rozwińzwiń

Fałszerz, agentka i konstruktor bomby

Okładka książki Fałszerz, agentka i konstruktor bomby Alex Capus
Okładka książki Fałszerz, agentka i konstruktor bomby
Alex Capus Wydawnictwo: Świat Książki literatura piękna
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Der Fälscher, die Spionin und der Bombenbauer
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2015-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2015-08-12
Data 1. wydania:
2013-07-29
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379436477
Tłumacz:
Ryszard Wojnakowski
Tagi:
Ryszard Wojnakowski
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
996
122

Na półkach: ,

Ta książka jest zupełnie czymś innym niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Okładka i tytuł wskazywałyby na powieść osadzoną w czasie II Wojny Światowej, gdzie trójka głównych bohaterów działa wspólnie. Byłam niezwykle ciekawa historii fałszerza, agentki i konstruktora bomby. A co dostałam? Trzy oddzielne historie w ramach jednej opowieści, przedstawiającą losy trzech zupełnie nieznanych sobie osób, które przelotnie spotkały się jeden jedyny raz, na dworu kolejowym w Zurychu, w roku 1924. Fabuła głównie opiera się więc nie na latach wojennych, ale na czasie poprzedzającym wojnę.

Tak oto poznajemy Laurę d'Oriano, niespełnioną artystkę estradową, która przeżywa bunt młodzieńczy i stara się ze wszelkich sił pozbyć ograniczających ją ram społecznych. Poznajemy jej losy, skupiające się na wykonywaniu dorywczej pracy i braku spełnienia w małżeństwie. Dopiero na końcu poznajemy okoliczności wciągnięcia jej do wywiadu. Biorąc pod uwagę obszerność w opisach danych etapów życia bohaterki książka powinna nosić tytuł „Fałszerz, ŚPIEWACZKA i konstruktor bomby”, ponieważ o tytułowej profesji bohaterki możemy sobie poczytać dopiero na końcu książki, w ostatnich rozdziałach. Przez resztę lektury jej życiorys nie wzbudza prawie żadnych emocji, bo co ciekawego w opisie żony i matki, która chce zarabiać sama na życie? Zaskoczyło mnie jednak to, co spotkało Laurę na samym końcu.

Kolejną postacią jest konstruktor bomby - Felix Bloch, którego poznajemy jako młodego chłopaka. Felix ze wszech miar pragnie konstruować rzeczy, które są niezastąpione, nudzą go rzeczy codziennej potrzeby jak choćby pokrywy do studzienek kanalizacyjnych. Całe życie szuka wyzwań oraz próbuje rozwikłać tajemnice fizyczne i matematyczne. W końcu jego ścieżka kariery dąży do skonstruowania przerażającej broni masowego rażenia. Wątek konstruktora, mimo wszystko, jest najmniej pociągający. Pełen jest naukowych terminów oraz postaci bez zarysowanych charakterów. Przyznam szczerze, że fragmenty z jego udziałem skutecznie mnie usypiały.

Trzecim bohaterem jest… no właśnie, czy autor pragnął skupić się na Emilu Gilliéronie starszym, czy Emilu Gilliéronie juniorze? Ciężko powiedzieć, bo obaj zajmowali się mniej więcej tym samym - jako artyści niezwykłego talentu tworzyli rekonstrukcje antycznych zabytków, wykonywali rysunki na wazach i odtwarzali freski. Ze względu na umiejętność kopiowania jeden do jednego, musieli mieć się na baczności, aby ich reprodukcje nie były uznawane za falsyfikaty. W tym wątku spodziewałam się najwięcej akcji, jednak srogo się zawiodłam. Tu także było nudno.

Całą książkę mogę określić jako nużącą i nieciekawą, która na wejściu oszukuje mnie i wprowadza w błąd tytułem, który rozbudza wyobraźnię. W trakcie czytania okazuje się , że to zwykła powieść obyczajowa, w dodatku kreśląca postaci, z którymi nie umiałam się związać emocjonalnie. Nie pomaga forma książki, w której niemal wcale nie ma dialogów, a kiedy już są, to nie pomyślano, by je wydzielić w tekście za pomocą myślników. Czytanie się dłuży i nie przynosi satysfakcji.

