Być może Ami nie jest moją ulubienicą i często wzbudza irytację, to jednak uważam ją za ciekawie skonstruowaną postać, która (jakby nie patrzeć) jest bardzo ważna w tym tomie! Prawdę mówiąc akcja tomu trzeciego skupia się głównie na niej i na problemach, które powoduje. Z satysfakcją ogląda się małe zwycięstwa Taigi, która tylko sprawiają, że jeszcze bardziej się ją lubi.

Muszę się Wam przyznać, że kiedy opowiada się o każdym tomiku mangi osobno, to jednak czasem ciężko powiedzieć coś nowego. Mogę się tylko powtarzać, że kocham docinki i chemię między głównymi bohaterami, że humor jest cudowny... Co tu więcej mówić? Fabuła idzie powoli, tak to już jest. Ale przyznam szczerze, że nie jestem pewna, co powinno się wydarzyć w kolejnym tomie - biorąc pod uwagę anime. Nie potrafię ułożyć sobie w głowie wydarzeń chronologicznie, więc ostatecznie czeka mnie niespodzianka.

Nie jestem obiektywna, po prostu daję tu z miłością 10/10 I nadal polecam osobom 12+

Być może Ami nie jest moją ulubienicą i często wzbudza irytację, to jednak uważam ją za ciekawie skonstruowaną postać, która (jakby nie patrzeć) jest bardzo ważna w tym tomie! Prawdę mówiąc akcja tomu trzeciego skupia się głównie na niej i na problemach, które powoduje. Z satysfakcją ogląda się małe zwycięstwa Taigi, która tylko sprawiają, że jeszcze bardziej się ją...

