Ocalona z obozu śmierci. Podróż w przeszłość z moją Mamą

Okładka książki Ocalona z obozu śmierci. Podróż w przeszłość z moją Mamą Lucyna Gruszczyńska-Jeleńska
Okładka książki Ocalona z obozu śmierci. Podróż w przeszłość z moją Mamą
Lucyna Gruszczyńska-Jeleńska Wydawnictwo: Wydawnictwo AA reportaż
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Wydawnictwo AA
Data wydania:
2015-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2015-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378648727
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
76 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1371
1281

Na półkach: ,

Piękna, a zarazem tragiczna książka o ludziach trafiających do obozów śmierci w czasie wojny. Dlaczego piękna? Ponieważ opowiada o losach kobiety, która znalazła w sobie tą siłę i przeżyła najokrutniejszy czas i najgorszym z możliwych miejsc, że myśl o córeczce nie pozwoliła jej zginąć. Dlaczego tragiczna? Tutaj nie trzeba chyba odpowiadać. Wszelkie opisy sytuacji obozowych są na tyle brutalne i okrutne, że nie trzeba ich w żaden sposób interpretować i głośno nazywać. Książka jest krótka, ale treścią wyraża wszystko, dlatego uważam, że warto było sięgnąć po tą książkę.

Piękna, a zarazem tragiczna książka o ludziach trafiających do obozów śmierci w czasie wojny. Dlaczego piękna? Ponieważ opowiada o losach kobiety, która znalazła w sobie tą siłę i przeżyła najokrutniejszy czas i najgorszym z możliwych miejsc, że myśl o córeczce nie pozwoliła jej zginąć. Dlaczego tragiczna? Tutaj nie trzeba chyba odpowiadać. Wszelkie opisy sytuacji obozowych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1033
205

Na półkach: , ,

Przemilczany w tym opracowaniu fakt to komunistyczna przeszłość ojca Autorki, Czesława Gruszczyńskiego, pierwszego sekretarza lokalnych struktur Polskiej Partii Robotniczej w Dąbrowie Górnicznej w latach 40. minionego stulecia. W książce ta działalność nazywana jest kamuflująco "konspiracją" oraz... "świętym obowiązkiem wobec Ojczyzny" (sic!) i konfrontowana z momentami wręcz dewocyjną pobożnością jego żony, Kazimiery, bohaterki wspomnień. Osobiście mam dużą rezerwę do retrospekcji spisywanych z kilkudziesięcioletnią zwłoką, ale - z drugiej strony rzecz biorąc - nie jest to ani kalendarium, ani pamiętnik, a garść traumatycznych przeżyć, o których z pewnością trudno się zapomina. W tle - nieco wtórnych, obozowych realiów z Birkenau i Chemnitz oraz informacje genealogiczne, te ostatnie dość bogato ilustrowane.

Przemilczany w tym opracowaniu fakt to komunistyczna przeszłość ojca Autorki, Czesława Gruszczyńskiego, pierwszego sekretarza lokalnych struktur Polskiej Partii Robotniczej w Dąbrowie Górnicznej w latach 40. minionego stulecia. W książce ta działalność nazywana jest kamuflująco "konspiracją" oraz... "świętym obowiązkiem wobec Ojczyzny" (sic!) i konfrontowana z momentami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
525
184

Na półkach: ,

To jedna z tych książek, które swoją treść wybijają w człowieku kafarem.
"Piękna opowieść" chciałoby się skomentować gdyby nie zgrzyt noża po szkle na myśl, że przecież z obozami, cierpieniem i śmiercią żadne piękno nie zechciałoby stać w związkach frazeologicznych chociażby. Ani nawet obok.
Jest poruszająco - to z pewnością.
Drobiazgowo i rzetelne - to także.
Co mnie jeszcze za serce imadłem ścisnęło - z wylewającym się spośród liter i słów ogromnym szacunkiem dla własnych rodziców.

Niezwykła to książka.

To jedna z tych książek, które swoją treść wybijają w człowieku kafarem.
"Piękna opowieść" chciałoby się skomentować gdyby nie zgrzyt noża po szkle na myśl, że przecież z obozami, cierpieniem i śmiercią żadne piękno nie zechciałoby stać w związkach frazeologicznych chociażby. Ani nawet obok.
Jest poruszająco - to z pewnością.
Drobiazgowo i rzetelne - to także.
Co mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1097
32

Na półkach: , ,

"Ocalona z obozu śmierci" to historia, która rozdziera serce i sprawia, że wiara w człowieczeństwo jeszcze nie umarła.
Dzięki temu, że pierwszą część książki stanowią fotografie i drzewo genealogiczne, które opisuje rodzinę pani Kazimiery, możemy poczuć się bliżej nich, poznać życie przed wojną, ich marzenia, pracę, sposób bycia i relacje międzyludzkie.

