Wilk. Wydanie krytyczne

Okładka książki Wilk. Wydanie krytyczne Marek Hłasko
Okładka książki Wilk. Wydanie krytyczne
Marek Hłasko Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry literatura piękna
600 str. 10 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
2015-09-23
Data 1. wyd. pol.:
2015-09-23
Liczba stron:
600
Czas czytania
10 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324404124
Tagi:
Człowiek z ostatniej granicy bieda socjalizm debiut literacki dwudziestolecie międzywojenne Marymont Warszawa komunizm II RP
Inne
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Listy Andrzej Czyżewski, Marek Hłasko
Ocena 7,0
Listy Andrzej Czyżewski,&...
Okładka książki Zawsze nie ma nigdy. Jerzy Pilch w rozmowach z Eweliną Pietrowiak. Część 1 Ewelina Pietrowiak, Jerzy Pilch
Ocena 7,1
Zawsze nie ma ... Ewelina Pietrowiak,...
Okładka książki Beksiński. Dzień po dniu kończącego się życia Zdzisław Beksiński, Jarosław Mikołaj Skoczeń
Ocena 6,8
Beksiński. Dzi... Zdzisław Beksiński,...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
7
1

Na półkach:

Powieść mnie rozczarowała. Jest nierówna i chwilami nudnawa. W momencie jej napisania Hłasko nie był jeszcze gotowy na oficjalny debiut - jego styl dopiero się klarował. Książka powinna być traktowana jedynie jako ciekawostka, bo w przeciwnym wypadku strasznie zaniża noty temu wybitnemu autorowi.

Powieść mnie rozczarowała. Jest nierówna i chwilami nudnawa. W momencie jej napisania Hłasko nie był jeszcze gotowy na oficjalny debiut - jego styl dopiero się klarował. Książka powinna być traktowana jedynie jako ciekawostka, bo w przeciwnym wypadku strasznie zaniża noty temu wybitnemu autorowi.

Pokaż mimo to

avatar
563
539

Na półkach: ,

#WYZWANIE LC2024
Marzec

Rysiek Lewandowski to tytułowy "Wilk". Wychowujący się w biednej dzielnicy jaką jest Marymont, z każdym dniem uświadamia sobie, że nie chce tak żyć. Pragnie czegoś innego, celu w życiu jak również chce zakończyć niekończący się głód.. Czy mu się to uda? Jak skończy się historia Ryśka.

#WYZWANIE LC2024
Marzec

Rysiek Lewandowski to tytułowy "Wilk". Wychowujący się w biednej dzielnicy jaką jest Marymont, z każdym dniem uświadamia sobie, że nie chce tak żyć. Pragnie czegoś innego, celu w życiu jak również chce zakończyć niekończący się głód.. Czy mu się to uda? Jak skończy się historia Ryśka.

Pokaż mimo to

avatar
383
190

Na półkach: ,

Już jakiś czas "Wilk" krążył za mną i wyzwanie czytelnicze okazało się świetną okazją ku temu, by wreszcie po tę książkę sięgnąć. Jest to historia młodego chłopaka z warszawskiego Marymontu, teraz, ot, zwykłej dzielnicy w sercu miasta, w dwudziestoleciu międzywojennym była to jednak jedna z wielu skrajnych dzielnic Warszawy zamieszkiwana przez biedotę. Marymont tamtych lat to niewybrukowane, nieoświetlone uliczki, rozpadające się domy, to świat ludzi głodnych, nieobutych, najczęściej bezrobotnych, to świat pijanych mężczyzn i ulicznej przemocy. W takich warunkach wychowywał się główny bohater, Rysiek Lewandowski, który wzorem bohatera amerykańskich westernów, chciał dla siebie lepszego życia. Książka ukazuje konfrontację młodzieńczych marzeń z trudną rzeczywistością, w której bohater, co prawda, wie jaki cel chce osiągnąć, ale zupełnie nie wie w jaki sposób i w efekcie często podąża w zupełnie odwrotnym kierunku niż powinien. I choć zdarza mu się refleksja, że postępuje źle, to nie jest w stanie wyrwać się z zamkniętego kręgu, w który nieustannie wpycha go bieda i patologiczne otoczenie.
"Wilk" jest książką o tyle ciekawą, że opisującą mało znaną i niekoniecznie chlubną stronę przedwojennej Warszawy. Od redakcji dodano też wiele przypisów wyjaśniających zawiłości historyczne czy związanych z samym miastem. Nie jest to natomiast książka komfortowa do czytania. Język narracji jest stylizowany na mowę warszawskich nizin społecznych z dwudziestolecia międzywojennego, przez co jest męczący w odbiorze. Rozumiem zamysł, ale dla czytelnika należącego do inteligencji, żyjącego kilkadziesiąt lat później, taki język jest trudny do przebrnięcia. Jest to też książka, w której trudno polubić któregokolwiek z bohaterów. Nie dlatego, że są biedni, o biedzie powstało już wiele książek i biednym bohaterom czytelnikowi łatwo współczuć. To dlatego, że bohaterowie, mimo że każdy jakieś dobre cechy ma, mają naleciałości z patologicznego środowiska, nie grzeszą inteligencją ani wykształceniem, piją, stosują przemoc, w tym także wobec słabszych. Mimo najszczerszych chęci, nie potrafiłam poczuć czegokolwiek pozytywnego do którejkolwiek postaci z tej książki.
Czy polecam "Wilka"? Średnio. Nie jest to wybitna literatura. Ma swoje zalety - w postaci portretu warszawskiej dzielnicy biedoty sprzed 90 lat - ale jej język i antypatyczni bohaterowie znacznie obniżają komfort czytania. Nie żałuję, że sięgnęłam, dzięki temu mogłam wyrobić sobie zdanie na temat tej książki, ale na pewno do niej nie wrócę. Nie sądzę też, żebym sięgnęła po inne książki Marka Hłaski, bo, z tego co wiem, zmanierowana narracja jest charakterystyczna dla tego pisarza, a bardzo mi ona nie leży.

