Wspaniale napisana powieść! Urzekła mnie od pierwszej strony. Polecam.

Wspaniale napisana powieść! Urzekła mnie od pierwszej strony. Polecam.

To druga książka tego autora po " Narzędziach Ciemności", która mnie zauroczyła. Bardzo mi się podoba styl, nastrój, osoby bohaterów. Fabuła też całkiem, całkiem...Lubię takie klimaty.

To druga książka tego autora po " Narzędziach Ciemności", która mnie zauroczyła. Bardzo mi się podoba styl, nastrój, osoby bohaterów. Fabuła też całkiem, całkiem...Lubię takie klimaty.

Niezła, mroczny ciężki klimat. Zakończenie niezbyt przekonuje, jakieś takie sentymentalne. Przypuszczam, że gdyby w realnym świecie oprawca przed zbrodnią "pocieszył" ofiarę słowami: nie będzie bolało, to nie stanowiłoby to żadnej okoliczności łagodzącej. W książce słowa te mają coś usprawiedliwiać. Bohaterowie... Dora mroczna i tajemnicza, obaj bracia irytujący każdy na swój sposób: naiwny do bólu, romantyczny Bill i cwany, a jednak skrywający niby nieznane głębie Cal. Jednak po przeczytaniu pozostaje coś, mroczna aura i czterowiersz Audena, który porusza bardziej niż cała powieść.

Niezła, mroczny ciężki klimat. Zakończenie niezbyt przekonuje, jakieś takie sentymentalne. Przypuszczam, że gdyby w realnym świecie oprawca przed zbrodnią "pocieszył" ofiarę słowami: nie będzie bolało, to nie stanowiłoby to żadnej okoliczności łagodzącej. W książce słowa te mają coś usprawiedliwiać. Bohaterowie... Dora mroczna i tajemnicza, obaj bracia irytujący każdy na...

Przede wszystkim oczarował mnie styl pisania autora - nieprzeciętny, dojrzały, dobrze pasujący do treści. Pojawiło się naprawdę wiele mądrych cytatów, nad którymi można było trochę dłużej się zastanowić. Ponadto mam wrażenie, że Thomas H. Cook ma niewiarygodną łatwość i swobodę pisania.
W fabule można było łatwo się pogubić, zwłaszcza w niektórych fragmentach, jednak nie można jej odmówić tajemniczości, bez której żaden dobry kryminał nie mógłby się obyć. Czasami też gubiłam się w czasie - nie pamiętałam, czy dana sytuacja dzieje się teraz, czy są to tylko wspomnienia, bo przez całą akcję były one ze sobą wymieszane.
Na szczególną uwagę zasługują postacie. Każda, bez wyjątku, ma w sobie coś charakterystycznego i autentycznego. Jest barwna oraz ciekawa, bez względu na to, czy w książce pojawia się zaledwie raz lub dwa, czy jest głównym bohaterem. Szczególnie zaintrygowała mnie postać Dory - specyficzna i owiana wieczną tajemnicą, której nie sposób odgadnąć.
Nie często sięgam po kryminały, ale ten naprawdę przypadł mi do gustu. Przede wszystkim zaciekawił i zagłębił mnie w swoją treść, nie pozwalając przestać o nim myśleć.
Zakończenia w żaden sposób nie mogłam przewidzieć - miałam całe mnóstwo teorii, z których żadna się nie sprawdziła. Jednak po tak obiecującym rozwinięciu akcji, można było spodziewać się czegoś jeszcze lepszego.
Podsumowując, cała treść w jakiś sposób mnie zauroczyła, a książka zasługuje na przeczytanie.

Przede wszystkim oczarował mnie styl pisania autora - nieprzeciętny, dojrzały, dobrze pasujący do treści. Pojawiło się naprawdę wiele mądrych cytatów, nad którymi można było trochę dłużej się zastanowić. Ponadto mam wrażenie, że Thomas H. Cook ma niewiarygodną łatwość i swobodę pisania.
W fabule można było łatwo się pogubić, zwłaszcza w niektórych fragmentach, jednak nie...