Rach-ciach-ciach, czyli pchamy, pchamy!

Okładka książki Rach-ciach-ciach, czyli pchamy, pchamy! Tomasz Jaroński, Krzysztof Wyrzykowski
Okładka książki Rach-ciach-ciach, czyli pchamy, pchamy!
Tomasz JarońskiKrzysztof Wyrzykowski Wydawnictwo: Burda Publishing Polska biografia, autobiografia, pamiętnik
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Burda Publishing Polska
Data wydania:
2015-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-13
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377789131
Tagi:
Eurosport duet kolarstwo sport
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Ryszard Szurkowski. Wyścig Ryszard Szurkowski, Kamil Wolnicki, Krzysztof Wyrzykowski
Ocena 6,6
Ryszard Szurko... Ryszard Szurkowski,...
Okładka książki ... i o to chodzi Robert Korzeniowski, Krzysztof Wyrzykowski
Ocena 5,4
... i o to chodzi Robert Korzeniowski...
Okładka książki Kontra 6 (2003) Łukasz Ciaciuch, Jacek Przybylski, Janusz Wyrzykowski, Krzysztof Wyrzykowski, Sławomir Zajączkowski
Ocena 0,0
Kontra 6 (2003) Łukasz Ciaciuch, Ja...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Fucking Polak. Nowe życie Izabela Koprowiak, Arkadiusz Onyszko
Ocena 6,8
Fucking Polak.... Izabela Koprowiak, ...
Okładka książki Radosław Kałużny. Powrót Taty Radosław Kałużny, Mateusz Karoń
Ocena 6,3
Radosław Kałuż... Radosław Kałużny,&n...
Okładka książki Przegrany Grzegorz Król, Paweł Marszałkowski, Maciej Słomiński
Ocena 6,7
Przegrany Grzegorz Król, Pawe...
Okładka książki Zasypany. Życie na zakręcie Paweł Hochstim, Igor Sypniewski, Żelisław Żyżyński
Ocena 6,3
Zasypany. Życi... Paweł Hochstim, Igo...

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
236 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
422
322

Na półkach: ,

Wartościowa wspomnieniowo, ale zbyt chaotyczna. Rozmowa skacze z tematu na temat, zakręca i wraca, co w przekazie live w Eurosporcie miało swój urok, ale tu rozprasza. Rozumiem, że taki był zamysł powstawania książki, przeniesienie stylu z komentarza, ale jednak dużo przystępniejsza w odbiorze jest forma zastosowana w biografii Włodzimierza Szaranowicza. Bo niby to samo, ale jednak inaczej.

Wartościowa wspomnieniowo, ale zbyt chaotyczna. Rozmowa skacze z tematu na temat, zakręca i wraca, co w przekazie live w Eurosporcie miało swój urok, ale tu rozprasza. Rozumiem, że taki był zamysł powstawania książki, przeniesienie stylu z komentarza, ale jednak dużo przystępniejsza w odbiorze jest forma zastosowana w biografii Włodzimierza Szaranowicza. Bo niby to samo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1970
1882

Na półkach: , , ,

Świetny duet dziennikarzy, których z przyjemnością słuchałam z rodzicami podczas Tour de France a później zawodów biatlonowych. Rzetelni, dowcipni, wzbogacający relacje anegdotami. Wprowadzający "powiedzonka" (np. obydwa tytułowe),które przyjęły się w świecie sportu.
Rozmowa, spisana na kartach tej książki utrzymana jest w podobnym tonie. Pozwala poznać ich samych. Choć nie brakuje też odniesień do ważnych wydarzeń w historii polskiego i światowego sportu.
Dziś, kiedy nie obejrzę już z rodzicami żadnej transmisji ta książka pozwala poczuć tamten klimat.

Świetny duet dziennikarzy, których z przyjemnością słuchałam z rodzicami podczas Tour de France a później zawodów biatlonowych. Rzetelni, dowcipni, wzbogacający relacje anegdotami. Wprowadzający "powiedzonka" (np. obydwa tytułowe),które przyjęły się w świecie sportu.
Rozmowa, spisana na kartach tej książki utrzymana jest w podobnym tonie. Pozwala poznać ich samych. Choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3129
803

Na półkach: , , ,

Panowie Jaroński i Wyrzkowski sprawili, że wiele lat niecierpliwie czekałam na lipiec i Tour de France. Nie, wcale nie jestem fanką kolarstwa. Rower mam, miejski z koszyczkiem i jeżdżę nim głównie na szybkie zakupy. Patrzenie na profesjonalne rowery kolaży wywołuje u mnie silny ból tyłka i uważam, że jeżdżenie na tych delikatnych konstrukcjach wymaga co najmniej siódmego wtajemniczenia. A jednak jak zaklęta siedziałam przed telewizorem, czekałam, co wymyślą „dzielni Francuzi”, ściskałam kciuki za uciekających i z całych sił pchałam Rafała Majkę na każdym podjeździe.

