Jeśli chodzi o zawartość to jest tu już sporo opinii na temat książki, natomiast ja raczej zwrócę uwagę na jeden szczegół dotyczący warsztatu językowego Autorki. Bardzo poirytowało mnie to, jak określa jednego z bohaterów reportażu - określenie "stary Olewnik" jest nieakceptowalne w takiej książce. Powtarza się to kilkukrotnie. Szanowna Autorko, jeśli masz zamiar pisać i rozróżniać młode pokolenie od starszego to należy napisać "Olewnik senior" a nie "stary" !!!

Jeśli chodzi o zawartość to jest tu już sporo opinii na temat książki, natomiast ja raczej zwrócę uwagę na jeden szczegół dotyczący warsztatu językowego Autorki. Bardzo poirytowało mnie to, jak określa jednego z bohaterów reportażu - określenie "stary Olewnik" jest nieakceptowalne w takiej książce. Powtarza się to kilkukrotnie. Szanowna Autorko, jeśli masz zamiar pisać i...

Książka to zbiór kilkudziesięciu reportaży dziennikarki Doroty Kowalskiej. Opisuje ona głośne sprawy, znane z gazet i telewizji, które miały miejsce na przestrzeni ponad dwudziestu lat. Niektóre znam i pamiętam, o niektórych czytałam po raz pierwszy. Znalazły się tu sprawy zabójstwa generała Papały, Olewnika, wampira z Sosnowca, czy wyłowionej z Wisły ludzkiej skóry.
Jest też trochę o motywach zbrodni, psychologii sprawcy, a także o badaniu śladów pozostawionych na miejscu zbrodni.
Książka ukazała się dość dawno, jednak nadal może zainteresować.
Polecam.

Książka to zbiór kilkudziesięciu reportaży dziennikarki Doroty Kowalskiej. Opisuje ona głośne sprawy, znane z gazet i telewizji, które miały miejsce na przestrzeni ponad dwudziestu lat. Niektóre znam i pamiętam, o niektórych czytałam po raz pierwszy. Znalazły się tu sprawy zabójstwa generała Papały, Olewnika, wampira z Sosnowca, czy wyłowionej z Wisły ludzkiej skóry.
Jest...

Ciekawy obraz Polski końca lat 90-tych XX w. i początków nowego tysiąclecia, bo w większości właśnie tego okresu dotyczyły reportaże, chociaż trafił się też tekst o Kajetanie Poznańskim. Jest np. sprawa Papały, sprawa Olewnika, są zaginięcia dzieci, handel ludźmi i polski eksperyment Zimbardo w postaci "fuksówki" w Białymstoku. Dużym atutem książki jest to, że porusza też sprawy mało znane, o których ciężko cokolwiek znaleźć w internecie, jak np. sprawa Leona H. z Katowic. Po przeczytaniu książki czułam jednak pewien niedosyt, bo spora część spraw opisana jest dosyć powierzchownie. Myślę, że lepiej byłoby, gdyby książka zawierała mniej spraw, ale opisanych dokładniej.

Ciekawy obraz Polski końca lat 90-tych XX w. i początków nowego tysiąclecia, bo w większości właśnie tego okresu dotyczyły reportaże, chociaż trafił się też tekst o Kajetanie Poznańskim. Jest np. sprawa Papały, sprawa Olewnika, są zaginięcia dzieci, handel ludźmi i polski eksperyment Zimbardo w postaci "fuksówki" w Białymstoku. Dużym atutem książki jest to, że porusza też...

Książka „W kręgu zła” Doroty Kowalskiej zabiera czytelnika w świat reportaży.
To zebrane w jednym miejscu reportaże dotyczące wydarzeń na przestrzeni 24 lat. Ogrom reportaży, aż 43 różnych spraw, tych nagłośnionych medialnie np. sprawa gen. Marka Papały, Krzysztofa Olewnika lub wampira z Sosnowca oraz tych mniej znanych, o których nie słyszałam, np. najemnicy do zabójstwa Nikosia., gangsterzy z Pomorza.
Książkę odsłuchałam jako audiobook, należy wsłuchać się w treść, bo to naprawdę duży wachlarz wiedzy.
Książkę słuchało się przyjemnie.

Książka „W kręgu zła” Doroty Kowalskiej zabiera czytelnika w świat reportaży.
To zebrane w jednym miejscu reportaże dotyczące wydarzeń na przestrzeni 24 lat. Ogrom reportaży, aż 43 różnych spraw, tych nagłośnionych medialnie np. sprawa gen. Marka Papały, Krzysztofa Olewnika lub wampira z Sosnowca oraz tych mniej znanych, o których nie słyszałam, np. najemnicy do zabójstwa...

Ciekawy zbiór historii kryminalnych. Fajnie się słuchało.

Ciekawy zbiór historii kryminalnych. Fajnie się słuchało.

