Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę podsumowałbym zdaniem z 15 strony: "Pustka schowana za dekoracjami, brak emocji schowany za przesadnym okazywaniem emocji".

Książkę podsumowałbym zdaniem z 15 strony: "Pustka schowana za dekoracjami, brak emocji schowany za przesadnym okazywaniem emocji".

Książka ta jest tak niewyobrażalnie absurdalnym bełkotem, jak chociażby te przypadkowe zdania: "Ponieważ nic nie chce już być oglądane, a jedynie wchłaniane, a wszystko pragnie krążyć, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu, zarysowując niejako uproszczoną estetyczną postać niemożliwej wymiany, nader trudno dziś uchwycić pozór.Wskutek tego dyskurs, który zdawałby sprawę z pozoru, byłby niemy, stanowiąc ścisły ekwiwalent świata, w którym nie ma już nic do zobaczenia. Byłby ekwiwalentem czystego przedmiotu - przedmiotu który zatracił przedmiotowość". Nie czytajcie francuskich intelektualistów.

Książka ta jest tak niewyobrażalnie absurdalnym bełkotem, jak chociażby te przypadkowe zdania: "Ponieważ nic nie chce już być oglądane, a jedynie wchłaniane, a wszystko pragnie krążyć, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu, zarysowując niejako uproszczoną estetyczną postać niemożliwej wymiany, nader trudno dziś uchwycić pozór.Wskutek tego dyskurs, który zdawałby sprawę z...