Spadek Leonarda da Vinci
Wydawnictwo: Philip Wilson kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Philip Wilson
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 400
- Czas czytania
- 6 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 837236205X
Kiedy Vance Erikson odkrywa, że kilka stron Kodeksu Leonarda da Vinci to falsyfikaty, rozpoczyna poszukiwania zaginionych oryginałów. Ale nie tylko on szuka brakujących stron. wkrótce przekonuje się, ze ściga go potężne tajemne bractwo, wywodzące się z początków chrześcijaństwa. Bowiem Kodeks Leonarda to coś więcej niż tylko cenny dokument. To także klucz do dawno zapomnianego przerażającego odkrycia. Teraz stawką jest nie tylko życie Eriksona, lecz przyszłość całej ludzkości.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 87
- 50
- 35
- 3
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książka dobra,czyta się ją dość szybko. Tylko kompletnie nie rozumiem pretensji Perdue'go pod adresem Browna o rzekomy plagiat. "Spadek..." ma z "Kodem..." tylko jeden wspólny mianownik - nazwisko Da Vinci w tytule; nic więcej! To już więcej cech wspólnych z powieściami Browna ma inna książka Perdue'go czyli "Córka Boga" - aczkolwiek nie tyle, żeby i w tym wypadku oskarżać Browna o plagiat! Poza tym to są dwie odrębne tematycznie książki. Gdybym miał porównać prozę Perdue'go,to jedynie do political fiction w stylu Ludluma, tudzież Forsytha.
Książka dobra,czyta się ją dość szybko. Tylko kompletnie nie rozumiem pretensji Perdue'go pod adresem Browna o rzekomy plagiat. "Spadek..." ma z "Kodem..." tylko jeden wspólny mianownik - nazwisko Da Vinci w tytule; nic więcej! To już więcej cech wspólnych z powieściami Browna ma inna książka Perdue'go czyli "Córka Boga" - aczkolwiek nie tyle, żeby i w tym wypadku oskarżać...
więcej Pokaż mimo toOwa książka nie była mi znana i podejrzewam że pozostaje anonimowa dla znaczącego grona czytelników. Jakież było moje zdumienie, gdy natknęłam się kiedyś na pewną dyskusję na temat podobieństwa zachodzącego pomiędzy nią a osławionym ‘Kodem da Vinci’ Dana Browna i uświadomiłam sobie, że tę pierwszą nabyłam kiedyś w jakiejś taniej księgarni. Rozemocjonowana przystąpiłam do czytanie i… mój entuzjazm został szybko stłumiony.
Zarówno ten tytuł, jak i dzieło Browna osadzają się na podobnym pomyśle, jednak tutaj zabrakło konceptu na zgrabne i harmonijne poprowadzenie akcji, a i da się zauważyć deficyt umiejętności autora, co znacząco wpływa na komfort czytania. Miałam duże zastrzeżenia co do samych sylwetek głównych bohaterów, które nie dość, że są zbyt papierowe, to jeszcze nie wzbudzają sympatii. Niektóre części składowe fabuły są tak absurdalne, że człowiek przestaje zauważać rażącą sztuczność dialogów. Językowo szału nie ma, styl autora jest zbyt toporny, brak płynności słowa – przeszkadzało mi to w zaangażowaniu się w sam proces czytania.
W tym zestawieniu wygrywa przez nokaut Brown – jeżeli kogoś fascynują książki sensacyjne z teoriami spisowymi w tle, niech sięgnie po wyżej wymienionego. Znacznie lepiej spożytkuje czas aniżeli podejmując próby uporania się z ocenianym przeze mnie tytułem.
Owa książka nie była mi znana i podejrzewam że pozostaje anonimowa dla znaczącego grona czytelników. Jakież było moje zdumienie, gdy natknęłam się kiedyś na pewną dyskusję na temat podobieństwa zachodzącego pomiędzy nią a osławionym ‘Kodem da Vinci’ Dana Browna i uświadomiłam sobie, że tę pierwszą nabyłam kiedyś w jakiejś taniej księgarni. Rozemocjonowana przystąpiłam do...
więcej Pokaż mimo toKsiążka, po którą sięgnęłam, zaciekawiona opiniami, że jest to plagiat "Kodu Leonarda da Vinci" Dana Browna. Wyobraźcie sobie zatem moje zdziwienie, kiedy przeczytałam, że pierwsze wydanie "Spadku Leonarda da Vinci" pochodzi z roki 1983!
Od razu pojawiło się w mojej głowie pytanie: "Czy to możliwe, że Perdue doszedł do podobnych wniosków, co Brown, jednak blisko 20 lat wcześniej, i nikt specjalnie nie zainteresował się wówczas jego książką?"
Byłam niewątpliwie podekscytowana lekturą, mimo że przeczytałam zaledwie prolog. Zachęcona zapowiedzią i wiedziona myślą o "Kodzie..." Browna, pogrążyłam się w lekturze z nadzieją na piękne opisy Paryża. I tu spotkała mnie kolejna niespodzianka, gdyż jak się okazało, akcja wcale nie toczy się we Francji, a we Włoszech (czego mogłam się domyślić, mając na względzie włoskie pochodzenie da Vinciego).
