rozwińzwiń

Batman: Zagłada Gotham

Okładka książki Batman: Zagłada Gotham Dennis Janke, Jack Kirby, Mike Mignola, Troy Nixey, Richard Pace, Mike Royer, Dave Stewart
Okładka książki Batman: Zagłada Gotham
Dennis JankeJack Kirby Wydawnictwo: Eaglemoss Polska Seria: Wielka Kolekcja Komiksów DC komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Seria:
Wielka Kolekcja Komiksów DC
Tytuł oryginału:
Batman: The doom that came to Gotham
Wydawnictwo:
Eaglemoss Polska
Data wydania:
2017-02-22
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-22
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377186145
Tłumacz:
Jarosław Grzędowicz, Marek Starosta
Tagi:
Batman Superbohaterowie DC Comics Elseworlds
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Joe Golem. Okultystyczny detektyw Peter Bergting, Christopher Golden, Mike Mignola, Patric Reynolds
Ocena 0,0
Joe Golem. Oku... Peter Bergting, Chr...
Okładka książki Jenny Finn Farel Dalrymple, Mike Mignola, Troy Nixey, Dave Stewart
Ocena 6,8
Jenny Finn Farel Dalrymple, Mi...
Okładka książki Falconspeare Warwick Johnson-Cadwell, Mike Mignola
Ocena 6,8
Falconspeare Warwick Johnson-Cad...
Okładka książki Aliens: Salvation Dave Gibbons, Mike Mignola, Kevin Nowlan
Ocena 8,0
Aliens: Salvation Dave Gibbons, Mike ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Green Arrow: Kołczan - Część 2 Joe Giella, Phil Hester, Carmine Infantino, Robert Kanigher, Guy Major, Ande Parks, Kevin Smith
Ocena 6,9
Green Arrow: K... Joe Giella, Phil He...
Okładka książki Batman: Zabójczy żart Brian Bolland, Alan Moore
Ocena 8,2
Batman: Zabójc... Brian Bolland, Alan...
Okładka książki Batman: Batman i syn Bob Brown, Jesse Delperdang, Dick Giordano, Andy Kubert, Guy Major, Grant Morrison, Dennis O'Neil, Dave Stewart, Tom Ziuko
Ocena 5,8
Batman: Batman... Bob Brown, Jesse De...
Okładka książki Gotham Central: Klauni i szaleńcy Ed Brubaker, Michael Lark, Greg Rucka
Ocena 8,0
Gotham Central... Ed Brubaker, Michae...
Okładka książki Batman - Ziemia Jeden: Tom 1 Brad Anderson, Gary Frank, Geoff Johns, Jonathan Sibal
Ocena 7,7
Batman - Ziemi... Brad Anderson, Gary...
Okładka książki 300 Frank Miller, Lynn Varley
Ocena 7,4
300 Frank Miller, Lynn ...
Okładka książki Batman: Hush - Część 2 Gardner Fox, Bob Kane, Jim Lee, Jeph Loeb, Sheldon Moldoff, Scott Williams
Ocena 7,5
Batman: Hush -... Gardner Fox, Bob Ka...

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
104 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1276
683

Na półkach:

Intrygująca wariacja na temat Człowieka Nietoperza.

Intrygująca wariacja na temat Człowieka Nietoperza.

Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Zagłada Gotham to komiks, w którym Mike Mignola kreuje własną wersję przygód Mrocznego Mściciela. Mamy tu do czynienia z unikalną mieszanką motywów: mroczny klimat łączy się bowiem ze sporą dawką magii oraz mitologią Cthulhu. To, w jaki sposób autor połączył świat znany z opowieści o Batmanie z literacką mitologią stworzoną przez H. P. Lovecrafta jest naprawdę imponujące. Całość doprawia wyjątkowy styl graficzny Mignoli, w którym nie brak mistrzowsko zastosowanej przestrzeni negatywnej, mocnych kolorów oraz kontrastów, które podkreślają unikalny, gotycki klimat tej historii.

