Pamiętnik starego ubeka

Okładka książki Pamiętnik starego ubeka Marcin Wolski
Okładka książki Pamiętnik starego ubeka
Marcin Wolski Wydawnictwo: Fronda literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Fronda
Data wydania:
2016-04-19
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-19
Język:
polski
ISBN:
9788380790605
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
90
90

Na półkach:

Nawet nie daję oceny. Przeczytałem kilkanaście stron, resztę przekartkowałem, przeczytałem zakończenie i zapomniałem.
W ogóle ten dowcip do mnie nie trafił. Wcale.

Nawet nie daję oceny. Przeczytałem kilkanaście stron, resztę przekartkowałem, przeczytałem zakończenie i zapomniałem.
W ogóle ten dowcip do mnie nie trafił. Wcale.

Pokaż mimo to

avatar
459
459

Na półkach:

Chciałem poczytać coś lekkiego, wesołego. Mając w pamięci inne książki Wolskiego, tutaj sromotnie się zawiodłem. O ile początek ciekawy to później historia ostatniego stulecia naciągnięta jak stare rajstopy. Praktycznie zero akcji, treść wlecze się bez ładu i składu.

Chciałem poczytać coś lekkiego, wesołego. Mając w pamięci inne książki Wolskiego, tutaj sromotnie się zawiodłem. O ile początek ciekawy to później historia ostatniego stulecia naciągnięta jak stare rajstopy. Praktycznie zero akcji, treść wlecze się bez ładu i składu.

Pokaż mimo to

avatar
1077
280

Na półkach:

Takie na siłę wskrzeszanie ducha 60-tki. Jeśli ktoś pamięta "60 minut na godzinę".

Takie na siłę wskrzeszanie ducha 60-tki. Jeśli ktoś pamięta "60 minut na godzinę".

Pokaż mimo to

avatar
189
5

Na półkach: ,

Jeśli to napisał autor Agenta dołu, Matriarchatu i Świnki to tylko dlatego daję "3". Brnąłem jak przez błoto. Pseudointelektualne i ciężkie w odbiorze. Nawet śladu finezji dawnego Wolskiego.

Jeśli to napisał autor Agenta dołu, Matriarchatu i Świnki to tylko dlatego daję "3". Brnąłem jak przez błoto. Pseudointelektualne i ciężkie w odbiorze. Nawet śladu finezji dawnego Wolskiego.

Pokaż mimo to

avatar
522
111

Na półkach:

Książka ta miała dla mnie dwa oblicza.
Najpierw mnie zaciekawiła, zachwyciła swoją treścią. Przypomniały mi sie czasy liceum, gdy z chłopakami pisaliśmy niestworzone opowiadania o naszym woźnym - momentami miałem wrażenie, że autor gdzieś zdobył nasze rękopisy. Kompletny odlot, pastisz, parodia i kupa śmiechu. Gdzieś w tle odbijało się echo "Stulatka, który skoczył przez okno...".
Główny bohater był wszędzie, przy wszystkim a jego przygody były inspiracja dla większości kasowych filmów.
Niestety po jakimś czasie pojawiła się nuda.
Bo o ile przez pierwsze 150 - 200 stron czytanie takich pierdół było fajną rozrywką, o tyle po jakimś czasie zrobiło się żenująco. Coraz to nowe pomysły, gdzie Betona Batona wkomponować, w jaki film, w jaką przygodę historyczną. Autor mógł spokojnie skończyć w połowie i wtedy książka miałaby o dwie, trzy gwiazdki więcej. Niestety, ciągnął to dalej, ze szkodą dla wszystkich, a najbardziej dla czytelników, bo ostatnie 100 stron to już była męka.
Dokończyłem z trudem, z Pana Wolskiego wyleczyłem się na kilka lat.

Książka ta miała dla mnie dwa oblicza.
Najpierw mnie zaciekawiła, zachwyciła swoją treścią. Przypomniały mi sie czasy liceum, gdy z chłopakami pisaliśmy niestworzone opowiadania o naszym woźnym - momentami miałem wrażenie, że autor gdzieś zdobył nasze rękopisy. Kompletny odlot, pastisz, parodia i kupa śmiechu. Gdzieś w tle odbijało się echo "Stulatka, który skoczył przez...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1209
178

Na półkach: ,

Jednak stare odcinki w formie audycji z Andrzejem Zaorskim były lepsze, ale to też ujdzie :)

Jednak stare odcinki w formie audycji z Andrzejem Zaorskim były lepsze, ale to też ujdzie :)

Pokaż mimo to

avatar
459
440

Na półkach:

+ piekne aluzje i wspaniale bon moty
- w sumie o niczym i czytalo mi sie jak po grudzie

+ piekne aluzje i wspaniale bon moty
- w sumie o niczym i czytalo mi sie jak po grudzie

Pokaż mimo to

avatar
56
37

Na półkach:

Książka fajna. Typowy Wolski. Wolski jak Iron Maiden trzyma poziom, ale z racji wieku I dorobku nie ma co spodziewać się fajerwerków. Sporo nawiązań do polityki I osoba nie siedząca w tematach Republiki czy Niezależnej może mieć problem z niektórymi żartami.
Czyta się szybko i tak samo szybko się o niej zapomina. Idealna pozycja do komunikacji miejskiej czy pociągu.

Książka fajna. Typowy Wolski. Wolski jak Iron Maiden trzyma poziom, ale z racji wieku I dorobku nie ma co spodziewać się fajerwerków. Sporo nawiązań do polityki I osoba nie siedząca w tematach Republiki czy Niezależnej może mieć problem z niektórymi żartami.
Czyta się szybko i tak samo szybko się o niej zapomina. Idealna pozycja do komunikacji miejskiej czy pociągu.

