Drugie spotkanie z autorką to kontynuacja książki"40 godzin" w której poznaliśmy Farisa Iskandera,policjanta wydziału specjalnego do walki z przestępstwami na tle religijnym. Pracuje w niemieckiej policji ,jest muzułmaninem. Paradoks prawda? W odsłonie "Detonatora" poznajemy nowa "przygodę" policjanta wszystko zaczyna się od sklepu w którym zamachowiec przekazuje mu informacje że następnym razem to on sam będzie tym,który uruchomi detonator.
Życie policjanta muzułmanina w Berlinie to brutalna walka każdego dnia. Z prześladowaniem(ze strony przełożonej) uprzedzeniami (bo przecież sam wygląda jak potencjalny zamachowiec)będzie zmuszony podjąć grę z wrogiem nie znając litości,kładącego na szali życie najbliższych mu osób. To do czego go zmusi jest podłe i odrażające (cechy zamachowców-tak właściwie organizatorów)
Jaką rolę odegrał w tej historii jego była narzeczona Laura,piękna pastorka Ira i siostra policjanta Anisah? Czy Faris włoży pas szahida?
Napięcie ,dynamiczna akcja i nieprzewidywalne jej zwroty to prawdziwa mieszanka wybuchowa!!
Duża wiedza autorki dotycząca zamachów w Berlinie zasługuje na uznanie.
#ksiazkawartapolecenia

Drugie spotkanie z autorką to kontynuacja książki"40 godzin" w której poznaliśmy Farisa Iskandera,policjanta wydziału specjalnego do walki z przestępstwami na tle religijnym. Pracuje w niemieckiej policji ,jest muzułmaninem. Paradoks prawda? W odsłonie "Detonatora" poznajemy nowa "przygodę" policjanta wszystko zaczyna się od sklepu w którym zamachowiec przekazuje mu...

W sierpniu 2019 roku czytałem książkę pod tytułem „40 godzin”. Bardzo ciekawa pozycja, dlatego kiedy nadarzyła się okazja by zakupić jej kontynuację, czyli książkę pt. „Detonator” to nie wahałem się ani chwili. Co ciekawe, książkę kupiliśmy blisko rok po tym jak zakończyłem czytać 40 godzin, czyli w sierpniu 2020 roku.
Ponownie głównym bohaterem jest znany z pierwszej części Faris Iskander, muzułmanin, który pracuje w berlińskiej policji w wydziale do spraw przestępstw religijnych. Wspomniany policjant ciągle musi udowadniać, że jest po właściwej stronie.
Faris dochodzi fizycznie i psychicznie do siebie po wydarzeniach, jakie miały miejsce kilka miesięcy wcześniej (w 40 godzinach). Nie powiem jakie to były wydarzenia, ale możecie o tym przeczytać we wspomnianej książce, do której Was odsyłam.
Jednak pochodzenia policjanta ciągle go prześladuje i właśnie to próbuje wykorzystać jego nowy przeciwnik. Cała historia zaczyna się od tego, że Iskander spotkał się ze swoją dawną miłością Laurą w jednym z berlińskich hoteli. Następnego dnia kobieta zostaje odnaleziona martwa i na domiar złego brutalnie zgwałcona.
Ktoś zaciska pętlę wokół policjanta i zmusza go do rzeczy, których normalnie by nie dokonał. Jednak w tej sytuacji idzie o życie bliskiej mu osoby, która została wciągnięta w brudną grę nowego przeciwnika Farisa.
Jeśli chcecie dowiedzieć się kim jest ów przeciwnik to przeczytajcie książkę „Detonator”. Mnie bardzo się ta historia podobała, a wspomniany policjant jest strasznie poniewierany przez autorkę. Kryminał ten ma 413 stron, które przeczytałem w ciągu ośmiu dni i ośmiu posiedzeń. Wynik ten plasuje „Detonator” w środku stawki książek, które przeczytałem na Tronie. Polecam.

https://www.facebook.com/czytamnatronie

W sierpniu 2019 roku czytałem książkę pod tytułem „40 godzin”. Bardzo ciekawa pozycja, dlatego kiedy nadarzyła się okazja by zakupić jej kontynuację, czyli książkę pt. „Detonator” to nie wahałem się ani chwili. Co ciekawe, książkę kupiliśmy blisko rok po tym jak zakończyłem czytać 40 godzin, czyli w sierpniu 2020 roku.
Ponownie głównym bohaterem jest znany z pierwszej...

