Temat niezwykle ciekawy i mierzący się z problematyką tożsamości.. Ojciec autorki w starszym wieku decyduje się na zmianę płci. Faluni próbując to zrozumieć pokazuje nam XX wieczną historię transseksualizmu a także przeróżne aspekty psychologiczne , społeczne, jednostkowe. Jest tez drugi obszar tematyczny. Ojciec autorki jest węgierskim Żydem, który przeżył piekło drugiej wojny światowej. Odciął się od żydowskości, choć wrócił po latach z USA na Węgry. Autorka bada położenie Żydów na Węgrzech przekazując jednocześnie sporo informacji o historii Węgier. To są dwa filary opisujące poszukiwanie tożsamości -jeden płciowy, drugi narodowy i etniczny. A te dwa filary łączy osobista wędrówka autorki do poznania swojego ojca i swoich korzeni. Czytałam z ogromnym zainteresowaniem do połowy książki. Potem tematy zaczęły się powtarzać, a szczegóły nawarstwiać. Niestety autorka nie poradziła sobie z nadmiarem materiału faktograficznego a temat węgierskich żydów(choć bardzo ważny) za bardzo zdominował książkę.

Temat niezwykle ciekawy i mierzący się z problematyką tożsamości.. Ojciec autorki w starszym wieku decyduje się na zmianę płci. Faluni próbując to zrozumieć pokazuje nam XX wieczną historię transseksualizmu a także przeróżne aspekty psychologiczne , społeczne, jednostkowe. Jest tez drugi obszar tematyczny. Ojciec autorki jest węgierskim Żydem, który przeżył piekło drugiej...

Wg mnie bardzo nierówna książka. Z jednej strony: ciekawa, bo wielowarstwowa (ojciec w wieku 77 lat zmienia płeć, żydowskie pochodzenie, a to wszystko we współczesnych Węgrzech),z drugiej: niektóre rozdziały nudne i ciągnące się niemiłosiernie. Dodatkowo w kilku miejscach użyte sformułowanie "Obozy koncentracyjne w Polsce": albo sama autorka powinna być precyzyjna (zwłaszcza jako reporterka),albo tłumacz. Ogólnie: dobra, ale liczyłem, że będzie dużo lepsza.

Wg mnie bardzo nierówna książka. Z jednej strony: ciekawa, bo wielowarstwowa (ojciec w wieku 77 lat zmienia płeć, żydowskie pochodzenie, a to wszystko we współczesnych Węgrzech),z drugiej: niektóre rozdziały nudne i ciągnące się niemiłosiernie. Dodatkowo w kilku miejscach użyte sformułowanie "Obozy koncentracyjne w Polsce": albo sama autorka powinna być precyzyjna...

Książka, która na długo zostaje w pamięci. Ojciec Susan Faludi był człowiekiem toksycznym i agresywnym. Jego zachowania, reakcje i gwałtowne wybuchy wściekłości, towarzyszyły jej przez cały okres dzieciństwa. Jako osoba dorosła zerwała z nim kontakt, który nawiązała ponownie dopiero pod koniec życia Istvana.
Ta książka ma niezwykle dużo warstw i można ją odczytywać na wiele różnych sposobów. Warstwa najbardziej oczywista, to próba zrozumienia motywów, jakie kierowały jej ojcem. Im głębiej jednak autorka wchodzi w przeszłość, tym więcej tajemnic odkrywa. Ja wyciągnęłam z tego śledztwa przekonanie, że ostatecznie to, co nas kształtuje, nie ma znaczenia - niezależnie od naszych losów możemy kierować się w życiu dobrem albo też zaciekle walczyć z rzeczywistością, która nie spełnia naszych oczekiwań.
Co jednak o wiele ciekawsze, to Susan osadza historię życia swojego ojca w szerszym kontekście losów węgierskich Żydów. Powiedzenie "Polak, Węgier, dwa bratanki" zyskuje dzięki temu zupełnie inne, pejoratywne znaczenie, bo oba te kraje budują swoją tożsamość na byciu ofiarą i wybielaniu swoich win. Niestety, to co dzieje się na Węgrzech, dzieje się również i u nas, a skala podłości nie ma końca. Antysemityzmem i niechęcią do obcych można usprawiedliwić każde, najgorsze nawet zachowanie, niezmiennie uważając, że wina nigdy nie leży po naszej stronie.
Trzecia, a przecież wciąż nie ostatnia warstwa, to decyzja ojca Susan o korekcie płci, na którą zdecydował się w wieku mocno dojrzałym. I ta korekta właściwie jest impulsem dla autorki do ponownego nawiązania z nim stosunków.
Wiele w tej książce poszukiwań, rozmów i ciekawych konkluzji, boleśnie aktualnych w odniesieniu do sytuacji Polski.
Niezwykła, wstrząsająca lektura.

