Szczelina

Lekki thriller sensacyjny. Dobrze napisany, akcja dzieje się szybko, w dodatku wszystko dzieje się w scenerii Karakorum więc dodatkowy plus. Fajna :)

Lekki thriller sensacyjny. Dobrze napisany, akcja dzieje się szybko, w dodatku wszystko dzieje się w scenerii Karakorum więc dodatkowy plus. Fajna :)

Pokaż mimo to

No koszmarny bzdet. Pod każdym względem. Plus fatalna redakcja i nieudolna korekta. Mam nadzieję, że autor po tym debiucie porzuci pióro.

No koszmarny bzdet. Pod każdym względem. Plus fatalna redakcja i nieudolna korekta. Mam nadzieję, że autor po tym debiucie porzuci pióro.

Pokaż mimo to

Rewelacja. Przez większość czasu nie mogłem się oderwać od tekstu. Interesujący pomysł i ciągłe podnoszenie napięcia. Do tego kilka zwrotów akcji i masa ciekawostek o górach oraz wspinaczce, podanych w taki sposób, aby nie zaburzać dynamiki opowieści. Niezła minimalistyczna okładka plus krótki intrygujący opis. I mam nadzieję, że nie pojawi się jakiś nawiedzony streszczacz fabuł, który popsuje potencjalnym czytelnikom zabawę, pisząc coś więcej o treści książki w kolejnej „opinii/recenzji”.

Rewelacja. Przez większość czasu nie mogłem się oderwać od tekstu. Interesujący pomysł i ciągłe podnoszenie napięcia. Do tego kilka zwrotów akcji i masa ciekawostek o górach oraz wspinaczce, podanych w taki sposób, aby nie zaburzać dynamiki opowieści. Niezła minimalistyczna okładka plus krótki intrygujący opis. I mam nadzieję, że nie pojawi się jakiś nawiedzony streszczacz...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Krótko mówiąc - wciąga mocno i głęboko. Napisana ze znajomością tematu wspinaczki. Polecam. Świetna

Krótko mówiąc - wciąga mocno i głęboko. Napisana ze znajomością tematu wspinaczki. Polecam. Świetna

Pokaż mimo to

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Jak dla mnie troszkę za dużo nagromadzonych tu niesamowitości.
Widać, że autor wie o czym pisze, jeżeli chodzi o fragmenty dotyczące wspinaczki wysokogórskiej i za to duży plus.
Napisana prostym językiem, szybko się czyta. Wciąga.
Ps.Egzemplarz książki otrzymałam od autora. Dziękuję.

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Jak dla mnie troszkę za dużo nagromadzonych tu niesamowitości.
Widać, że autor wie o czym pisze, jeżeli chodzi o fragmenty dotyczące wspinaczki wysokogórskiej i za to duży plus.
Napisana prostym językiem, szybko się czyta. Wciąga.
Ps.Egzemplarz książki otrzymałam od autora. Dziękuję.

Pokaż mimo to

Autor na początku zaznacza, że książka jest swego rodzaju hołdem dla twórczości Alistair'a Mcleana. I może najlepszą recenzją książki będzie to, że to porównanie jest w pełni uzasadnione. Szczelina łączy w sobie wiele elementów - fantastyczny klimat, głęboką znajomość gór i tajemnic wspinaczki wysokogórskiej, nieoczekiwane i błyskawiczne zmiany sytuacji. W sumie, dla ludzi dla których ulubionymi autorami w dzieciństwie byli właśnie McLean czy Robert Ludlum - moim zdaniem książka typu must-read. Już czekam na kolejne książki Tomasza Odziemczyka.

Autor na początku zaznacza, że książka jest swego rodzaju hołdem dla twórczości Alistair'a Mcleana. I może najlepszą recenzją książki będzie to, że to porównanie jest w pełni uzasadnione. Szczelina łączy w sobie wiele elementów - fantastyczny klimat, głęboką znajomość gór i tajemnic wspinaczki wysokogórskiej, nieoczekiwane i błyskawiczne zmiany sytuacji. W sumie, dla ludzi...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Zabrałam się do czytania tej książki z ogromną ciekawością. Tematyka bliska mojemu sercu: wspinaczka w najwyższych górach, do tego dołożony wątek sensacyjny, bardzo na czasie. Autor nieznany jeszcze na rynku, debiutujący a dotychczasowe oceny książki są bardzo wysokie. Dlatego bardzo chciałam już się do nie dobrać. No i jest dobrze! A nawet bardzo dobrze.
Książka napisana lekkim piórem, czyta się bardzo przyjemnie. Język sytuacyjnie doskonale dopasowany do akcji i klimatu książki, sprawia, że wszystko wydaje się realne, żywe. Bohaterowie działają logicznie, na szczęście w książce brak infantylizmu i dziwnej głupawki, która często ogarnia występujące postaci. Pomimo, że chwilami przeprowadzają akcje jak agent 007 to całość jest świetnie skonstruowana i mamy super rozrywkę i przyjemność z czytania. Wątki wspinaczkowe miło okraszają całość.
Klimat tajemniczy, zagadkowy, chwilami z dreszczykiem. Zakończenie zaskakujące.
Jeśli autor tak zaczyna to ciekawa jestem co będzie dalej, rokuje doskonale. Będę czekać z niecierpliwością na następną książkę. Może uda się, że znów będzie z górami w tle.