Bohater poprzedniej powieści "40 godzin", berliński policjant Feris Islander tym razem sam musi zostać terrorystą. Zabito mu byłą narzeczoną, a potem porwano ukochaną siostrę. Życie siostry zależy czy Feris odpali bombę. Czyta się fajnie i to broni tą książkę.

Bohater poprzedniej powieści "40 godzin", berliński policjant Feris Islander tym razem sam musi zostać terrorystą. Zabito mu byłą narzeczoną, a potem porwano ukochaną siostrę. Życie siostry zależy czy Feris odpali bombę. Czyta się fajnie i to broni tą książkę.

W mojej opinii tylko przeciętna, bo brak jej spójności, klimatu, CZEGOŚ.
Powieść zaczyna się od chaosu, w którym główny bohater biega od tragedii do tragedii, wspominając jeszcze większą tragedię... :)
Oderwane, szybko pojawiające się wątki, mające z pewnością nadawać tempo powieści, we mnie wywołały zagubienie i odciągnęły od pewnego "flow", które pojawia się razem z dobrą książką. Męczyłam się prawie przez 1/4 powieści, aż wreszcie wątki połączyły się, a akcja ruszyła "z kopyta" :) Nie oderwałam się od książki, aż do ostatniego zdania, ale wciąż towarzyszyło mi uczucie jakiegoś braku, niespełnienia, czegoś nienamacalnego, czego nie znalazłam w tej powieści.
Co ciekawe, to pierwsza cześć jakiegoś cyklu, a ja wiem, że nie sięgnę po następną, bo nie chcę ponownie czuć tego znużenia, choć przecież akcja mnie wciągnęła. Przedziwne...

W mojej opinii tylko przeciętna, bo brak jej spójności, klimatu, CZEGOŚ.
Powieść zaczyna się od chaosu, w którym główny bohater biega od tragedii do tragedii, wspominając jeszcze większą tragedię... :)
Oderwane, szybko pojawiające się wątki, mające z pewnością nadawać tempo powieści, we mnie wywołały zagubienie i odciągnęły od pewnego "flow", które pojawia się razem z...

Ciąg dalszy losów Farisa Iskandera, niemieckiego policjanta wyznania muzułmańskiego. Tym razem Faris musi stawić czoła szaleńcowi, który uderzając w najczulsze miejsca chce zniszczyć Iskandera. Krzywdząc bliskie mu osoby ma zamiar zmusić policjanta do zdetonowania bomby w centrum Berlina.
Z tego co widzę, I część cyklu mnie zbyt nie porwała, dlatego też sam się sobie trochę dziwię, że sięgnąłem po kontynuację. Cóż, tak bywa. Natomiast kontynuacja podobała mi się o wiele bardziej, czyta się to z zapartym tchem, końcówka bardzo dobra.

Ciąg dalszy losów Farisa Iskandera, niemieckiego policjanta wyznania muzułmańskiego. Tym razem Faris musi stawić czoła szaleńcowi, który uderzając w najczulsze miejsca chce zniszczyć Iskandera. Krzywdząc bliskie mu osoby ma zamiar zmusić policjanta do zdetonowania bomby w centrum Berlina.
Z tego co widzę, I część cyklu mnie zbyt nie porwała, dlatego też sam się sobie...

Ufff... Ależ autorka dała wycisk swojemu bohaterowi! Muszę przyznać, że tak okrutnie swojego głównego bohatera nie sponiewierał ani Mróz (Forsta),ani Nesbo (Harry'ego Hole),ani żaden inny, których cykliczne powieści dotychczas czytałem. A jednak Kathrin Lange udało się to doskonale i to po raz drugi.
"Detonator", tak jak poprzedni tom "40 godzin", to znakomity thriller trzymający w napięciu od początku do końca. Po raz kolejny niezwykle groźny psychopata postanowił sobie urządzić "zabawę w kotka i myszkę" z niemieckim oficerem policji pochodzenia arabskiego podczas gdy ten ledwie otrząsnął się z podobnych przeżyć sprzed kilku miesięcy. Muszę przyznać, że autorka postarała się o rzetelne uwiarygodnienie całej fabuły. Jak zaznaczyła w podziękowaniu, odbyła szereg konsultacji ze specjalistami wielu dziedzin i wyszło jej to znakomicie.
Nie pozostaje mi nic innego, jak gorąco polecić tę powieść wszystkim miłośnikom mrocznych thrillerów i nie tylko!