- Mateusz z Sopoteki

Zagłada Gotham to komiks, w którym Mike Mignola kreuje własną wersję przygód Mrocznego Mściciela. Mamy tu do czynienia z unikalną mieszanką motywów: mroczny klimat łączy się bowiem ze sporą dawką magii oraz mitologią Cthulhu. To, w jaki sposób autor połączył świat znany z opowieści o Batmanie z literacką mitologią stworzoną przez H. P. Lovecrafta jest naprawdę imponujące....

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
480

Na półkach:

Minęło dwadzieścia lat, odkąd jakiś szaleniec zamordował rodziców młodego Wayne’a. Teraz przebudziło się coś strasznego, nie z tego świata. Kim musi stać się Batman, by zakończyć ten horror?

Początek opowieści jest naprawdę wciągający i daje czytelnikowi sygnał do tego, że będziemy mieli do czynienia z kolejnym świetnym opowiadaniem ze stajni DC. To jednak bardzo mylące. Choć start wyglądał świetnie, to fabuła z każdą kolejną stroną zaczyna się robić coraz bardziej nużąca. Dialogi, choć mają czasem w sobie coś interesującego, to w większości są płytkie. W historii czuć ponury, mroczny klimat z nutką horroru, który dodaje utworowi większej tajemniczości. Wątek detektywistyczny został całkiem dobrze napisany, ale chciałbym zaznaczyć, że jest to dość trudna pozycja. Nie raz musiałem się chwilę zastanowić nad czymś, bo w pierwszym momencie nie potrafiłem odgadnąć, o co może chodzić.

W tym wydaniu skupiono się bardziej na mocach nadprzyrodzonych, istotach nie z tego świata i szczerze powiedziawszy, to był błąd. Przyzwyczaiłem się do Batmana w stylu Sherlocka Holmesa, który stara się rozwikłać zagadki Gotham. Walka z tak potężnymi siłami zła nie pasuje do tego typu bohatera. Uważam, że lepiej skupiać się na przyziemnych i ulicznych historiach związanych z Mrocznym Rycerzem.

Więcej na: CzasoStrefa

Minęło dwadzieścia lat, odkąd jakiś szaleniec zamordował rodziców młodego Wayne’a. Teraz przebudziło się coś strasznego, nie z tego świata. Kim musi stać się Batman, by zakończyć ten horror?

Początek opowieści jest naprawdę wciągający i daje czytelnikowi sygnał do tego, że będziemy mieli do czynienia z kolejnym świetnym opowiadaniem ze stajni DC. To jednak bardzo mylące....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1266
995

Na półkach:

Odnoszę wrażenie, że jakiejkolwiek strony nie wskaże umowny kompas popkultury, tam znaleźć można Lovecrafta i jego „przedwieczną menażerię”. Gry, filmy, komiksy, literatura – Cthulhu stał się maskotką fandomu. Jako fanowi pisarstwa Amerykanina nijak mi taki stan rzeczy nie wadzi, ale potrafię też dostrzec, że te gościnne występy Przedwiecznych często są tylko magnesem na geeków, którzy łykną wszystko, co choćby tylko wspomina o ich ulubionych mrocznych bóstwach. Jednym z tytułów, który korzysta ze spuścizny HPL-a, jest „Zagłada Gotham”, ale akurat w tym przypadku można śmiało powiedzieć, że Mike Mignola czerpał z tego źródła jeszcze zanim stało się to modne.

Jest rok 1928. Właśnie mija dwadzieścia lat odkąd Bruce Wayne zniknął z Gotham City. Młodzieniec opuścił miasto, które odebrało mu rodziców, nikt nie wie jednak, że spadkobierca wielkiej fortuny uciekł także przed głosem zwiastującym zagładę metropolii. Teraz Bruce powraca, a tuż za nim kroczy przedwieczna groza, która chce zawładnąć nie tylko Gotham, ale i całym światem.

