Niespełnione oczekiwania
Przez cały okres jak czytałem książkę wymyślałem najróżniejsze sytuację w których to statek mógłby zatonąć, a ostatecznie klapnął se na bok po dobiciu do portu :p Przez chwile nawet myślałem, że wyjdzie z tego historia podobna do titanica, ale i tutaj nie trafiłem :l
Miałem nadzieje, że kochanka księcia zginie w jakiś godny dla niej sposób, nie przepadałem za tą postacią, gdy już myślałem, że akcja zmierza ku uśmierceniu tej postaci tonąc w odmętach oceanu wraz z swoją ukochaną biżuterią, ta przeżyła i miała się dobrze. No cóż, czytelnik nie zawsze dostanie tego co by mu się wymarzyło :p

Nie mam styczności z tego typu gatunkiem książki i miło się zaskoczyłem, ponieważ nie spodziewałem się niczego wielkiego, a otrzymałem całkiem dobrą historię. Jestem zadowolony z przeczytania tej książki, podobał mi się koniec w którym to podsumowano dalsze dzieje każdego z bohaterów. Dzięki temu czuje pełne spełnienie, bez pozostawionej niepewności i niedokończonych wątków na koniec. Jest to zdecydowanie plusem dla książki, że wątki które zostały poruszane zostały dopięte na ostatni guzik, być może dlatego też tak dobre wrażenie odczuwam po przeczytaniu ,, Taniec na tonącym statku"
Książka mimo swoich lat spełnia swoje zadanie. Zapewniła mi mile spędzony czas, dostarczyła też odrobinę wiedzy z czego jestem zadowolony :)

Niespełnione oczekiwania
Przez cały okres jak czytałem książkę wymyślałem najróżniejsze sytuację w których to statek mógłby zatonąć, a ostatecznie klapnął se na bok po dobiciu do portu :p Przez chwile nawet myślałem, że wyjdzie z tego historia podobna do titanica, ale i tutaj nie trafiłem :l
Miałem nadzieje, że kochanka księcia zginie w jakiś godny dla niej sposób, nie...