Już jakiś czas "Wilk" krążył za mną i wyzwanie czytelnicze okazało się świetną okazją ku temu, by wreszcie po tę książkę sięgnąć. Jest to historia młodego chłopaka z warszawskiego Marymontu, teraz, ot, zwykłej dzielnicy w sercu miasta, w dwudziestoleciu międzywojennym była to jednak jedna z wielu skrajnych dzielnic Warszawy zamieszkiwana przez biedotę. Marymont tamtych lat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: ,

Kiedyś zaczytywałam się w prozie Hłaski, ale ten okres dawno już minął. Teraz, za sprawą DKK, sięgnęłam po jego debiutancką powieść odkrytą przypadkiem w 2015 roku.
Tym, co mnie w niej poruszyło, ale i przygnębiło, są obrazy międzywojennego Marymontu, biednej warszawskiej dzielnicy. Obrazy nędzy, zwłaszcza Cygańskich Bud, wszechobecnego jesiennego błota, braku perspektyw są bardzo realistycznie pokazane.
Na uwagę zasługuje też język; barwny, żywy, z wulgaryzmami, złodziejskimi powiedzonkami, knajackimi piosenkami.
Nastroje ludzi zdają się współgrać z porami roku; wiosna budzi nadzieję, jesienią zaczyna się mrok. Autor często to przywołuje, miałam wrażenie czytania tego kilka razy.
Karykaturalne, utrzymane w klimacie socrealizmu są obrazy strajku w fabryce zwanej "Blaszanką". Kilkukrotne śpiewanie "Międzynarodówki", malowanie obrazu Stalina z pamięci, czytanie (całymi dniami) nielegalnych gazet komunistycznych przez szesnastoletniego Ryśka, syna furmana - to raczej śmieszne i męczące w czytaniu fragmenty "Wilka". Jeszcze modlitwa o przyjęcie do partii i zostanie komunistą. Od strajku w "Blaszance" czytałam już ze znużeniem i odliczaniem kolejnych stron.
Na pewno byłoby z powieści dobre opowiadanie, tak stało się z "Sonatą marymoncką" przerobioną na "Bazę Sokołowską".
Trzeba jednak wziąć pod uwagę bardzo młody wiek Hłaski, gdy pisał pierwszą powieść. Dwie recenzentki "Iskier" w 1954 roku zauważyły jego talent, proponując dalszą pracę nad "brulionem dobrej książki".

Kiedyś zaczytywałam się w prozie Hłaski, ale ten okres dawno już minął. Teraz, za sprawą DKK, sięgnęłam po jego debiutancką powieść odkrytą przypadkiem w 2015 roku.
Tym, co mnie w niej poruszyło, ale i przygnębiło, są obrazy międzywojennego Marymontu, biednej warszawskiej dzielnicy. Obrazy nędzy, zwłaszcza Cygańskich Bud, wszechobecnego jesiennego błota, braku perspektyw są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
58

Na półkach: ,

Trudno uwierzyć, że te książkę napisał dziewiętnastolatek, niezwykle dojrzała, bogata, przemyślana. Pisał ją kilka lat, więc w porę zorientował się, tak się domyślam, że rzecz nie nadaje się do druku gdyż mogłaby zostać wykorzystana propagandowo. To co mnie w tej książce porwało to świadomość jak łatwo zapomnieliśmy skąd nasz ród, skąd przybyliśmy, i jak ostatnio przeszedłszy przez przedsionek dobrobytu zmierzamy w jakąś inną otchłań, która w niektórych warstwach przypomina świat opisany przez Marka Hłaskę.

