Pięknie ilustrowana książka dla małych zielarzy.

Pięknie ilustrowana książka dla małych zielarzy.

Przeurocza książeczka dla dzieci. Ślicznie wydana. W niejednym czytelniku na pewno rozbudzi miłość do ziół.

Przeurocza książeczka dla dzieci. Ślicznie wydana. W niejednym czytelniku na pewno rozbudzi miłość do ziół.

Są takie książki dla dzieci, które z pozoru, wydają się być zupełnie nieinteresujące dla maluchów, a jednak zaskakują. Wydawnictwo Tadam zasila biblioteczki właśnie takimi pozycjami. Tym razem sięgnęłam po książkę przeznaczoną dla najmłodszych, która okazała się być swoistą lekcją zielarstwa. Kiedy wpadła w moje dłonie, pomyślałam: idealny moment! Właśnie rozpoczyna się wiosna, a na naszej działce czas zasadzić zioła, które tak kochamy i chętnie wykorzystujemy w kulinarnych przygodach. W jeden ze słonecznych poranków zgłębiałam swoją wiedzę wraz z Mireczkiem, a w ten świat magicznych roślin wprowadził nas profesor Parzyziółko. Jak nikt inny kocha zioła i zna każdy ich sekret. Musicie go poznać!

Profesorek, to wyjątkowy miłośnik zielarstwa. Perfekcyjnie zna zastosowanie każdej roślinki i jej historię. Na dodatek potrafi przekazać swoją wiedzę w niezwykle ciekawy sposób. Chociażby taki lubczyk, niby zwykła zielona roślinka, którą dodajemy do zupy, a przecież dawniej uważana była za eliksir miłości! Albo znana wszystkim mięta, czy to możliwe, że ma coś wspólnego z greckimi bogami? A może bazylia potrafi uchronić przed wzrokiem Bazyliszka? Profesor Parzyziółko zna odpowiedź na każde pytanie i jest bardzo pomocny przy zakładaniu własnego zielnika. Do tego, na tacy podaje kilka tajnych przepisów na smakowitości z udziałem ziół właśnie. Tyle dobroci na zaledwie kilkudziesięciu stronach tej wyjątkowej książki.

Ten bajko-poradnik możecie z powodzeniem wykorzystać przy wspólnym planowaniu zielnika. Może być świetnym początkiem do nauki ogrodnictwa i przede wszystkim idealnym pomysłem na wspólnie spędzony czas. Dzieciaki powyżej szóstego roku życia, same poradzą sobie z tą lekturą. Treści są proste do zrozumienia, czcionka odpowiednio duża, a ilustracje tak piękne, że zapierają dech w piersi. Człowiek aż rwie się do sadzenia, podlewania i pielęgnowania. Warto sięgnąć po tak wartościową lekturę dla najmłodszych. Choć na rynku wydawniczym jest ogrom bajkowych książek, chociażby znanych z telewizji opowieści, to czasem trzeba dziecku zaserwować również dawkę wiedzy. W takim przypadku najlepiej sprawują się książki od Wydawnictwa Tadam, dla których dobry rozwój dzieci, jest niezwykle ważny.

Są takie książki dla dzieci, które z pozoru, wydają się być zupełnie nieinteresujące dla maluchów, a jednak zaskakują. Wydawnictwo Tadam zasila biblioteczki właśnie takimi pozycjami. Tym razem sięgnęłam po książkę przeznaczoną dla najmłodszych, która okazała się być swoistą lekcją zielarstwa. Kiedy wpadła w moje dłonie, pomyślałam: idealny moment! Właśnie rozpoczyna się...

Szata graficzna przepiękna. Opisy też niczego sobie, ale jakoś się zawiodłam... Po przeczytanych zachwytach liczyłam na coś więcej.

Szata graficzna przepiękna. Opisy też niczego sobie, ale jakoś się zawiodłam... Po przeczytanych zachwytach liczyłam na coś więcej.

Edytorska perełka.
Profesor Parzyziółko zaprasza do zielarskiej pracowni i magicznego świata ziół. Od bazylii do wawrzynu. O ziołach, których piękne ryciny i łacińskie nazwy zachwycają dzieci. O zastosowaniu tychże ziół w medycynie, kuchni i kosmetyce. O tym, czym różni się napar od maceratu. I o domowych miksturach, które każdy początkujący zielarz (z delikatną pomocą dorosłych) potrafi zrobić samodzielnie. Po przeczytaniu koniecznie należy wypróbować te wszystkie ingrediencje, o których opowiada prof. Parzyziółko, przygotowując cynamonki, lawendowe śnieżki czy olej z bazyliszka ;)

Edytorska perełka.
Profesor Parzyziółko zaprasza do zielarskiej pracowni i magicznego świata ziół. Od bazylii do wawrzynu. O ziołach, których piękne ryciny i łacińskie nazwy zachwycają dzieci. O zastosowaniu tychże ziół w medycynie, kuchni i kosmetyce. O tym, czym różni się napar od maceratu. I o domowych miksturach, które każdy początkujący zielarz (z delikatną pomocą...

