rozwińzwiń

Testament

Okładka książki Testament Witold Gombrowicz
Okładka książki Testament
Witold Gombrowicz Wydawnictwo: Res Publica biografia, autobiografia, pamiętnik
106 str. 1 godz. 46 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Testament
Wydawnictwo:
Res Publica
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
106
Czas czytania
1 godz. 46 min.
Język:
polski
ISBN:
8370460240
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
33 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1158
362

Na półkach:

Gombrowicz w rozmowie z R chyba najdokładniej opowiada o swoim warsztacie twórczym.

Gombrowicz w rozmowie z R chyba najdokładniej opowiada o swoim warsztacie twórczym.

Pokaż mimo to

avatar
343
242

Na półkach: ,

Witold Gombrowicz rozmawia sam ze sobą (choć udaje, że jest inaczej) i, rozsierdzony nieco tępotą krytyków, usiłuje dokonać wykładni własnej twórczości, choć wykładnia ta zdaje się być nieco tylko mniej hermetyczna od tejże twórczości. Ale jako uwertura do „Dziennika” sprawdza się „Testament” znakomicie, wprowadzając na scenę, zamiast Wysokiego Autora, człowieka z krwi i kości, bardzo błyskotliwego i bardzo neurotycznego.

Witold Gombrowicz rozmawia sam ze sobą (choć udaje, że jest inaczej) i, rozsierdzony nieco tępotą krytyków, usiłuje dokonać wykładni własnej twórczości, choć wykładnia ta zdaje się być nieco tylko mniej hermetyczna od tejże twórczości. Ale jako uwertura do „Dziennika” sprawdza się „Testament” znakomicie, wprowadzając na scenę, zamiast Wysokiego Autora, człowieka z krwi i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
453
173

Na półkach: ,

"Dumna jest owa koncepcja, którą nazwałbym aseptyczno-arystokratyczną, wedle której artyście-kapłanowi nie wolno się "zniżać", on musi udawać, że te sądy nie mogą go dotknąć. I dumna także jest koncepcja, którą nazwałbym arystokratyczno-socjalistyczną, wedle której artysta ma prawo i nawet obowiązek zwrócić się twarzą do ludzi, ale tylko jako nauczyciel, przewodnik, karmiciel duchowy, słowem istota wyższa. Czy wie pan, co jest u źródła tej niemożności zejścia z cokołu? To iż artyście nie wolno się przyznać, że walczy o własną wyższość z ludźmi. On "śpiewa". Ale to, że śpiewa aby się wybić, fe, o tym ani mru-mru!
A jednak każde dzieło sztuki ma te dwa oblicza. Jest bezinteresowne, powstaje z czystej kontemplacji, ale jest też tworem ambicji, żądzy wywyższenia się, artysta domaga się aby go uznano; a jeśli nawet jest bezinteresowny i czysty, jak łza, to przecież i owa czystość sprzyja powodzeniu dzieła i jest narzędziem osobistej ekspansji. Pominąć dyskretnym milczeniem ten aspekt sztuki, to ją zubożyć, sfałszować, i... i... do diabła!... czy ja, autor, mam cicho siedzieć i pozwalać żeby mnie każdy deformował, jak mu się żywnie zechce?"

Potrzebowałam tego. Po przeczytaniu zdałam sobie sprawę z tego, że potrzebowałam Gombrowicza, potrzebowałam przeczytać słowa Gombrowicza, potrzebowałam przyjrzeć się jego technice układania zdań, znaczeń, przeczeń, życia.
Świeży powiew wiatru. Czytało mi się go świetnie, czytało mi się go świetnie na głos kochanej osobie. To drugie było nawet świetniejsze w tej świetności od tego pierwszego.
Coś się zmieniło we mnie w środku po przeczytaniu "Testamentu", jakieś drzwi się lekko uchyliły, dotarł do mnie zapach świeżej trawy. Teraz pozostaje tylko podejść i otworzyć je na oścież.

"Dumna jest owa koncepcja, którą nazwałbym aseptyczno-arystokratyczną, wedle której artyście-kapłanowi nie wolno się "zniżać", on musi udawać, że te sądy nie mogą go dotknąć. I dumna także jest koncepcja, którą nazwałbym arystokratyczno-socjalistyczną, wedle której artysta ma prawo i nawet obowiązek zwrócić się twarzą do ludzi, ale tylko jako nauczyciel, przewodnik,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
957
794

Na półkach: , ,

Zapis rozmów Witolda Gombrowicza z Francuzem Dominique de Roux drukowanych najpierw po polsku w "Kulturze" w 1967 roku. Potem ukazały się po francusku jako książka Roux pt."Rozmowy z Gombrowiczem", wreszcie po polsku pt."Testament" tym razem jako książka autorstwa Gombrowicza, który napisał ją łącznie z pytaniami.

W jedenastu krótkich rozdziałach, na 106 stronach, pisarz przybliża swój rodowód, opowiada o swoim życiu w Polsce, Argentynie, we Francji.
Najwięcej miejsca poświęca swej twórczości, wyjaśnia, jak rozumienie "formy" i "niedojrzałości" pozwala wniknąć w świat jego pisarstwa.
Pragnie uchronić czytelnika przed fałszywymi, dowolnymi interpretacjami,"wałkując swoje utwory".

Autor twierdzi, że starał się, aby książka była przystępna i barwna, bo przeznaczona jest dla szerszej publiczności. Uważam jednak, że nie jest to łatwa lektura, trzeba czytać ją wolno, z namysłem, często zastanawiając się nad przeczytanymi zdaniami. Na pewno jest wartościową pozycją i powinna zainteresować entuzjastów prozy Gombrowicza czy też tych, którzy chcą poznać jego poglądy nie tylko na literaturę. Jest w niej wiele mądrych zdań i pewien klimat nadchodzącej nieuchronnie śmierci, nie bez powodu taki tytuł.

Przeczytałam "Testament" przy okazji lektury "Kronosu", ale obie te pozycje nie zachęciły mnie do sięgnięcia po książki Gombrowicza. Wiem, że "wielkim pisarzem był", ale chyba poprzestanę na szkolnej "Ferdydurke".

Zapis rozmów Witolda Gombrowicza z Francuzem Dominique de Roux drukowanych najpierw po polsku w "Kulturze" w 1967 roku. Potem ukazały się po francusku jako książka Roux pt."Rozmowy z Gombrowiczem", wreszcie po polsku pt."Testament" tym razem jako książka autorstwa Gombrowicza, który napisał ją łącznie z pytaniami.

W jedenastu krótkich rozdziałach, na 106 stronach, pisarz...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    47
  • Chcę przeczytać
    27
  • Posiadam
    16
  • Przeczytać do powrotu M...
    1
  • Przeczytane w 2017 r.
    1
  • Klasyka literatury polskiej do 1990
    1
  • 2017 i wcześniej
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Czytane w 2015
    1
  • ♥♥ Priorytety ♥♥
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Testament


Podobne książki

Przeczytaj także