Książka inna niż wszystkie. Zachwyciło mnie zakończenie, sposób narracji wydobywający to, co dzieje się w głowie przestępcy i policjanta. Autor złamał schematy i było warto.

Książka inna niż wszystkie. Zachwyciło mnie zakończenie, sposób narracji wydobywający to, co dzieje się w głowie przestępcy i policjanta. Autor złamał schematy i było warto.

Całkiem niezła

Całkiem niezła

Czyta się bardzo dobrze. Jak po masełku. Czasem potrzebuję takich książek.

Czyta się bardzo dobrze. Jak po masełku. Czasem potrzebuję takich książek.

W tej książce poznałam nową gwiazdę warszawskiej policji. Podkomisarz Olga Suszczyńska zwana "Serbią" musi rozwiązać zagadkę zabójstwa młodej kobiety. Ślady prowadzą ją do miejsc, które nie zawsze są dla niej przyjazne.
Właściwie to nie jest kryminał sensu stricte, raczej opowieść polityczno-obyczajowa z wątkiem kryminalnym.
Jak na debiut autora w tej kategorii - całkiem niezły.
Dodatkowy plus za tytaniczną pracę jaką wykonał, żeby prowadzić wątek historyczny, który jest ważnym elementem tej książki.
Chętnie sięgnę po drugi tom.

W tej książce poznałam nową gwiazdę warszawskiej policji. Podkomisarz Olga Suszczyńska zwana "Serbią" musi rozwiązać zagadkę zabójstwa młodej kobiety. Ślady prowadzą ją do miejsc, które nie zawsze są dla niej przyjazne.
Właściwie to nie jest kryminał sensu stricte, raczej opowieść polityczno-obyczajowa z wątkiem kryminalnym.
Jak na debiut autora w tej kategorii - całkiem...

Ależ to było dziwne.
Przeleciałam to w jedną nockę, kilka godzin...
Zaczęło się normalnie, a potem to już była jazda...
Olga, a właściwie Serbia, to komisarz o nietypowych myślach. W ogóle w tej opowieści nic nie było dla mnie typowe. Dziwadło, pomyślałam, ale z takim fajnym kopem.

Ależ to było dziwne.
Przeleciałam to w jedną nockę, kilka godzin...
Zaczęło się normalnie, a potem to już była jazda...
Olga, a właściwie Serbia, to komisarz o nietypowych myślach. W ogóle w tej opowieści nic nie było dla mnie typowe. Dziwadło, pomyślałam, ale z takim fajnym kopem.

Świetnie mi się czytało. Książka,ktora wciągnęła mnie bez reszty.
Podobały mi się w niej wątki polityczne.
Rozwiazywnie dwóch zagadek jednoczenie.
Retrospekcje wtedy i powrót do teraz miały swój urok. Zdaję sobie sprawę,ze momentami była 'przegadana' ale w ogóle mi to nie przeszkadzało.
Polecam.

Świetnie mi się czytało. Książka,ktora wciągnęła mnie bez reszty.
Podobały mi się w niej wątki polityczne.
Rozwiazywnie dwóch zagadek jednoczenie.
Retrospekcje wtedy i powrót do teraz miały swój urok. Zdaję sobie sprawę,ze momentami była 'przegadana' ale w ogóle mi to nie przeszkadzało.
Polecam.

Przeszłość i teraźniejszość, bez pierwszej nie ma tej drugiej. To moje pierwsze spotkanie z autorem i chociaż książka ma trochę niedociągnięć to przeczytam kolejną. Po pierwsze język - czasami za łopatologiczny, zdania proste, urwane, czasami zbyt potoczne - może trzeba się przyzwyczaić? Druga kwestia zbyt wiele niewyjaśnionych sytuacji - poza głównymi wątkami, poboczne historie bohaterów - niby coś napisane, ale niedopowiedziane. Może w kolejnych częściach się wyjaśni.

Przeszłość i teraźniejszość, bez pierwszej nie ma tej drugiej. To moje pierwsze spotkanie z autorem i chociaż książka ma trochę niedociągnięć to przeczytam kolejną. Po pierwsze język - czasami za łopatologiczny, zdania proste, urwane, czasami zbyt potoczne - może trzeba się przyzwyczaić? Druga kwestia zbyt wiele niewyjaśnionych sytuacji - poza głównymi wątkami, poboczne...

Książka Grzegorza Kapli "Bezdech" jest trochę zawiłą jak dla mnie i czasem nie potrafiłam się odnaleźć w akcji. Nie jest zła, bo przeczytałam do końca, a to już jest na plus dla książki. Spodobała mi się postać Serbii, czyli Olgi i za to kolejny plus. Dla ciekawych książki - polecam 😉, a szczegółów nie zdradzę 😁

Książka Grzegorza Kapli "Bezdech" jest trochę zawiłą jak dla mnie i czasem nie potrafiłam się odnaleźć w akcji. Nie jest zła, bo przeczytałam do końca, a to już jest na plus dla książki. Spodobała mi się postać Serbii, czyli Olgi i za to kolejny plus. Dla ciekawych książki - polecam 😉, a szczegółów nie zdradzę 😁

Ależ to jest niedobra książka. Przede wszystkim - to żaden kryminał. Dwa niepowiązane wątki, które rozwiązują się w zasadzie same, bez większego wkładu bohaterów. Wybitnie irytujący bohaterowie. Klisze i stereotypy. Fatalny język. Beznadziejne zakończenie. Całkowita strata czasu. .

Ależ to jest niedobra książka. Przede wszystkim - to żaden kryminał. Dwa niepowiązane wątki, które rozwiązują się w zasadzie same, bez większego wkładu bohaterów. Wybitnie irytujący bohaterowie. Klisze i stereotypy. Fatalny język. Beznadziejne zakończenie. Całkowita strata czasu. .

Wciąga,intryguje,chciałam wiedzieć co będzie dalej. Zakończenie zaskakuje,ale nie został rozwiązany pewien wątek który interesował mnie najbardziej,zobaczymy jak temat będzie rozwijał się w dalszych częściach.

Wciąga,intryguje,chciałam wiedzieć co będzie dalej. Zakończenie zaskakuje,ale nie został rozwiązany pewien wątek który interesował mnie najbardziej,zobaczymy jak temat będzie rozwijał się w dalszych częściach.