rozwińzwiń

TEQUILA "Władca marionetek"

Okładka książki TEQUILA
Okładka książki TEQUILA
Katarzyna BabisŁukasz Śmigiel Wydawnictwo: Dobre Historie komiksy
65 str. 1 godz. 5 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Dobre Historie
Data wydania:
2014-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-02-01
Liczba stron:
65
Czas czytania
1 godz. 5 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363667900
Tagi:
Tequila postapo postapokalipsa apokalipsa przyszłość zagłada Sci-Fi
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Nocne mary. Opowieści niekoniecznie na dobranoc Sylwia Błach, Rafał Christ, Arnold Cytrowski, Łukasz Dubianowski, Tomasz Duszyński, Norbert Góra, Maciej Klimek, Marcin Kowalczyk, Marta Kucharska, Wojciech Kulawski, Graham Masterton, Tomek Miłowicki, Karolina Mogielska, Jarosław Adam Pankowski, Rafał Grzegorz Sawicki, Łukasz Śmigiel, Hubert Smolarek, Nadia Szagdaj, Honza Vojtisek, Paweł Widomski, Flora Woźnica, Olek Zielonka
Ocena 8,4
Nocne mary. Op... Sylwia Błach, Rafał...
Okładka książki OkoLica Strachu #13 (1/ 2019) Agnieszka Biskup, Piotr Borowiec, Jan Maszczyszyn, Wiktor Orłowski, Łukasz Śmigiel
Ocena 7,8
OkoLica Strach... Agnieszka Biskup, P...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Mroczne dni: Tom 2 Steve Niles, Ben Templesmith
Ocena 5,9
Mroczne dni: T... Steve Niles, Ben Te...
Okładka książki Wolverine: Wróg publiczny (Tom 1) Mark Millar, John Romita Jr.
Ocena 6,6
Wolverine: Wró... Mark Millar, John R...
Okładka książki Noe. Wszystko, co pełza po ziemi Darren Aronofsky, Ari Handel, Niko Henrichon
Ocena 7,0
Noe. Wszystko,... Darren Aronofsky, A...
Okładka książki Asgard: Wąż świata Xavier Dorison, Ralph Meyer
Ocena 6,3
Asgard: Wąż św... Xavier Dorison, Ral...
Okładka książki Essential: Wolverine #2 John Buscema, Gene Colan, Peter David, Gerald Decaire, Jo Duffy, Dan Green, Larry Hama, Bill Jaaska, Klaus Janson, Barry Kitson, Al Milgrom, Tom Palmer, Joe Rubinstein, Marc Silvestri, Larry Stroman, Keith Williams
Ocena 6,3
Essential: Wol... John Buscema, Gene ...

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
450
74

Na półkach: ,

Jakoś mi się to nie widzi. Mocne rozbieżności między książką a komiksem, zupełnie jakbym czytał alternatywną historię, a nie spójną całość. Chaotyczne przedstawienie scen akcji, brak ciągłości między poszczególnymi kadrami, słaba interakcja między bohaterami i w większości za ciemne obrazki - to główne wady tego komiksu.

Najpomocniejsze strony to prolog i epilog, bo budzą zaciekawienie, graficznie lepiej się prezentują i mają więcej dialogów i humoru niż w historii głównej (a właściwie fragmencie jakiejś historii). Szkoda też, że więcej o przedstawionym świecie można dowiedzieć się z opisu na okładce niż z lektury zawartości albumu.

Minęły już trzy lata od wydania niby pierwszej części komiksowej trylogii, a kontynuacji ani widu, ani słychu. Być może to i dobrze, bo wygląda na to, że Łukasz Śmigiel lepiej się sprawdza w literaturze niż w scenariuszach komiksowych.

Jakoś mi się to nie widzi. Mocne rozbieżności między książką a komiksem, zupełnie jakbym czytał alternatywną historię, a nie spójną całość. Chaotyczne przedstawienie scen akcji, brak ciągłości między poszczególnymi kadrami, słaba interakcja między bohaterami i w większości za ciemne obrazki - to główne wady tego komiksu.