Przez Jarońskiego i Wyrzykowkiego zaczęłam oglądać biatlon. Myślę, że gdyby ci Panowie zaczęli komentować grę w bierki, natychmiast dałabym się porywać sportowym emocjom towarzyszącym rozgrywkom. A wszystko przez mojego tatę, bo to on na dwa tygodnie lipca przejmował władzę nad telewizorem i w ciągu dnia nic innego nie można było zobaczyć tylko facetów na rowerach. I chcąc nie chcąc człowiek zaczynał słuchać komentatorów…no i przepadł z kretesem.

„Rach-ciach-ciach czyli pchamy, pchamy!” kupiłam właśnie dla taty. I nawet dałam w prezencie, po czym szybciutko przejęłam książkę i z wielką przyjemnością przeczytałam historie o zapleczu dziennikarstwa sportowego. Wyrzykowski i Jaroński to klasa sama w sobie. Inteligentni, dowcipni, specjaliści w swojej dziedzinie. Tworzą znakomity duet i właśnie ten oryginalny sposób komentowania – koleżeńskiej rozmowy, przyciąga.

Dla mnie książka dziennikarzy była czymś w rodzaju odświeżenia wspomnień, bo obecnie inaczej wygląda współpraca Jarońskiego i Wyrzykowskiego. Mogę tylko z całego serca życzyć sobie i przyszłym komentatorom, by jak najwięcej się od obu Panów nauczyli.

Panowie Jaroński i Wyrzkowski sprawili, że wiele lat niecierpliwie czekałam na lipiec i Tour de France. Nie, wcale nie jestem fanką kolarstwa. Rower mam, miejski z koszyczkiem i jeżdżę nim głównie na szybkie zakupy. Patrzenie na profesjonalne rowery kolaży wywołuje u mnie silny ból tyłka i uważam, że jeżdżenie na tych delikatnych konstrukcjach wymaga co najmniej siódmego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
59

Na półkach:

Byłem bardzo ciekaw tej pozycji gdyż uwielbiam komentarz obu panów w trakcie zawodów sportowych: kolarstwa, tudzież biatlonu.
Jednakże jest to pozycja dla fanów historii dziennikarstwa bo szczerze nie wiem kto inny mógłby z wypiekami na twarzy zaczytywać się tą książką. Gdzieś po 30% byłem już bardzo znużony i każda kolejna strona była trudniejsza do przebrnięcia.

Byłem bardzo ciekaw tej pozycji gdyż uwielbiam komentarz obu panów w trakcie zawodów sportowych: kolarstwa, tudzież biatlonu.
Jednakże jest to pozycja dla fanów historii dziennikarstwa bo szczerze nie wiem kto inny mógłby z wypiekami na twarzy zaczytywać się tą książką. Gdzieś po 30% byłem już bardzo znużony i każda kolejna strona była trudniejsza do przebrnięcia.

Pokaż mimo to

avatar
151
107

Na półkach: ,

"Wzajemna biografia" jedynego w swoim rodzaju duetu komentatorów sportowych. Nie napiszę "najlepszego", bo drugiego takiego nie ma. Szkoda, że nie pracują już razem.

"Wzajemna biografia" jedynego w swoim rodzaju duetu komentatorów sportowych. Nie napiszę "najlepszego", bo drugiego takiego nie ma. Szkoda, że nie pracują już razem.

Pokaż mimo to

avatar
464
433

Na półkach:

Książka napisana w formie rozmowy dwóch panów. Kto ogląda biatlon lub kolarstwo w Eurosporcie ten wie jak rozmawiają obaj panowie - trochę historii swojej lub regionu lub dyscypliny, uszczypliwości wobec siebie, anegdoty. Jak lubi ich styl to czytanie tej książki to czysta przyjemność.

Książka napisana w formie rozmowy dwóch panów. Kto ogląda biatlon lub kolarstwo w Eurosporcie ten wie jak rozmawiają obaj panowie - trochę historii swojej lub regionu lub dyscypliny, uszczypliwości wobec siebie, anegdoty. Jak lubi ich styl to czytanie tej książki to czysta przyjemność.

Pokaż mimo to

avatar
30
23

Na półkach: , , , ,

Czytając tą książkę miałem wrażenie, iż towarzyszyłem redaktorom podczas ich rozmowy, a oni przy okazji tworzyli swoje wspomnienia. Publikacja świetnie przywołuje wspomnienia ze świata sportów jaki był dawniej, a dla młodych rzuca zupełnie inne światło na to jak on wyglądał kilka/kilkanaście lat temu. Wszystko to obarczone w stylu jaki towarzyszy obu redaktorom podczas ich relacji na antenach Eurosportu.