Książka, która na długo zostaje w pamięci. Ojciec Susan Faludi był człowiekiem toksycznym i agresywnym. Jego zachowania, reakcje i gwałtowne wybuchy wściekłości, towarzyszyły jej przez cały okres dzieciństwa. Jako osoba dorosła zerwała z nim kontakt, który nawiązała ponownie dopiero pod koniec życia Istvana.
Ta książka ma niezwykle dużo warstw i można ją odczytywać na wiele...

Kim tak właściwie jest rodzic Susan Faludi? Kobietą? Mężczyzną? Żydem? Węgrem? Amerykaninem? Jedno jest pewne: jego biografia pełna jest niesamowitych zdarzeń, spokojnie można by się z niej uczyć nie tylko historii dwudziestowiecznej Europy, ale też historii transpłciowości w medycynie czy - po prostu - szacunku do drugiego człowieka. Nigdy nie wiemy, jaki bagaż doświadczeń niesie ze sobą osoba, z którą rozmawiamy, i właśnie na to szczególną uwagę zwraca Susan Faludi. Pozwala swoim rozmówcom wyrażać swoje opinie i przywoływać wspomnienia tak, jak je pamiętają, nie kłóci się z nimi i nie próbuje dociec do jedynej właściwej prawdy. Wie, że taka prawda nie istnieje.

Kim tak właściwie jest rodzic Susan Faludi? Kobietą? Mężczyzną? Żydem? Węgrem? Amerykaninem? Jedno jest pewne: jego biografia pełna jest niesamowitych zdarzeń, spokojnie można by się z niej uczyć nie tylko historii dwudziestowiecznej Europy, ale też historii transpłciowości w medycynie czy - po prostu - szacunku do drugiego człowieka. Nigdy nie wiemy, jaki bagaż doświadczeń...

Bardzo ciekawe! Autorka już jako dorosła osoba dowiaduje się, że jej ojciec, którego pamięta jako okropnego despotę jest teraz mieszkającą na Węgrzech kobietą. Jedzie tam, aby dowiedzieć się więcej o tej przemianie i wreszcie poznać człowieka, którego nigdy do końca nie zrozumiała.

Bardzo ciekawe! Autorka już jako dorosła osoba dowiaduje się, że jej ojciec, którego pamięta jako okropnego despotę jest teraz mieszkającą na Węgrzech kobietą. Jedzie tam, aby dowiedzieć się więcej o tej przemianie i wreszcie poznać człowieka, którego nigdy do końca nie zrozumiała.

Książka opisuje dziurawą historię skomplikowanego człowieka. Autorka pokazuje tym samym, że ciężko opisywać kogoś w oderwaniu od jego narodowości, doświadczeń i wielu innych "tożsamości", jakie nazbierał w ciągu swojego życia. Można poznać trudną historię Węgier, która może wydać się Polako zaskakująco znajoma (szczególnie ta najnowsza). Niestety książka wydała mi się pozbawiona humoru i głębi emocjonalnej, co w przypadku podjętego tematu wydaje mi się sporym uchybieniem.

Książka opisuje dziurawą historię skomplikowanego człowieka. Autorka pokazuje tym samym, że ciężko opisywać kogoś w oderwaniu od jego narodowości, doświadczeń i wielu innych "tożsamości", jakie nazbierał w ciągu swojego życia. Można poznać trudną historię Węgier, która może wydać się Polako zaskakująco znajoma (szczególnie ta najnowsza). Niestety książka wydała mi się...

Książka Faludi zaczyna się niepozornie, nie zapowiadając fascynującej podroży w jaką zabierze nas pisarka. Opisując historię swojego ojca, cierpliwie zbiera informacje o jego życiu, pokonując niewidzialne i widzialne bariery, i z wielką empatią rekonstruuje losy jego tragicznego, ale też niezwykle bogatego i ciekawego życia. Nie zapomina o historycznym i współczesnym kontekście opisywanych zdarzeń. Ukazuje nam w ten sposób jeszcze raz piętno Holokaustu, którym jesteśmy naznaczeni szczególnie w Europie oraz okrucieństwo i traumę jaką zgotowała nam II wojna światowa. Jest świadectwem dramatu życia, jak i jego heroizmu. To opisane rozpaczliwe poszukiwanie szczęścia, spokoju, zrozumienia, tożsamości jednej osoby, jest dla mnie niczym negatyw, z którego możnabyłoby stworzyć odbitki do kroniki losów wielu ludzi, którzy nie byli, nie mogą już lub nie są w stanie przekazać nam swojej historii. Fotograficzny tytuł ma swój głęboki sens. A wszystko co dzieje się dzisiaj jest formą reakcji, próbą radzenie sobie z dramatyczną pamięcią. Bardzo poruszyła mnie ta książka.

Książka Faludi zaczyna się niepozornie, nie zapowiadając fascynującej podroży w jaką zabierze nas pisarka. Opisując historię swojego ojca, cierpliwie zbiera informacje o jego życiu, pokonując niewidzialne i widzialne bariery, i z wielką empatią rekonstruuje losy jego tragicznego, ale też niezwykle bogatego i ciekawego życia. Nie zapomina o historycznym i współczesnym...