Ta książka jest zupełnie czymś innym niż mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać. Okładka i tytuł wskazywałyby na powieść osadzoną w czasie II Wojny Światowej, gdzie trójka głównych bohaterów działa wspólnie. Byłam niezwykle ciekawa historii fałszerza, agentki i konstruktora bomby. A co dostałam? Trzy oddzielne historie w ramach jednej opowieści, przedstawiającą losy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
532
520

Na półkach: ,

„Fałszerz, agentka i konstruktor bomby” to książka autorstwa Alexa Capusa, który w swoich powieściach sprawia, że „historia ożywa”. Uważam, że jest to bardzo trafne określenie, ponieważ pisząc opiera się na faktach i różnych źródłach naukowych, jednak nie tworzy on książek dokumentalnych. Przeżycia opisywanych postaci wplata w fabułę powieści opisując ich życie w różnych aspektach i na różnych etapach.

Jednakże ze względu na fakt, iż materiały naukowe na temat opisywanych przez niego bohaterów są dość ograniczone, Capus dość często w swojej powieści spekuluje, pisze o swoich wyobrażeniach, przypuszczeniach. Szczerze, w przypadku tego rodzaju tematyki, wolałabym jednak, by autor trzymał się raczej faktów…

Książkę „Fałszerz, agentka i konstruktor bomby” określiłabym jako biografię 3 postaci, które w listopadzie 1924 roku mogły spotkać się w Zurichu. To hipotetyczne spotkanie na dworcu jest z resztą punktem wyjścia dla całej powieści, której protagonistami są Emile Gilleron, Laura D’Oriano oraz Felix Bloch. Przyznam, że jedynie nazwisko tego ostatniego obiło mi się kiedyś o uszy, jednak mogę z całą stanowczością powiedzieć, że poznanie tych postaci zawdzięczam dopiero Alexowi Capusowi.

Książka przedstawia więc Felixa Blocha – szwajcarsko-amerykańskiego fizyka uczestniczącego w czasie II wojny światowej w badaniach energii jądrowej, a następnie w pracach nad technikami radarowymi. Za badania dotyczące magnetycznego rezonansu jądrowego otrzymał w 1952 roku nagrodę Nobla.

Kolejną bohaterką jest Laura D’Oriano – brytyjska agentka w czasie II wojny światowej, która małżeństwu z Emilem Fraunholzem zawdzięcza szwajcarskie obywatelstwo. Była jedyną kobietą skazaną za swoją działalność szpiegowską na śmierć, której wyrok został wykonany.

Trzecią kluczową postacią jest Emile Gilleron – szwajcarski malarz i restaurator, który współpracował ze swoim ojcem, noszącym to samo imię. Ważną rolę odegrał on przy odnowie fresków i innych znalezisk w Knossos na Krecie. W międzyczasie malował on liczne rozpowszechnione na całym świecie reprodukcje, które w rzeczywistości różniły się znacząco od oryginałów. I chociaż jego fantazyjne prace inspirowały wiele znanych osobistości jak np. Jamesa Joyce’a, Picassa czy Freuda, to ze względu na fakt, iż nie opierały się na standardach archeologicznych, a często określane były jako „artystycznie bardzo wolne”, to zaistniało podejrzenie fałszerstwa.

Losy tej trójki bohaterów opisywane są równolegle, lecz bez jakichkolwiek powiązań i to chyba jest jedynym zarzutem z mojej strony, bo skoro są bohaterami jednej powieści, to chyba powinno ich łączyć coś więcej niż życie mniej więcej w tym samym czasie i powiązania z ojczyzną autora czyli ze Szwajcarią. A tak czytamy jakby trzy oddzielne opowiastki, które równie dobrze mogłyby zostać opublikowane oddzielnie – pojedynczo.

Ponieważ czytałam książkę „Der Fälscher, die Spionin und der Bombenbauer” czyli w oryginale, chciałabym krótko odnieść się do języka. Niestety tym razem niemiecki szwajcarskiego pisarza nie był dla mnie tak przystępny jak klasyków niemieckich czy współczesnych twórców literatury. Specyficzne określenia były dla mnie zrozumiałe jedynie z kontekstu, dlatego chyba w najbliższej przyszłości nie sięgnę po kolejną książkę Alexa Capusa w oryginale. Aczkolwiek książkę „Fałszerz, agentka i konstruktor bomby” polecam czytelnikom zainteresowanym szeroko pojętą tematyką II wojny światowej. Bez wątpienia przedstawia ona sylwetki 3 bardzo zróżnicowanych i ciekawych postaci i może być ona impulsem, by pogłębić swoją wiedzę sięgając do kolejnych, bardziej obszernych materiałów.

