Widowisko

Okładka książki Widowisko Piotr Langenfeld
Okładka książki Widowisko
Piotr Langenfeld Wydawnictwo: Warbook Cykl: Adam Thomal (tom 1) kryminał, sensacja, thriller
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Adam Thomal (tom 1)
Wydawnictwo:
Warbook
Data wydania:
2017-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2017-02-15
Język:
polski
ISBN:
9788364523779
Tagi:
historia policja zabójstwo
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
307
118

Na półkach:

Odpuszczam. Poddaję się po 100 stronach...:-/
Nie wiem o co tu chodzi, nudzę się, zamyślam nad sensem życia, zamiast śledzić akcję (...hmm, jaką akcję, gdy akcji zwyczajnie brak?!).
Mnóstwo postaci, jeszcze więcej niedopowiedzeń - ale dokąd to wszystko zmierza: nie wiem.
Wyczytałem przed chwilą w opiniach, że od 250 strony jest fajnie... Trudno, nie sprawdzę tego.

Odpuszczam. Poddaję się po 100 stronach...:-/
Nie wiem o co tu chodzi, nudzę się, zamyślam nad sensem życia, zamiast śledzić akcję (...hmm, jaką akcję, gdy akcji zwyczajnie brak?!).
Mnóstwo postaci, jeszcze więcej niedopowiedzeń - ale dokąd to wszystko zmierza: nie wiem.
Wyczytałem przed chwilą w opiniach, że od 250 strony jest fajnie... Trudno, nie sprawdzę tego.

Pokaż mimo to

avatar
295
127

Na półkach:

„Widowisko” Piotra Langenfelda to książka na pierwszy rzut oka zupełnie inna niż wszystko to, do czego nas autor przyzwyczaił. Nie ma tu alternatywnej historii świata, nie ma wielkich bitew pancernych. To – wydawałoby się kryminał, który dzieje się „tu i teraz” osadzony w realiach współczesnego Trójmiasta. Przyznam, że początkowo czytało mi się tę powieść dość ciężko – zbyt wiele postaci, zbyt wiele miejsc i wątków rozpoczętych równolegle. Próba ogarnięcia tego sprawiła, że przez pierwsze karty powieści przebrnęłam z trudem. Nie poddałam się chyba tylko dla mojego ulubieńca – Adama Thomali.
I powiem Wam szczerze – warto było, bo po trochę wolnym starcie historia „Widowiska” naprawdę nabiera rozpędu, postaci się krystalizują, intryga zagęszcza, a akcja – cóż akcja i napięcie nie przestają rosnąć aż do samego końca. Miejsca, do których zabiera nas autor, kulisy wydarzeń, które nam pokazuje, sprawiają że po odłożeniu książki na półkę trochę inaczej patrzymy na otaczający nas świat i jakoś trudno uwierzyć, że bohaterów tej historii autor tak zupełnie wymyślił…

„Widowisko” Piotra Langenfelda to książka na pierwszy rzut oka zupełnie inna niż wszystko to, do czego nas autor przyzwyczaił. Nie ma tu alternatywnej historii świata, nie ma wielkich bitew pancernych. To – wydawałoby się kryminał, który dzieje się „tu i teraz” osadzony w realiach współczesnego Trójmiasta. Przyznam, że początkowo czytało mi się tę powieść dość ciężko – zbyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar

Choć nie miałem wcześniej do czynienia z poprzednimi dziełami autora, to wiele słyszałem na ich temat — opinie moich znajomych dzieliły się na zarówno dobre, jak i na te złe. Między innymi z tego powodu nie do końca wiedziałem czego mam się spodziewać po tej lekturze. Warto też zaznaczyć, że lektura obfituje w dynamiczne przejścia pomiędzy bohaterami — takie postawienie sprawy przez autora początkowo wydawało mi się przesadzone i zniechęcało mnie do czytania. Po przeczytaniu zaledwie kilkudziesięciu stron stwierdziłem, że „Widowisko” na pewno nie wpisuje się w kanon lektur, po które zwykle sięgam — nie było tu aż tylu opisów scen balistycznych. Ta książka była za to czymś innym i intrygującym. Mimo wszystko się nie poddawałem się i czytałem dalej — okazało się, że było warto! W miarę rozwijania się fabuły i śledzenia dalszych losów głównego bohatera Adama Thomala oraz innych pobocznych postaci zauważyłem, że to, co początkowo wydawało się błędem popełnionym przez autora, teraz sklejało się w jedną wielką całość. Każda kolejna karta i każdy kolejny rozdział książki rozbudzały moją ciekawość — pojawiali się nowi ludzie, nowe wydarzenia i tajemnice oraz intrygi na skalę międzynarodową — doprowadzając do tego, że po zakończeniu lektury czułem głęboki niedosyt.

