Porządne (popularno) naukowe opracowanie dotyczące tematu ucieczek części nazistów po II wojnie światowej. Z podkreśleniem "naukowe", co powoduje że dla wielu styl opowieści może nie być zbyt zachęcający.

Opis różnych aspektów problemu-Włochy, Czerwony Krzyż, Kościół, wywiad amerykański czy Argentyna Perona daje poczucie względnie pełnego opisu zjawiska, dla wielu kojarzonego z różnymi mitami, choć rzeczywiste wydarzenia wcale nie są przyjemnym dziedzictwem dla zainteresowanych.

To co mi się nie podobało-odnosiłem wrażenie że dla autora nie ma znaczenia czy uciekający Niemiec (czy też kolaborant z odpowiedniego kraju) jest oficerem Luftwaffe, żołnierzem itp., czy komendantem obozu zagłady, a to ogromna różnica.

Jeszcze ważniejszy aspekt, jaka była świadomość zbrodni nazistowskich przez pomagających uciekinierom, czy np. biskup Hudal po za tym że był antykomunistą i nacjonalistą, miał wiedzę na temat ogromu zbrodni Holokaustu czy też nie, a świeżo po wojnie ta sprawa nie jest oczywista. Ma to istotne wg. mnie znaczenie dla oceny postawy tych ludzi.

Porządne (popularno) naukowe opracowanie dotyczące tematu ucieczek części nazistów po II wojnie światowej. Z podkreśleniem "naukowe", co powoduje że dla wielu styl opowieści może nie być zbyt zachęcający.

Opis różnych aspektów problemu-Włochy, Czerwony Krzyż, Kościół, wywiad amerykański czy Argentyna Perona daje poczucie względnie pełnego opisu zjawiska, dla wielu...

Krążą legendy że Hitler i wielu jego kolesiów przeżyli wojnę i żyją spokojnie w Argentynie. Hitler to jednak nie, ale wielu jego współpracowników faktycznie zwiało przed sprawiedliwością. Dlaczego właśnie do Argentyny? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, a przecież ciekawi mnie historia. Z tej książki się dowiedziałem. Już mam szczerze dosyć opracowań na temat II wojny światowej, których od kilku lat jest zatrzęsienie, jednak ten mniej 'rozdrapywany' wątek mnie zaciekawił. No i już wiem, o co chodzi z tą Argentyną i wiem jak Watykan wspierał ludobójców i jeszcze Czerwony Krzyż...

Zapraszam na fb na mój nowy blog do dyskusji po więcej bezkompromisowych recenzji.
@CzynicznyCytelnik

Krążą legendy że Hitler i wielu jego kolesiów przeżyli wojnę i żyją spokojnie w Argentynie. Hitler to jednak nie, ale wielu jego współpracowników faktycznie zwiało przed sprawiedliwością. Dlaczego właśnie do Argentyny? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem, a przecież ciekawi mnie historia. Z tej książki się dowiedziałem. Już mam szczerze dosyć opracowań na temat II wojny...

Tematyka ucieczek nazistów przed wymiarem sprawiedliwości nigdy nie była mi bliska. Kilka faktow dotyczących ucieczki dr Mengele, czy historii z pojmaniem Eichmanna przez przedstawicieli Izraela to było troche mało. Kiedy w moje rece trafila ksiazka G. Steinachera pomyslalem ze to dobry moment zeby uzupelnic wiedze w tym temacie.
Ksiazka w sposob ciekawy przedstawia czasy powojenne, sytuacje polityczna ktora pozwolila umknac ludobojcom do Ameryki Poludniowej.
Wstrzasnelo mna to ze w przerzut nazistow zamieszane byly takie instytucje jak Panstwo Koscielne czy Czerwony Krzyz.
Lektura godna polecenia dla ciekawych wiedzy historycznej

Tematyka ucieczek nazistów przed wymiarem sprawiedliwości nigdy nie była mi bliska. Kilka faktow dotyczących ucieczki dr Mengele, czy historii z pojmaniem Eichmanna przez przedstawicieli Izraela to było troche mało. Kiedy w moje rece trafila ksiazka G. Steinachera pomyslalem ze to dobry moment zeby uzupelnic wiedze w tym temacie.
Ksiazka w sposob ciekawy przedstawia czasy...