„Fałszerz, agentka i konstruktor bomby” to książka autorstwa Alexa Capusa, który w swoich powieściach sprawia, że „historia ożywa”. Uważam, że jest to bardzo trafne określenie, ponieważ pisząc opiera się na faktach i różnych źródłach naukowych, jednak nie tworzy on książek dokumentalnych. Przeżycia opisywanych postaci wplata w fabułę powieści opisując ich życie w różnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
99
38

Na półkach: , ,

Przyznam, że skusił mnie tytuł. Pierwszą moją myślą było to, że ta cała ekipa (fałszerz, agentka i konstruktor bomby) będzie działać razem. Ale na szczęście okazało się, że nie, bo to by dopiero była katastrofa!
Książka składa się z trzech historii. Punktem wspólnym dla trzech bohaterów ma być przypadkowe spotkanie na dworcu w Zurychu, ale nazwałabym to raczej "minięciem" niż spotkaniem. To tak jakby przejście obok człowieka na chodniku w środku miasta nazwać spotkaniem...
Myślę, że można wybaczyć autorowi ten wybieg przyciągnięcia uwagi czytelnika, bowiem przedstawione trzy odrębne historie są tego warte. Co ciekawe, wydarzenia opisane w książce opierają się na faktycznych życiorysach.
Najbardziej podobała mi się historia Felixa Blocha. Do tego stopnia, że po przeczytaniu książki zainteresowałam się bardziej historią konstruowania amerykańskich bomb atomowych. (Z uśmiechem dodam, że po przeczytaniu tej książki wizja tworzenia bomby z pomocą przypadkowego Szweda z powieści "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" J. Jonassona, którą przeczytałam niewiele wcześniej, wydaje się jeszcze bardziej komiczna - przepraszam za ten wtręt, nie mogłam się powstrzymać).
A "Fałszerza.." jak najbardziej polecam. Na półce mam już "Leona i Luizę" tego autora i liczę, że będzie to równie udana lektura.

Przyznam, że skusił mnie tytuł. Pierwszą moją myślą było to, że ta cała ekipa (fałszerz, agentka i konstruktor bomby) będzie działać razem. Ale na szczęście okazało się, że nie, bo to by dopiero była katastrofa!
Książka składa się z trzech historii. Punktem wspólnym dla trzech bohaterów ma być przypadkowe spotkanie na dworcu w Zurychu, ale nazwałabym to raczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2193
1112

Na półkach: , , , , ,

Losy trójki bohaterów łączą się na chwilę na dworcu w Zurychu w chwili, gdy każde z nich znajduje się w różnym momencie życia, rozlicza się z przeszłością i planuje przyszłość. Każde z nich ma swoje plany i marzenia. Losy tych ludzi przeplatają się ze sobą przez wiele lat - od roku 1924 do końca II wojny światowej. Pomimo pewnego niedosytu w opisie życia tak barwnych postaci książkę czyta się świetnie. Polecam

Losy trójki bohaterów łączą się na chwilę na dworcu w Zurychu w chwili, gdy każde z nich znajduje się w różnym momencie życia, rozlicza się z przeszłością i planuje przyszłość. Każde z nich ma swoje plany i marzenia. Losy tych ludzi przeplatają się ze sobą przez wiele lat - od roku 1924 do końca II wojny światowej. Pomimo pewnego niedosytu w opisie życia tak barwnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
190

Na półkach: ,

Troje bohaterów, trzy zupełnie odrębne historie i trzy rożne światy, a jednak wszystko splecione w urzekającą opowieść. Naprawdę dobrze się czyta - nie ma ryzyka nudy czy pogubienia się w niepowiązanych ze sobą wątkach. Warto zanurzyć się w lekturze!

Troje bohaterów, trzy zupełnie odrębne historie i trzy rożne światy, a jednak wszystko splecione w urzekającą opowieść. Naprawdę dobrze się czyta - nie ma ryzyka nudy czy pogubienia się w niepowiązanych ze sobą wątkach. Warto zanurzyć się w lekturze!

