoru i niespodziewanych zwrotów akcji.
Co najważniejsze, książka mówi też o tym, że przed tym jak kogoś ocenimy źle, tylko dlatego, że inni to zrobili, najpierw powinniśmy tej osobie dać szansę, bo pozory bardzo często mylą.

Twórczość tej autorki polubiłam już przy pierwszej lekturze jej książki pt „Podwójne życie”. Spodobał mi się jej lekki styl, nieskomplikowany sposób opowiadania historii i intrygi, które w nich tworzy. Tego samego oczekiwałam i tym razem i nie rozczarowałam się.

Historie opowiedziane w książce czyta się bardzo szybko i są niesamowicie lekkie. To jest idealna lektura na te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
220
203

Na półkach: ,

Miłość nie jedno ma imię i nie jedno oblicze. Książka to zbiór opowiadań miłosnych.
https://ksiazkowepodrozeagi.blogspot.com/2020/03/miosc-w-ustroniach.html

Miłość nie jedno ma imię i nie jedno oblicze. Książka to zbiór opowiadań miłosnych.
https://ksiazkowepodrozeagi.blogspot.com/2020/03/miosc-w-ustroniach.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    16
  • Posiadam
    5
  • Rekomendacje
    1
  • 2020
    1
  • Ulubione
    1
  • E-book/audiobook
    1
  • 2019 rok
    1
  • Patronat medialny :)
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miłość w Ustroniach


Podobne książki

Przeczytaj także