Bardzo ładne, bardzo urocze, bardzo sympatyczne. Fajnie było powrócić do Clampa w lżejszym wydaniu, gdzie sny, marzenia i przeznaczenie nie determinują wszystkiego, a są raczej przypominajką, z czyją mangą mamy do czynienia i pretekstem do ukazania intrygującego świata przedstawionego.

Jest to jednak rzecz tak bardziej do przeczytania i nie myślenia o niej za dużo, bo zaczyna się zauważać, że logika i moralność tu trochę kuleją, a główne relacje romantyczne szyte są naprawdę grubymi nićmi.

Bardzo ładne, bardzo urocze, bardzo sympatyczne. Fajnie było powrócić do Clampa w lżejszym wydaniu, gdzie sny, marzenia i przeznaczenie nie determinują wszystkiego, a są raczej przypominajką, z czyją mangą mamy do czynienia i pretekstem do ukazania intrygującego świata przedstawionego.

Jest to jednak rzecz tak bardziej do przeczytania i nie myślenia o niej za dużo, bo...

Nie wiadomo skąd się wzięła, ale wiadomo jaki ma cel. Kobato, bo tak jej na imię, chce udać się do miejsca, którego bardzo pragnie, jednak żeby to zrobić musi wypełnić butelkę miksturą z uleczonych ludzkich serc. Zanim jednak dziewczyna przejdzie do tego zadania, musi zdobyć butelkę, co ze zgryźliwym i wymagającym egzaminatorem w postaci pluszowego psa wcale nie będzie takie proste.

Pierwszy tom jest tylko wprowadzeniem.
Czytelnik towarzyszy Kobato podczas różnych świąt, w których to pomaga przypadkowym osobom, by dostać punkty od egzaminatora. Jest zatem Boże Narodzenie, Sylwester, Walentynki i parę innych świąt. Każdemu z nich zostaje poświęcony osobny rozdział.
Mimo takiego zabiegu nie ma się wrażenia, że coś zostało przerwane czy niedopowiedziane.
Co jakiś czas przez kolejne wydarzenia z życia Kobato przemykają postacie z poprzednich rozdziałów, które mogą być wskazówką co do tego, w jakim kierunku podąży fabuła w następnych tomach.

Sama postać Kobato jest przeurocza. W tym tomie jawi się jako dziewczyna słodka i naiwna, jednak konsekwentnie dążąca do celu. Jeśli coś jej nie wyjdzie, to długo nad tym nie rozpacza, tylko stara się wykonać lepiej następne zadanie. Wpada również na wiele szalonych pomysłów, które szczerze rozbawią czytelnika.
Podobnie jest z odzywkami pluszowego psa, które są niekiedy dosadne i wręcz chamskie, ale również poprawiają humor. Przez nie zatęskniło mi się do innych mang tego wydawnictwa, ponieważ takiego słownictwa nie spotkałam nigdzie indziej. Warto też wspomnieć, że sama postać psa jest dobrym kontrastem dla wiecznie optymistyczniej Kobato.

O kresce powiem tylko tyle, że jest przepiękna. Chociaż nie ma innego wyjścia, jak tylko cieszyć oczy, w końcu to dzieło CLAMP.

Nie wiadomo skąd się wzięła, ale wiadomo jaki ma cel. Kobato, bo tak jej na imię, chce udać się do miejsca, którego bardzo pragnie, jednak żeby to zrobić musi wypełnić butelkę miksturą z uleczonych ludzkich serc. Zanim jednak dziewczyna przejdzie do tego zadania, musi zdobyć butelkę, co ze zgryźliwym i wymagającym egzaminatorem w postaci pluszowego psa wcale nie będzie...

Pierwszy tom niezbyt mnie przekonał. Pluszak mnie irytuje. Główna naiwna, ale jakoś mi nie przeszkadza. Poboczne postacie to takie tło. Coś się tam przewijali, ale za mało, żeby poznać ich charaktery.
Kreska natomiast przepiękna! Uwielbiam kreskę autorek. Ma coś w sobie.

