Koniec pokoleń podległości
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Fundacja Kultura Liberalna
- Data wydania:
- 2018-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-01-01
- Liczba stron:
- 196
- Czas czytania
- 3 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788394995072
Na polskiej scenie publicznej nadchodzi przełom. Miejsce ogłaszanych niegdyś podziałów postkomunistycznego i postsolidarnościowego zajmuje dziś podział międzypokoleniowy. Pokolenie Okrągłego Stołu wypaliło się. Jednocześnie po raz pierwszy od XVIII wieku dorosło pokolenie, które urodziło się i ukształtowało we własnym, suwerennym państwie.
Ta książka jest dla wszystkich, którzy chcieliby zrozumieć
- Dlaczego upadek polskiego państwa jest zmorą współczesnej polityki?
- Dlaczego spór międzypokoleniowy jest głębszy, niż podziały partyjne?
- Co czeka nas po wypaleniu się postkomunistycznego mitu Zachodu?
- Jakie znaczenie ma degeneracja etosu opozycji antykomunistycznej?
- Dlaczego ani Powstanie Warszawskie, ani Solidarność nie są adekwatnymi wzorami postępowania w czasach pokoju?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 82
- 46
- 11
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Zacząłem ją czytać podczas pewnej podróży pociągiem przed dwoma laty i do wczoraj pozostawała w stanie niefortunnego zawieszenia, ale może to i lepiej, bo myśl Kuisza o powszechnym, chronicznym, w pewnym sensie nieuniknionym, w innym sensie nieuleczalnym stosowaniu podległościowego spojrzenia do spraw niepodległego państwa zdążyła wchłonąć się w mnie i sfermentować twórczo. Byłem w stanie konfrontować punkt widzenia autora z własną rzeczywistością (czy otaczającą mnie "nierzeczywistością", używając terminologii z książki) i przez ten czas przyłapywałem się wielokrotnie, że myślę Kuiszem -- bardzo bliska intelektualnie stała mi się potrzeba świadomego wejścia w niepodległościowy paradygmat i staram się go stosować przy ocenie zjawisk i podejmowaniu własnych działań, nawet jeśli czasem czuję się przytłoczony podległościową spuścizną kraju z realną przeszłością i teoretyczną przyszłością.
Kuisz być może momentami pisze o rzeczach, które wydają się oczywiste, ale zazwyczaj po to, by spuentować je w sposób rześki i uświadamiający. Formalnie "Koniec pokoleń podległości" plasuje się gdzieś pomiędzy publikacją naukową, publicystyką a esejem. Kuisz jest zręcznym pisarzem, choć trochę zbyt zachowawczym i zasadniczym -- nie ma w tekście momentów, które w sposób oczywisty byłyby w stanie czytelnika porwać czy (tym bardziej) rozerwać. Na 150 stronach właściwego tekstu autor trochę kluczy, momentami stwarzając pozory, że wszystko, co nie wyszło w III RP jest wynikiem podległościowego myślenia o Polsce, co byłoby jednak irracjonalnym uogólnieniem. Zbyt często też, choć zupełnie spodziewanie z racji przynależności do środowiska Kultury Liberalnej, odnosi się w tekście do (szeroko pojmowanego) liberalizmu, który czasem zestawia bezpośrednio z czasami polskiej podległości, jako jedyne remedium na ułomności poprzedniego ustroju, co samo w sobie jest polemiczne. Główna teza publikacji została natomiast przedstawiona czytelnie i obrazowo. To bez wątpienia istotny punkt widzenia współczesnej Polski, który, wierzę, wzięty szerzej pod uwagę, mógłby pomóc nam wszystkim lepiej odnaleźć się w nowej niepodległej Polsce.
Zacząłem ją czytać podczas pewnej podróży pociągiem przed dwoma laty i do wczoraj pozostawała w stanie niefortunnego zawieszenia, ale może to i lepiej, bo myśl Kuisza o powszechnym, chronicznym, w pewnym sensie nieuniknionym, w innym sensie nieuleczalnym stosowaniu podległościowego spojrzenia do spraw niepodległego państwa zdążyła wchłonąć się w mnie i sfermentować twórczo....
więcej Pokaż mimo to