Za mną 3 tom i zaczyna się , gdy Takasu zostaję zaproszony przez kolegów na spotkanie z jakimś dziewczynami , ale ten odmawia , bo Taiga go o coś poprosiła i nagle wpada Taiga i krzyczy na bohatera by się pośpieszył , bo zdarzył się Armagedon. I biegną do jej szafki i okazuję się , że zalała sokiem podręczniki , ubrania itp:D I , gdy siedzi sama w klasie zjawia się Ami i mówi jej , że w ogóle nie ma przyjaciół i nawet Takasu ma jej dość , a Taiga na to mówi , że przejrzała jej fałszywość i od teraz będzie ją obserwować , a Ami mówi , że nawet Kitamura jest nią zawiedziony i wychodzi , a po chwili Takasu wraca do klasy i widzi załamaną Taigę , która rozpacza po słowach Ami i dziewczyna ucieka. Później bohater jest w domu i gotuję obiad i jego mama zauważa , że Taiga się spóźnia i Takasu idzie po nią i znajdują ją pod kołdrą i dziewczyna nie chcę wyjść i każę mu odejść , ale ten jej tłumaczy , że Kitamura nie ma jej dość i zna prawdę o Ami. I dziewczyna daję się przekonać i nagle burczy jej w brzuchu i bohater mówi by przyszła na jedzenie i po chwili jego mama woła , że skończył im się sos i bohaterowie idą do sklepu i , gdy wracają widzą Ami , która ukrywa się pod kapturem i maską i ma w torbie mnóstwo słodyczy i Taiga się cieszy. A następnego dnia w klasie wychodzi na jaw , że Ami rezygnuję z bycia modelką i chwali się swoją dietą i nagle zjawiają się Taiga i Minori i atakują i odsłaniając jej brzuch pokazują , że ma lekką nadwagę , a Kitamura patrzy na to i mówi , że to dobrze dla Ami. A później Taiga i Takasu idą na zakupy i Taiga mu świetny humor i mówi , że zrobi sałatkę do obiadu. I nagle przybiega Ami i prosi bohatera by udawał jej przyjaciela i widzimy , że ktoś ją śledzi. A Taiga tego nie zauważa i wścieka się na dziewczynę i w swojej złości kopie śmietnik , który uderza kolesia , który śledził Ami i dopiero wtedy Taiga go zauważa. I tłumaczy , że to jakiś walnięty fan i pyta czy może zostać u któregoś z nich i wybiera mieszkanie Taigi nie wiedząc , że to jej:D I następnego dnia Ami dziękuję Takasu za pomoc i wygląda na bardzo zmęczoną i okazuję się , że Taiga wydawała jej rozkazy , które ta musiała wykonywać jeśli nie chciała zostać wyrzucona. A następnie Taiga mówi bohaterowi , że Kitamura ją poprosił by zaprzyjaźniła się z Ami i jest załamana , ale zgadza się zjeść z nią posiłek i Ami też nie jest zachwycona , ale zgadza się i ostatecznie dołączają do nich Minori , Takasu i Kitamura i wychodzi na jaw , że Takasu i Taiga mają takie same drugie śniadania i Taiga mówi , że Takasu jest jej psem i dlatego jej gotuję. A następnie widzimy , że biorą udział zbieraniu śmieci. I wtedy poznajemy też przewodniczącą szkołę i Taiga jest zazdrosna , że kręci się koło Kitamury(Kitamura to zastępca przewodniczącej) Następnie Ami do nich dołącza i zbierają śmieci. I nagle Ami ma już dość i zachowuję się jak prawdziwa Ona , ale szybko się reflektuję i mówi Takasu , że żartowała. A On mówi jej by w końcu przestała udawać , ale Ona udaję że nie wie o co mu chodzi , ale ten dalej mówi , że nie musi udawać i siedzą na przystanku i nagle zaczyna padać deszcz i niespodziewanie Ami przytula się do niego i mówi , że tylko na chwilę dopóki On nie pójdzie. I okazuję się , że znowu ten psychol ją obserwuję. I Ami wyznaję , że prześladują ją już od dawna. I nagle widzą jak robi zdjęcia Taidze i ta go atakuję wyrzucając mu aparat i Ami jest w szoku , że to zrobiła i się go nie bała i nagle do nich biegnie i niszczy aparat i grozi psycholowi , a ten się jej boi i ucieka nie chcąc mieć z nią nic wspólnego. A później Ami przychodzi do Takasu do mieszkania i chwali napój , który jej zrobił i bohater mówi jej , że jest silniejsza niż myśli , a Ami nagle wyznaję , że tak naprawdę zazdrości Taidze , bo ta nie musi nikogo udawać by być lubianą. I bohater zauważa , że przecież ma Kitamurę , który ją rozumie i akceptuję i wtedy dziewczyna wyznaję , że Kitamura już ma swoją ukochaną i Takasu jest w szoku , a Ami nagle przysuwa się bliżej i pyta go czy jeśli poznałby Jej prawdziwą twarz to czy mógłby ją pokochać? Jednak szybko mówi , że żartowała. I nagle wchodzi mama chłopaka i Taiga i są w szoku i Taiga nagle krzyczy do Ami by odwaliła się od Jej Takasu , ale szybko stwierdza , że żartowała i nie obchodzi jej co Takasu robi , a Ami zwraca jej uwagę , że ten okrzyk był bardzo przekonujący i po chwili wychodzi , a podczas posiłku atmosfera jest napięta i Takasu wyczuwa , że Taiga jest zła , ale ta uparcie twierdzi , że ma gdzieś co ten robi i w końcu wraca do siebie. I mamy koniec 3 tom. Historia jest świetna , a Ami coraz częściej pokazuję prawdziwą siebie. I te jej pytanie na koniec na pewno było na serio tylko jak to Ona obróciła wszystko w żart. Tak samo Taiga , która udaję , że ma to gdzieś , ale jednak widać , że ją to ruszyło. Jednak w przeciwieństwie do Ami Taiga ukrywa prawdę nawet przed samą sobą. I intryguję też ta tajemnicza ukochana Kitamury i świetne też było jak Ami i Taiga dały nauczkę prześladowcy

Za mną 3 tom i zaczyna się , gdy Takasu zostaję zaproszony przez kolegów na spotkanie z jakimś dziewczynami , ale ten odmawia , bo Taiga go o coś poprosiła i nagle wpada Taiga i krzyczy na bohatera by się pośpieszył , bo zdarzył się Armagedon. I biegną do jej szafki i okazuję się , że zalała sokiem podręczniki , ubrania itp:D I , gdy siedzi sama w klasie zjawia się Ami i...