Ufff... Ależ autorka dała wycisk swojemu bohaterowi! Muszę przyznać, że tak okrutnie swojego głównego bohatera nie sponiewierał ani Mróz (Forsta),ani Nesbo (Harry'ego Hole),ani żaden inny, których cykliczne powieści dotychczas czytałem. A jednak Kathrin Lange udało się to doskonale i to po raz drugi.
"Detonator", tak jak poprzedni tom "40 godzin", to znakomity thriller...

ZARYS FABUŁY
Faris przeżywa szok, kiedy widzi zwłoki zamordowanej, byłej narzeczonej. Tym bardziej, że miał ostatnio okazję spotkać się z nią kolejny raz. To jednak dopiero początek.

Wkrótce dochodzi do zamachu terrorystycznego w sklepie. Młody muzułmanin, przed wysadzeniem się w powietrze, wzywa do siebie Farisa, po czym przepowiada mu, że to on będzie następnym, który uruchomi śmiercionośny detonator. Rozpoczyna się wyścig z czasem, podczas którego ktoś za wszelką cenę chce uczynić z Iskandera zamachowca samobójcę.

Czy Faris założy pas szahida? Czy ten, który stał po stronie prawa, pokaże swoją drugą twarz?

POLICJANT MUZUŁMANIN
Bohater powieści, Faris Iskander, którego losy przedstawia narrator trzecioosobowy, to nie byle kto – a znany już dzięki spektakularnej akcji z przeszłości i gotowy do poświęceń policjant. Wykonujący swoją pracę w Berlinie, jako muzułmanin zasilający szeregi stróżów prawa, nie ma łatwego życia. Wciąż próbujący uporać się z demonami wywołanymi przez krwawe wspomnienia teraz kolejny raz będzie musiał stanąć oko w oko ze śmiercią. Po której jednak stronie? Otóż bywają takie sytuacje, które skłaniają do skrajnych posunięć.

ZABÓJCZY PROLOG
Zaczyna się petardą. I nie chcąc spolerować powiem tylko tyle, że prologiem stawia autorka całą powieść, jak i postać głównego bohatera, pod wielkim znakiem zapytania. Niemożliwe... - Aż nasuwa się na język. A jednak. Kathrin Lange zaczyna z przytupem i utrzymuje napięcie do samego końca, a ofiar, niepewności, walki z czasem i tych znajdujących się na celowniku nie brakuje. Co najbardziej przeraża? Cały przestępczy motyw. Nie byle zbrodnia, a powszechne i aktualne ostatnio terrorystyczne zamachy.

SAMOBÓJCY ZAMACHOWCY
Dzięki temu, że autorka obrała ciekawą perspektywę wspomnianych samobójczych ataków i pozwoliła wejść bohaterom w struktury takich sytuacji, rodzi się wiele pytań i refleksji. To, co było dotąd oburzającym absurdem, jednogłośną głupotą i niedopuszczalnym, godnym najsurowszej kary posunięciem, teraz nabiera nieco logiki. Czym kierują się ci, którzy zakładają na siebie pas z ładunkami wybuchowymi? Wyłącznie religią? Ślepą wiarą w obiecany raj? A może niekoniecznie. Może nie wszyscy. Na pewno polecam, by sięgnąć po odpowiedzi na te zawarte w książce pytania osobiście.