Pokaż mimo to

avatar
1662
1653

Na półkach: ,

Najnowsza książka Marcina Wolskiego jest zabawną historią dotyczącą najważniejszych momentów XX i XXI wieku. Dla osób, które nie doszukują się podwójnych znaczeń, czy drugiego dna będzie ona odprężającą lekturą utrzymaną w humorystycznym stylu. Prawdziwą wartość pracy docenią jednak Ci, którzy odniosą opisywane wydarzenia i dialogi do rzeczywistych wydarzeń i postaci. Okaże się wtedy, że humor staje się gorzki, a niektóre wydarzenia można opowiedzieć inaczej niż tak jak to dotąd bywało..

Pełna recenzja książki na stronie:
http://moznaprzeczytac.pl/pamietnik-starego-ubeka-marcin-wolski/

Najnowsza książka Marcina Wolskiego jest zabawną historią dotyczącą najważniejszych momentów XX i XXI wieku. Dla osób, które nie doszukują się podwójnych znaczeń, czy drugiego dna będzie ona odprężającą lekturą utrzymaną w humorystycznym stylu. Prawdziwą wartość pracy docenią jednak Ci, którzy odniosą opisywane wydarzenia i dialogi do rzeczywistych wydarzeń i postaci. Okaże...

więcej Pokaż mimo to

avatar
971
957

Na półkach: ,

Akcja powieści rozgrywa się w małej miejscowości Chojnówka, a główny bohater to Bronisław Beton – „Baton”. „Kurcze pieczone w pysk” – jego słynne powiedzenie, oraz jego prześwietny pies - Piorun, niezbyt wielki kundel o brzydkich oczach i silnej szczęce. Baton wprowadza Marcina do swojego domu – prawdziwego pałacu, wypełnionego stylowymi mebelkami, każdy pochodził z innej epoki. W środku mnóstwo pokoi, sreber i starych obrazów, oraz wszelakiej broni, a na zewnątrz cały dom zaciągnięty siatką maskującą. Baton wezwał tutaj autora, bo chciał aby powstała jego „autobiografia”. Po spisaniu umowy Baton zaprowadził Marcina do piwniczki pod domem, gdzie znajdowało się łóżko, ubikacja i mały telewizor i tam miał zamieszkać Jędras. Marcin próbował nakreślić życie Batona w jeden dzień, a na drugi wszystko okazywało się iluzją. Dopiero później wychodzi na jaw, że główny bohater prowadzi życie podwójne, podąża przez świat odkrywając nowe lądy z pomocą wiernego psa Pioruna, jako tajny szpieg, lub „stary kłusownik” jak sam siebie pieszczotliwie nazywał. Teraz będąc na emeryturze, co noc odwiedzały go kobietki w bikini wprowadzając go w lepszy nastrój. Korzystając ze specjalnych umiejętności Baton potrafił wcielić się w Leonida Breżniewa czy Margaret Thatcher. Baton często przeinaczał fakty, mylił daty i miejsca, gdzie Marcin do końca nie widział czy to co mówił to stek bzdur, czy to „żołnierz samochwała”. W jednym momencie Baton był kapitanem Francasse, a w innym Panem Zagłobą. Opowiadał baśnie o złym czerwonym smoku – grzebiącym ojczyznę – królewnę, której na pomoc spieszy dzielny szewczyk – a raczej elektryk , a co się dzieje po 20 latach? Elektryk na emeryturze, jego koledzy przegrali wybory a królewna żyje ze smokiem na kocią…na smoczą łapę!
Odgadnijcie więc kto jest kim – lub przeczytajcie tę fascynującą książkę, która po tych wszystkich latach odkrywa naszą historię na nowo. Lecz Baton wśród rozlicznych zalet jedną miał wadę – mówił prawdę nie bacząc na okoliczności np. w 1983 roku powiedział Jaruzelskiemu, że zostanie prezydentem III Rzeczpospolitej, ale umrze jako katolik w kraju kapitalistycznym. Oraz drugi przypadek, gdy nasz ostatni prezydent po wygranych wyborach dowiedział się, że następne przegra z młodym inteligentem z Krakowa, poskarżył się liderowi partii, a ten kazał wyrzucić Gowina, a otoczyć nadzorem Jana Marię Rokitę. Kojarzycie Państwo fakty?
Książka zmusza czytelnika do myślenia i kojarzenia faktów, których nie można bagatelizować. Lecz czy naprawdę Beton – Baton istniał, czy istniał jego dom, którego nie było widać? Nad tym zastanawia się również autor.
Przeczytajcie Państwo tą historię, która czasem porusza a czasem bawi. Książka w miękkiej oprawie, zawiera 368 stron i 31 rozdziałów. Czyta się ją z wielkim zapałem. Zadziwia swoją akcją i zakończeniem, oraz wymaga od czytelnika nie tylko myślenia, ale i wyciągania wniosków.
Zachęcam do przeczytania.
Moja ocena:10/10
Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Akcja powieści rozgrywa się w małej miejscowości Chojnówka, a główny bohater to Bronisław Beton – „Baton”. „Kurcze pieczone w pysk” – jego słynne powiedzenie, oraz jego prześwietny pies - Piorun, niezbyt wielki kundel o brzydkich oczach i silnej szczęce. Baton wprowadza Marcina do swojego domu – prawdziwego pałacu, wypełnionego stylowymi mebelkami, każdy pochodził z innej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    36
  • Chcę przeczytać
    21
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    3
  • Przeczytane 2017
    1
  • Satyra
    1
  • Beletrystyka
    1
  • Moje książki
    1
  • Przeczytane w 2020
    1
  • # bez kategorii
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pamiętnik starego ubeka


Podobne książki

Przeczytaj także