Bardzo interesująca propozycja! :) Fantastyczny pomysł na książkę. Krótkie informacje na temat poszczególnych ziół i kilka przepisów na napary i drobiazgi kulinarne. Ładna szata graficzna, stylizowana na stare księgi zielarskie. Żal tylko, że tego tekstu tak niewiele i tak mało wiadomo na temat głównego bohatera, który wprowadza w swój świat. Przez to właśnie, mimo pojawienia się go na rysunkach, pozostaje przezroczysty, a książka to jednak spis ziół, a znacznie lepiej wypadłoby to w formie trochę bardziej fabularyzowanej. Chciałabym taką książkę w formie poszerzonej i bardziej dopracowanej :)

Bardzo interesująca propozycja! :) Fantastyczny pomysł na książkę. Krótkie informacje na temat poszczególnych ziół i kilka przepisów na napary i drobiazgi kulinarne. Ładna szata graficzna, stylizowana na stare księgi zielarskie. Żal tylko, że tego tekstu tak niewiele i tak mało wiadomo na temat głównego bohatera, który wprowadza w swój świat. Przez to właśnie, mimo...

@zaczytana.mama_books blog na ig https://www.instagram.com/zaczytana.mama_books/?hl=pl
blog https://zaczytanamamabook.blogspot.com/

Książka ,,Parzyziółko”
Autor Dorota Wojciechowska -Danek
Ilustracje Dorota Wojciechowska-Danek
Wydawnictwo Tadam
Rok wydania 2018
Ludowe praktyki zielarskie często były połączeniem czarów i uzdrawiających rytuałów. Potrafiono nimi wyleczyć duszę i ciało, a także zapewnić dobrobyt, powodzenie i pomyślne wróżby. Zbierano i przechowywano zioła potrzebne do czarów i leczenia, które teraz dostępne są bez problemu w dobrych sklepach zielarskich. Do tej pory ziół używa się w leczeniu różnych chorób, lecz częściej, niż w postaci naparów z tajemniczych składników, można kupić je w formie herbat, nalewek, maści czy ziołowych preparatów do higieny i pielęgnacji.
Zioła wracają do łask i tak, jak kiedyś, stosowane są w medycynie naturalnej i do poprawienia urody. Jeżeli ktoś natknie się na tradycyjne receptury, może mieć nie lada problem z odszyfrowaniem nazw roślin leczniczych potrzebnych do przygotowania skutecznej mikstury. Zioła bowiem często nosiły w nich dziwną nazwę i zaszyfrowane były pod hasłami nie dla wszystkich zrozumiałymi.


Wydawnictwo Tadam wydało tę przepiękną książkę, która zgłębia łacińskie nazwy ziół oraz ich opisy, mają one zastosowanie w codziennym życiu. Książka zawiera obszerny rozdział nazwany ,,Zielnikiem”, możemy się przyjrzeć z bliska ziołom, poznać ich smaki i zapachy oraz jak były wykorzystywane wcześniej. Oznaczenia symboli są wskazówką do miejsc, gdzie możemy poszukiwać danej rośliny.

W rozdziale ,,Zastosowanie ziół” dowiemy się czegoś więcej na temat, zastosowania ziół w życiu codziennym.
,,Domowe mikstury” to część poświęcona na receptury. Znajdziemy tutaj przepisy na różne dobroci, takie jak Cynamonki, Lawendowe Śnieżki czy Miętową Lemoniadę.

Ostatni rozdział to mój ulubiony, dotyczy wysiewowi roślin i pielęgnacji ogrodu. Z pomocą przychodzi jak zwykle profesor „Parzyziółko”, który naucza jak odpowiednio pielęgnować rośliny, jak zasidzić oraz wysiewać. Rozdział zwraca uwagę na wartości odżywcze świeżych ziół i zachęca do ich hodowli w domu lub na balkonie.

Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie opisy ziół, np. bazylii, kurkumy, mięty czy rumianku opatrzone są niesamowitymi ilustracjami, przedstawiającymi omawianą roślinę.
Z książki można dowiedzieć się wiele nowinek, o których nie miałam pojęcia np., że imbir przeciwdziała chorobie lokomocyjnej.
,,Parzyziółko” jest pozycją wyjątkową. Książka inspiruje i powoduje, że spacerując z dzieckiem doszukujemy się ziół i jest to powód do podjęcia dyskusji, co zwiększa świadomość naszego malucha na dobroczynne działanie ziół w codziennym życiu.
Serdecznie polecam książkę dzieciom już od 6 roku życia.