O ile lubię reportaże w formie książkowej, to raczej nie czytuję gazet. Wyjątkiem jest magazyn Detektyw, na który niestety też tak naprawdę nie znajduję ostatnio czasu, ale nadal go kolekcjonuje. Mimo to zainteresowałam się publikacją pod tytułem "W kręgu zła", stanowiącą swoisty przegląd dziennikarskiej kariery Doroty Kowalskiej.
Jest to zbiór bardzo nierówny, artykuły nie są ułożone w porządku chronologicznym, przez co solidne materiały przeplatają się z tymi typowo tabloidowymi. I muszę przyznać, że to było najciekawsze, chyba nigdy nie miałam okazji doświadczyć takiego zróżnicowania. Nawet gdyby nie było określone, w jakiej gazecie były opublikowane poszczególne teksty, bez trudu można by się było tego domyślić. Nie zwracałam na to wcześniej uwagi i uderzyło we mnie to jak można manipulować stylem i językiem, by dostosować je do konkretnych odbiorców. Kupujący Super Express oczekują taniej sensacji, nie potrzebują pięknej polszczyzny, figur retorycznych ani nawet sprawdzonych informacji. Newsweek to uznany magazyn, w nim liczą się fakty i rzetelność, a i forma artykułu musi mieć odpowiedni poziom.
Artykuły pogrupowane są tematycznie, co tylko uwypukla te różnice. Niektóre pochodzą sprzed wielu lat, część spraw znalazła od tamtej pory swój finał. Uważam, że autorka mogła pokusić się o krótkie notki uzupełniające tak, by czytelnik miał pełny obraz, a nie tylko wyrywkowy. Rozumiem jednak, że nie taki był zamysł tego zbioru, miał on najwyraźniej jedynie podsumować dorobek reporterski Doroty Kowalskiej, a ten jest dla mnie imponujący. Nie słyszałam o niej wcześniej, gdyż jak wspomniałam, nie czytam gazet, a to prasową odmianą dziennikarstwa Kowalska się zajmuje, jednak podoba mi się obiektywizm i skrupulatność, które jako pierwsze przychodzą mi na myśl, gdy chcę scharakteryzować jej twórczość.
Autorka ma swoje ulubione sprawy, które przewijają się także w jej innych publikacjach książkowych, na pierwszym miejscu z pewnością można umieścić historię Krzysztofa Olewnika, na drugim generała Marka Papały. Obie bez wątpienia wstrząsnęły opinią publiczną i obie wciąż pozostawiają więcej pytań niż odpowiedzi. W zbiorze znalazło się też kilka innych tematów elektryzujących nas przed laty, jak i takich, które przeszły bez echa. Część materiałów poświęcona była mafii i to one najbardziej mnie znużyły, bo nie interesuję się raczej zorganizowaną przestępczością.
"W kręgu zła" to zbiór artykułów prasowych, który z pewnością nie zapadnie mi w pamięć, jednak pozwolił mi poznać naprawdę dobrą dziennikarkę.
Moje 5/10.

O ile lubię reportaże w formie książkowej, to raczej nie czytuję gazet. Wyjątkiem jest magazyn Detektyw, na który niestety też tak naprawdę nie znajduję ostatnio czasu, ale nadal go kolekcjonuje. Mimo to zainteresowałam się publikacją pod tytułem "W kręgu zła", stanowiącą swoisty przegląd dziennikarskiej kariery Doroty Kowalskiej.
Jest to zbiór bardzo nierówny, artykuły...

Wiele ciekawych historii. Niestety nic za bardzo się nie wybija, nie zostaje w pamięci. W zasadzie bardzo typowy nijaki zbiòr. Ani polecić ani odradzić.

Wiele ciekawych historii. Niestety nic za bardzo się nie wybija, nie zostaje w pamięci. W zasadzie bardzo typowy nijaki zbiòr. Ani polecić ani odradzić.

Zbiór krótkich, bardzo ciekawych, już wcześniej publikowanych reportaży, związanych z prawem karnym. Po kazdym reportażu jest informacja o miejscu i czasie publikacji.
Cały wachlarz możliwość - od gwałtów przez kradzieże i morderstwa - pokazany w krótkich skondensowanych formach. Nie ma zbędnych opisów -krotko i konkretnie. Wiele spraw pozostało bez rozwiązania, bo na dzień publikacji tego rozwiązania nie było - ale tak naprawdę nie liczy się czy sprawca został skazany, ani nawet czy został wykryty -fascynujący jest sam sposób pokazania ludzi przez autorkę.
Każdy reportaż to taki jakby oddzielny świat, oddzielny temat, oddzielny kosmos, dla mnie wiele z nich było jak obce cywilizacje w Star Treku. Niby wiem, że istnieją, ale nigdy ich nie spotkałam.

Zbiór krótkich, bardzo ciekawych, już wcześniej publikowanych reportaży, związanych z prawem karnym. Po kazdym reportażu jest informacja o miejscu i czasie publikacji.
Cały wachlarz możliwość - od gwałtów przez kradzieże i morderstwa - pokazany w krótkich skondensowanych formach. Nie ma zbędnych opisów -krotko i konkretnie. Wiele spraw pozostało bez rozwiązania, bo na...

historie do poczytania przy kawie. Przeczytać, zapomnieć.

historie do poczytania przy kawie. Przeczytać, zapomnieć.

Słaba.
Liczyłam na ciekawy zbiór reportaży, a dostałam pomieszane z poplątanym. Istny groch z kapustą. Rzeczywiście, autorka wzięła hajs, odwaliła robotę po łebkach i tyle ją widzieli.

Słaba.
Liczyłam na ciekawy zbiór reportaży, a dostałam pomieszane z poplątanym. Istny groch z kapustą. Rzeczywiście, autorka wzięła hajs, odwaliła robotę po łebkach i tyle ją widzieli.