"Marcelek" to książka dla mnie szczególna, bo tak ma na imię mój najmłodszy syn. Poza tym to prezent od męża. A jeszcze bardziej poza tym, jest niesamowicie esencjonalna, czuła, piękna i empatyczna. Nie jestem wielką fanką Mikołajka, chociaż go lubię. Marcelek za to zrobił na mnie ogromne wrażenie. Kreska ta sama, język prawie "mikołajkowy", a sama historia jest wyjątkowa. W bardzo krótkiej opowieści autor zawarł kwintesencję przyjaźni, takiej pozytywnej. Tę książkę powinno się czytać dzieciom w przedszkolach, ich rodzicom gdziekolwiek i każdemu człowiekowi z osobna. Uczmy się przyjaźni, uczmy się dobra, bo Sempe podarował nam w tej książce piękną lekcję.

"Marcelek" to książka dla mnie szczególna, bo tak ma na imię mój najmłodszy syn. Poza tym to prezent od męża. A jeszcze bardziej poza tym, jest niesamowicie esencjonalna, czuła, piękna i empatyczna. Nie jestem wielką fanką Mikołajka, chociaż go lubię. Marcelek za to zrobił na mnie ogromne wrażenie. Kreska ta sama, język prawie "mikołajkowy", a sama historia jest wyjątkowa....

Krótka i piękna książka o sile męskiej przyjaźni i byciu innym od reszty. Do tego przepięknie zilustrowana.

Krótka i piękna książka o sile męskiej przyjaźni i byciu innym od reszty. Do tego przepięknie zilustrowana.

"(...) Marcelek może i spędziłby swoje dzieciństwo w izolacji, gdyby nie Remek. Pierwsze spotkanie dwóch chłopców, połączonych innością, kończy się długą rozmową, po której zawiązuje się przyjaźń. Piękna i prawdziwa. Wspólnie spędzany czas, zabawy, zainteresowania, wspieranie się w chorobie i dodawanie sobie wzajemnie odwagi, to coś czym stoi Marcelek. Bo przyjaźń nie leczy ani zaczerwienienia, ani kichania, ona sprawia tylko (albo aż),że problemy te przestają mieć znaczenie. Z rozpatrywania własnych wad wyleczyć nas może druga osoba, prawdziwy przyjaciel. I również on może sprawić, iż będziemy mogli przezwyciężyć swoje bariery i otworzyć się na innych. (...)"

cała opinia na stronie:
https://karols.pl/marcelek-jean-jacques-sempe/

"(...) Marcelek może i spędziłby swoje dzieciństwo w izolacji, gdyby nie Remek. Pierwsze spotkanie dwóch chłopców, połączonych innością, kończy się długą rozmową, po której zawiązuje się przyjaźń. Piękna i prawdziwa. Wspólnie spędzany czas, zabawy, zainteresowania, wspieranie się w chorobie i dodawanie sobie wzajemnie odwagi, to coś czym stoi Marcelek. Bo przyjaźń nie leczy...

"Marcelek" krótka historia, która nie tylko ze względu na treść, ale także na piękne ilustracje - poleca się na prezent świąteczny dla dzieci.
Historia tak prosta, a zarazem tak zaskakująca. W końcu czasem jest tak, że znajdujemy najlepszego przyjaciela, a później jakimś cudem go "gubimy"

"Marcelek" krótka historia, która nie tylko ze względu na treść, ale także na piękne ilustracje - poleca się na prezent świąteczny dla dzieci.
Historia tak prosta, a zarazem tak zaskakująca. W końcu czasem jest tak, że znajdujemy najlepszego przyjaciela, a później jakimś cudem go "gubimy"

Króciutka historyjka, która skruszyła nieco moje cyniczne serduszko:)

Króciutka historyjka, która skruszyła nieco moje cyniczne serduszko:)

Rysunki przypominają Mikołajka, zresztą trudno się dziwić, skoro autor jest ten sam. Za to treść trochę inna. Może bardziej poważna, a jednocześnie taka, że każde dziecko zrozumie przesłanie. Bo to przecież apoteoza przyjaźni. Słów niewiele, za to bohaterowie tacy charakterystyczni. Inni. Wyróżniający się z tłumu. Jeden ciągle się czerwieni, a drugi kicha. Lecz wcale im to nie przeszkadza w zabawach, nawet w chowanego. Za to ciągle muszą tłumaczyć się otoczeniu. Przyjemna lektura dla małych i dużych. Polecam.

Rysunki przypominają Mikołajka, zresztą trudno się dziwić, skoro autor jest ten sam. Za to treść trochę inna. Może bardziej poważna, a jednocześnie taka, że każde dziecko zrozumie przesłanie. Bo to przecież apoteoza przyjaźni. Słów niewiele, za to bohaterowie tacy charakterystyczni. Inni. Wyróżniający się z tłumu. Jeden ciągle się czerwieni, a drugi kicha. Lecz wcale im to...

Przede wszystkim piękne ilustracje. Historia urocza, ale jest ona tylko tłem dla oszałamiającego swoją prostotą, paradoksalnie pełną szczegółów kreską. Jeśli nawet nie chciałoby się jej kupować, to warto chociaż ją obejrzeć i uśmiechać się do coraz to kolejnych rysunków😊.

Przede wszystkim piękne ilustracje. Historia urocza, ale jest ona tylko tłem dla oszałamiającego swoją prostotą, paradoksalnie pełną szczegółów kreską. Jeśli nawet nie chciałoby się jej kupować, to warto chociaż ją obejrzeć i uśmiechać się do coraz to kolejnych rysunków😊.

Piękna książka o przyjaźni.
Nie potrzeba więcej słów, po prostu kwintesencja przyjaźni.

Piękna książka o przyjaźni.
Nie potrzeba więcej słów, po prostu kwintesencja przyjaźni.

Znakomita i prześliczna :) Bardzo subtelna i nienachalna. Ja polecam :)

Znakomita i prześliczna :) Bardzo subtelna i nienachalna. Ja polecam :)

Jesteśmy bardzo przyzwyczajeni do zabawnego Mikołajka i jego kolegów, którzy często wpadają w kłopoty. Tym razem bohaterem jest "Marcelek", który cierpi na pewną przypadłość - czerwieni się bez powodu. Ma przez to kłopoty w szkole, koledzy się z niego śmieją i czuje się samotny. Wszystko się zmienia, kiedy spotyka kichającego kolegę z takimi samymi problemami.
To bardzo piękna historia o akceptowaniu siebie, o tym jak rówieśnicy mogą zaszkodzić osobie, która się wyróżnia i o pięknej przyjaźni na całe życie.

Jesteśmy bardzo przyzwyczajeni do zabawnego Mikołajka i jego kolegów, którzy często wpadają w kłopoty. Tym razem bohaterem jest "Marcelek", który cierpi na pewną przypadłość - czerwieni się bez powodu. Ma przez to kłopoty w szkole, koledzy się z niego śmieją i czuje się samotny. Wszystko się zmienia, kiedy spotyka kichającego kolegę z takimi samymi problemami.
To bardzo...