Lektura o brytyjskim wywiadzie po 2WS az po inwazje w Iraku.
Mnogosc faktow i styl czyni ja czasami nieco nuzaca.
Wyglada na to, ze MI6 dziala dosc nieudolnie, przescigajac sie z MSZ i MI5 (takim brytyjkim ABW),a agenci sa dosc czesto podwojni i zestresowani.
Bylo dla mnie szokiem, gdy sie dowiedzialem o manipulacjach wywiadow szukajacych usprawiedliwienia w zabojstwie Patricea Lumumby oraz inwazji na Irak. Wyjasnione zostaly kulisy zamachu na Lumumbe, niepokoj, niedoinformowanie i manipulacje mocarstw czasow Zimnej Wojny oraz tragedia Afganistanu.

Lektura o brytyjskim wywiadzie po 2WS az po inwazje w Iraku.
Mnogosc faktow i styl czyni ja czasami nieco nuzaca.
Wyglada na to, ze MI6 dziala dosc nieudolnie, przescigajac sie z MSZ i MI5 (takim brytyjkim ABW),a agenci sa dosc czesto podwojni i zestresowani.
Bylo dla mnie szokiem, gdy sie dowiedzialem o manipulacjach wywiadow szukajacych usprawiedliwienia w zabojstwie...

Książka ta to zbiór kilku reportaży z przebiegu kluczowych misji brytyjskiego wywiadu MI6, głównie z okresu Zimnej Wojny. Autor odkrywa przed nami kulisy pracy agencji szpiegowskiej rozsławionej wśród szerokiej publiczności dzięki filmom o przygodach Jamesa Bonda. Poznajemy zatem nazwiska najbardziej zasłużonych dla Jej Królewskiej Mości agentów, techniki pozyskiwania informacji dla brytyjskiego wywiadu i obserwujemy rywalizację MI6 z odwiecznym wrogiem - radzieckim KGB oraz "kuzynami zza Oceanu", czyli CIA. Reportaże ułożone są chronologicznie i opisują wydarzenia od początku Zimnej Wojny aż do amerykańskiej inwazji na Irak w 2003 r.
Wydawać by się mogło, że dzieło ukazujące tajniki działania brytyjskiej agencji wywiadu siłą rzeczy powinno być niesłychanie wciągającą lekturą. Niestety jednak, w moim odczuciu "MI6. Tajna historia wywiadu Jej Królewskiej Mości" zupełnie nie porywa. Przede wszystkim jest ona napisana bardzo chaotycznie. W każdym z rozdziałów opisujących poszczególne misje wywiadu brytyjskiego poznajemy kilkanaście zupełnie nowych osób, przeskakujemy od jednego wątku do drugiego, dowiadując się przy okazji kto zdradził Koronę angielską i przeszedł na stronę wroga. Obnaża to kompletny brak spójności w narracji i bardzo utrudnia lekturę. Czytelnik ma wrażenie, że został wrzucony w wir informacji, które mnożą się i przewijają, nie dając umysłowi szansy na ich ogarnięcie. Oprócz tego, książka jest napisana dość nudnawym stylem. Gordon Corera nie zbudował oczekiwanej atmosfery napięcia i zwyczajnie nie zachęcił do dalszego zgłębiania tajników pracy agencji wywiadowczej. A szkoda, bo tematyka funkcjonowania wywiadu brytyjskiego z pewnością zainteresowałaby niejednego wielbiciela literatury. A ta książka jest po prostu sporym rozczarowaniem.

Książka ta to zbiór kilku reportaży z przebiegu kluczowych misji brytyjskiego wywiadu MI6, głównie z okresu Zimnej Wojny. Autor odkrywa przed nami kulisy pracy agencji szpiegowskiej rozsławionej wśród szerokiej publiczności dzięki filmom o przygodach Jamesa Bonda. Poznajemy zatem nazwiska najbardziej zasłużonych dla Jej Królewskiej Mości agentów, techniki pozyskiwania...

Lekko napisana historia brytyjskich tajnych służb.

Lekko napisana historia brytyjskich tajnych służb.

wychodzi na to, że MI6 to dosyć upośledzona organizacja, która składa się głównie z angielskich lordów pijących herbatkę i kilku narwańców biegających po Rosji i Bliskim Wschodzie... no ok.

wychodzi na to, że MI6 to dosyć upośledzona organizacja, która składa się głównie z angielskich lordów pijących herbatkę i kilku narwańców biegających po Rosji i Bliskim Wschodzie... no ok.

Godna polecenia lektura. Rzecz jasna nikt nie wierzy w "teorie spiskowe", nikt na całym świecie. Ja również nie wierzę. Aczkolwiek już wiele lat temu Skaldowie (taki zespół z Krakowa, muzyczny) śpiewał, że cyt."życie jest formą istnienia białka, ale w kominie coś, czasem załka", więc dla tych, którzy owego łkania w kominie czekają jak kanie dżdżu, świetna książka. Poza wszystkim jeszcze to, że doskonale napisany reportaż historyczny to jest. A że dość opasłe tomiszcze? Cóż, trzeba się natrudzić, żeby ludzi złudzić. Tak mi się zrymowało, przypadkiem. Przypadkiem: spiskowa teoria dziejów nie istnieje. Wyłącznie praktyka się liczy.

Godna polecenia lektura. Rzecz jasna nikt nie wierzy w "teorie spiskowe", nikt na całym świecie. Ja również nie wierzę. Aczkolwiek już wiele lat temu Skaldowie (taki zespół z Krakowa, muzyczny) śpiewał, że cyt."życie jest formą istnienia białka, ale w kominie coś, czasem załka", więc dla tych, którzy owego łkania w kominie czekają jak kanie dżdżu, świetna książka. Poza...

Ciekawa książka dla każdego kto oglądał z przyjemnością choć jeden film o agencie 007.
Porównanie literackiej i filmowej fikcji z szarą codziennością tajnych służb jest pouczające. Od przeczytania tej książki każdy następny Bond będzie oglądany inaczej niż do tej pory. Niemal okiem znawcy tematu ;-)

Ciekawa książka dla każdego kto oglądał z przyjemnością choć jeden film o agencie 007.
Porównanie literackiej i filmowej fikcji z szarą codziennością tajnych służb jest pouczające. Od przeczytania tej książki każdy następny Bond będzie oglądany inaczej niż do tej pory. Niemal okiem znawcy tematu ;-)

Spełniła wszelkie pokładane w niej nadzieje. Chciałem się więcej dowiedzieć o brytyjskim wywiadzie i uzyskałem na ten temat wiedzę. Czasem za bardzo szczegółowa ale można to przeżyć. Wcześniej czytałem książki o CIA. Mi6 jest kompletnie inne. Polecam tym których interesuje taka wiedza.

Spełniła wszelkie pokładane w niej nadzieje. Chciałem się więcej dowiedzieć o brytyjskim wywiadzie i uzyskałem na ten temat wiedzę. Czasem za bardzo szczegółowa ale można to przeżyć. Wcześniej czytałem książki o CIA. Mi6 jest kompletnie inne. Polecam tym których interesuje taka wiedza.

Niezwykle nudna lektura. Niestety autor pogrzebał obiecującą tematykę pod chaotycznym stylem i mnogością informacji. Nie polecam.

Niezwykle nudna lektura. Niestety autor pogrzebał obiecującą tematykę pod chaotycznym stylem i mnogością informacji. Nie polecam.