Książka jest fajna pod względem nietypowego hobby (mowa o tenisie stołowym) ale sama fabuła jest dość prosta. Nastolatki się w sobie zakochują i nie wiedzą czym jest miłość? Dość oklepane. Cała historia nie była jakoś bardzo wciągająca ale jednak z chęcią przeczytałam do końca.

Książka jest fajna pod względem nietypowego hobby (mowa o tenisie stołowym) ale sama fabuła jest dość prosta. Nastolatki się w sobie zakochują i nie wiedzą czym jest miłość? Dość oklepane. Cała historia nie była jakoś bardzo wciągająca ale jednak z chęcią przeczytałam do końca.

Absolutny przeciętniak. Mało wciągająca historia, wkurzające bohaterki - jedna o twarzy gada zachowuje się jak niedorozwój a druga mimo to uważa ją za wspaniałą. Kreska również przeciętna, tła są symboliczne lub (najczęściej) ich nie ma.
A przecież objętość grubaśnego, podwójnego tomu dawał szansę na coś dużo ciekawszego.
Przeczytałam do końca, ale ani przez chwilkę nie byłam ciekawa co będzie dalej. Nudne to było.

Absolutny przeciętniak. Mało wciągająca historia, wkurzające bohaterki - jedna o twarzy gada zachowuje się jak niedorozwój a druga mimo to uważa ją za wspaniałą. Kreska również przeciętna, tła są symboliczne lub (najczęściej) ich nie ma.
A przecież objętość grubaśnego, podwójnego tomu dawał szansę na coś dużo ciekawszego.
Przeczytałam do końca, ale ani przez chwilkę nie...

Jak dla mnie to kolejna historyjka, która w zasadzie ani ziębi, ani grzeje. Wiem, że to miała być prosta, łatwa i przyjemna opowiastka o nastoletniej miłości, a jednak czegoś mi tu brakuje, jakiegoś klimatu, uroku... Jest przeciętnie i nijako - przeciętny jest humor, przeciętny romantyzm, przeciętny dramatyzm, przez co (w moim przypadku) manga nie sprawdza się jako bajeczka, dzięki której robi się ciepło na serduchu - a tego oczekuję od naiwnych romansidełek.

Więcej: https://blogomangach.wordpress.com/2015/01/14/kwiat-i-gwiazda/#more-197

Jak dla mnie to kolejna historyjka, która w zasadzie ani ziębi, ani grzeje. Wiem, że to miała być prosta, łatwa i przyjemna opowiastka o nastoletniej miłości, a jednak czegoś mi tu brakuje, jakiegoś klimatu, uroku... Jest przeciętnie i nijako - przeciętny jest humor, przeciętny romantyzm, przeciętny dramatyzm, przez co (w moim przypadku) manga nie sprawdza się jako...

Recenzja
http://sophie-karen.blogspot.com/2014/08/3-kwiat-i-gwiazda-kalio-suzukin_7.html

Kwiat i gwiazda to druga z cyklu jednotomówek Waneko. W przeciwieństwie do pierwszej ('Rock na szóstkę') KiG dostepna jest w cenie 24,99 i pomimo nazwy zawiera w sobie dwa tomy. Historia zamknięta w tym tomie tworzy jedną całość.

Zacznijmy od tytułu... Hana to Hoshi - tak brzmi tytuł oryginalny - pochodzi od nazwisk głównych bohaterek Hanai i Hoshino. Kwiat i gwiazda - polska wersja - daje radę.
Na obwolucie widzimy bohaterki właśnie, z tyłu także one oraz krótki opis fabuły. Pod obwolutą nic specjalnego, estetyczna okładka z rysunkiem klasy i tytułem. W środku mangi kilka kolorowych stron oraz posłowie. Tyle spraw technicznych.

Oprócz historii właściwej są i cztery dodatki: Pies i gwiazda, Kwiat i kot, Randka 1 i Randka 2.
Te zwierzęce są po prostu kiepskie, ale i urocze. Te drugie nie wypadają lepiej niestety.

Historia jest dość prosta. Hanai trenowała przez długi czas tenis, potem jednak spotkała Hoshino i to właśnie z jej powodu zrezygnowała z sportu. W nowej szkole Hanai spotyka rywalkę ponownie, a ta proponuje jej zostanie przyjaciółmi. Hanai jest temu niechętna, jednak stopniowo zaczyna więcej spedzac czasu z Hoshino i odkrywa, ze jej na niej zależy. Wątek ten rozwija się czasami za szybko, ale ogólnie jest dość realistycznie przedstawiony, jeśli chodzi o uczucia bohaterek. Oprócz wątku yuri, znajdziemy także trochę rozważań nad sensem uprawiania sportu, a także problemy osoby, która pierwszy raz odkrywa w sobie uczucia - i wcale nie chodzi tylko o miłość. Jest także o odnajdywaniu celu w życiu, o zagubieniu, gdy traci się jedyny cel i trzeba zastanowić się, co właściwie teraz zrobić ze swoim życiem.