PODSUMOWANIE
Dynamiczna, krwawa, wyszukana. Sensacja, w której akcja nie zastyga nawet na moment, bo tutaj śledztwo wiele ma imion, a upływające minuty i tykająca bomba mogą zmienić wszystko. Polecam wszystkim wielbicielom dobrych i trzymających w napięciu kryminałów. Przekonajcie się jak w tak mrocznych klimatach sprawdza się pióro niemieckiej pisarki

https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/06/detonator-kathrin-lange-czy-policjant.html#more

ZARYS FABUŁY
Faris przeżywa szok, kiedy widzi zwłoki zamordowanej, byłej narzeczonej. Tym bardziej, że miał ostatnio okazję spotkać się z nią kolejny raz. To jednak dopiero początek.

Wkrótce dochodzi do zamachu terrorystycznego w sklepie. Młody muzułmanin, przed wysadzeniem się w powietrze, wzywa do siebie Farisa, po czym przepowiada mu, że to on będzie następnym, który...

Przemysław Garczyński :: 3telnik.pl » Potrójna przyjemność z czytania

* * * * * * * * * *

Już podczas lektury „40 godzin” doszedłem do wniosku, że Kathrin Lange z głównym bohaterem się nie cacka ani trochę. Tych, którzy nie znają pierwszej części cyklu z Farisem Iskanderem, odsyłam do RECENZJI. Jak wypadł drugi tom na tle pierwszego, naprawdę mocnego kryminału?

Faris próbuje pozbierać się po wydarzeniach, które go w ostatnim czasie dotknęły. Pomóc mu w tym mają sesję u psychoterapeutki, jednak nie wiadomo, czy przyniosą one jakiś sensowny skutek. Niespodziewanie kontaktuje się z nim jego była – Laura – i prosi o spotkanie w hotelu Gaislinger. Dzień później zostaje znaleziona w tym samym miejscu martwa…

Chwilę później na Breitscheidplatz, w Kościele Pamięci barykaduje się mężczyzna z zakładnikami. Jego pierwszym – i jak na razie jedynym – żądaniem jest przysłanie na miejsce Farisa Iskandera. Z nikim innym nie chce negocjować ani rozmawiać. O co chodzi? Kto i dlaczego uwziął się tak na muzułmańskiego policjanta? Czy te dwie sprawy to kwestia przypadku, Czy może zachodzi między nimi jakiś związek – a jeśli tak, to jaki?

Jeśli sądzicie, że życie rzuca Wam kłody pod nogi, to w przypadku Iskandera powinniśmy chyba mówić o całych lasach. Albo o puszczy.
Kathrin Lange wbija czytelnika w fotel już od pierwszych stron, a zarazem niemiłosiernie pastwi się nad swoim bohaterem. Był Harry Hole, był Mikael Blomkmvist… tymczasem Faris Iskander sprawia, że poczynania tamtych bledną.

Najwyższa pora odkryć potencjał niemieckiego kryminału! Coraz częściej skłaniam się mu temu, by jeszcze szerzej odkrywać magię literatury kryminalnej naszych zachodnich sąsiadów – recenzowałem już powieści Klausa-Petera Wolfa, Ursuli Poznanski, Nele Neuhaus (koniecznie sprawdźcie jej cykl o Pii i Oliverze!) czy też Elisabeth Herrmann i… za każdym razem byłem bardzo mile zaskoczony. Drugi tom autorstwa Kathrin Lange również wpisuje się w tę dobrą, kryminalną, niemiecką passę ;) Nie wspominając już o tym, co się dzieje pod koniec powieści – ja osobiście potrzebowałem dwóch dni na przetrawienie sytuacji, zanim zebrałem się w sobie na tyle, by sięgnąć po kolejną książkę. Kac czytelniczy murowany…

Jakkolwiek to brzmi, zerkając na tytuł – czeka Was bombowa lektura z wybuchowym bohaterem. Eksplozja emocji i wbicie w fotel gwarantowane ;)

Przemysław Garczyński :: 3telnik.pl » Potrójna przyjemność z czytania

* * * * * * * * * *

Już podczas lektury „40 godzin” doszedłem do wniosku, że Kathrin Lange z głównym bohaterem się nie cacka ani trochę. Tych, którzy nie znają pierwszej części cyklu z Farisem Iskanderem, odsyłam do RECENZJI. Jak wypadł drugi tom na tle pierwszego, naprawdę mocnego kryminału?

Faris...

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)