Najnowsze artykuły
- ArtykułyLicho nadal nie śpi, czyli książki z motywami słowiańskimiSonia Miniewicz40
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Dziewczyna o mocnym głosie“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 6 września 2024LubimyCzytać335
- Artykuły„U schyłku czasów“ . Weź udział w konkursie, aby wygrać książki!LubimyCzytać9
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Amélie Sarn
Źródło: http://www.bedetheque.com/auteur-11849-BD-Sarn-Amelie.html
Znana jako: Cantin
4
7,4/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, komiksy
Urodzona: 04.03.1970
Francuska pisarka, tłumaczka, autorka komiksów i adaptacji książkowych.
Przygodę z pisarstwem rozpoczęła w 2002 roku wydając książkę "Elle ne pleure pas, elle chante".http://
Przygodę z pisarstwem rozpoczęła w 2002 roku wydając książkę "Elle ne pleure pas, elle chante".http://
7,4/10średnia ocena książek autora
395 przeczytało książki autora
188 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Lumière noire
Amélie Sarn, Marc Moreno
Cykl: Dark Blood (tom 2)
8,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Thorgal. Dziecko z gwiazd Amélie Sarn
6,9
Ja rozumiem, że przerabianie komiksu (a właściwie komiksów) na powieść wymaga pewnych zabiegów nadających całości spójny kształt - tu trzeba coś dodać, tam rozszerzyć, ówdzie przerobić, ale po co autorka zmieniała rzeczy, których zmieniać wcale nie musiała, np. historię Slivii - tego kompletnie nie rozumiem. Do tego wyszło zupełnie bezsensownie i idiotycznie, bo z fabuły wynika, że Gandalf był dwóch miejscach na raz - został w wiosce i jednocześnie jakoś udało mu się teleportować (do tego przed drakkarami Leifa) na Wyspę Wśród Lodów. Kompletny klops z tym wątkiem. Ale inne się lepiej lub gorzej wybroniły i całość daje wcale fajną młodzieżową fantastykę dla niezbyt wymagających. Można przeczytać, ale jakoś szczególnie nie polecam.
Thorgal. Wyprawa do Krainy Cieni Amélie Sarn
6,7
Ta książka nie trafiła w mój gust. Choć to właściwie dobra historia, tylko po prostu kiepsko napisana. A przecież jako nastolatka czytywałam komiksy z przygodami Thorgala. Mam wrażenie, że to było coś w odcinkach. Tylko nie pamiętam, gdzie się z nimi zetknęłam. Może publikowano je w "Fantastyce"? I wtedy mi się podobało. Ale to jednak był komiks. Od powieści jednak oczekuję czegoś więcej, niż fajne obrazki i dialogi rozpisane tak by zmieściły się w dymkach. A ta pozycja sprawia wrażenie spisanej z klatek "powieści ilustrowanej"