Bohaterki wiodą prym, oprócz tego pojawia się dawna znajoma Hoshino, która jest dość wyrazista. Być może zbyt wyrazista. Pojawia się też jeden chłopak, mało wnosi, ale cieszę się, że został wprowadzony.

Kreska autorki nie jest wybitna, ale jest sympatyczna. Postać Hoshino - ta blondynka na okładce - z wyglądu jest dość irytująca - narysowana poprawnie, ale naprawdę, jej rysy twarzy drażnią. Manga nie zawiera dużo tekstu jak np Ouran Host Club, właściwie jest go mało nawet jak na standardy i niekoniecznie rysunki to rekompensują. Dymki często sa duże, wydaje się, ze gdyby autorka chciała, to spokojnie mogłaby zmieścić sie w jednym tomie.

Jest to manga yuri - mało takich na polskim rynku i na pewno dużo osób się nią zainteresuje. Czy warto? Nie żałuję, ze ją kupiłam, mimo wszystko miło się spędziło z nią czas. Historia jest prosta, czasami i zabawna, brakuje trochę rozwinięcia i nadania głębi postaci, ale jednak to jednotomowa historia, więc trochę można to tym usprawiedliwiać.
Przede wszystkim polecam osobom, które szukają yuri na polskim rynku. Jeśli szukasz dobrego romansu, niekoniecznie ta droga.

Recenzja
http://sophie-karen.blogspot.com/2014/08/3-kwiat-i-gwiazda-kalio-suzukin_7.html

Kwiat i gwiazda to druga z cyklu jednotomówek Waneko. W przeciwieństwie do pierwszej ('Rock na szóstkę') KiG dostepna jest w cenie 24,99 i pomimo nazwy zawiera w sobie dwa tomy. Historia zamknięta w tym tomie tworzy jedną całość.

Zacznijmy od tytułu... Hana to Hoshi - tak brzmi...

Mnie osobiście manga się podobała :) Fabuła może nie powala, ale ujdzie (końcówka jest urocza :3). Postacie są sympatyczne :) No i można się przy miej pośmiać :D
Co do kreski... powalająca nie jest (po okładce myślałam, że będzie lepsza),ale są takie panele, które są naprawdę dobrze i ładnie narysowane (szczególnie oczy Chiki i Hanai).
Jak ktoś lubi lekkie shoujo-ai z humorem to polecam :)

Mnie osobiście manga się podobała :) Fabuła może nie powala, ale ujdzie (końcówka jest urocza :3). Postacie są sympatyczne :) No i można się przy miej pośmiać :D
Co do kreski... powalająca nie jest (po okładce myślałam, że będzie lepsza),ale są takie panele, które są naprawdę dobrze i ładnie narysowane (szczególnie oczy Chiki i Hanai).
Jak ktoś lubi lekkie shoujo-ai z...

Muszę przyznać, że bardzo długo czekałam na tą mangę i kiedy wreszcie ją kupiłam, przeżyłam "lekkie" rozczarowanie z uwagi na kreskę(która nie należy do najładniejszych)Ale już po lekturze, muszę przyznać, że Hana To Hoshi to całkiem sympatyczna manga, choć nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle swojego gatunku. Mimo to-polecam zdecydowanie.

Muszę przyznać, że bardzo długo czekałam na tą mangę i kiedy wreszcie ją kupiłam, przeżyłam "lekkie" rozczarowanie z uwagi na kreskę(która nie należy do najładniejszych)Ale już po lekturze, muszę przyznać, że Hana To Hoshi to całkiem sympatyczna manga, choć nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle swojego gatunku. Mimo to-polecam zdecydowanie.

Ojej... grafika to czysta okropność, przynajmniej moim zdaniem. Co gorsza, postaci nie budzą sympatii, a fabuła zaciekawienia ciagiem dalszym, ogólnie rzecz ujmując, nie jest to najwybitniejsza pozycja gatunku.

Ojej... grafika to czysta okropność, przynajmniej moim zdaniem. Co gorsza, postaci nie budzą sympatii, a fabuła zaciekawienia ciagiem dalszym, ogólnie rzecz ujmując, nie jest to najwybitniejsza pozycja gatunku.

Zajefajne shoujo-ai <3

Zajefajne shoujo-ai <3

Całkiem urocza, aczkolwiek szału nie robi

Całkiem urocza, aczkolwiek szału nie robi

Lektura na raz. Fabuła moim zdaniem głupkowata, kreska pozostawia wiele do życzenia.

Lektura na raz. Fabuła moim zdaniem głupkowata, kreska pozostawia wiele do życzenia.