Kolejne strony tylko pogłębiały moje zdziwienie, gdyż okazało się, że jedynym elementem wspólnym "Spadku Leonarda da Vinci" Perdue'go "Kodu Leonarda da Vinci" Browna jest postać słynnego artysty, jednak w obu wypadkach wykorzystane są zupełnie inne obszary działalności da Vinciego.
Ale od początku:
Kiedy Vance Erikson- geolog i znawca dzieł Leonrada da Vinci dostaje do zbadanie Kodeks- zbiór szkiców mistrza, zdobyty przez Harrisona Kingsbury'ego- szefa Eriksona- odkrywa, że niektóre strony zostały sfałszowane. W tym samym czasie ginie trzech innych znawców dzieł Leonarda, a czwarty zostaje uprowadzony. Vance rozpoczyna podróż, by odkryć, kto stoi za fałszerstwami, jednocześnie kieruje nim żądza zemsty wobec mordercy swojego mentora i przyjaciela.
Niespodziewanie spotyka Suzanne Storm- dziennikarkę, która od blisko dwóch lat nie odpuszcza żadnej okazji, by publicznie ośmieszyć geologa.
Tymczasem Erikson orientuje się, że stał się kolejnym celem tajnego bractwa. Jak to się skończy? Cóż, musicie przekonać się sami.
Jeśli chodzi o mnie, to szczerze mówiąc początek książki mnie rozczarował. Nie mogłam wciągnąć się w akcje. Postacie wydawały mi się strasznie płytkie, a dialogi zbyt patetyczne. Szczytem rozczarowania był dla mnie fragment, gdy autor tłumaczył genezę napiętych relacji Vance'a i Susanne. Powód podany przez autor był po prostu infantylny.
Kiedy już miałam zamiar odłożyć książkę, ta zaczęła mnie naprawdę wciągać. Po około stu stronach akcja nabiera tempa, a bohaterowie przestają irytować, mało tego, całkiem ich polubiłam.
Geolog i znawca dzieł Leonarda da Vinci, wysoki, przystojny, z błyskiem w oku, a przy jego boku piękna dziennikarka z ciekawą przeszłością.- Nieco bajkowy, lecz budzący sympatię duet.
Ciekawy elementem powieści stanowią wątki dotyczące początków Chrześcijaństwa oraz II Wojny Światowej. Autor pisze między innymi o tym, że św. Piotr miał nieślubnego syna, że Adolf Hitler zmarł dopiero w 1957 roku, a dzieła sztuki zrabowane przez nazistów znajdują się we włoskiej siedzibie tajemniczego bractwa Braci Wybrańców św. Piotra. Odwołuje się także do dzieł Leonarda, a dokładniej mówiąc, do broni, jaką można skonstruować dzięki jego projektom, a jakiej świat jeszcze nie widział.
Sam autor zaznacza, że książka oparta jest na faktach, a prawdą jest mniej więcej połowa powieści. Niestety sami musicie oddzielić prawdę, od fikcji.
www.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Książka, po którą sięgnęłam, zaciekawiona opiniami, że jest to plagiat "Kodu Leonarda da Vinci" Dana Browna. Wyobraźcie sobie zatem moje zdziwienie, kiedy przeczytałam, że pierwsze wydanie "Spadku Leonarda da Vinci" pochodzi z roki 1983!
więcej Pokaż mimo toOd razu pojawiło się w mojej głowie pytanie: "Czy to możliwe, że Perdue doszedł do podobnych wniosków, co Brown, jednak blisko 20 lat...
Jedna z wielu książek których początek wlecze się bez końca ale przychodzi moment w którym nie chcemy przestać czytać jak nie poznamy zakończenia. Wszystko dzieje się tak realnie i tak szybko, że zakończenie poznamy bardzo szybko. Akcja cały czas trzymająca w napięciu, jej dynamika powoduje ciekawość od deski do deski a niespodziewane zakończenia wieńczy całe dzieło.
Jedna z wielu książek których początek wlecze się bez końca ale przychodzi moment w którym nie chcemy przestać czytać jak nie poznamy zakończenia. Wszystko dzieje się tak realnie i tak szybko, że zakończenie poznamy bardzo szybko. Akcja cały czas trzymająca w napięciu, jej dynamika powoduje ciekawość od deski do deski a niespodziewane zakończenia wieńczy całe dzieło.
Pokaż mimo toWciągająca aczkolwiek wątek już mi się trochę...przejadł.
Wciągająca aczkolwiek wątek już mi się trochę...przejadł.
Pokaż mimo toTu nie ma czego porównywać do Dana Browna !
Nuda i jeszcze raz nuda ! Zaczyna się morderstwem przy opisie którego można usnąć .... dalej poznajemy krytyczną Susan , źle nastawioną do głównego bohatera ... każdy się domyśli co będzie dalej ;/ Przewidywalna beznadziejna książka !
Tu nie ma czego porównywać do Dana Browna !
Pokaż mimo toNuda i jeszcze raz nuda ! Zaczyna się morderstwem przy opisie którego można usnąć .... dalej poznajemy krytyczną Susan , źle nastawioną do głównego bohatera ... każdy się domyśli co będzie dalej ;/ Przewidywalna beznadziejna książka !
Fajna książka. Dużo zbliżeń do dzieła Browna. Przynajmniej można sobie porównać. Miło się czyta.
Fajna książka. Dużo zbliżeń do dzieła Browna. Przynajmniej można sobie porównać. Miło się czyta.
Pokaż mimo tosłaba
słaba
Pokaż mimo to