Gerald Steinacher to profesor historii i judaistyki pracujący na Uniwersytecie w Stanach Zjednoczonych. Jego książka „Zbiegli naziści. Jak hitlerowscy zbrodniarze uciekli przed sprawiedliwością” powstała na podstawie jego badań i przedstawia okoliczności oraz trasy ucieczek, którymi poruszali się zbrodniarze nazistowscy opuszczający Europę.

Na pewno część czytelników zna te historie np. z filmu „Akta Odessy”, czy opowieści o ucieczce Adolfa Eichmanna do Argentyny.

Chichotem historii i rzeczą, której nie znałam jest opowieść, jak w latach 1945-1947 tymi samymi trasami uciekali zbrodniarze wojennymi uciekający do Ameryki Południowej, jak i ich ofiary - Żydzi z Polski i Rumuni uciekający do Palestyny cyt:” Znam małą gospodę w pobliżu Merano we włoskim Tyrolu oraz inne miejsce w pobliżu przełęczy Reschen pomiędzy Austrią a Włochami, gdzie nazistowscy i żydowscy podróżni spędzali czasem noce, nie wiedząc o sobie nawzajem. Żydów umieszczano na piętrze i kazano im się nie ruszać, a nazistów na parterze i ostrzegano ich, aby nie wychodzili na zewnątrz”.

Oczywiście zbrodniarze nazistowscy nie mogliby uciec z Niemiec, czy Austrii do Włoch, a potem do Ameryki Południowej, gdyby nie fałszywe dokumenty, ułatwiające zmianę tożsamości, które dostarczał Czerwony Krzyż. To też swoista ironia losu, do czego przyczynił się chaos i wędrówka ludów w Europie po zakończeniu wojny, że ci, którzy mieli na sumieniu życie wielu niewinnych ludzi, dzięki pomocy Czerwonego Krzyża uciekali przed sprawiedliwością.

Inną instytucją, która pomagała się wydostać nazistom z Europy był Watykan.
Co ciekawe, także Stany Zjednoczone po wybuchu „zimnej wojny” nie miały żadnych skrupułów, by zatrudniać zbrodniarzy wojennych u siebie, tłumacząc to walką przeciwko Związkowi Radzieckiemu.

Jak się do tego odnieść, czy można być tak cynicznym, żeby puścić w niepamięć popełnione zbrodnie na niewinnych ofiarach w imię interesu politycznego cyt. ”Historia amerykańskiego szczurzego korytarza i przywróconych do obiegu agentów jest przykładem oportunizmu i hipokryzji usprawiedliwianych nadejściem zimnej wojny. Dla niektórych nazistów, esesmanów i kolaborantów okazała się ona całkiem ocaleniem, dla innych jedynie tymczasowym odroczeniem ostatecznej sprawiedliwości”.

Mimo, że książka jest obszerna, to czyta się ją łatwo i przyjemnie. Znakomita opowieść oparta na faktach, godna polecenia nie tylko osobom zainteresowanym tematyką drugiej wojny światowej, czy losami powojennymi nazistów. Polecam.

Gerald Steinacher to profesor historii i judaistyki pracujący na Uniwersytecie w Stanach Zjednoczonych. Jego książka „Zbiegli naziści. Jak hitlerowscy zbrodniarze uciekli przed sprawiedliwością” powstała na podstawie jego badań i przedstawia okoliczności oraz trasy ucieczek, którymi poruszali się zbrodniarze nazistowscy opuszczający Europę.

Na pewno część czytelników zna...

