Amelia Bedelia

Okładka książki Amelia Bedelia Peggy Parish
Okładka książki Amelia Bedelia
Peggy Parish Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Amelia Bedelia (tom 1) literatura dziecięca
68 str. 1 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Amelia Bedelia (tom 1)
Tytuł oryginału:
Amelia Bedelia
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2017-01-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-01-11
Liczba stron:
68
Czas czytania
1 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308062951
Tłumacz:
Wojciech Mann
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1761
887

Na półkach:

Przepyszna historia opowiedziana z wielkim humorem i serdecznością!

Amelia zaczyna pracę u państwa Rogersów. Ma bardzo wiele zadań do wykonania, a wszystkie spisane na kartce przygotowanej przez panią domu. Kłopot w tym, że wszystkie zadania traktuje literalnie, więc gdy w spisie mowa o zdjęciu zasłon, Amelia gorączkowo poszukuje aparatu fotograficznego. Tego typu humor słowny towarzyszy nam na każdej stronie, jest on pełen uroku i swady, powodującej, że z ciekawością odwracamy kartki zastanawiając się co jeszcze wywinie niezwykła gosposia.

Gdy Rogersowie wrócą do domu będą niezwykle pobudzeni kolejnymi odkryciami, jakie poczynią po działalności niesamowitej Amelii.

Tutaj pierwsze skrzypce gra koncept i dowcip, bez nich ta historyjka nie miałaby żadnego sensu. Autor bawi się słowem, skojarzeniem, dokładając co chwilę kolejne cegiełki do komediowej opowiastki. Wspaniałe poczucie humoru, piękne ilustracje to najlepsza rekomendacja dla tej książki.

Z niecierpliwością zabiorę się za kolejne tomy.

Przepyszna historia opowiedziana z wielkim humorem i serdecznością!

Amelia zaczyna pracę u państwa Rogersów. Ma bardzo wiele zadań do wykonania, a wszystkie spisane na kartce przygotowanej przez panią domu. Kłopot w tym, że wszystkie zadania traktuje literalnie, więc gdy w spisie mowa o zdjęciu zasłon, Amelia gorączkowo poszukuje aparatu fotograficznego. Tego typu humor...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1172
878

Na półkach: , , ,

Genialna, krótka, zabawna książeczka, głównie przeznaczona dla dziewczynek, ale chyba niektórzy dorośli też powinni ją przeczytać. Amelia Bedelia jest mistrzynią dokładności, chwilami bardzo kreatywną. Dzięki braniu wszystkiego dosłownie dochodzi do mnóstwa prześmiesznych nieporozumień, a jej pracodawczyni nie jest z tym wszystkim do śmiechu. Cudowna książeczka. I powinna być obowiązkowo czytana wszystkim dzieciom, żeby później, już jako osoby dorosłe nie wykłócały się, że wszystko rozumieją dosłownie, żeby nauczyły się komunikacji i porozumiewania bez głupich tłumaczeń, że zostało powiedziane coś innego. To jest bardzo ważna umiejętność. My z pewnością sięgniemy po kolejne części Amelii, a może i na osłodę upieczemy tort bezowy cytrynowy. No bo w końcu Amelia Bedelia wie, że taki tort załagodzi wszystko ;)

Genialna, krótka, zabawna książeczka, głównie przeznaczona dla dziewczynek, ale chyba niektórzy dorośli też powinni ją przeczytać. Amelia Bedelia jest mistrzynią dokładności, chwilami bardzo kreatywną. Dzięki braniu wszystkiego dosłownie dochodzi do mnóstwa prześmiesznych nieporozumień, a jej pracodawczyni nie jest z tym wszystkim do śmiechu. Cudowna książeczka. I powinna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
40
18

Na półkach: ,

Śmieszy, uczy i relaksuje dorosłego człowieka :)

Śmieszy, uczy i relaksuje dorosłego człowieka :)

Pokaż mimo to

avatar
6145
3446

Na półkach:

