Thorgal: Korona Ogotaia

Kolejny ze słabszych albumów, który wyszedł spod pióra Van Hamme'a. Od tego numeru Van Hamme zaczął powtarzać motywy znane w poprzednich albumach.

Kolejny ze słabszych albumów, który wyszedł spod pióra Van Hamme'a. Od tego numeru Van Hamme zaczął powtarzać motywy znane w poprzednich albumach.

Pokaż mimo to

Kolejny tom Thorgala opisujący podróże w czasie z bardzo wciągająca fabuła.
Śmierć głównych bohaterów, dorosły Jolan, uratowanie Aarcii i Louve, podróż w czasie, zmiana biegu wydarzeń i wszystko połączone z tajemniczymi strażnikami, daje bardzo ciekawą historię.

Kolejny tom Thorgala opisujący podróże w czasie z bardzo wciągająca fabuła.
Śmierć głównych bohaterów, dorosły Jolan, uratowanie Aarcii i Louve, podróż w czasie, zmiana biegu wydarzeń i wszystko połączone z tajemniczymi strażnikami, daje bardzo ciekawą historię.

Pokaż mimo to

Kolejne podróże w czasie, jeszcze bardziej skomplikowane. Super!

Kolejne podróże w czasie, jeszcze bardziej skomplikowane. Super!

Pokaż mimo to

Dalsze przygody Thorgala uwikłanego w życie, które stało się jego udziałem po próbie ucieczki przed przeznaczeniem. I kolejna przygoda z czwartym wymiarem. Może podróże w czasie nie są już tak sprytnie opisane jak w zeszycie 15 „Władca gór” ale i tu autorzy całkiem sprawnie poradzili sobie z tym trudnym tematem.

Dalsze przygody Thorgala uwikłanego w życie, które stało się jego udziałem po próbie ucieczki przed przeznaczeniem. I kolejna przygoda z czwartym wymiarem. Może podróże w czasie nie są już tak sprytnie opisane jak w zeszycie 15 „Władca gór” ale i tu autorzy całkiem sprawnie poradzili sobie z tym trudnym tematem.

Pokaż mimo to

Zapewne wrócę do tego tomu jeszcze kilka razy, nie wiem, może o różnych porach dnia, żeby w całości ogarnąć kwestie podróży w czasoprzestrzeni, czasowe paradoksy i to czy właściwie można czy nie można spotkać samego siebie z przeszłości czy przyszłości, a także do jakiego stopnia można ingerować w wydarzenia, żeby nie wywołać tym jakiejś wielkiej katastrofy. Historia mnie kompletnie zdezorientowała, ale jak zwykle bardzo mi się podobała. Polecam.

Zapewne wrócę do tego tomu jeszcze kilka razy, nie wiem, może o różnych porach dnia, żeby w całości ogarnąć kwestie podróży w czasoprzestrzeni, czasowe paradoksy i to czy właściwie można czy nie można spotkać samego siebie z przeszłości czy przyszłości, a także do jakiego stopnia można ingerować w wydarzenia, żeby nie wywołać tym jakiejś wielkiej katastrofy. Historia mnie...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Pierwszy prawdziwy komiks mojej młodości (nie licząc Funky Kovala z Fantastyki). Super pomieszanie rożnych wątków i historii (łącznie z Dänikenem i wikingami). Świetna krecha i proporcje, fachowa robota.
Szkoda, że nie można się tam wrócić :-(

Pierwszy prawdziwy komiks mojej młodości (nie licząc Funky Kovala z Fantastyki). Super pomieszanie rożnych wątków i historii (łącznie z Dänikenem i wikingami). Świetna krecha i proporcje, fachowa robota.
Szkoda, że nie można się tam wrócić :-(

Pokaż mimo to

Świetny tom ,znów mamy zabawy czasem i czasoprzestrzenią, podobnie jak we "Władcy gór" tak i w "Koronie Ogotaia" - tutaj wszystko jest możliwe. Już na samym początku Thorgal i Kriss de Valnor giną z rąk zbuntowanych i żądnych władzy piratów. Ale jak można się domyślić, to dopiero początek całej historii, w której główną rolę odegra tym razem Jolan i jego nadprzyrodzone zdolności. Dzięki nim i znanej z poprzednich części i znów odzyskanej koronie Ogotaia, Jolan spróbuje cofnąć czas i uratować ojca. Bardzo podobają mi się tomy, w których Rosiński i Van Hamme bawią się czasem i swoimi bohaterami. Momentami trudno odgadnąć, kto jest kim i kto cofnął się w czasie. Niezła rozrywka i zgadywanka. Świetne! POLECAM każdemu naprawdę gorąco! :)

Świetny tom ,znów mamy zabawy czasem i czasoprzestrzenią, podobnie jak we "Władcy gór" tak i w "Koronie Ogotaia" - tutaj wszystko jest możliwe. Już na samym początku Thorgal i Kriss de Valnor giną z rąk zbuntowanych i żądnych władzy piratów. Ale jak można się domyślić, to dopiero początek całej historii, w której główną rolę odegra tym razem Jolan i jego nadprzyrodzone...

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Album bardzo dobry ale nierówny. Kolejna porcja zabawy z czasem, ale bardziej pokręcona i mniej logiczna. Niezły pomysł by głównym bohaterem uczynić dorosłego Jolana.

Album bardzo dobry ale nierówny. Kolejna porcja zabawy z czasem, ale bardziej pokręcona i mniej logiczna. Niezły pomysł by głównym bohaterem uczynić dorosłego Jolana.

Pokaż mimo to

Mogłabym powiedzieć ze zabieg w tym zeszycie był mydleniem oczu. O wiele ciekawiej byłoby przeczytać o powolnym budzeniu się w Thorgalu dawnych uczuć i emocji. Od jakiegoś czasu było widać, ze jego prawdziwe przeznaczenie i charakter zaczynają przebijać przez mistyfikację Kriss de Valnor i mogła być z tego intrygująca i głęboka historia o szukaniu prawdziwego „ja”. Tymczasem mamy dziwny zabieg z przeskakiwaniem w czasie – tak jakby „Gwiezdne wojny” znów wdzierały się w życie Wikingów. Tak jakby nic bez tego nie mogło się dobrze ułożyć.
Jestem nieusatysfakcjonowane, ale nie zawiedziona. Po 20 komiksach wiem, że twórcy potrafią obrócić takie niezgrabne zabiegi w atut w kolejnych tomach. Mam nadzieję, ze to zrobią. A jeśli nie? Cóż, pozostanie nam rozrywka w dochodzeniu do sensu w starym dobrym paradoksie dziadka.

Mogłabym powiedzieć ze zabieg w tym zeszycie był mydleniem oczu. O wiele ciekawiej byłoby przeczytać o powolnym budzeniu się w Thorgalu dawnych uczuć i emocji. Od jakiegoś czasu było widać, ze jego prawdziwe przeznaczenie i charakter zaczynają przebijać przez mistyfikację Kriss de Valnor i mogła być z tego intrygująca i głęboka historia o szukaniu prawdziwego „ja”....

więcej

mniej

Pokaż mimo to

Mój ulubiony komiks! Bardzo wciągająca, świetnie opowiedziana historia a do tego wspaniałe grafiki.

Mój ulubiony komiks! Bardzo wciągająca, świetnie opowiedziana historia a do tego wspaniałe grafiki.

Pokaż mimo to