Gdzie na mapie tytułów z Batmanem w roli głównej plasuje się „Zagłada Gotham”? To przedstawiciel tak zwanych „elseworldów”, czyli opowieści umiejscowionych gdzieś obok głównej linii wydarzeń. Innymi słowy – są to komiksy, których twórcy mogą zupełnie nie przejmować się kanonem i popuścić wodze fantazji. Taki manewr ma bardzo wiele zalet, a największą z nich jest, przynajmniej w mojej opinii, możliwość zaprezentowania znanej postaci w niecodziennych okolicznościach i kreatywnej zabawy czy to wizerunkiem, czy ikonicznymi scenami. Nie inaczej dzieje się w „Zagładzie Gotham”, na kartach której Mike Mignola zmiksował elementy historii Batmana z „Mitologią Cthulhu”.

Kiedy na arenie wydarzeń danego dzieła popkultury pojawiają się Przedwieczni i gdy mamy do czynienia z tytułem pisanym na poważnie, czytelnik oczekuje kosmicznej grozy i nienazwanych okropieństw spoza otchłani czasu oraz specyficznego, ale doskonale rozpoznawalnego przez fanów, klimatu zagrożenia. Na tym polu „Zagłada Gotham” sprawdza się całkiem przyzwoicie, choć nie wygląda to do końca tak, jak bym się tego spodziewał. Przede wszystkim Mignola operuje bardziej na pojęciach „niepokój” i „klimat” aniżeli „groza” i „strach”. Nad całością unosi się też intrygujący, „weirdowski” zapaszek – jak się okazuje, do horroru inspirowanego Lovercaftem bardzo dobrze pasują niektóre elementy komiksów o Nietoperzu. Motyw rezurekcji Ra’s al Ghula czy też wygląd Oswalda Cobblepota – to idealnie harmonizuje z konwencją i robi klimat, dzięki któremu przy niektórych scenach można poczuć na plecach lekki dreszczyk.

Autorowi udało się w ciekawy sposób wkomponować znanych z kart różnych „Batmanów” bohaterów i złoczyńców (czasami są to dłuższe występy, czasami ograniczają się do króciutkich cameo). Co istotne, w zasadzie każda z tych postaci ma tu jakiś cel, nie jest wprowadzona kompletnie bezzasadnie. Przy lekturze „Zagłady Gotham” fani powinni się doskonale bawić wyłapując zarówno nawiązania do twórczości Lovercafta, jak i odnotowując kolejne modyfikacje i wariacje na temat postaci z Bat-uniwersum. Można się przyczepić tylko do nieco zbyt pospiesznej, odrobinę chaotycznej końcówki. Nie jest to jednak wada, która mogłaby znacząco wpłynąć na moje pozytywne postrzeganie tego komiksu.

Początkowo myślałem, że ilustracje są autorstwa Mike’a Mignoli – styl Troya Nixeya jest w kilku miejscach łudząco podobny do tego, jak rysuje autor „Hellboya”. Te prace początkowo sprawiają wrażenie nieco pokracznych – postaci potrafią być powykrzywiane i zdeformowane – musiała minąć chwila, zanim się do tego przyzwyczaiłem, ostatecznie jednak można powiedzieć, że warstwa graficzna pasuje do scenariusza, dobrze wizualizując brud nękanego przez przedwieczną grozę Gotham City.

Połączenie świata Batmana z panteonem Przedwiecznych okazało się całkiem interesujące. Mike Mignola i Richard Pace zaprezentowali nam sprawnie napisany komiks, który idealnie sprawdza się jako stanowiąca odskocznię od regularnych przygód Mrocznego Rycerza ciekawostka, a także hołd dla ponadczasowej klasyki literackiej grozy. I choć nie jest to album, który wszedłby do mojego „Top 10” historii o Nietoperzu, to na pewno warto go poznać.