Najnowsze dzieło Piotra Langenfelda to bez wątpienia ciekawa propozycja dla tych czytelników, którzy szukają pełnej tajemnic ekscytującej powieści sensacyjnej z lekką domieszką ciekawie zrealizowanych scen batalistycznych. Polecam serdecznie!

http://www.nowastrategia.org.pl/piotr-langenfeld-widowisko-recenzja/

Choć nie miałem wcześniej do czynienia z poprzednimi dziełami autora, to wiele słyszałem na ich temat — opinie moich znajomych dzieliły się na zarówno dobre, jak i na te złe. Między innymi z tego powodu nie do końca wiedziałem czego mam się spodziewać po tej lekturze. Warto też zaznaczyć, że lektura obfituje w dynamiczne przejścia pomiędzy bohaterami — takie postawienie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
492
146

Na półkach: ,

Jak dla mnie bardzo słaba książka. Za dużo pomieszanych wątków wśród których nie można się odnaleźć. Autor przeskakuje od jednego do drugiego bez ładu i składu. Tylko kilka ostatnich stron są warte przeczytania. Ogólnie wynudziłem się strasznie. Nie polecam.

Jak dla mnie bardzo słaba książka. Za dużo pomieszanych wątków wśród których nie można się odnaleźć. Autor przeskakuje od jednego do drugiego bez ładu i składu. Tylko kilka ostatnich stron są warte przeczytania. Ogólnie wynudziłem się strasznie. Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
71
35

Na półkach: , ,

Kilka tygodni temu opinia publiczna w Polsce żyła przesłuchaniem pewnego prominentnego polityka, który jako świadek zeznawał w sprawie okoliczności współpracy między Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Jak zawsze gdy mamy do czynienia z zagadnieniem funkcjonowania organizacji wywiadowczych pojawiają się domysły, półprawdy oraz niedomówienia. Informacja i dezinformacja, wyszukane techniki operacyjne, prowokacje, szantaże, zbieranie "haków" i zwyczajne przekupstwa - to chleb powszedni szpiegów i agentów. Wspominam o tym nie bez przyczyny, ponieważ dokładnie 15 lutego, nakładem wydawnictwo "Warbook" ukazało się "Widowisko", czyli najnowsza powieść sensacyjno - kryminalna autorstwa Piotra Langenfelda.

Fabuła "Widowiska" koncentruje się wokół brutalnego morderstwa Wacława Halicza, gdańskiego antykwariusza i kolekcjonera, który wraz z żoną i dzieckiem zostaje zabity strzałem w tył głowy przez nieznanych sprawców. Wezwany na miejsce zbrodni młody policjant, sierżant sztabowy Adam Thomal dowiaduje się od przełożonych, że ma odegrać rolę "słupa", zaś śledztwo poprowadzą specjaliści "z góry". Nie zniechęca to bohatera, który podejmuje się ryzykownego śledztwa na własną rękę. Policyjne dochodzenie zaprowadzi go do nielegalnych sprzedawców pamiątek historycznych, łóżka córki pułkownika Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, tajemniczych magazynów w Trójmieście, zapomnianych wsi na Mazurach oraz ujawni międzynarodowy spisek, w który zaangażowane są siły światowych mocarstw.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Piotra Langenfelda. Nie miałem dotychczas okazji zapoznać się z jego wcześniejszymi utworami, wśród których królują powieści batalistyczne z cyklem "Czerwona ofensywa" na czele. Nie wiem jak Autor radzi sobie z książkami wojennymi, ale po lekturze jego debiutu na polu literatury sensacyjnej nie wróżę mu wielkiego sukcesu w tym gatunku.

Najpoważniejszym zarzutem pod adresem "Widowiska" Piotra Langenfelda jest chaos w konstrukcji książki. Autor wprowadził wiele drobnych wątków, które na końcu powieści miały się scalić i dać odpowiedź na zadane wcześniej pytania. Nic z tego nie wyszło, ponieważ zamiast dynamicznej akcji, budowanej przez fabularne wolty czy emocjonujące sceny dostajemy galimatias, w którym nie wiadomo "kto, gdzie, z kim i dlaczego".

Dość powiedzieć, że "Widowisko" jest zwyczajnie nudne. Przez ponad 250 stron (dla przypomnienia powieść liczy ogółem 330 stron) akcja wlecze się niemiłosiernie, wywołując nie przyspieszone bicie serca, ale odruch ziewania. Sceny tajemniczych morderstw, pobić czy śledztwa głównego bohatera są równie emocjonujące co jego kolacja lub rozterki sercowe. Autor stosuje z jednej strony rozbudowane opisy, a z drugiej dialogi bohaterów, które zostały wystylizowane na cyniczne, pozbawione emocji wypowiedzi prawdziwych twardzieli. Cóż z tego, skoro większość rozmów nie popycha fabuły do przodu, zaś liczne niedopowiedzenia lub gierki słowne (charakterystyczne dla służb specjalnych) zamiast intrygować czytelnika, zwiększają u niego wrażenie chaosu. Podobnie jest w przypadku występujących licznie równoważników zdań, które w założeniu miały potęgować klimat lub nastrój zagrożenia.