Czytając tą książkę miałem wrażenie, iż towarzyszyłem redaktorom podczas ich rozmowy, a oni przy okazji tworzyli swoje wspomnienia. Publikacja świetnie przywołuje wspomnienia ze świata sportów jaki był dawniej, a dla młodych rzuca zupełnie inne światło na to jak on wyglądał kilka/kilkanaście lat temu. Wszystko to obarczone w stylu jaki towarzyszy obu redaktorom podczas ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1203
957

Na półkach: ,

Wszyscy pasjonaci sportu kojarzą z pewnością dwójkę legendarnych już komentatorów kolarstwa i biathlonu w Eurosporcie. Tym razem zamiast transmisji można trochę poczytać o tej sympatycznej dwójce. Książka jest prowadzona w formie dialogu między komentatorami, którzy dyskutują na różne tematy. Jest trochę wspomnień z dzieciństwa, rozmów o początkach kariery dziennikarskiej, piłce nożnej czy igrzyskach olimpijskich. Na pierwszy plan jednak zdecydowanie wysuwa się kolarstwo i aż szkoda, że panowie poświęcili tak mało miejsca swojej drugiej dyscyplinie, czyli biathlonowi. Przyznam też, że jestem zaskoczony, że autorzy nie gryzą się w język. Jest trochę narzekań na współczesne dziennikarstwo czy redaktora naczelnego "Przeglądu Sportowego". Poza tym mamy do czynienia z kawałem historii polskiego sportu czy dziennikarstwa. Można się dowiedzieć jak wyglądały redakcje sportowe w latach 70 - tych czy 80 - tych, jak relacjonowano Wyścigi Pokoju itp. Ze świata sportowego autorzy dyskutują chociażby o polskim czy światowym kolarstwie, o Szurkowskim i Armstrongu. Mnie osobiście zaskoczyła dyskusja o pierwszym polskim medalu olimpijskim podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu w 1924 roku. Do tej pory myślałem, że to Adam Królikiewicz trzyma palmę pierwszeństwa, jeśli chodzi o pierwszy polski medal, a tymczasem sprawa nie jest tak oczywista. Jeśli ktoś ogląda regularnie Eurosport, to z pewnością wie czego się spodziewać po książce. Pozycja pełna humoru i pasji, w sam raz na kilka dni przed igrzyskami.

Wszyscy pasjonaci sportu kojarzą z pewnością dwójkę legendarnych już komentatorów kolarstwa i biathlonu w Eurosporcie. Tym razem zamiast transmisji można trochę poczytać o tej sympatycznej dwójce. Książka jest prowadzona w formie dialogu między komentatorami, którzy dyskutują na różne tematy. Jest trochę wspomnień z dzieciństwa, rozmów o początkach kariery dziennikarskiej,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
242
70

Na półkach:

Ci dwaj panowie są jednością - czytając książkę nie orientowałem się, który akurat ma głos, bo było to zupełnie nieistotne. Mogę chyba z czystym sumieniem polecić każdemu kibicowi - ja mimo że nie interesuję się ani kolarstwie ani biathlonem, bawiłem się przy lekturze doskonale. Pozycja wybitnie rozrywkowa, lekka, "dobrze wchodzi".

Ci dwaj panowie są jednością - czytając książkę nie orientowałem się, który akurat ma głos, bo było to zupełnie nieistotne. Mogę chyba z czystym sumieniem polecić każdemu kibicowi - ja mimo że nie interesuję się ani kolarstwie ani biathlonem, bawiłem się przy lekturze doskonale. Pozycja wybitnie rozrywkowa, lekka, "dobrze wchodzi".

Pokaż mimo to

avatar
61
22

Na półkach: ,

kto zna tych Panów, ten nie powinien być zaskoczony ani formą ani stylem ani tematyką książki. czytając ją, czułam się jakbym oglądała kolejny wyścig kolarski, prowadzony przez dwóch niezawodnych i na pewno nie do podrobienia dziennikarzy w dojrzałym wieku i z bardzo ciekawym bagażem doświadczeń.

kto zna tych Panów, ten nie powinien być zaskoczony ani formą ani stylem ani tematyką książki. czytając ją, czułam się jakbym oglądała kolejny wyścig kolarski, prowadzony przez dwóch niezawodnych i na pewno nie do podrobienia dziennikarzy w dojrzałym wieku i z bardzo ciekawym bagażem doświadczeń.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    274
  • Posiadam
    121
  • Chcę przeczytać
    96
  • Ulubione
    11
  • Sport
    9
  • Teraz czytam
    7
  • 2018
    4
  • Sportowe
    4
  • Rower
    3
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Rach-ciach-ciach, czyli pchamy, pchamy!


Podobne książki

Przeczytaj także