Pokaż mimo to

avatar
389
370

Na półkach: , , ,

Trzy autentyczne postacie. Trzy prawdziwe historie.
Autor po mistrzowsku splata wydarzenia historyczne z fikcją literacką - bez której pozostałyby suche fakty. Łączy ze sobą trzy zupełnie różne osoby, a ich jedyną wspólną cechą jest to, że żyły w tym samym czasie... i mogłyby się spotkać w miejscu, w którym każda z nich przebywała kiedyś, przez chwilę.
Powieść napisana starannie, ładnym językiem, z polotem i momentami dowcipna. Czytałam ją długo, ale nie znudziła mnie nawet obca mi tematyka mechaniki kwantowej i opisy związane z obserwacją elektronów które "wykonują skoki wzwyż, czy w dal, czy jeszcze coś innego pięknego". Można powiedzieć, że ta książka to kawał dobrej roboty - przy jej pisaniu autor musiał "przekopać" dziesiątki źródeł. Do tego dodał sporo od siebie, pięknie ubrał wszystko w słowa i stworzył naprawdę ciekawą opowieść.

Trzy autentyczne postacie. Trzy prawdziwe historie.
Autor po mistrzowsku splata wydarzenia historyczne z fikcją literacką - bez której pozostałyby suche fakty. Łączy ze sobą trzy zupełnie różne osoby, a ich jedyną wspólną cechą jest to, że żyły w tym samym czasie... i mogłyby się spotkać w miejscu, w którym każda z nich przebywała kiedyś, przez chwilę.
Powieść napisana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1101
86

Na półkach: , ,

Troje uzdolnionych ludzi.
Jeden punkt, w którym nie musieli, lecz mogli się spotkać.

Trzy umiejętnie przeplecione ze sobą historie.

Urzekła mnie niespieszna narracja,
prowadzona z dystansem do opisywanych wydarzeń,
a jednak niezmiernie wyrazista.

Troje uzdolnionych ludzi.
Jeden punkt, w którym nie musieli, lecz mogli się spotkać.

Trzy umiejętnie przeplecione ze sobą historie.

Urzekła mnie niespieszna narracja,
prowadzona z dystansem do opisywanych wydarzeń,
a jednak niezmiernie wyrazista.

Pokaż mimo to

avatar
1962
1158

Na półkach: , , ,

Dworzec główny w Zurychu. To tu na chwilę spotykają się trzy osoby, które będą mieć wielki wpływ na bieg historii. Krótkie spojrzenie na siebie, minięcie bez słowa i każdy idzie w swoją stronę. Ale tamtego dnia w roku 1924 rozpoczyna się ich historia – dokonań, walki o zaistnienie, jednak także o swoje przekonania.

Laura d’Oriano jedzie do Paryża, chcąc rozpocząć własnego, samodzielnego żywotu z dala od rodziców. Nareszcie ma możliwość zakończenia podróżniczego trybu życia wymuszonego przez ciągłe tournee matki i ojca. Choć jeszcze tego nie wie, za kilkanaście lat zostanie szpiegiem na rzecz korony brytyjskiej, zaś będzie zapamiętana przez świat jako jedyna kobieta skazana na śmierć za współpracę z wrogiem.

Felix Bloch co chwila zmienia kierunek studiów i tamtego dnia również jest na zakręcie. Choć od zawsze myślał o inżynierii, teraz przenosi się na fizykę –na co jego ojciec stwierdza, że podzieli los swego nauczyciela i do końca życia będzie uczyć dzieci. Ku zaskoczeniu wszystkich dookoła za kilka lat wyjedzie do USA, stworzy bombę, a w 1952 roku otrzyma Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki.

Emile Gilleron jedzie do miejsc dzieciństwa ojca [także Emile’a], aby spełnić jego ostatnią wolę. Obaj wraz z kolejnymi archeologami odkrywali zaginione miasta starożytnej Grecji (choćby Troję z Schliemannem). Dokumentowali przebieg wykopalisk, szkicując – a później kopiując- kolejne dzieła sztuki. A Emile junior został na tyle dobrym kopistą, że trudno orzec, gdzie kończy się sztuka, a zaczyna fałszerstwo.