@zaczytana.mama_books blog na ig https://www.instagram.com/zaczytana.mama_books/?hl=pl
blog https://zaczytanamamabook.blogspot.com/

Książka ,,Parzyziółko”
Autor Dorota Wojciechowska -Danek
Ilustracje Dorota Wojciechowska-Danek
Wydawnictwo Tadam
Rok wydania 2018
Ludowe praktyki zielarskie często były połączeniem czarów i uzdrawiających rytuałów. Potrafiono nimi wyleczyć...

Przeurocza! I na dodatek przydatna. Krótkie wyjaśnienia i nawet kilka przepisów na pewno zainspirują dzieciaki. A ilustracji nie powstydziłby się nawet "dorosły" zielnik :)

Przeurocza! I na dodatek przydatna. Krótkie wyjaśnienia i nawet kilka przepisów na pewno zainspirują dzieciaki. A ilustracji nie powstydziłby się nawet "dorosły" zielnik :)

Trzeba przyznać, że ta książka trafiła na bardzo podatny grunt w postaci naszego domu. Bo o ile ja po prostu chętnie korzystam z dobrodziejstw natury w postaci ziół, tak mój ślubny z zapałem zbiera wszelkiego rodzaju ziółka i inne specyfiki zdrowotne, z rozróżnieniem na kwiat, owoc itp. Tak więc jesienią i zimą pogoda nam niestraszna, bo do każdej herbaty dodajemy choćby miód z mniszka czy sok z czarnego bzu. I może właśnie dlatego moja córa nie miała nigdy nawet kataru.

Jestem pewna, że gdy tylko Zosia trochę podrośnie, mąż będzie chciał jej tę wiedzę przekazać. Problemem może okazać się to, że o ile dobre to chłopisko i poczciwe, tak talentu pedagogicznego raczej nie posiada, w związku z czym wszelkie pomoce dydaktyczne są w naszym przypadku wskazane. I „Parzyziółko” może okazać się tym właśnie strzałem w dziesiątkę.

We wstępie Profesor Parzyziółko zaprasza nas do wspólnego odkrywania świata ziół i zawodu zielarza. A jest co odkrywać! W książce znajdziemy ciekawostki i najważniejsze informacje na temat rozmaitych ziół, podane językiem zrozumiałym dla młodszego czytelnika, co jest dla mnie osobiście bardzo istotne. Obok każdego opisu widnieje ilustracja – przyjemna dla oka, taka w stylu okładki tej publikacji, która to okładka zdecydowanie trafiła w mój gust. Niektóre informacje mają charakter bardzo praktyczny – na przykład w naszym domu w sezonie letnim już nigdy nie zabraknie lawendy! Bo o ile znałam jej właściwości odstraszające mole, to nie miałam pojęcia, że działa też na moją zmorę – komary!

Gruba okładka, ciekawy format i bardzo efektowne wydanie. Ale w przypadku tej publikacji warstwa wizualna jest jedynie dodatkiem, pięknym, ale wciąż dodatkiem, bo najważniejsza jest jej wartość merytoryczna. Zdecydowanie godna polecenia!

zaczytana.com.pl

Trzeba przyznać, że ta książka trafiła na bardzo podatny grunt w postaci naszego domu. Bo o ile ja po prostu chętnie korzystam z dobrodziejstw natury w postaci ziół, tak mój ślubny z zapałem zbiera wszelkiego rodzaju ziółka i inne specyfiki zdrowotne, z rozróżnieniem na kwiat, owoc itp. Tak więc jesienią i zimą pogoda nam niestraszna, bo do każdej herbaty dodajemy choćby...

Kochani książka ta powinna znaleźć się w każdym domu.
Świetna alternatywa dla komputera.
Pan Parzyziółko zaprasza do swojego małego świata, pełnego aromatów i wiedzy.
Nie tylko oprowadza nas po skomplikowanym świecie ziół, ale przedstawia nam różne anegdotki z nimi związane.
Zachęca nasze maluchy do założenia swojego zielnika.
Wystarczy doniczka i kawałek parapetu.
Kochani w książce znajdziecie jeszcze przepisy, na różne pyszności.
I ta szata graficzna :)
Jest świetna.
Uważam że książka jest świetna :)
Mój sklepik www.zaczytanasowka.pl

Kochani książka ta powinna znaleźć się w każdym domu.
Świetna alternatywa dla komputera.
Pan Parzyziółko zaprasza do swojego małego świata, pełnego aromatów i wiedzy.
Nie tylko oprowadza nas po skomplikowanym świecie ziół, ale przedstawia nam różne anegdotki z nimi związane.
Zachęca nasze maluchy do założenia swojego zielnika.
Wystarczy doniczka i kawałek parapetu....