Oby drugi tom był lepszy. Co prawda mam i tak całość. Tak więc przeczytam całą serię nieważne jakie to będzie.

Pierwszy tom niezbyt mnie przekonał. Pluszak mnie irytuje. Główna naiwna, ale jakoś mi nie przeszkadza. Poboczne postacie to takie tło. Coś się tam przewijali, ale za mało, żeby poznać ich charaktery.
Kreska natomiast przepiękna! Uwielbiam kreskę autorek. Ma coś w sobie.

Oby drugi tom był lepszy. Co prawda mam i tak całość. Tak więc przeczytam całą serię nieważne jakie...

Kobato — to młoda dziewczyna, której jedynym zadaniem jest, naprawiać zranione serca ludzi, by zapełnić słoik i móc spełnić jedno swoje marzenie. Tylko nim zacznie pomagać innym, musi zdobyć pewną ilość punktów, by dostać słoik. Co takiego będzie musiała robić Kobato, by zdobyć ten słoik? Kto będzie jej w tym pomagał? Kim tak naprawdę jest Kobato?

Kobato to bardzo, ale to bardzo naiwna dziewczyna. Niewinność to jej drugie imię. Jej każdy ruch i wypowiedź jest oblana dobrem. Problem jest taki, że inteligencją to ona nie grzeszy. Chcąc nie chcąc często wpada albo w kłopoty, albo w niezręczne sytuacje. No i tu jest ten jeden z nielicznych minusów. Częste przewracanie się albo wielokrotnie mówienie głupot może czytelnika męczyć — zwłaszcza w pierwszym tomie. W drugim już tego jest mniej a zaczyna się ciekawsza akcja.

Świat w mandze nie różni się od naszego. Nie ma tutaj konkretnej magii (nie licząc gadającego pluszaka, jednak i on ma dość ciekawą historię).

W pierwszym tomie to są raczej krótkie historie Kobato, które nie tłumaczą — gdzie śpi, co je i kim jest Pan Ioryogi — pluszowy piesek, który z nią żyje. Dodatkowym plusem jest fakt, że manga wyszła spod ręki grupy CLAMP — co powoduje, że rysunki są po prostu.. piękne. To klasyka wśród mang. Warto również wziąć pod uwagę, że manga została stworzona w 2007 roku. Również mała niespodzianka dla tych, którzy lubią mangę, albo dopiero się przekonują do niej. CLAMP w swoich mangach często gości bohaterów innych swoich mang w różnych historiach.

To co część Was pyta się mnie w prywatnych wiadomościach — czy jest tam romans? W pierwszych tomach poznajemy bohaterów i świat wykreowany przez CLAMP. Jednak mogę Wam obiecać, że romans będzie i to nie taki banalny i przesłodzony.

Mimo tego, że na początku Kobato może nas irytować, to odzywki Pana Ioryogi rozbawiają nas do łez. Podoba mi się fakt, że jest szczery — nie owija w bawełnę — a z drugiej strony dba o dziewczynę najlepiej jak potrafi. I od razu mówię — nie, on nie jest w niej zakochany! Chcecie wiedzieć kto? To zapraszam do lektury !

Kobato — to młoda dziewczyna, której jedynym zadaniem jest, naprawiać zranione serca ludzi, by zapełnić słoik i móc spełnić jedno swoje marzenie. Tylko nim zacznie pomagać innym, musi zdobyć pewną ilość punktów, by dostać słoik. Co takiego będzie musiała robić Kobato, by zdobyć ten słoik? Kto będzie jej w tym pomagał? Kim tak naprawdę jest Kobato?

Kobato to bardzo, ale to...

Ciepła, bajkowa opowieść o tym jak leczyć ludzkie serca. Opowieść o pokucie, życzeniach oraz przyjaźni. JPF postanowił zabrać nas na niesamowitą opowieść pod tytułem Kobato spod ręki rysowniczek CLAMP. Zapraszam do poznania tego niezwykłego świata.