Mega, mega... bo podtekst do Sailor Moon.
Szkoda papuzia, czyli zwierzątka, gatunek trudny do stwierdzenia.

Mega, mega... bo podtekst do Sailor Moon.
Szkoda papuzia, czyli zwierzątka, gatunek trudny do stwierdzenia.

http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2015/07/145-toradora-1-6-moja-pierwsza-recenzja.html

RECENZJA WSPÓLNA DLA TOMÓW 1-6

Ryuji Takasu zaczyna naukę w drugiej klasie liceum. Trafia do klasy z obiektem swoich uczuć, Minori. Jednak jest zbyt nieśmiały, by do niej zagadać, a na domiar złego pierwszego dnia naraża się Taidze Aisace, "Tyciemu Tygrysowi" i postrachowi szkoły. Ale kiedy przez przypadek pozna jej sekret, da to początek jednej z najdziwniejszych przyjaźni oraz masie kłopotów...

Tak, to jest jedna z tych rzeczy, których o mnie mogliście nie wiedzieć. Bo się nie złożyło. W zeszłe lato "spróbowałam" pierwszy mang i bardzo mi się spodobało. Potem miałam jednak kryzys recenzencki i tak się złożyło, że niczego nie zrecenzowałam. Teraz jednak znów są wakacje, a ja znów dostałam dostęp do półki przyjaciółki, a wkrótce może i jej kuzynki [trzymajcie kciuki!].

Do Toradory! z początku podchodziłam ostrożnie. No bo temat jak temat. O życiu szkolnym napisano [i narysowano] już chyba stanowczo zbyt wiele. Wzięłam więc zaledwie jeden tom i wieczorem się za niego wzięłam. A zaraz po skończonej lekturze napisałam do przyjaciółki, że następnego dnia po śniadaniu przychodzę po resztę. Bo się zakochałam.

Toradora! to nie jest może najambitniejsza manga wszech czasów, ale czyta się ją naprawdę świetnie. Najmocniejszym elementem są z pewnością charakterystyczni bohaterowie. Mimo że nieco przejaskrawieni, to jakimś cudem bardzo dobrze wpasowali się w tę historię. Moje serce zdobyła oczywiście Taiga [pewnie dlatego, że mamy ze sobą przerażająco dużo wspólnego...], ale cała reszta też bardzo mi się spodobała.

Zaskoczył mnie też język. Niby jest prosty, młodzieżowy, ale mam wrażenie, że w tłumaczeniu zyskał bardzo wiele: nawiązania do przysłów, powiedzonek czy nawet polskich piosenek. Jako że w dotychczas czytanych przeze mnie mangach warstwa ta nie wyróżniała się zbyt pozytywnie, to Toradora! pod tym względem naprawdę mnie zaskoczyła.

Kreska jest bardzo przyjemna dla oka, aczkolwiek nie podobały mi się "wykropkowane" szarości.

Całość jest niezwykle zabawna i urocza. Pomimo pewnej cukierkowości świetnie ilustruje problemy nastolatków. Nie mogłam się oderwać. Na uwagę zasługuje też fakt, że poszczególne tomy są bardzo równe [nie licząc 3., który nieco mnie irytował, ale to wyjątek potwierdzający regułę ;)]. Polecam.

http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2015/07/145-toradora-1-6-moja-pierwsza-recenzja.html

RECENZJA WSPÓLNA DLA TOMÓW 1-6

Ryuji Takasu zaczyna naukę w drugiej klasie liceum. Trafia do klasy z obiektem swoich uczuć, Minori. Jednak jest zbyt nieśmiały, by do niej zagadać, a na domiar złego pierwszego dnia naraża się Taidze Aisace, "Tyciemu Tygrysowi" i postrachowi...

