W miarę cenne, daje obraz czego bali się kapitaliści - strajku powszechnego załamania ładu społecznego - to przewija się w najważniejszych utworach zbioru. Napisane i przełożone bardzo przyjemnie.

W miarę cenne, daje obraz czego bali się kapitaliści - strajku powszechnego załamania ładu społecznego - to przewija się w najważniejszych utworach zbioru. Napisane i przełożone bardzo przyjemnie.

Opowiadania w tomie:
- Szkarłatna dżuma,
- Czerwony bóg,
- Wróg świata,
- Cień i błysk,
- Siła silnego,
- Marzenie Debsa,
- Niesłychany najazd.

Wydanie z kolekcji "Mistrzowie horroru i fantastyki" z zewnątrz zapiera dech, ale w środku trochę odstrasza licznymi literówkami. Podejrzewam, że stare i łatwo dostępne tłumaczenia zostały wklejone bez choćby jednego zerknięcia okiem na treść. Okropnie brakowało mi nawet krótkich notek na temat autora, opowiadań, wytłumaczenia, skąd właśnie taki wybór tekstów.

„Wróg świata” to opowiadanie o geniuszu, który miał (łagodnie mówiąc) dużego pecha w życiu. Znienawidził ludzkość, a w ramach zemsty wynalazł niewiarygodną broń. Nikt nie był w stanie go namierzyć, przez co bohater stał się najgroźniejszym terrorystą na świecie. Wymierzał przez siebie rozumianą sprawiedliwość. Od samej fabuły, bardziej przerażające były dla mnie pomysły Londona dotyczące przyszłości. Widać w jego czasach wojna już od dawna wisiała w powietrzu.

„Czerwony bóg” kończy się takim poczuciem nienasycenia i chyba o to chodziło… Badacz przebywający w dżungli w plemieniu dzikusów próbuje na siłę zrozumieć, czym jest ich bóstwo. Tak zafiksował się na tym punkcie, że gotowy był nawet szybciej umrzeć, byle dostać odpowiedź. Czy było warto? Czy cel uświęca środki? Najlepszą ciekawostką w tym wszystkim jest to, że opowiadanie opublikowano po śmierci Londona.

Opowiadania w tomie:
- Szkarłatna dżuma,
- Czerwony bóg,
- Wróg świata,
- Cień i błysk,
- Siła silnego,
- Marzenie Debsa,
- Niesłychany najazd.

Wydanie z kolekcji "Mistrzowie horroru i fantastyki" z zewnątrz zapiera dech, ale w środku trochę odstrasza licznymi literówkami. Podejrzewam, że stare i łatwo dostępne tłumaczenia zostały wklejone bez choćby jednego zerknięcia...

Wydanie Hachette z kolekcji Mistrzowie Horroru i Fantastyki.

Więcej opowiadań, niż w starszych wydaniach. Zawartość:
- Szkarłatna dżuma
- Czerwony bóg
- Wróg świata
- Cień i błysk
- Siła silnego
- Marzenie Debsa
- Niesłychany najazd

Krótko:
Stare, przedwojenne tłumaczenia ściągnięte gdzieś z sieci.
Brak korekty.
Wysoka cena.

A literacko - to zapraszam:
https://seczytam.blogspot.com/2023/12/jack-london-szkaratna-dzuma-i-inne.html

Wydanie Hachette z kolekcji Mistrzowie Horroru i Fantastyki.

Więcej opowiadań, niż w starszych wydaniach. Zawartość:
- Szkarłatna dżuma
- Czerwony bóg
- Wróg świata
- Cień i błysk
- Siła silnego
- Marzenie Debsa
- Niesłychany najazd

Krótko:
Stare, przedwojenne tłumaczenia ściągnięte gdzieś z sieci.
Brak korekty.
Wysoka cena.

A literacko - to...

Spośród czterech nowel najlepsza jest zdecydowanie "Szkarłatna dżuma". "Minęła stara cywilizacja - raz jeszcze przeminie nowa" - czytamy w noweli Jacka Londona, która powstała w 1912 roku i opisuje wspomnienia starca, który jako jeden z nielicznych przeżył kataklizm i opowiada dzieciom o tym, co się wydarzyło przed sześćdziesięciu laty, czyli w roku 2012.

Służby medyczne tracą kontrolę nad nieznaną dotąd chorobą. Bohaterski dziennikarz relacjonuje z wysokiej wieży przebieg epidemii nadając komunikaty do ostatniej chwili, zanim dołączy do ofiar. Ludzie w małych zorganizowanych grupach barykadują się w miejscach, które wydają im się bezpieczne. Gdy tylko ktoś zauważy u siebie pierwsze symptomy choroby odchodzi, by samotnie umrzeć i nikogo nie narażać... Warto przeczytać.

Spośród czterech nowel najlepsza jest zdecydowanie "Szkarłatna dżuma". "Minęła stara cywilizacja - raz jeszcze przeminie nowa" - czytamy w noweli Jacka Londona, która powstała w 1912 roku i opisuje wspomnienia starca, który jako jeden z nielicznych przeżył kataklizm i opowiada dzieciom o tym, co się wydarzyło przed sześćdziesięciu laty, czyli w roku 2012.