Najpomocniejsze strony to prolog i epilog, bo budzą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
364
23

Na półkach: , ,

Moją długaśną opinię na temat komiksu można znaleźć tutaj:
http://www.bobrownia.com/recenzje/tequila-niskoprocentowa/

Moją długaśną opinię na temat komiksu można znaleźć tutaj:
http://www.bobrownia.com/recenzje/tequila-niskoprocentowa/

Pokaż mimo to

avatar
1562
60

Na półkach: , ,

Mi niestety ten komiks nie podobał się tak jak innym. Rysunki ładne, lecz niezbyt szczegółowe.
A co do fabuły to nie jest zbyt skomplikowana.
Fragment powieści odpuściłem sobie.

Mi niestety ten komiks nie podobał się tak jak innym. Rysunki ładne, lecz niezbyt szczegółowe.
A co do fabuły to nie jest zbyt skomplikowana.
Fragment powieści odpuściłem sobie.

Pokaż mimo to

avatar
279
3

Na półkach:

A ja chciałbym podzielić się z Wami swoją recenzją, która pierwotnie ukazała się na portalu Poltergeist.pl :) -> http://komiks.polter.pl/Tequila-1-Wladca-marionetek-c26312 Świetna historia w klimatach weird fiction! :) A sprawcą całości - Polacy: Kasia Babis i Łukasz Śmigiel.

Zapowiedź tego komiksu przykuła moją uwagę: świat po apokalipsie, żonglowanie gatunkami, bohaterka skrojona na miarę superheroiny, a historia podszyta z jednej strony zmysłową erotyką, z drugiej biblijnymi nawiązaniami. Całość wypełniona klimatem weird fiction… Czy Polak potrafi nadać takiej koncepcji realny kształt? Okazuje się, że tak, zwłaszcza jeśli działa w duecie. Komiksowe dziecko Katarzyny Babis i Łukasza Śmigla jawi mi się jako bardzo udane rozpoczęcie serii opowieści.

Tequilę poznajemy w prologu opowiedzianym z perspektywy szamana Kabuki Joe. Jamajski ekscentryk o wyglądzie kloszarda robi to w żartobliwy i charakterystyczny sposób. Przedstawia ją zaś – zgodnie z prawdą – jako kobietę o niewiadomym pochodzeniu, niejasnej przeszłości i wyjątkowo wyrazistej urodzie. W świecie, w którym ludzkość została zdziesiątkowana przez serpentynowate bestie z innego wymiaru, brakuje nadziei. Pojawienie się tytułowej bohaterki, zwiastowanej przez proroków, ponownie może ją przywrócić i uratować resztkę ludzkości.

Uniwersum stworzone przez Łukasza Śmigla jest równocześnie odkrywane przez czytelników i protagonistkę. Pozostawia to miejsce na domysły, ale i pobudza ciekawość. Cały świat przypomina układankę, której poszczególne elementy zaczynają do siebie pasować w trakcie odzyskiwania pamięci przez Tequilę. Poznając własną tożsamość, poznaje także nową, chociaż nie do końca obcą rzeczywistość. To udany i ciekawy zabieg narracyjny.

Układanką jest także sam komiks będący wynikiem połączenia różnych gatunków i pomysłów w obrębie postapokaliptycznej konwencji, co traktuję jako przejaw różnorodności. Mamy zatem dobrze znane motywy: obcy świat, zniszczone relikty przeszłości, naturalne środowisko przekształcone przez katastrofę, naznaczone śmiercią i ciągłą walką o przetrwanie.

Wraz z rozwojem historii zmienia się sceneria. Kolejne plansze koncentrują się bowiem na rajskiej krainie Eden, której święty rodowód jest z gruntu oczywisty. To właśnie w niej grupa śmiałków z Tequilą na czele musi odzyskać potężny artefakt przeznaczony do zachowania bądź zburzenia równowagi na świecie. Istny Święty Grall będący motorem napędowym fabuły.

Biblijnych, a może szerzej: mitologicznych, folklorowych i religijnych akcentów, jest zresztą więcej. Jeden z głównych bohaterów nosi imię Adamah, w języku hebrajskim oznaczające "ziemię", względnie "uprawę". Amatullah, piękna żołnierka, odsyła nas z kolei od tradycji islamu, gdyż jej przydomek oznacza "służącą Allahowi". Drużynę dopełnia Black Jack, potężny murzyn-albinos, którego charakter i postura są żywcem wyjęte z kina akcji lat 80., a także czcigodny mistrz-samuraj, nawiązujący swoją osobą do japońskiego folkloru i kodeksów honorowych.

