Nie znałam autorki, a książkę poleciła mi jedna z czytelniczek w bibliotece - jestem jej bardzo wdzięczna! Jessica i Dain, to bohaterowie, którzy początkowo nie bardzo sobie ze sobą radzą - nie są pewni, czy drugie traktuje je "na poważnie". Ale coraz bardziej zaczyna między nimi iskrzyć i czuje się chemię. Bez wątków szpiegowskich, kryminalnych, jest to świetna historia o miłości, a jednocześnie o odnajdywaniu własnych wartości i rozliczaniu się z przeszłością.
To trzecia część cyklu "Rozpustnicy" i jak już wiem, że to super pozycja, będę szukać pozostałych.
Polecam wszystkim!

Nie znałam autorki, a książkę poleciła mi jedna z czytelniczek w bibliotece - jestem jej bardzo wdzięczna! Jessica i Dain, to bohaterowie, którzy początkowo nie bardzo sobie ze sobą radzą - nie są pewni, czy drugie traktuje je "na poważnie". Ale coraz bardziej zaczyna między nimi iskrzyć i czuje się chemię. Bez wątków szpiegowskich, kryminalnych, jest to świetna historia o...

Bardzo mi się ta książka podobała, także pochłonęłam ją w jeden dzień. Wciąga już od pierwszych stron. Uwielbiam głównych bohaterów: mocnych, pyskatych, zapadających w pamięć. Pięknie wykreowany świat. Boskie dialogi. Obrazowe opisy krajobrazu. Szczerze polecam. To moje pierwsza książka tej autorki i już sięgam po następną.

Bardzo mi się ta książka podobała, także pochłonęłam ją w jeden dzień. Wciąga już od pierwszych stron. Uwielbiam głównych bohaterów: mocnych, pyskatych, zapadających w pamięć. Pięknie wykreowany świat. Boskie dialogi. Obrazowe opisy krajobrazu. Szczerze polecam. To moje pierwsza książka tej autorki i już sięgam po następną.

https://slowemmalowane.blogspot.com/2020/09/loretta-chase-krol-otrow.html

https://slowemmalowane.blogspot.com/2020/09/loretta-chase-krol-otrow.html

Powieść ta przypomniała mi, dlaczego tak bardzo lubię romanse historyczne. Przyznaję byłam na początku sceptyczna... ponieważ była to moja pierwsza książka tej autorki ... a jednak teraz jestem przekonana, że nie ostatnia


Lord Dain to niesamowicie „zepsuty typek”, to właśnie przed takimi mężczyznami ostrzegają matki. Nie traktuje poważnie „związków”, a po sobie zostawia zgliszcza złamanych serc. Brzmi jak idealna zapowiedź romansidła? Nic mylnego… gdy Król Łotrów spotyka Jessicę… damę, która nie rzuciła się na kolana przed „jego majestatem”… wszystko się zmienia 🗝Zaloty tej pary to prawdziwa petarda… wręcz świstają pociski (skrycie uwielbiam ich w akcji ) Owa dama ani myśli ot, tak pozwolić się wodzić mężczyźnie za nos, a ów mężczyzna wręcz "osłupiał" napotykając niespodziewany opór. Czytanie amorów w wydaniu tej dwójki, to istne "czary-mary". Zapewniam, że para nie ma sobie równych w walce o dominację. Obydwoje są tak samo zawzięcie pewni siebie i wolą ranić się niż poddać uczuciu 🙄

Nie znajdziemy w tej powieści szablonowej panny na wydaniu i hrabiego o czystej karcie z opinią hulaki. Co więcej historia ujęta w publikacji nie jest prosta i nie zamyka się tylko wokół pary głównych bohaterów… dotyczy ona także rozstrzygnięcia losów postaci drugoplanowych.

Podsumowując, Król Łotrów to całkiem nieźle napisany romans historyczny. Czyta się go szybko i przyjemnie, a odważni bohaterowie dodają klimatycznej pikanterii opowieści. Polecam opowieść miłosną tej „opornej” pary i pamiętajcie... ten, kto nie przeczyta tej powieści, nie dowie się jak jest świetna! ❤

Powieść ta przypomniała mi, dlaczego tak bardzo lubię romanse historyczne. Przyznaję byłam na początku sceptyczna... ponieważ była to moja pierwsza książka tej autorki ... a jednak teraz jestem przekonana, że nie ostatnia


Lord Dain to niesamowicie „zepsuty typek”, to właśnie przed takimi mężczyznami ostrzegają matki. Nie traktuje poważnie „związków”, a po sobie zostawia...