Muszę przyznać, że za każdym razem, gdy czytam relacje osób, które przeszły przez to piekło jakim była wojna, obóz koncentracyjny, nie mogę po prostu zrozumieć ludzi, którzy do tego doprowadzili. Jak trzeba być chorym człowiekiem, by stworzyć coś takiego, jak obóz koncentracyjny, gdzie głównym celem było wyniszczenie człowieka i śmierć i jak okropne było to, że życie wielu, również młodych, ludzi tak po prostu zostało obdarte z nadziei, marzeń, planów na przyszłość, gdy masowo byli mordowani w bestialski sposób lub ginęli za ojczyznę?

Przez moje ręce przewinęło się kilka relacji osób z obozu koncentracyjnego, ale tą opowieść, swoiste świadectwo pani Kazimiery Gruszczyńskiej będę z pewnością pamiętać do końca życia.

Mimo tego całego okropieństwa mam ogromny podziw dla osoby pani Kazimiery. Podziw, że mimo potwornych warunków, brudu, okrucieństwa, rozłąki, umęczenia psychicznego, fizycznego, chorób i okropnego głodu, Pani Kazimiera Gruszczyńska nigdy nie straciła w sobie człowieczeństwa. Nawet w takim otoczeniu jak obóz koncentracyjny. Mimo, że sama była na skraju wyczerpania głodowego, dzieliła się bezinteresownie żywnością z osobami, których nawet nie znała. Wielokrotnie wspierała innych dobrem, a ci również odpłacali się jej dobrocią.

Na podziw zasługuje również mąż pani Kazimiery, który za swoją patriotyczną postawę oraz lojalność wobec innych osób w obliczu prób, powinien być przedstawiany za wzorzec cnót, poświęcenia i oddania dla kraju i przyjaciół.

Najbardziej wzruszającym momentem całej książki jest opowieść o śnie, w którym pani Kazimiera widzi swojego męża. Nie będę jednak zdradzać w jakich okolicznościach to się dzieje, ani z czym jest związane, niemniej ten moment był tym momentem, podczas którego się po prostu rozpłakałam, bowiem sama mam męża.

Najbardziej w pamięć zapadło mi stwierdzenie, że przyjaciel na którym można było polegać, był tak samo cenny jak chleb i to jak zachowywał się naród semicki w stosunku do Polaków (okropność!).

Polecam przeczytać tą książkę, bo chociaż może nie jest ona tak wstrząsająca, jak niektóre opowieści na rynku, to jednak niesie ze sobą przesłanie, świadectwo, a przy tym jest wzruszająca, pełna miłości, poświęcenia, wiary i dowodu na to, że nawet w najgorszym miejscu na świecie, można wciąż zachować człowieczeństwo.

"Ocalona z obozu śmierci" to historia, która rozdziera serce i sprawia, że wiara w człowieczeństwo jeszcze nie umarła.
Dzięki temu, że pierwszą część książki stanowią fotografie i drzewo genealogiczne, które opisuje rodzinę pani Kazimiery, możemy poczuć się bliżej nich, poznać życie przed wojną, ich marzenia, pracę, sposób bycia i relacje międzyludzkie.

Muszę przyznać, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
120
102

Na półkach: ,

Tutaj Państwa zaskoczę. Nie mogłam dać innej opinii, ponieważ to książka napisana przez moją babcię o mojej prababci.
Znam tą historię nie tylko z kartek książki ale z ust babci Kazi, która opowiadała o swojej przeszłości wielokrotnie ze łzami w oczach. Nie lubiła do tego wracać.

Książka dla mnie na pewno wyjątkowa, pomimo przeróżnych zawiłości rodzinnych. Mogę podziękować tylko babci Lucynie za uwiecznienie tych wspomnień.

Myśląc o tej książce jedyne co mam przed oczami to numerek wytatuowany na jej ręce.

Tutaj Państwa zaskoczę. Nie mogłam dać innej opinii, ponieważ to książka napisana przez moją babcię o mojej prababci.
Znam tą historię nie tylko z kartek książki ale z ust babci Kazi, która opowiadała o swojej przeszłości wielokrotnie ze łzami w oczach. Nie lubiła do tego wracać.

Książka dla mnie na pewno wyjątkowa, pomimo przeróżnych zawiłości rodzinnych. Mogę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    145
  • Przeczytane
    98
  • Posiadam
    40
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2020
    3
  • Wojenne
    2
  • Przeczytane 2018
    2
  • 2017
    2
  • 2019
    2
  • Przeczytane w 2018
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ocalona z obozu śmierci. Podróż w przeszłość z moją Mamą


Podobne książki

Przeczytaj także