O taak! Polecam. Przemyślana, odpowiednio skomplikowana, dopiero na ostatniej prostej okazuje się, że każdy element był ważny, nawet jeśli wcześniej wydawał się zawracaniem głowy. Rozwinięcie akcji bardzo spokojne, jak leniwa rzeka, bardzo dobrze się przy tym zasypiało. A potem wszystko zaczyna się łączyć, luźne nitki splatają się w skomplikowany wzór, a leniwa rzeka zmienia się w wodospad. I już nie można się oderwać aż do końca opowieści.

O taak! Polecam. Przemyślana, odpowiednio skomplikowana, dopiero na ostatniej prostej okazuje się, że każdy element był ważny, nawet jeśli wcześniej wydawał się zawracaniem głowy. Rozwinięcie akcji bardzo spokojne, jak leniwa rzeka, bardzo dobrze się przy tym zasypiało. A potem wszystko zaczyna się łączyć, luźne nitki splatają się w skomplikowany wzór, a leniwa rzeka...

Być może nie jest to styl literacki, który odpowiada moim gustom. Książka nie zachwyciła mnie, pomysł na samą fabułę fajny, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Mimo, że książka nie jest napisana w wysokim stylu momentami gubiłam się w fabule i nie nadążałam za tokiem myślenia i twórczości autora, nie do końca rozumiałam co konkretnego autor przekazuje, a może taki efekt chciał osiągnąć autor w wątku o szpitalu psychiatrycznym. Raczej bym nie poleciła tej książki.

Być może nie jest to styl literacki, który odpowiada moim gustom. Książka nie zachwyciła mnie, pomysł na samą fabułę fajny, ale spodziewałam się czegoś lepszego. Mimo, że książka nie jest napisana w wysokim stylu momentami gubiłam się w fabule i nie nadążałam za tokiem myślenia i twórczości autora, nie do końca rozumiałam co konkretnego autor przekazuje, a może taki efekt...

Książka, która trafiła w moje ręce dziwnym zbiegiem okoliczności, zaraz po przeczytaniu innej pod tym samym tytułem. Początek był dość nieudany. Ciężko się ją czytało i były momenty, że zamierzałam zrezygnować. Ciekawość jednak wzięła górę, bo pomysł autora na nią zainteresował mnie.

Sławny dziennikarz, pracujący niegdyś dla renomowanej gazety wpada na trop wielkiej afery. Jednak nagłośnienie sprawy i jej opublikowanie to nie taka prosta sprawa. Tom, główny bohater, ma pewien problem. Nikt mu nie wierzy. Chcąc zyskać sławę, dał się poznać jako kłamca, gdyż poprzednie jego artykuły okazały się zmyślone. Na domiar złego grozi mu niebezpieczeństwo.

Książka z pewnością jest ciekawa, pomysły oryginalne, a całość zaskakująca. Za to styl pisania nieco ciężki i chaotyczny (chociaż z każdą stroną było coraz lepiej). Przez co książka bardzo dużo straciła. Osobiście miałam też problem z głównym bohaterem, którego z początku nie polubiłam.
Podsumowując, książka ta z jednej strony wymęczyła mnie, z drugiej przypominała mi świetną trylogię Stiega Larssona „Millennium". I gdyby nieco nad nią popracować to z pewnością byłaby rewelacyjna. Ogólnie polecam.

Książka, która trafiła w moje ręce dziwnym zbiegiem okoliczności, zaraz po przeczytaniu innej pod tym samym tytułem. Początek był dość nieudany. Ciężko się ją czytało i były momenty, że zamierzałam zrezygnować. Ciekawość jednak wzięła górę, bo pomysł autora na nią zainteresował mnie.

Sławny dziennikarz, pracujący niegdyś dla renomowanej gazety wpada na trop wielkiej afery....

Trochę nie moja "bajka" ale muszę przyznać , że historia zaciekawiła mnie od samego początku na tyle, że chciałam wiedzieć jak się zakończy. Styl pisania też przedziwny ale ciekawy w odbiorze :) Dam szansę innym powieścią tego pisarza bo nurtuje mnie jakie się okażą. Ocena odzwierciedla moje zadowolenie z przeczytania tej powieści , która jednak nie wywołała ona u mnie tego czego oczekuje po swoich ulubionych mrocznych kryminałach ..... ;)

Trochę nie moja "bajka" ale muszę przyznać , że historia zaciekawiła mnie od samego początku na tyle, że chciałam wiedzieć jak się zakończy. Styl pisania też przedziwny ale ciekawy w odbiorze :) Dam szansę innym powieścią tego pisarza bo nurtuje mnie jakie się okażą. Ocena odzwierciedla moje zadowolenie z przeczytania tej powieści , która jednak nie wywołała ona u mnie...