Zabrałam się do czytania tej książki z ogromną ciekawością. Tematyka bliska mojemu sercu: wspinaczka w najwyższych górach, do tego dołożony wątek sensacyjny, bardzo na czasie. Autor nieznany jeszcze na rynku, debiutujący a dotychczasowe oceny książki są bardzo wysokie. Dlatego bardzo chciałam już się do nie dobrać. No i jest dobrze! A nawet bardzo dobrze.
Książka napisana...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Mieli ambitne plany, zdobyć szczyt Talvaar Sar,
którego nikomu jeszcze nie udało się zdobyć w zimie.
Mieli też doświadczenie, przygotowanie i wielką determinację.
Niestety życie pisze własne scenariusze,nieprzewidywalne jak pogoda
i niebezpieczne jak lodowiec zimą.
Przypadek sprawił że polscy himalaiści trafili na swojej drodze
na wrak samolotu, ciekawość i odpowiedzialność sprawiła,
że nie obeszli bokiem szczeliny w której tkwił wrak.
Jedna wspólna decyzja była zaś początkiem niebezpieczeństw i walki o życie.

Chociaż podziwiam góry bardziej od strony estetycznej, to żywię ogromny szacunek do ludzi ogarniętych pasją, zdobywających szczyty, walczących z trudnościami i co najważniejsze przekraczających własne ograniczenia i zdobywających szczyty nie tylko górskie ale też szczyty własnych możliwości.

Fantastyczny klimat,napięcie i ciekawość sprawiły że nie mogłam oderwać się od tej powieści.Napisana ładnym stylem i okraszona fajnym poczuciem humoru książka sprawiła, że chętnie sięgnę po następne powieści autora.(oby niedługo) Tym debiutem Tomasz Odziemczyk zyskał we mnie stałą fankę.

Mieli ambitne plany, zdobyć szczyt Talvaar Sar,
którego nikomu jeszcze nie udało się zdobyć w zimie.
Mieli też doświadczenie, przygotowanie i wielką determinację.
Niestety życie pisze własne scenariusze,nieprzewidywalne jak pogoda
i niebezpieczne jak lodowiec zimą.
Przypadek sprawił że polscy himalaiści trafili na swojej drodze
na wrak samolotu, ciekawość i...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Ach! Co to była za lektura !!
Nie można się było oderwać.
Śnieg, lód i groźne góry i wielkie skały, mroźny klimat i rozgrzewająca do czerwoności akcja....
Taaaaak! Nie tylko kryminał, to też i horror i thriller i... emocje, emocje...

Taaak, ogryzałam palce przewracając kolejne strony.

Aż mi się żal zrobiło, że tak szybko się skończyła :))
Panie Tomaszu, BRAWO!!!! i kiedy kolejna książka??

a jeśli chcecie kupić tą wspaniałą książkę bezpośrednio od autora, z autografem to zapraszam tutaj:
https://www.facebook.com/Powie%C5%9B%C4%87-Szczelina-898365280346199/

Ach! Co to była za lektura !!
Nie można się było oderwać.
Śnieg, lód i groźne góry i wielkie skały, mroźny klimat i rozgrzewająca do czerwoności akcja....
Taaaaak! Nie tylko kryminał, to też i horror i thriller i... emocje, emocje...

Taaak, ogryzałam palce przewracając kolejne strony.

Aż mi się żal zrobiło, że tak szybko się skończyła :))
Panie Tomaszu, BRAWO!!!! i kiedy...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Na Szczelinę natrafiłam przypadkowo. Niemal podobnym przypadkiem, jak na swoją szczelinę, natrafił bohater książki napisanej przez Tomasza Odziemczyka.

Świetnie się ją czyta. Nie oderwałam się nawet na chwilę, a nie jest to w moim przypadku efekt łatwy do uzyskania przy książkach o tej tematyce (przeważnie wybieram raczej psychologiczne straszliwstwa na temat meandrów ludzkiego umysłu). A tu proszę - fabuła skonstruowana lekko i logicznie się zazębiająca. Końcówka stanowiąca eleganckie wykończenie, zastanawiająca i nieoczekiwana. Szczerze - zdziwiło mnie to u autora, który (podobno) nic jeszcze nie napisał (chyba, że Tomasz Odziemczyk to po prostu nowy pseudonim jakiegoś pisarza, którego już znam i lubię). Jeśli jednak to faktycznie nowy człowiek na rynku czytelniczym - będę kibicowała kolejnym pracom i trzymała kciuki za kolejne udane spotkania.

Z przyjemnością polecam tę książkę...

Na Szczelinę natrafiłam przypadkowo. Niemal podobnym przypadkiem, jak na swoją szczelinę, natrafił bohater książki napisanej przez Tomasza Odziemczyka.

Świetnie się ją czyta. Nie oderwałam się nawet na chwilę, a nie jest to w moim przypadku efekt łatwy do uzyskania przy książkach o tej tematyce (przeważnie wybieram raczej psychologiczne straszliwstwa na temat meandrów...

więcej

mniej

Pokaż mimo to