Amelię Bedelię poznajemy, kiedy zaczyna pracę u pani Rogers. Nowa pracodawczyni zostawia służącej listę rzeczy do zrobienia i odjeżdża z mężem samochodem. Już pierwszego dnia sumiennie wykonuje wszystkie polecenia z listy pozostawionej przez pracodawczynię. Jednak z powodu tylko częściowego rozumienia znaczeń słów wszystko robi nie tak jak trzeba. No, może poza cytrynowym tortem bezowym, którego nie ma na liście, ale jest jej specjalnością i pomaga jej zjednać wszystkich ludzi. Pyszne ciasta są w stanie zażegnać wszelkie konflikty i zachęcić gości do odwiedzania. Łącznie z wymagającą ciotką Myrą.
„Wszystkie przygody Amelii Bedelii” zawierają cztery tomy: „Amelia Bedelia”, „Dziękujemy Ci, Amelio Bedelio!”, „Amelia Bedelia i przyjęcie niespodzianka”, „Wracaj, Amelio Bedelio!”. Niewielkiego formatu książki zebrano w jedną całość i pozostawiono to, co czytelnicy znają: interesujące ilustracje, zaskakująca akcja oraz bardzo duża czcionka, dzięki której przygody służącej czyta się bardzo szybko. Wydane po raz pierwszy w latach 60 XX opowieści zawierają sporo humoru i pokazują jak bardzo ważne jest rozumienie kulturowego kontekstu wyrazu. Wieloznaczność języka wprowadza wiele zamieszania do komunikacji: polecenia rozumiane niezgodnie z intencją mówiącego wprowadzają w życie pani Rogers wiele zamieszania, a u Amelii Bedeli wywołują zdziwienie. Opowieści o służącej pokazują jak można być jednocześnie sumiennym i fatalnym pracownikiem. Zaangażowanie, wykonywanie poleceń tak, jak się dosłownie rozumie sprawia, że czytelnik zastanawia się, kiedy bohaterka zrujnuje dom i jednocześnie uświadamia sobie, jak ważne jest precyzyjne wydawanie poleceń, dokładne omawianie ich rozumienia.
Całość dopełniają piękne, barwne i pełne radości ilustracji doskonale wprowadzające czytelników w klimat książki. Poważna i elegancka pani Rogers z dostojnym panem Rogersem oraz młodziutka Amelia Bedelia ukazani są dość stereotypowo, ale jednocześnie interesująco.
Słowny humor dostosowany jest dla uczniów nauczania początkowego, którzy wchodzą w świat nie zawsze jasnych poleceń. Przykład Ameli Bedelii może zachęcić ich do zadawania pytań czy na pewno dobrze rozumieją zadania. Zawarte w książce opowieści zachęcają także dorosłych do analizy tego, co i w jaki sposób mówią oraz wyjaśnia, dlaczego polecenia czasami mogą być zrozumiane całkiem inaczej niż byśmy tego chcieli.
Każda opowieść zaczyna się od wydawania poleceń, zabiegania i pozostawienia Amelii Bedelii z jej wątpliwościami oraz nieuchronnym dążeniu do katastrofy w czasie dokładnej pracy, a kończy zachwytem nad kolejnym ciastem upieczonym przez służącą.
Książka na pewno przypadnie do gustu przedszkolakom i uczniom nauczania początkowego. Solidna oprawa, bardzo dobre szycie i estetyczne wnętrze pozwolą dzieciom na cieszenie się lekturą.

Amelię Bedelię poznajemy, kiedy zaczyna pracę u pani Rogers. Nowa pracodawczyni zostawia służącej listę rzeczy do zrobienia i odjeżdża z mężem samochodem. Już pierwszego dnia sumiennie wykonuje wszystkie polecenia z listy pozostawionej przez pracodawczynię. Jednak z powodu tylko częściowego rozumienia znaczeń słów wszystko robi nie tak jak trzeba. No, może poza cytrynowym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
64

Na półkach: , , ,

To pierwsza część przygód sympatycznej Amelii Bedelii.
Książka nie jest chyba zbyt popularna,a szkoda bo jest bardzo fajna!
Dzieci słuchają z radością, a kolorowe ilustracje są naprawdę ładne.
Ilustracje obrazują poczynania wesołej gosposi.
Jak przewietrzyć żarówki? A może odświeżyć salon najlepszym pudrem pani Rogers?
Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się z tej książki!
Oj będzie się działo:)

To pierwsza część przygód sympatycznej Amelii Bedelii.
Książka nie jest chyba zbyt popularna,a szkoda bo jest bardzo fajna!
Dzieci słuchają z radością, a kolorowe ilustracje są naprawdę ładne.
Ilustracje obrazują poczynania wesołej gosposi.
Jak przewietrzyć żarówki? A może odświeżyć salon najlepszym pudrem pani Rogers?
Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się z tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
20

Na półkach: ,

Strasznie śmieszna.

Strasznie śmieszna.

Pokaż mimo to

avatar
677
321

Na półkach: , ,

"To jest książka o szalonej dziewczynie co robi najlepsze ciasta na świecie!" - mój czterolatek jest zachwycony a ja mam wielki szacunek dla pana Manna za przetłumaczenie tych wszystkich gierek jezykowych.

"To jest książka o szalonej dziewczynie co robi najlepsze ciasta na świecie!" - mój czterolatek jest zachwycony a ja mam wielki szacunek dla pana Manna za przetłumaczenie tych wszystkich gierek jezykowych.

Pokaż mimo to

avatar
1974
1621

Na półkach:

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/11/oryginalna-pomoc-domowa-amelia-bedelia.html

Pewnie niejednokrotnie prosiliście o coś kogoś, kto kompletnie nie zrozumiał Waszych próśb, czyniąc zupełnie coś odmiennego niż chcieliście. Prawdopodobnie nie wynikło to z ich złośliwości, ale faktu, iż najzwyczajniej w świecie zrozumieli wszystko na opak. Może Wy też czasami chcieliście dobrze, a wyszło jak zwykle... niezbyt zadowalająco? Pocieszę Was - zawsze mogło być gorzej.