„Fałszerz, agentka i konstruktor bomby” to powieść opisująca losy trzech z najbardziej znanych postaci z dziejów Szwajcarii. Choć większość ludzi kojarzyć będzie jedynie Blocha, to są to dość sławni bohaterowie historii, a że i Świat Książki streszcza z tyłu ich losy, nie powinna przeszkadzać znajomość losów trójki opisanej przez Alexa Capusa. Wręcz przeciwnie – czytelnik znający historię, z większą uwagą będzie śledzić drogę każdego z bohaterów, zauważając różne ciekawostki podane przez autora.

To dość krótka książka, jak na zamiar Alexa Capusa, by ukazać trzy wybitne osobowości z historii Szwajcarów. Zwłaszcza jeśli chce się każdy wątek opisać dokładnie, ale i na tyle czytelnie i lekko, by dla typowego czytelnika, który się przeszłością nie interesuje lub słabo wie, gdzie to właściwie Szwajcaria się znajduje, była to lektura przyjemna. Aż się prosiło, aby zrobić z tego trzy osobne powieści, bo punkty zaczepienia między bohaterami są tylko dwa – każde z nich w jakiś sposób związane z tym małym europejskim krajem i spotkali się raz, jedyny raz na dworcu w Zurychu – choć nie wiedzieli o sobie nic, a tym bardziej nie zamienili ze sobą ani jednego słowa.

A jednak w jakiś przedziwny sposób książka stanowi całość, a nie trzy oderwane elementy. Historie przenikają się między sobą, dając różne spojrzenie na tamte czasy, Europę, Szwajcarie, wojny… Oczywiście brak kolejnych powiązań między bohaterami, ale wydaje się czytelnikowi, że mimo wszystko każde z nich jest sobie bliskie. A może to tylko złudzenie?

Szkoda, że Alex Capus tak mocno skupił się na pracy bohaterów – szczególnie w przypadku Blocha, którego cała historia została rozpisana jedynie pod hasło „jak to zdobył Nobla” – a nie na ich uczuciach, życiu osobistym – tu na szczęście przychodzi z pomocą opowieść o Laurze, ale to trochę za mało do pełnego szczęścia czytelnika. Laika szczegóły kolejnych zawiłości fizycznych mogą nudzić, nie mówiąc już o tym, że są mało jasne dla większości odbiorców powieści.

„Fałszerz, agentka i konstruktor bomby” to książka dla każdego pragnącego bliżej zgłębić historię dotychczas mu nieznaną. Warto sięgnąć po nią również, by poznać realia tamtejszych czasów z perspektywy przedstawicieli różnych warstw społecznych.

Opinia także na: http://recenzjeksiazek.natemat.pl/165883,falszerz-agentka-i-konstruktor-bomby

Dworzec główny w Zurychu. To tu na chwilę spotykają się trzy osoby, które będą mieć wielki wpływ na bieg historii. Krótkie spojrzenie na siebie, minięcie bez słowa i każdy idzie w swoją stronę. Ale tamtego dnia w roku 1924 rozpoczyna się ich historia – dokonań, walki o zaistnienie, jednak także o swoje przekonania.

Laura d’Oriano jedzie do Paryża, chcąc rozpocząć własnego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1222
729

Na półkach: , ,

Losy trójki bohaterów łączą się tylko na chwilę. W 1924 roku ich drogi przecinają się na dworcu głównym w Zurychu, znajdują się oni w różnych momentach swojego życia, myślą o przyszłości i rozliczają się z przeszłością. Laura d'Oriano kończy podróżnicze życie wraz z rodzicami w trasach koncertowych. Dziewczyna marzy o karierze muzycznej, ale życie weryfikuje jej marzenia pokazując inne możliwości. Felix Bloch zastanawia się nad wyborem studiów, wybór do łatwych nie należy, bo albo spełni marzenie ojca albo swoje. Wiele lat później ten mężczyzna przyczyni się do skonstruowania bomby atomowej. Emile Gilleron odbywa podróż do miejsc dzieciństwa swojego ojca, aby tam spełnić jego ostatnią wolę. Mężczyzna jest znanym kopistą, wraz z ojcem stworzył podwaliny kultury minojskiej jaką dziś znamy. Można się tylko zastanawiać, gdzie przebiega wąska granica między sztuką a fałszerstwem.