czyta się wartko, pomysł na fabułę ciekawy, ale jednak czegoś brak

czyta się wartko, pomysł na fabułę ciekawy, ale jednak czegoś brak

Całkiem przyzwoita pozycja.Bez szału,ale też bez rozczarowań.
Dziennikarz,który trafia na same sensacyjne tematy i afery.Wychwalany przez wielu,obiekt zawiści kolegów po fachu...ale do czasu kiedy okazuje się,że jego artykuły to wytwory wyobraźni,to kłamstwa,które sam wymyślał.Traci pracę,ale udaje mu się zahaczyć w zawodzie w małej gazecie w niewielkiej mieścinie.I tu trafia na aferę na miarę opisywanych wcześniej przez siebie,tylko kto zechce uwierzyć dziennikarzowi fantaście...
Na początku było bardzo chaotycznie,trudno było się połapać szczególnie w chronologii zdarzeń,ale później jakoś wszystko wskoczyło na właściwe tory.Czyta się ją wyjątkowo szybko również ze względu na styl pisania autora,krótkie zdania,krótkie rozdziały,ogólny minimalizm.

Całkiem przyzwoita pozycja.Bez szału,ale też bez rozczarowań.
Dziennikarz,który trafia na same sensacyjne tematy i afery.Wychwalany przez wielu,obiekt zawiści kolegów po fachu...ale do czasu kiedy okazuje się,że jego artykuły to wytwory wyobraźni,to kłamstwa,które sam wymyślał.Traci pracę,ale udaje mu się zahaczyć w zawodzie w małej gazecie w niewielkiej mieścinie.I tu...

Tom Valle, były dziennikarz bardzo opiniotwórczej gazety, autor kilkudziesięciu reportaży i demaskatorskich artykułów. Okazało się, że opisane przez niego afery są wymyślone, co niszczy jego karierę.
Tom zatrudnia się w prowincjonalnej gazecie w miasteczku Littleton, w Kaliforni. Trafia na wielką aferę, mającą korzenie pod koniec II wojny światowej. W pobliskim miasteczku wojsko testuje bombę atomową, co nie odbija się zbyt korzystnie na zdrowiu jego mieszkańców, wszyscy z małymi wyjatkami giną, w rzekomej powodzi, jaka zalewa miasteczko na skutek awarii tamy na pobliskiej rzece...
Ale to działo się dziesiątki lat temu, zaś teraz Tom jest w poważnych tarapatach, tym bardziej, że nikt mu nie wierzy. Nic dziwnego, mając taką przeszłość...
Tom wysyła materiały dotyczące tej afery do swego byłego szefa, wierząc, że być może ten mu uwierzy, po czym zostaje schwytany i prawdopodobnie ginie, bo tu kończy się ta świetna książka.
Powtarzam raz jeszcze: świetna książka.

Tom Valle, były dziennikarz bardzo opiniotwórczej gazety, autor kilkudziesięciu reportaży i demaskatorskich artykułów. Okazało się, że opisane przez niego afery są wymyślone, co niszczy jego karierę.
Tom zatrudnia się w prowincjonalnej gazecie w miasteczku Littleton, w Kaliforni. Trafia na wielką aferę, mającą korzenie pod koniec II wojny światowej. W pobliskim miasteczku...

Bardzo dobrze wspominam tą powieść. Fachowo skonstruowana fabuła,zaskakuje,nie daje odpocząć i wciąga po uszy :) Ciekawy, przemyślany bohater którego się lubi i któremu się kibicuje od pierwszej strony aż do zakończenia. Cała intryga gra tak jak to powinno być w tej klasie powieści. Do ostatniej kartki super. Polecam tą i inne powieści Siegela.

Bardzo dobrze wspominam tą powieść. Fachowo skonstruowana fabuła,zaskakuje,nie daje odpocząć i wciąga po uszy :) Ciekawy, przemyślany bohater którego się lubi i któremu się kibicuje od pierwszej strony aż do zakończenia. Cała intryga gra tak jak to powinno być w tej klasie powieści. Do ostatniej kartki super. Polecam tą i inne powieści Siegela.

Świetna książka z tajemnicą. Wciąga od poczatku i trzyma czytelnika w ciekawosci do samego konca. Polecam

Świetna książka z tajemnicą. Wciąga od poczatku i trzyma czytelnika w ciekawosci do samego konca. Polecam

Czułam się trochę jakby to był długi odcinek W-11... albo detektywów. Rzadko czytam takie książki. I właściwie, nie wiem czemu?!
Wciągnęła mnie niesamowicie, zakończenie totalnie zaskoczyło... czego chcieć więcej?
W dodatku kontekst psychologiczny, narracja, w której od czasu do czasu wracamy do przeszłości głównego bohatera, by dowiedzieć się o nim czegoś wiecej, w której pewne rzeczy wyjasniają się dopiero kilka rozdziałów później niż zostały wspomniane, to wszystko powoduje, że po prostu nie można się oderwać...

Czułam się trochę jakby to był długi odcinek W-11... albo detektywów. Rzadko czytam takie książki. I właściwie, nie wiem czemu?!
Wciągnęła mnie niesamowicie, zakończenie totalnie zaskoczyło... czego chcieć więcej?
W dodatku kontekst psychologiczny, narracja, w której od czasu do czasu wracamy do przeszłości głównego bohatera, by dowiedzieć się o nim czegoś wiecej, w której...