Trudno uwierzyć, że te książkę napisał dziewiętnastolatek, niezwykle dojrzała, bogata, przemyślana. Pisał ją kilka lat, więc w porę zorientował się, tak się domyślam, że rzecz nie nadaje się do druku gdyż mogłaby zostać wykorzystana propagandowo. To co mnie w tej książce porwało to świadomość jak łatwo zapomnieliśmy skąd nasz ród, skąd przybyliśmy, i jak ostatnio...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1281
25

Na półkach:

Książka w klimatach Grzesiuka. Bardzo dobra szkoda, że ma żenujące monety.

Książka w klimatach Grzesiuka. Bardzo dobra szkoda, że ma żenujące monety.

Pokaż mimo to

avatar
17
17

Na półkach:

Mój pierwszy, niestety - nieszczesliwy kontakt z tworczoscia H.
Dobrze, ze mnie nie odstreczylo od tego nazwiska.
Wilk jest polaczeniem Janka Muzykanta z Jak hartowala sie stal.
Chociaz sam poczatek, ten opis... wysmienity - zdradzajacy talent.

Mój pierwszy, niestety - nieszczesliwy kontakt z tworczoscia H.
Dobrze, ze mnie nie odstreczylo od tego nazwiska.
Wilk jest polaczeniem Janka Muzykanta z Jak hartowala sie stal.
Chociaz sam poczatek, ten opis... wysmienity - zdradzajacy talent.

Pokaż mimo to

avatar
500
157

Na półkach: ,

Tak sobie myślę, że Hłasko w grobie się przewraca, że to wydano. Tekst toporny, niedokończony, nieoszlifowany, pełen propagandowej sieczki… Bardziej materiał dla badaczy niż dla zwykłego czytelnika liczącego na kolejną dobrą książkę autora „Pięknych dwudziestoletnich”.

Tak sobie myślę, że Hłasko w grobie się przewraca, że to wydano. Tekst toporny, niedokończony, nieoszlifowany, pełen propagandowej sieczki… Bardziej materiał dla badaczy niż dla zwykłego czytelnika liczącego na kolejną dobrą książkę autora „Pięknych dwudziestoletnich”.

Pokaż mimo to

avatar
853
772

Na półkach:

Książka Marka Hłaski ,, Wilk '' przeraża swoim realizmem i ponadczasowością. Dzisiaj też tak jak kiedyś i dzisiaj i jutro także znajdą się inni co będą mamić ludzkość pięknymi hasłami aby dochrapać się dobrych pieniędzy i żreć za nasze nie za swoje.
Czymś zachwyca ? Tak. Napisana pięknym bogatym językiem, ewentualne wulgaryzmy nadają tylko szlifu mowie której na próżno dziś szukać.
Bardzo ciekawa pozycja, taka inna- inna znaczy się interesująca , zmusza czytelnika nad zastanowieniem się nad losami nie tylko swoimi ale także powstaje pytanie dlaczego świat jest jaki jest i dlaczego też historia powtarza się ciągle i ciągle i ciągle jest tak samo ?Ludzkość się nie zmienia pomimo upływu czasu.

Książka Marka Hłaski ,, Wilk '' przeraża swoim realizmem i ponadczasowością. Dzisiaj też tak jak kiedyś i dzisiaj i jutro także znajdą się inni co będą mamić ludzkość pięknymi hasłami aby dochrapać się dobrych pieniędzy i żreć za nasze nie za swoje.
Czymś zachwyca ? Tak. Napisana pięknym bogatym językiem, ewentualne wulgaryzmy nadają tylko szlifu mowie której na próżno...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
13

Na półkach: ,

5 za styl ale przyznam, że poziom propagandy bolszewickiej tak wysoki, że ledwo dobrnęłam do końca.
Nie wiem czy sam w to wszystko wierzył, czy faktycznie wszyscy "czekali" na likwidację "krwawych kapitalistów" o rewolucję (co może trochę dziwić po wojnie bolszewickiej 1919-1920),czy tak trzeba było pisać, ale pierwszorzędny przykład jak propaganda działała. :-)
Może i całe szczęście, że tego nie opublikował po napisaniu. ;-)

5 za styl ale przyznam, że poziom propagandy bolszewickiej tak wysoki, że ledwo dobrnęłam do końca.
Nie wiem czy sam w to wszystko wierzył, czy faktycznie wszyscy "czekali" na likwidację "krwawych kapitalistów" o rewolucję (co może trochę dziwić po wojnie bolszewickiej 1919-1920),czy tak trzeba było pisać, ale pierwszorzędny przykład jak propaganda działała. :-)
Może i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 319
  • Przeczytane
    1 296
  • Posiadam
    438
  • Teraz czytam
    74
  • Chcę w prezencie
    35
  • Ulubione
    30
  • Literatura polska
    17
  • 2018
    14
  • 2019
    10
  • Z biblioteki
    8

Cytaty

Więcej
Marek Hłasko Wilk Zobacz więcej
Marek Hłasko Wilk Zobacz więcej
Marek Hłasko Wilk Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także