W tym miejscu zaznaczę dwie kwestie. Po pierwsze szkoda, że na ekspozycję postaci i relacji pomiędzy nimi przeznaczono stosunkowo mało miejsca, ponieważ – bazując na otrzymanym materiale – można wnioskować, że mogłaby to być jedna z najmocniejszych stron całości. Mimo to postacie żyją, każda z nich ma pełnokrwistą osobowość, a ich historie i nawiązania do różnych kultur mają swoje fabularne uzasadnienie, choćby w próbach walki z własnymi demonami przeszłości.

Drugą sprawą jest konstrukcja świata przedstawionego. Historia przygodowa zainscenizowana w formule postapokaliptycznej rozbrzmiewa także echem science fiction połączonej z mesjańskimi proroctwami. W komiksie, oprócz głównej historii przygodowej, istnieje bogactwo nawiązań do odkrycia. Przykładem są tutaj chociażby zmutowane kraby-samuraje, istniejące naprawdę w naturalnie mniejszej i mniej groźnej formie, czy chociażby sprytnie odwrócony wątek z biblijnym kuszeniem owocem z drzewa dobrego i złego. Tequila to popkulturowy przykład udanej zabawy formą i treścią.

Komiks to oczywiście także strona wizualna. Katarzyna Babis, odpowiedzialna za zobrazowanie scenariusza, wyszła z tego zadania obronną ręką. Jako pełnometrażowa debiutantka zaprezentowała sprawny warsztat i – co ważne – wyczucie kolorystyki. Dla przykładu, odpowiednio inaczej stonowane są sekwencje z planszami pustynnymi, przejawiającymi się dominantą beżu, brązów czy tropikalnego słońca, a inaczej fragmenty historii z Edenu – z intensywną zielenią czy błękitami.

Modele postaci doskonale wypadają w zbliżeniach. Specyficzna kreska, łącząca w sobie disneyowski charakter z dbałością o detale, spodobała mi się dzięki swojej oryginalności. Nieco słabiej wypadają plansze, w których bohaterowie są przedstawieni z daleka, a główną rolę odgrywa tło. Widać tam czasem zaburzenie proporcji i brak skupienia na szczegółach. Przez rękę debiutantki mogła niekiedy zapewne przemawiać trema. Nie zmienia to jednak jak najbardziej pozytywnej oceny rysunkowej strony Tequili.

Da się także zauważyć dobre wyczucie języka komiksu, czyli umiejętne zobrazowanie wydarzeń zawartych w scenariuszu. Brak tutaj pustych kadrów czy niepotrzebnych scen. Odpowiednio większa dynamika przy sekwencjach walki kontrastuje z bardziej spokojnymi fragmentami, poświęconymi kwestiom dialogowym. Spokojna, wyważona narracja, która potrafi jednak zaskakiwać poprzez plot twisty i cliffthanger, zdradzający nam po części samą genezę świata. Tytułem zachęty – biblijna wizja świata łączy się tutaj z wysoce rozwiniętą nauką. Umysł i wiara.

W ten sposób narodziła się i stanęła przed nami Tequila. Bohaterka, która już wkrótce może nosić miano superbohaterki. Historia zawarta w pierwszym tomie wywarła na mnie wrażenie przede wszystkim opowieści koncepcyjnie atrakcyjnej i zobrazowanej w naprawdę rzetelny sposób. Weird fiction po polsku? Polak naprawdę potrafi!

A ja chciałbym podzielić się z Wami swoją recenzją, która pierwotnie ukazała się na portalu Poltergeist.pl :) - http://komiks.polter.pl/Tequila-1-Wladca-marionetek-c26312 Świetna historia w klimatach weird fiction! :) A sprawcą całości - Polacy: Kasia Babis i Łukasz Śmigiel.

Zapowiedź tego komiksu przykuła moją uwagę: świat po apokalipsie, żonglowanie gatunkami, bohaterka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
311
17

Na półkach: , , ,

Tequila uwiodła mnie stylem rysowania - klasyczna, disneyowska kreska to coś, co przywodzi do niesamowitych wspomnień z dzieciństwa, czasu wypełnionego Królem Lwem czy Mulan. Dawno nie znalazłam podobnej przyjemności w oglądaniu kolejnych kadrów. Mamy tu intrygującą historię o pierwszej polskiej superbohaterce! Ciężko przejść obok komiksu obojętnie, tym bardziej, że sama heroina prezentuje się bardzo kobieco i charakternie. Do gustu przypadły mi także postacie drugiego planu, jak charyzmatyczny szaman Kabuki czy snajperka Amatullah. Fabuła komiksu pozostaje w pewnych punktach niedopowiedziana i niejasna, ale myślę,że to jedynie zaostrza apetyt na książkę osadzoną w tym barwnym uniwersum.