Recenzja do przeczytania także na moim blogu - https://zlapany.blogspot.com/2023/07/batman-zagada-gotham-recenzja.html
oraz na łamach serwisu Szortal - https://www.facebook.com/Szortal/posts/pfbid02aLRj7ZwbPFLCndMp9cpAtPxZbSEVzgwhhr3ixn7fSVmoqbpbMUhwkb1vYKvzeHtUl

Odnoszę wrażenie, że jakiejkolwiek strony nie wskaże umowny kompas popkultury, tam znaleźć można Lovecrafta i jego „przedwieczną menażerię”. Gry, filmy, komiksy, literatura – Cthulhu stał się maskotką fandomu. Jako fanowi pisarstwa Amerykanina nijak mi taki stan rzeczy nie wadzi, ale potrafię też dostrzec, że te gościnne występy Przedwiecznych często są tylko magnesem na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
207
205

Na półkach:

„Grzechy ojca przechodzą na syna.” – zgadzasz się z tym powiedzeniem? Czy sądzisz, że za dawno popełnione przewiny można rozliczyć następne pokolenia?

Harvey Dent właśnie wygrał wybory na burmistrza Gotham City. Początkowa ekstaza spowodowana wygraną szybko jednak umiera, kiedy zaczyna go toczyć zupełnie nieznana choroba, a w mieście dzieje się bez wątpienia źle. Grozi mu bowiem pradawny, zły byt, którego istnienie zapoczątkowały pewne niefortunne wydarzenia przed wielu, wielu laty. Los całego miasta spoczywa w rękach Batmana, który na szczęście właśnie ponownie do niego zawitał po wielu latach nieobecności. Tylko on jednak jest świadomy tego, że poniekąd to z jego winy – a właściwie z winy jego przodków – zło rozpanoszyło się w mieście i ma się bardzo dobrze. Jego przeznaczeniem jest je pokonać, co uczynić może jedynie poprzez ponowne odrodzenie. A może zginąć bohaterską śmiercią w śmiałej próbie?

W ramach poznawania historii z zupełnie innego uniwersum i gatunku, z którym niewiele mam do czynienia na co dzień, tym razem zdecydowałam się na sięgnięcie po komiks: „Batman – Zagłada Gotham”, który z powodu stopnia skomplikowania przypadł mi do gustu mniej, aniżeli „Zabójczy żart”, od którego rozpoczęłam swoją obrazkową przygodę. Przedstawione historie z zamierzchłej przeszłości, choć bezsprzecznie oddziałujące na teraźniejszość i znajdujące w niej swoje konsekwencje, momentami powodowały swoją abstrakcją fakt, iż zwyczajnie gubiłam wątek. Mam też wrażenie, iż były odrobinę przekombinowane i przedstawione w przejaskrawiony sposób. Nie zmienia to jednak faktu, że zaprezentowane w komiksie wydarzenia obecne oraz ich rozegranie przypadły mi do gustu. Podobnie zresztą jak samo przesłanie historii. Co do ilustracji, jak to stwierdził mój Brat specjalista, są one bardzo Lovecraftowe, co również nie znajduje uznania w moim guście. Zbyt duża abstrakcja. Za mało mroku i niedopowiedzeń w kresce. Bez wątpienia ciekawie było mi jednak poznać historię traktującą o ocaleniu Gotham City i pradawnych klątwach. Póki co ciężko jeszcze jest mi oceniać komiksy punktowo, jako że to na powieściach dobrze się znam, jednak gdybym miała podjąć taką próbę, byłoby to coś pomiędzy 5 a 7/10.
instagram.com/thrillerly

„Grzechy ojca przechodzą na syna.” – zgadzasz się z tym powiedzeniem? Czy sądzisz, że za dawno popełnione przewiny można rozliczyć następne pokolenia?