Króla łotrów czytałam dawno temu. Mam wrażenie, że w czasach kiedy nikt nie marzył o tym, że Chase będzie wydawana w naszym kraju. Podobał mi się bardzo. I teraz, po latach podobał mi się równie mocno.
To całkiem nieźle napisany romans historyczny, z sympatycznymi bohaterami zakochanymi w sobie, zauroczonymi sobą, zafascynowanymi tą drugą osobą. I tak jak nikt nie podejrzewał, że kiedyś będą stanowili parę, tak oni sami nie mogli oderwać od siebie oczu. Ranili się, próbowali wyprzeć zainteresowanie, więcej było w ich relacjach niepokoju i swoistego niezadowolenia niż szczerej miłości, ale jak to bywa w romansach historycznych, wszystko wyjaśniło się odpowiednim czasie. Bohaterka stojąca twardo na ziemi i nie pozwalająca sobie w kaszę dmuchać, osiągnęła to o czym marzyła – ma przy boku kochanego męża, w którego pewność, prawość i uczciwość nie wątpi. Bohater, dzięki kobiecie, którą stanowiła w pewnym monecie kulę u nogi, odzyskał syna, nabrał rozumu, ma przy kim budzić się i zasypiać (nie wnikamy co dzieje się pomiędzy) oraz jak można podejrzewać, w najbliższym czasie na świecie pojawi się gromadka małych, psotnych dzieciaków, które będą przez wiele lat spędzać sen z powiek jednego z największych rozrabiaków wśród arystokracji.
Polecam, to fantastyczna historia na upalne dni. Ciepła i miła, ale również z pazurem, który sprawia, że uśmiechamy się pod nosem podczas lektury nader często.

Króla łotrów czytałam dawno temu. Mam wrażenie, że w czasach kiedy nikt nie marzył o tym, że Chase będzie wydawana w naszym kraju. Podobał mi się bardzo. I teraz, po latach podobał mi się równie mocno.
To całkiem nieźle napisany romans historyczny, z sympatycznymi bohaterami zakochanymi w sobie, zauroczonymi sobą, zafascynowanymi tą drugą osobą. I tak jak nikt nie...

polecam bardzo fajna książka

polecam bardzo fajna książka

Z każdą kolejną książką tej serii mój uśmiech się poszerza .Im większy łobuz ,hulaka tym większą budzi sympiatię.Dain'a polubiłam od samiutkiego początku.Reaguje żywiołowo na to co go spotyka w czym przypomina mnie...jestem nadwrażliwą introwertyczką z cholerycznym charakterem..czyli wybuchowa mieszanka..jak u rzeczonego Daina :))
Pożarłam tą pozycję zbyt szybko i czuję niedosyt ..tym bardziej że szans na przeczytanie ostatniej części serii nie mam. Nie ma e-booka i nie ma tej pozycji w mojej bibliotece. A szkoda.

Z każdą kolejną książką tej serii mój uśmiech się poszerza .Im większy łobuz ,hulaka tym większą budzi sympiatię.Dain'a polubiłam od samiutkiego początku.Reaguje żywiołowo na to co go spotyka w czym przypomina mnie...jestem nadwrażliwą introwertyczką z cholerycznym charakterem..czyli wybuchowa mieszanka..jak u rzeczonego Daina :))
Pożarłam tą pozycję zbyt szybko i czuję...

Kto się czubi, ten się lubi. Babka z ikrą. Można czytać poza kolejnością, polecam :)

Kto się czubi, ten się lubi. Babka z ikrą. Można czytać poza kolejnością, polecam :)

Nie dowie się, jak świetna jest ta książka ten co jej nie przeczytał. Polecam nie popełniać tego błędu, jeżeli lubicie wielkich tępawych facetów i małe kłótliwe babki, to książka dla was.

Nie dowie się, jak świetna jest ta książka ten co jej nie przeczytał. Polecam nie popełniać tego błędu, jeżeli lubicie wielkich tępawych facetów i małe kłótliwe babki, to książka dla was.

Duży plus za postać głównej bohaterki - w końcu jakaś kobieta, która MYŚLI !!!!

Duży plus za postać głównej bohaterki - w końcu jakaś kobieta, która MYŚLI !!!!