Wielka szkoda, że Autor nie rozwinął wątku "historycznego". Nielegalny handel i grabież dzieł sztuki są bowiem doskonałym tematem na książką sensacyjną. W przypadku "Widowiska" zabytkowe artefakty są jedynie kamuflażem i pretekstem dla toczonej między służbami rozgrywki. Pewnym smaczkiem, przemyconym między wierszami przez Piotra Langenfelda, jest obraz stosunków panujących w polskim środowisku rekonstruktorów.

Ciężko cokolwiek napisać o postaciach występujących w powieści. Główny bohater "Widowiska", sierżant sztabowy Adam Thomal nie wzbudza sympatii czytelnika. Jego charakter można podsumować w dwóch słowach: karierowicz i bawidamek. Sprawę brutalnego morderstwa od początku traktuje jako okazję do wykazania się przed przełożonymi. Śmierć całej rodziny jako trampolina do awansu nie świadczy o nim najlepiej. I choć oficjalnie zostaje odsunięty od śledztwa to nadal je prowadzi, kierowany nie chęcią wymierzenia sprawiedliwości, ale odniesienia osobistej korzyści. Co więcej, nie waha się instrumentalnie traktować ludzi, w tym kobiet z którymi coś go łączy.

Podsumowując, "Widowisko" jako powieść kryminalno - sensacyjna kompletnie zawodzi. Brak klimatu, liczne "dłużyzny" oraz nic nie wnoszące dialogi zniechęcają do kontynuowania lektury. Przed wystawieniem najniższej oceny powstrzymują mnie końcowe fragmenty powieści, gdzie akcja gwałtownie przyspiesza i (mówiąc kolokwialnie) wreszcie zaczyna coś się dziać. Niestety, kilkanaście stron to jednak stanowczo za mało, by uznać "Widowisko" za książkę udaną.

Recenzja ukazała się pierwotnie na łamach portalu Sztukater.

Kilka tygodni temu opinia publiczna w Polsce żyła przesłuchaniem pewnego prominentnego polityka, który jako świadek zeznawał w sprawie okoliczności współpracy między Służbą Kontrwywiadu Wojskowego a rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Jak zawsze gdy mamy do czynienia z zagadnieniem funkcjonowania organizacji wywiadowczych pojawiają się domysły, półprawdy oraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2169
575

Na półkach:

Obawiałem się, że po alternatywach Langenfeld się nie odnajdzie w kryminale. I niestety miałem rację. Zgrabnie skrojona intryga, lekko przegadana ale bez iskierki. Czytadło bez "tego czegoś" ;) Trochę szkoda.

Obawiałem się, że po alternatywach Langenfeld się nie odnajdzie w kryminale. I niestety miałem rację. Zgrabnie skrojona intryga, lekko przegadana ale bez iskierki. Czytadło bez "tego czegoś" ;) Trochę szkoda.

Pokaż mimo to

avatar
337
291

Na półkach:

W kinie istnieje kategoria tzw. filmów klasy B.
Książka klasy B, ale tak jak w kinie niektórzy są fanami tej klasy.
Opis podbojów "miłosnych" bohatera jak często w kinie i książkach
wbija w kompleksy.

W kinie istnieje kategoria tzw. filmów klasy B.
Książka klasy B, ale tak jak w kinie niektórzy są fanami tej klasy.
Opis podbojów "miłosnych" bohatera jak często w kinie i książkach
wbija w kompleksy.

Pokaż mimo to

avatar
4975
4766

Na półkach:

Było coś o bombie.W Lublinie na PKS padał deszcz.Oczywiście musieli być Rosjanie.
Książka dla mnie dobra i tylko dobra.

Było coś o bombie.W Lublinie na PKS padał deszcz.Oczywiście musieli być Rosjanie.
Książka dla mnie dobra i tylko dobra.

Pokaż mimo to

avatar
25
13

Na półkach:

Ksiazka dobra od.l 200 strony .
Bardzo dużo postaci, miekce akcji zmieniające się co pół strony i migawki różnych postaci powodowały ze gubiłem wątek. Natomiast od 200 strony akcją się zmienia nabiera tempa i jest po prostu dobra .

Ksiazka dobra od.l 200 strony .
Bardzo dużo postaci, miekce akcji zmieniające się co pół strony i migawki różnych postaci powodowały ze gubiłem wątek. Natomiast od 200 strony akcją się zmienia nabiera tempa i jest po prostu dobra .

Pokaż mimo to

avatar
9
7

Na półkach:

Policyjno-militarne czytadło. Na plus - dość sprawnie napisana, gładko wchodzi. Na minus - kłują w oczy jakąś sztampą wątki męsko-damskie.
Bohater ni do lubienia ni do nie lubienia. Był mi obojętny.

Policyjno-militarne czytadło. Na plus - dość sprawnie napisana, gładko wchodzi. Na minus - kłują w oczy jakąś sztampą wątki męsko-damskie.
Bohater ni do lubienia ni do nie lubienia. Był mi obojętny.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    64
  • Przeczytane
    51
  • Posiadam
    20
  • 2018
    2
  • E-book niekomerc. PDF, rtf, doc. txt
    1
  • Na wymianę
    1
  • 2021
    1
  • War Book
    1
  • Ebook
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Widowisko


Podobne książki

Przeczytaj także