Harvey Dent właśnie wygrał wybory na burmistrza Gotham City. Początkowa ekstaza spowodowana wygraną szybko jednak umiera, kiedy zaczyna go toczyć zupełnie nieznana choroba, a w mieście dzieje się bez wątpienia źle. Grozi mu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
463
117

Na półkach:

W końcu inna historia Batmana niż te tysiące xero kopii. Bardzo trafna lokacja postaci z uniwersum. Lekki poślizg na końcówce. Plus: Mike Mignola, Minus: nie on rysował. Mega minus: Wyszło w tym obleśnym DC Deluxe, bez obwoluty wygląda bardzo słabo

W końcu inna historia Batmana niż te tysiące xero kopii. Bardzo trafna lokacja postaci z uniwersum. Lekki poślizg na końcówce. Plus: Mike Mignola, Minus: nie on rysował. Mega minus: Wyszło w tym obleśnym DC Deluxe, bez obwoluty wygląda bardzo słabo

Pokaż mimo to

avatar
3996
2029

Na półkach: ,

Batman i mitologia Lovecrafta się lubią. Skąd, jak nie z jego prozy zaczerpnięta została nazwa azylu Arkham? W końcu więc musiał spotkać się też z czymś jeszcze mocniej z Lovecraftem się kojarzącym. I to spotkanie mamy właśnie w tym tomie, inspirowanym „Zagładą Sarnathu”. I to tomie bardzo dobrym, choć po Mignoli można by się spodziewać więcej.

O komiksie możemy przeczytać, że:
Gotham, rok 1928. Minęło dwadzieścia lat, odkąd szaleniec zamordował rodziców młodego Bruce’a Wayne’a, spadkobiercy jednej z najstarszych fortun w mieście. Wkrótce potem Bruce uciekł przed rzezią Gotham i głosem ostrzegającym go, by przygotował się na nadchodzący świat. Teraz Bruce Wayne powrócił. A za nim wróciło piekło...

Mike Mignola, twórca „Hellboya” i spec od horrorów i mitów wszelkiej maści, tym razem ogranicza się do roli scenarzysty. Bierze sobie jednak do pomocy współscenarzystę, a także operującego podobnym stylem rysownika. I myślę, że gdyby zrobił ten komiks solo, wyszedłby o wiele lepiej. Nadal jednak jest bardzo dobrze, na poziomie legendarnego, wydanego przez TM-Semic zeszytu „Sanctum”. Akcja, mrok, dużo nawiązań i bardzo przyjemny klimat. Nieźle to wszystko jest zilustrowane i sprawdza się zarówno, jako wariacja na temat Batmana, jak i Lovecrafta, a bardzo ładne wydanie pozwala lepiej cieszyć się tą opowieścią. Oby tak wznowiono jeszcze kilka jej podobnych – choćby „Gotham w świetle lamp gazowych”.

Batman i mitologia Lovecrafta się lubią. Skąd, jak nie z jego prozy zaczerpnięta została nazwa azylu Arkham? W końcu więc musiał spotkać się też z czymś jeszcze mocniej z Lovecraftem się kojarzącym. I to spotkanie mamy właśnie w tym tomie, inspirowanym „Zagładą Sarnathu”. I to tomie bardzo dobrym, choć po Mignoli można by się spodziewać więcej.

O komiksie możemy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
300
72

Na półkach:


avatar
221
217

Na półkach:

Dla kogoś, kto nie miał styczności ze światem Cthulhu, Zagłada Gotham będzie komiksem pozbawionym większego sensu. Natomiast Ci, co lubują się zarówno w Batmanie, jak i w mitologii Przedwiecznych, powinni być zachwyceni tym niekonwencjonalnym połączeniem. Twórcy idealnie uchwycili mroczny, ponury, lovecraftowski klimat i przenieśli go na ulice Gotham. Wyjątkowe dzieło!

https://popkulturowcy.pl/2023/05/21/batman-zaglada-gotham-recenzja-komiksu-gacek-spotyka-lovecrafta/

Dla kogoś, kto nie miał styczności ze światem Cthulhu, Zagłada Gotham będzie komiksem pozbawionym większego sensu. Natomiast Ci, co lubują się zarówno w Batmanie, jak i w mitologii Przedwiecznych, powinni być zachwyceni tym niekonwencjonalnym połączeniem. Twórcy idealnie uchwycili mroczny, ponury, lovecraftowski klimat i przenieśli go na ulice Gotham. Wyjątkowe...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2192
2016