Kocham Toradorę <3 szkoda, że tak szybko się ją czyta ^^ teraz trzeba oszczędzać pieniądze na następne tomiki $_$

Kocham Toradorę <3 szkoda, że tak szybko się ją czyta ^^ teraz trzeba oszczędzać pieniądze na następne tomiki $_$

Opinia dostępna rówznież na moim blogu

http://szandi-czyta-ksiazki.blogspot.com/

Na trzeci tomik ,,Toradory!'' czekałam ze zniecierpliwieniem. Wciąż zaglądałam na stronę wydawnictwo Studia JG na fb z nadzieją, że dowiem się czegoś więcej. W końcu się doczekałam - 28 marca miała być premiera. Bałam się, że będą opóźnienia, ale nie to było przyczyną mojego późnego zakupu mangi. Po prostu nie było jej w sklepach, więc zdobyłam ją dopiero tydzień po premierze. Czy było warto?

Po kilku nieudanych próbach Taiga i Ryuuji dalej próbują pomóc sobie nawzajem w zdobyciu serc swoich ukochanych. Na drodze staje im jednak Ami Kawashima - sławna i śliczna modelka. Nie ma pojęcia o całym planie, ale swoim zachowaniem i tak go niszczy. Dziewczyna udaje miłą, jednak Yuusaku, Taiga i Ryuuji znają jej prawdziwe oblicze. Nie wiedzą, że dziewczyna ma duży kłopot. Przez ów problem musiała zawiesić swoją karierę. Czy główni bohaterowie będą wstanie jej pomóc?

Znów zacznę od kreski - nie mogę przestać się nią zachwycać! Znowu myślę, że jest lepsza niż w poprzednim tomiku. Wiele razy zatrzymywałam się na niektórych stronach aby przyjrzeć się pięknym postaciom i ich dużym oczom. Samą mangę czytałam błyskawicznie. Skończyłam ją siedząc w samochodzie i czekając, aż mama zrobi zakupy. Aż było mi smutno, że to już koniec i muszę znowu czekać na dalsze przygody głównych bohaterów. Niestety znam już zakończenie, bo obejrzałam anime, ale i tak będę ich wyczekiwać. Moje stosunki do bohaterów nie uległy zmianie. No, może trochę bardziej polubiłam Minori.
Teraz trochę o wydaniu. Wszystko jest śliczne, jednak jest jedno ,,ale''. Literówki. Kilka razy zamiast ,,Minori'' było ,,Midori''. Nie przeszkadzało mi to w czytaniu, ale lekko irytowało. Oprócz tego nie mam żadnych zastrzeżeń.
Okładka? Śliczna, zresztą jak każda. Włosy Ami - mimo charakteru bohaterki, aż miło popatrzeć!

Podsumowując, ,,Toradora! #3'' to chyba najlepsza dotychczas część serii. Moim zdaniem warto było czekać przez prawie trzy miesiące na ten tomik. Mimo to, lepiej nie wymagać od niego i pozostałych zbyt wiele. Całą serię można potraktować jako odpoczynek od czegoś cięższego. Zapraszam do czytania wszystkich fanów mangi! Przepraszam też za poplątaną opinię. Chyba wyszłam z wprawy.

Opinia dostępna rówznież na moim blogu

http://szandi-czyta-ksiazki.blogspot.com/

Na trzeci tomik ,,Toradory!'' czekałam ze zniecierpliwieniem. Wciąż zaglądałam na stronę wydawnictwo Studia JG na fb z nadzieją, że dowiem się czegoś więcej. W końcu się doczekałam - 28 marca miała być premiera. Bałam się, że będą opóźnienia, ale nie to było przyczyną mojego późnego zakupu...

Ehh uwielbiam Taigę. Zdecydowanie najlepsza postać nie wiele przed Ryuujim. Bardzo przyjemnie się czyta , polecam! :D

Ehh uwielbiam Taigę. Zdecydowanie najlepsza postać nie wiele przed Ryuujim. Bardzo przyjemnie się czyta , polecam! :D