Służby medyczne...

Książka zupełnie inna niż pozostałe pozycje Londona. Opowiadanie z perspektywy człowieka, który przeżył tajemniczą zarazę wiele lat temu. Ciekawe, że autor wybiega futurystycznie wiele lat naprzód - do roku 2013 kiedy tajemnicza zaraza się rozpoczyna. Można powiedzieć że w swojej fantazji umysł autora potrafił wykreować taką rzeczywistość. Ciekawe jak ta sama powieść wyglądałaby dzisiaj w dobie koronawirusa ? Bardzo dobra pozycja, polecam. Moja ocena 8.

Książka zupełnie inna niż pozostałe pozycje Londona. Opowiadanie z perspektywy człowieka, który przeżył tajemniczą zarazę wiele lat temu. Ciekawe, że autor wybiega futurystycznie wiele lat naprzód - do roku 2013 kiedy tajemnicza zaraza się rozpoczyna. Można powiedzieć że w swojej fantazji umysł autora potrafił wykreować taką rzeczywistość. Ciekawe jak ta sama powieść...

Po raz pierwszy zetknąłem się z elementami science fiction w twórczości Jacka Londona przy lekturze „Żelaznej stopy”. Cztery opowiadania z tomu „Szkarłatna dżuma” umożliwiają pogłębienie tematu.

Tematycznie mamy do czynienia z opowiadaniami o cudownym wynalazku („Cień i błysk” oraz „Wróg świata”),o pierwszym kontakcie z obcymi z kosmosu („Czerwony bóg”) oraz o świecie postapokaliptycznym (tytułowa „Szkarłatna dżuma”).

Teksty to stosunkowo nierówne i nie zawsze naprawdę nowatorskie. London sporo zawdzięcza jego współczesnym. Przede wszystkim H. G. Wellsowi i jego „Niewidzialnemu człowiekowi” (który fantasta nie ma temu Anglikowi nic do zawdzięczenia?),ale i „Jądro ciemności” Josepha Conrada miało pewnie duży wpływ na powstanie „Czerwonego boga”.

Co pozytywnie odróżnia Londona od kilku innych pisarzy wczesnej SF to warsztat oraz spore doświadczenie życiowe, dzięki którym autor stworzył ciekawe i językowo sprawne teksty. Na uwagę zwracają przede wszystkim opowiadanie „Czerwony bóg”, które odznacza się bardzo plastycznie oddanym klimaten nieuchronności oraz egzotycznym miejscem akcji (Guadalcanal w archipelagu Wysp Salomona),oraz nowela „Szkarłatna dżuma”, opisująca świat ostatnich ludzi po pandemii, która zmiotła z oblicza ziemi nowoczesną cywilizację. Zwłaszcza w tym drugim tekście London powraca do krytyki kapitalizmu i świata amerykańskich „wyższych sfer”. Robi to jednak w tak sugestywny sposób, że można go tylko pochwalić i potwierdzić znaczenie tego pisarza dla wczesnej fantastyki naukowej.

Zbiór polecam oczywiście fanom SF jako dobry wgląd w fantastyczne światy jednego z prekursorów literatury dystopijno-katastroficznej.

Po raz pierwszy zetknąłem się z elementami science fiction w twórczości Jacka Londona przy lekturze „Żelaznej stopy”. Cztery opowiadania z tomu „Szkarłatna dżuma” umożliwiają pogłębienie tematu.

Tematycznie mamy do czynienia z opowiadaniami o cudownym wynalazku („Cień i błysk” oraz „Wróg świata”),o pierwszym kontakcie z obcymi z kosmosu („Czerwony bóg”) oraz o świecie...

Czytałam tylko ostatnie opowiadanie, "Szkarłatna dżuma", taką zombie-apokalipsę sprzed stu lat. Całkiem ciekawie London pokazał, jak w świecie łowców i zbieraczy zdziecinniały ze starości staruszek opowiada swoim prymitywnym wnukom o cywilizacji, jaką jesteśmy my, czytelnicy. A oni nie bardzo wierzą.

Czytałam tylko ostatnie opowiadanie, "Szkarłatna dżuma", taką zombie-apokalipsę sprzed stu lat. Całkiem ciekawie London pokazał, jak w świecie łowców i zbieraczy zdziecinniały ze starości staruszek opowiada swoim prymitywnym wnukom o cywilizacji, jaką jesteśmy my, czytelnicy. A oni nie bardzo wierzą.

opowiadania z elementami fantastyki i grozy

opowiadania z elementami fantastyki i grozy

Profesor przeżywa wielką epidemię, w której ginie większość ludzkości.

Profesor przeżywa wielką epidemię, w której ginie większość ludzkości.

Opowiadania na równym poziomie, różnorodne w tematyce. Pierwsze chyba najlepsze.

Opowiadania na równym poziomie, różnorodne w tematyce. Pierwsze chyba najlepsze.