Alex Capus jest szwajcarskim pisarzem, co z pewnością wpłynęło na temat tej książki. Trójkę bohaterów łączą dwa elementy. Pomijając spotkanie w Zurichu, do którego być może nigdy nie doszło, wszyscy w jakiś sposób związani są ze Szwajcarią, każdy z nich musi również zweryfikować swoje poglądy na życie i dokonać wyborów, które pozwolą im zaistnieć w historii, ale sprzeciwiają się ich przekonaniom.

Pisarz zdecydował się na narrację trzecioosobową i narratora wszechwiedzącego, który w pewnym stopniu kształtuje rzeczywistość. Przeplata on historie trójki bohaterów od momentu spotkania w Zurichu w 1924 roku do końca II wojny światowej. Spotkanie, które łączy losy tej trójki należy do fikcji literackiej, bo jak możemy wyczytać, nie ma dowodów, żeby się kiedyś odbyło.

Książka jest dość cienka, jak na opisanie życia trzech interesujących i barwnych postaci trochę zbyt krótka, pozostawiająca niedosyt. Autor skupił się raczej na ich pracy, w przypadku Emile Gillieron'a opisując najpierw losy jego ojca, który zapoczątkował prace reprodukcyjne i falsyfikacje. Każda z tych postaci zasługuje na pełnoprawną książkę, nie można jednak powiedzieć, żeby ten tytuł czytało się źle. Wręcz przeciwnie, to pozycja, którą szybko się połyka, poznając losy trójki osób, które w wyraźny sposób wpłynęły na historię świata.

Alex Caus ma dobre pióro i ciekawy styl. Podjął się również tematu, który wciąga, pozwala poznać trochę bardziej Szwajcarię, a okres historyczny, w którym wydarzenia się odbywają jest dodatkową zachętą. Nie jest to książka bez wad, przeszkadza jej krótka forma, przez co tracą biografie bohaterów, jednak jest to lektura, którą czyta się bardzo dobrze i może umilić wieczór.

Jeśli macie ochotę poznać barwne życie postaci przedstawionych w tej książce, poznać realia życia w latach dwudziestych XX wieku, odkryć jacy znani ludzie są związany ze Szwajcarią, zachęcam Was do lektury, bo myślę, że warto poświęcić czas na ten tytuł.

Losy trójki bohaterów łączą się tylko na chwilę. W 1924 roku ich drogi przecinają się na dworcu głównym w Zurychu, znajdują się oni w różnych momentach swojego życia, myślą o przyszłości i rozliczają się z przeszłością. Laura d'Oriano kończy podróżnicze życie wraz z rodzicami w trasach koncertowych. Dziewczyna marzy o karierze muzycznej, ale życie weryfikuje jej marzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
891
764

Na półkach:

Tytul i okladka sprawily, ze siegnalem po ta ksiazke. Wczesniej nic nie wiedzialem o tym autorze. W ogole nawet nie bylem swiadomy, ze taki autor istnieje. Po nazwisku sadzilem, ze to Francuz. Pozniej dopiero okazalo sie, ze to Szwajcar, ktory pisze w jezyku niemieckim. Na youtubie mozna obejrzec kilka wywiadow z tym autorem. W internecie znajduje sie sporo informacje na jego temat. Okazuje sie, ze jego ksiazki, szczegolnie wsrod czytelnikow niemieckojezycznych sa dosc popularne.

Tytul ksiazki w doslownym tlumaczeniu na polski brzmi: "Falszerz, kobieta szpieg i budowniczy bomby". I wlasnie o tych trzech osobach jest ta ksiazka. Autor postanowil opisac biografie w dosc skuruplatny osob trzech osob blisko zwiazanych ze Szwajraria, ktore wpisaly sie dosc mocno w historie XX wieku. Szczerze mowiac o ani jednej z tych trzech osob nic nie slyszalem, ale poznajac biografie tych osob, przyznam, ze biografie ich sa fascynujace.

Na podstawie ksiazki mozna tez wywnioskowac, ze Alex Capus jest swego rodzaju patriotom szwajcarskim. Chcial w ksiazce opisac biografie ludzi, zwiazanych ze Szwajcaria i podkreslic ich znaczacy wklad w dzieje ludzkosci. Miedzy wierszami mozna odczytac, ze wlasnie fakt, iz te osoby byly zwiazane ze Szwajcaria, przczynil sie do tego, ze pozniej staly sie wybitnymi osobowosciami.