Poznajemy ciepłą i serdeczną choć nieco niezdarną osobę – Kobato Hanato, ma za zadanie uleczyć cierpienie ludzkich serc. Dzięki temu będzie mogła spełnić swoje życzenie. Jednak ze względu na swoją beztroską naturę, potrzebuje pomocnika, który pomoże jej się odnaleźć w zagmatwanym świecie ludzi. Zostaje jej przydzielony opiekun – Ioryogi, który pomagając naszej bohaterce ma odkupić swoje winy. Został on zaklęty w pluszowego psa za swoje postępowanie.

Na swojej drodze Kobato spotyka wielu smutnych ludzi, którym stara się pomóc wywołując i u czytelnika uśmiech na twarzy. Ale nawet ona zaczyna czuć różne emocje i przywiązywać się do ludzi, gdy rozpoczyna pracę w przedszkolu. Jak się rozwinie ta opowieść? Zapraszam do przeczytania mangi!

Manga jest narysowana śliczną kreską charakterystyczną dla rysowniczek CLAMP, która pięknie współgra z ciepłą i pokrzepiającą opowieścią. Całość prezentuje się naprawdę wspaniale, a dbałość o szczegóły urzeka.

Doskonała opowieść na pokrzepienie własnego serca i wzruszenie, wystarczy tylko otworzyć umysł i dać się ponieść pięknu opowieści, która czaruje pozytywnym spojrzeniem i uwodzi piękną kreską. Polecam każdemu kto potrzebuje plastra na cierpienia swojego serca. To taki idealny ciepły i słodki okład.

http://koszzksiazkami.pl/kobato-clamp-recenzja/

Ciepła, bajkowa opowieść o tym jak leczyć ludzkie serca. Opowieść o pokucie, życzeniach oraz przyjaźni. JPF postanowił zabrać nas na niesamowitą opowieść pod tytułem Kobato spod ręki rysowniczek CLAMP. Zapraszam do poznania tego niezwykłego świata.

Poznajemy ciepłą i serdeczną choć nieco niezdarną osobę – Kobato Hanato, ma za zadanie uleczyć cierpienie ludzkich serc. ...

Urocza manga pań z CLAMPA :) Kreska przepiękna!

Urocza manga pań z CLAMPA :) Kreska przepiękna!

http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/kobato/1/recenzja

http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/kobato/1/recenzja

Bardzo ciekawy pomysł. Śmieszna i słodka opowieść. Pomysłowe postacie. Wszystko owiane jest bardzo gęstą mgiełką tajemnicy. Po przeczytaniu czuje potrzebę przeczytania kolejnej części :) Mam nadzueję, że szybko się ukaże :)

Bardzo ciekawy pomysł. Śmieszna i słodka opowieść. Pomysłowe postacie. Wszystko owiane jest bardzo gęstą mgiełką tajemnicy. Po przeczytaniu czuje potrzebę przeczytania kolejnej części :) Mam nadzueję, że szybko się ukaże :)

Bardzo przyjemna manga, przy której niejednokrotnie można się pośmiać.
Na dzień dobry nie wiadomo skąd pojawia się tajemnicza, aczkolwiek urocza dziewczyna- Kobato Hanato. Chce spełnić swoje marzenie, w czym pomóc ma jej pluszowy pies- Ioryogi. Droga do tego nie będzie jednak łatwa, gdyż główna bohaterka nie ma absolutnie żadnego pojęcia o życiu, co prowadzi do wielu zabawnych wpadek.

Bardzo przyjemna manga, przy której niejednokrotnie można się pośmiać.
Na dzień dobry nie wiadomo skąd pojawia się tajemnicza, aczkolwiek urocza dziewczyna- Kobato Hanato. Chce spełnić swoje marzenie, w czym pomóc ma jej pluszowy pies- Ioryogi. Droga do tego nie będzie jednak łatwa, gdyż główna bohaterka nie ma absolutnie żadnego pojęcia o życiu, co prowadzi do wielu...