Na półkach:

PopKulturowy Kociołek:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-batman-zaglada-gotham/

Akcja komiksu przenosi nas do roku 1928. Na zimnych, bezkresnych i bezludnych połaciach Antarktydy pojawia się Bruce Wayne (wraz z załogą statku, którym dowodzi). Ich zadaniem jest odnalezienie zaginionej ekspedycji profesora Cobblepota. Z badawczej wyprawy powrócił bowiem tylko on i nikt nie wie, co stało się z jego towarzyszami. Szybko okazuje się, że są oni martwi. Wyjątkiem jest August Grendon, który pogrążony w czystym szaleństwie skuwa lód skrywający coś przerażającego. Bruce szybko i wybuchowo rozwiązuje ten problem, wracając po długiej wyprawie do Gotham. Powrót w rodzinne strony nie oznacza jednak dla niego spokoju i odpoczynku. Zwłoki znalezione w jego rezydencji stają się bowiem początkiem nowej niebezpiecznej sprawy. Zaczyna on podążać śladami pewnej przeklętej książki, walcząc zarówno z potworami, jak i własnymi słabościami i wewnętrznymi demonami.

Mignola wrzuca nas więc tutaj w alternatywną rzeczywistość miasta Gotham i jego zamaskowanego obrońcy. Album zaskakuje tu nie tylko pod względem niezłego połączenia motywów superbohaterskich z elementami Lovecraftowskiego horroru. Uwagę fanów uniwersum najbardziej przykuwa fakt kwestionowania przez scenarzystę pewnej przyjętej przeszłości tego bohatera i jego rodziny. Zaprezentowana tutaj historia jest tak naprawdę początkiem istnienia tej postaci. Konfrontacja z siłami nadprzyrodzonymi staje się bowiem dla Wayne’a bodźcem do zostania Batmanem i walki w celu obronienia swojego miasta (wszystko to w retro otoczce lat 20.).

Dla purystów taki pomysł na historię będzie oczywiście nie do przyjęcia. Jeśli jednak nie stroni się od wszelkich rodzajów crossoverów i chce się zobaczyć Batmana w trochę innej otoczce, to album naprawdę potrafi zaciekawić.

Fabuła jest dosyć gęsta, czasem też nie zawsze do końca jasna. Na pewno jednak potrafi mocno zaangażować czytelnika. Przewracając kolejne strony komiksu, zachwycamy się nie tylko mocnym i mrocznym klimatem, ale również świetnym wykorzystaniem znanych nam postaci. Pojawiają się tutaj bowiem znani z uniwersum bohaterowie, jedni w swoich bardziej klasycznych rolach inni zaś w mocno odmienionej formie. Wiążą się z tym niestety pewne niedociągnięcia albumu. Bohaterów jak na dosyć krótką historię jest jak na mój gust trochę za dużo. Do tego jeszcze dochodzą liczne retrospekcje i mieszanie się wątków. Momentami prowadzi to do kompletnie niepotrzebnego fabularnego chaosu....

PopKulturowy Kociołek:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-batman-zaglada-gotham/

Akcja komiksu przenosi nas do roku 1928. Na zimnych, bezkresnych i bezludnych połaciach Antarktydy pojawia się Bruce Wayne (wraz z załogą statku, którym dowodzi). Ich zadaniem jest odnalezienie zaginionej ekspedycji profesora Cobblepota. Z badawczej wyprawy powrócił bowiem tylko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    269
  • Posiadam
    92
  • Chcę przeczytać
    86
  • Komiksy
    52
  • Komiks
    18
  • Komiksy
    8
  • WKKDC
    7
  • DC Comics
    6
  • Ulubione
    6
  • Komiks
    6

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Batman: Zagłada Gotham


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,5
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...

Przeczytaj także