Tequila uwiodła mnie stylem rysowania - klasyczna, disneyowska kreska to coś, co przywodzi do niesamowitych wspomnień z dzieciństwa, czasu wypełnionego Królem Lwem czy Mulan. Dawno nie znalazłam podobnej przyjemności w oglądaniu kolejnych kadrów. Mamy tu intrygującą historię o pierwszej polskiej superbohaterce! Ciężko przejść obok komiksu obojętnie, tym bardziej, że sama...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
15

Na półkach: , ,

Redakcyjnie bylibyśmy mało obiektywni :-) Dlatego napiszemy jedynie, że w komiksie nie bez powodu znajdziecie także prolog tequilowej powieści "Liczba Bestii" - oba tytuły są ze sobą nierozerwalnie związane, uzupełniają się - niektóre wątki zamykają, inne rozwijają i starają się pokazać maksymalnie dużo tequilowego uniwersum. Jeśli tylko nie będziecie traktować tego komiksu jedynie jako komiks, będzie radość
:-) My w redakcji już poczytujemy sobie fragmenty powieści. Są procenty :-)

Redakcyjnie bylibyśmy mało obiektywni :-) Dlatego napiszemy jedynie, że w komiksie nie bez powodu znajdziecie także prolog tequilowej powieści "Liczba Bestii" - oba tytuły są ze sobą nierozerwalnie związane, uzupełniają się - niektóre wątki zamykają, inne rozwijają i starają się pokazać maksymalnie dużo tequilowego uniwersum. Jeśli tylko nie będziecie traktować tego komiksu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
574
71

Na półkach: , ,

Lekkie rozczarowanie. Większość kadrów jest wypełniona brunatnymi kolorami, które się ze sobą zlewają, przez co bardzo ciężko odróżnić poszczególne kształty i na pewno nie pomaga tu brak szczegółów. Poza tym nie najlepiej wyszły sceny walki. Nie jestem w stanie pojąć, co się w nich dzieje. W niektórych dopiero po czasie zrozumiałem, że były scenami walki. Może to przez to, że rzadko sięgam po komisy, a może rzeczywiście trochę jeszcze to wszystko kuleje. Przydałoby się też lepiej dopracować dialogi. Wydają się jakieś takie pozbawione charakteru. Panujący w komiksie chaos uniemożliwia mi ocenę warstwy fabularnej (bo zwyczajnie nie wiem, co tam się działo, może za dużo niedopowiedzeń i przydałoby się nieco więcej tekstu?). Zaletą w każdym razie jest bogaty i ciekawy świat przedstawiony. Przyjemność sprawia też humor, którego jednak znalazło się tu za mało.

Lekkie rozczarowanie. Większość kadrów jest wypełniona brunatnymi kolorami, które się ze sobą zlewają, przez co bardzo ciężko odróżnić poszczególne kształty i na pewno nie pomaga tu brak szczegółów. Poza tym nie najlepiej wyszły sceny walki. Nie jestem w stanie pojąć, co się w nich dzieje. W niektórych dopiero po czasie zrozumiałem, że były scenami walki. Może to przez to,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
388
54

Na półkach:

Bardzo fajna kreska i ciekawy scenariusz. Trzeba chwilę przysiąść, by zrozumieć poszczególne elementy. Interesujący w odbiorze - różniący się od innych komiksów na wielu płaszczyznach... Z początku byłem zdziwiony, ale potem się zachwyciłem.

Polecam

Bardzo fajna kreska i ciekawy scenariusz. Trzeba chwilę przysiąść, by zrozumieć poszczególne elementy. Interesujący w odbiorze - różniący się od innych komiksów na wielu płaszczyznach... Z początku byłem zdziwiony, ale potem się zachwyciłem.

Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    30
  • Posiadam
    16
  • Chcę przeczytać
    15
  • Komiksy
    4
  • Ulubione
    4
  • Komiks
    4
  • Postapokaliptyczna
    1
  • Przeczytane w 2014
    1
  • 📚 Posiadam
    1
  • Przeczytane 2022
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki TEQUILA "Władca marionetek"


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także