Ogolnie mowiac ksiazka jest swietna. Laczy przyjmene z pozytecznym. Alex Capus w skrupulatny sposob przestudiowal wiele zrodel i oparl ksiazke na tych zrodlach.

A oto trzy osoby o ktorych jest tak ksiazka.

Felix Bloch
Rodzina Felixa Blocha wywodzila sie z Plzenia w Czechach. Bloch urodzil sie juz w Szwajcarii. Matka byla Zydowka. Pozniej to przyczynilo sie do tego, ze uciekal z Europy przed nazistami. Podczas pracy naukowej w Lipsku poznal wielu znanych naukowcow, miedzy innymi Dunczyka Nielsa Bohra. W 1933 osiadl w Ameryce jako wykladowca na Uniwersytecie Stanford w Kalifornii. W Kalifornii poznale innego naukowca, Oppenheimera z ktorym pozniej wspolpracowal podczas Projektu Manhatan (budowa bomby atomowej). Z natury Bloch byl pacyfista. Jego dokonania naukowe sa nieocenione. Jednak jego najwiekszy wklad, to nie budowa bomby atomowej. Dzieki odkryciom Blocha wspolczesna diagnostyka medyczna moze korzystac z rezonansu magnetycznego. Bloch byl wybitna postacia.


Laura d'Oriano
Poznajemy ja na poczatku ksiazki jako trzynastoletnia dziewczynke. Wlasnie podrozuje Orient Expressem z Istanbulu do Paryza. Marzy o karierze artystycznej. Podczas podrozy Orient Expressem siedzi w otwartych drzwiach wagonu i obserwuje po koleji krajobraz Europy, ktora wlasnie odradza sie po zakonczeniu Pierwszej Wojny Swiatowej. Laura juz jako dorosla kobieta jest poliglotka. Wlada kilkoma jezykami. Nie udaje jej sie osiagnac wielkiej kariery artystycznej. Jest przecietna artystka, ktora wystepuje w klubach nocnych do ktorych uczeszczaja marynarze. Laura D'Oriano podczas Drugiej Wojny Swiatowej decyduje sie na wspolprace z podziemiem i szpieguje na rzecz aliantow. Dzieki informacjom uzyskanym przez nia, alianci odnosza kilka sukcesow w basenie Morza Srodziemnego. Laura d'Oriano przeszla do histori jako jedyna kobieta skazana na smierc za szpiegostwo przez rezim Mussoliniego.


Emile Gilliéron
W zasadzie w ksiazce opisane sa dzieje ojca i syna, o tym samym imieniu. Byli to utalentowani artysci pochodzacy ze Szwajcarii, ale osiedlili sie na wiele lat w Grecji. Tam najpierw ojciec a potem syn wspopracowali z wybitnymi acheologami , przede wszystkim z Anglikiem, Arthurem Evansem, ktory na Krecie odkryl slady starozytnej greckiej kultury minojskiej. Jako artysci Gilleronowie towarzyszyli Arthurowi Evansovi, dokumentowali jego odkrycia poprzez tworzenie rysunkow oraz odtwarzali miedzy innymi rzezby, freski, ktore byly dosc sporo zniszczone przez czas. Podczas odtwarzania freskow czy tez rzezb musieli kierowac sie wyobraznia.

Tytul i okladka sprawily, ze siegnalem po ta ksiazke. Wczesniej nic nie wiedzialem o tym autorze. W ogole nawet nie bylem swiadomy, ze taki autor istnieje. Po nazwisku sadzilem, ze to Francuz. Pozniej dopiero okazalo sie, ze to Szwajcar, ktory pisze w jezyku niemieckim. Na youtubie mozna obejrzec kilka wywiadow z tym autorem. W internecie znajduje sie sporo informacje na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    57
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    16
  • 2017
    2
  • Przeczytane - 2015
    1
  • Przeczytane w 2017 r.
    1
  • Mam, ale jeszcze nie przeczytałam
    1
  • ABC___Literatura niemiecka
    1
  • Piwnica
    1
  • :-),:-),:-)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fałszerz, agentka i konstruktor bomby


Podobne książki

Przeczytaj także