"Amelia Bedelia" jest pomocą domową, która słowa swoich pracodawców bierze nazbyt serio. Kiedy proszą ją o zdjęcie zasłon, zamartwia się brakiem aparatu fotograficznego, po czym siada z kartką i ołówkiem, aby je narysować. Gdy dostaje polecenie odmierzenia dwóch filiżanek ryżu, sięga po linijkę i mierzy odległość pomiędzy nimi. Odświeża pokoje tak jak samą siebie, czyli przy pomocy najlepszego pudru do twarzy. Dobrze, że jest mistrzynią w pieczeniu ciast, dlatego wszystko uchodzi jej na sucho...

Amelia Bedelia to książka niewielkiego formatu z twardą oprawą, dużą czcionką i niezbyt pokaźną zawartością treści, dzięki czemu dzieci mogą trenować swoje czytanie na tej pozycji. Do tego dochodzą barwne i radosne ilustracje, idealnie dopełniające całość.

Przyznam szczerze, że wcześniej nie słyszałam o Amelii Bedelii, a tym bardziej, że jest to bohaterka uwielbiana od lat przez amerykańskich małych czytelników. Jednak jej zabawne perypetie skradły moje serce i z przyjemnością rozejrzę się za kolejnymi książkami z nią w roli głównej. Myślę, że jest to idealna historia dla dzieci w wieku 5 lat i wyżej, ponieważ powinny już odpowiednio wyłapać żarty, niejednokrotnie zaśmiewając się do łez. Ja przez całą lekturę miałam ubaw! Co prawda, mój niespełna 1,5-roczny syn jeszcze kompletnie nie rozumiał tego humoru, ale śmiał się, gdy mówiłam "Amelia Bedelia", więc jak widać - ta pomysłowa i nieco niezdarna pomoc domowa nie musi robić niczego, aby rozbawić najmłodszych.

http://www.nieperfekcyjnie.pl/2017/11/oryginalna-pomoc-domowa-amelia-bedelia.html

Pewnie niejednokrotnie prosiliście o coś kogoś, kto kompletnie nie zrozumiał Waszych próśb, czyniąc zupełnie coś odmiennego niż chcieliście. Prawdopodobnie nie wynikło to z ich złośliwości, ale faktu, iż najzwyczajniej w świecie zrozumieli wszystko na opak. Może Wy też czasami chcieliście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
37

Na półkach:

"Zmutowane litery" orzekła 10-latka. I choć miała na myśli wielkość druku, to można dostrzec w tej opinii i drugie dno. Książki pożyczone z biblioteki z ciekawości dzięki dobrze widocznemu dymkowi "w przekładzie Wojciecha Manna", co podnieść ma wartość książki czy też zwrócić uwagę na nieznaną w Polsce autorkę i bohaterkę. Udało się.

Wydawnictwo Literackie promuje "klasykę amerykańskiej literatury dla dzieci" z lat 60 i 70-tych inną ikoną - W.Mannem. Ale lojalnie informujemy, że oprócz dużych liter dla początkujących czytelników, zbyt długich, złożonych zdań (to wyklucza jednak naprawdę początkujących),dawki nieco absurdalnego humoru (z ryzykownym dziś odcieniem - cały humor opiera się na dysfunkcyjnej służącej i jej literalnym odbieraniem metafor, co jest wyznacznikiem niepełnosprawności),niewiele tu ciekawego (choć widzę takiego 7-latka, który może się dobrze bawić). Trochę niejasności interpunkcyjnych (błędów). Rumieńców w "Wracaj, Amelio Bedelio!" dodają dużo ciekawsze ilustracje Wallace'a Trippa prowokujące do myślenia co sprawia więcej kłopotu: przekład tekstu czy dostosowanie go do ilustracji? (zawikłanie z upinaniem włosów "szpilkami" gdy my widzimy agrafki...)

Generalnie: śmichy-chichy z "gosposi", odgrzewane kotlety ze stereotypowymi sylwetkami kobiet, które obsługują mężczyzn. Z zarezerwowanymi dla nich istotnymi rolami: Pana kierownika, lekarza, kierowcy wożącego żonę... Na upartego można widzieć w Amelii Bedelii "pierwsze czytanki", tylko czy o taki obraz świata chodzi?

"Zmutowane litery" orzekła 10-latka. I choć miała na myśli wielkość druku, to można dostrzec w tej opinii i drugie dno. Książki pożyczone z biblioteki z ciekawości dzięki dobrze widocznemu dymkowi "w przekładzie Wojciecha Manna", co podnieść ma wartość książki czy też zwrócić uwagę na nieznaną w Polsce autorkę i bohaterkę. Udało się.

Wydawnictwo Literackie promuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
199

Na półkach: ,

Odprężająca 😄

Odprężająca 😄

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    77
  • Chcę przeczytać
    44
  • Posiadam
    10
  • Dla dzieci
    4
  • 2017
    3
  • Dzieci
    2
  • 2017
    2
  • 2019
    2
  • 2017
    2
  • Literatura dziecięca
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Amelia Bedelia


Podobne książki

Przeczytaj także