Chronologicznie najpierw ukazala sie w 2002 roku ksiazka Uki Goni, pochodzacego z rodziny dyplomatow argentynskiego dziennikarza i historyka, o drogach ucieczki nazistow przez Wlochy do Argentyny - "Prawdziwa Odessa" (na polski przetlumaczona dopiero w 2016, a wiec pozniej niz ksiazka Steinachera). Kto zna "Odesse", tego nie zachwyci ksiazka Steinachera (pierwsze wydanie z 2008 roku, na polski przetlumaczona w 2016),bo brak w niej wielu waznych nazwisk z sieci bankow Fuldner, nazwisk ze struktur organizacji CAPRI.
Jezeli sie wezmie pod uwage, ze Austria i Wlochy wspolpracowaly z Hitlerem, a wojskowy zarzad aliantow we Wloszech rozwiazal sie juz 31.12.1945, to nie dziwi, ze anonimowo podrozujacy nazisci mogli sie swobodnie we Wloszech poruszac i podawac za rodzonych Wlochow, choc po wlosku nie mowili ani slowa. Watykan z kolei obawial sie komunizmu i chcial stworzyc blok katolicki z Hiszpanii, Wloch i Ameryki Lacinskiej, wiec przyjal postawe "pomagamy wszystkim katolikom, bez wzgledu na ich przekonania polityczne".
Dla pelnosci obrazu nalezaloby przeczytac obydwie ksiazki.

Chronologicznie najpierw ukazala sie w 2002 roku ksiazka Uki Goni, pochodzacego z rodziny dyplomatow argentynskiego dziennikarza i historyka, o drogach ucieczki nazistow przez Wlochy do Argentyny - "Prawdziwa Odessa" (na polski przetlumaczona dopiero w 2016, a wiec pozniej niz ksiazka Steinachera). Kto zna "Odesse", tego nie zachwyci ksiazka Steinachera (pierwsze wydanie z...

Tematyka poruszona w książce bardzo ważna i interesująca. Opisuje jak łatwo było uciec tysiącom zbrodniarzy wojennych nie tyle z Europy, co od odpowiedzialności za swoje czyny. Pozwala wyrobić sobie nieco zdanie dlaczego tak często spotykamy się obecnie z przekłamaniem historii i próbą przerzucenia odpowiedzialności za zbrodnie II WŚ na Polaków.
Natomiast samą książkę czyta się ciężko, napisana przez profesora jako praca naukowa. Miałem wrażenie, że w kółko czytam tą samą stronę. Ale tak czy inaczej warto się zapoznać.

Tematyka poruszona w książce bardzo ważna i interesująca. Opisuje jak łatwo było uciec tysiącom zbrodniarzy wojennych nie tyle z Europy, co od odpowiedzialności za swoje czyny. Pozwala wyrobić sobie nieco zdanie dlaczego tak często spotykamy się obecnie z przekłamaniem historii i próbą przerzucenia odpowiedzialności za zbrodnie II WŚ na Polaków.
Natomiast samą książkę czyta...

Książka historyczna oparta na wieloletnich badaniach autora.
To co uderzyło mnie w tej książce to obojętne podejście Kościoła katolickiego, Watykanu i Czerwonego Krzyża do byłych zbrodniarzy wojennych. Oczywiście po II wojnie światowej nadeszła zimna wojna i walka z ZSRR, ale nie może przeważać nad doprowadzeniem tych katów do odpowiedzialności.

Polecam dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej i inaczej spojrzeć na świat.

Książka historyczna oparta na wieloletnich badaniach autora.
To co uderzyło mnie w tej książce to obojętne podejście Kościoła katolickiego, Watykanu i Czerwonego Krzyża do byłych zbrodniarzy wojennych. Oczywiście po II wojnie światowej nadeszła zimna wojna i walka z ZSRR, ale nie może przeważać nad doprowadzeniem tych katów do odpowiedzialności.

Polecam dla tych, którzy...

Ciekawa i solidna pozycja dla wszystkich zainteresowanych tematem. Autor wykonał naprawdę ogromną badawczą robotę. Szkoda, że zabrakło rozwinięcia niektórych wątków.

Ciekawa i solidna pozycja dla wszystkich zainteresowanych tematem. Autor wykonał naprawdę ogromną badawczą robotę. Szkoda, że zabrakło rozwinięcia niektórych wątków.