rozwińzwiń

Pavilion of Women

Okładka książki Pavilion of Women Pearl S. Buck
Okładka książki Pavilion of Women
Pearl S. Buck Wydawnictwo: Open Road literatura piękna
316 str. 5 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Pavilion of Women: A Novel of Life in the Women's Quarters
Wydawnictwo:
Open Road
Data wydania:
2012-08-21
Data 1. wydania:
2012-08-21
Liczba stron:
316
Czas czytania
5 godz. 16 min.
Język:
angielski
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1025
793

Na półkach: , , ,

Pani Wu kończy czterdzieści lat. Żyje w pięknym domu, jest otoczona luksusami, a jej mąż zawsze był dla niej dobry. Podejmuje jednak decyzje, że nie chce więcej rodzić dzieci i mając pełną świadomość potrzeb partnera, przyprowadza dla niego konkubinę. Sama zaś przenosi się do innych komnat, powoli odkrywając samą siebie.

Tytuł „Pałacu kobiet” jest naprawdę adekwatny. Choć większość książek Peal S. Buck skupia się na postaciach kobiecych, to mam wrażenie, że w tej konkretnej autorka położyła największy nacisk na nieco filozoficzną analizę pojęcia kobiecości. Czym jest, z czym się wiąże, czy jakie mogą być jej odcienie, oczywiście w kontekście Chin na przełomie XIX i XX wieku.
Przy okazji to powieść o naprawdę interesującym temacie. Pani Wu to ciekawa bohaterka, z nieco innym spojrzeniem na świat, niż wszyscy, ale jednocześnie nie buntowniczka. To osoba mądra i szanowana, dlatego też to, jak zmienia się jej życie, jest naprawdę ciekawe w obserwacji. To chyba jedna z powieści Buck, która ma w sobie najwięcej fabuły, a nie po prostu scenek z życia bohaterów (co nie zawsze jest wadą, wszak to powieści obyczajowe).
Jak jednak na tę autorkę przystało, „Pałac kobiet” to powieść napisana zręcznie, acz delikatnie, lekko. Niby zaglądając w dusze bohatera, ale wciąż zostawiając mu trochę przestrzeni dla siebie. Nie jest to w żadnym względzie powieść akcji.
Buck naprawdę zręcznie kreuje swoich bohaterów, co wiem nie od dziś, ale za każdym razem jest miło sobie o tym przypomnieć. Postacie są po prostu wiarygodne. Popełniają błędy, nawet jeśli są mądre i wykształcone. Mają swoje marzenia i cele, a jednocześnie są po prostu zakorzenione w swojej kulturze. Chiny zaś zdają się, również jak zwykle, przedstawione z miłością do tego miejsca, ze zrozumieniem kultury i czasem również z krytyką i pochwałą dla pewnych sytuacji społecznych.
„Pałac kobiet” jest książką niezwykle kobiecą, ale nie tylko dla pań. To po prostu kobieca perspektywa na wiele tematów związanych z płcią, którą warto poznać, niezależnie od tego, kim się jest. Przy okazji to powieść tak łagodna i spokojna, że jest po prostu idealnym oddechem pomiędzy historiami, w których akcja pędzi na łeb na szyję.

Pani Wu kończy czterdzieści lat. Żyje w pięknym domu, jest otoczona luksusami, a jej mąż zawsze był dla niej dobry. Podejmuje jednak decyzje, że nie chce więcej rodzić dzieci i mając pełną świadomość potrzeb partnera, przyprowadza dla niego konkubinę. Sama zaś przenosi się do innych komnat, powoli odkrywając samą siebie.

Tytuł „Pałacu kobiet” jest naprawdę adekwatny. Choć...

więcej Pokaż mimo to

avatar
528
311

Na półkach: ,

Książka, która wywarła na mnie duże wrażenie. Początek specyficzny, styl pisania z początku dla mnie nieco irytujący. Cóż, mamy tu Chiny, lata 30-te XX wieku - inny język, inny klimat. Jednakże przedstawiony w książce obraz kultury i życia okazywał się coraz bardziej wciągający i fascynujący, jakże odmienny od europejskiego. To między innymi za sprawą pięknego języka treść książki zyskuje specyficzny i niepowtarzalny klimat. Niemalże cała akcja toczy się na terenie posiadłości bogatej rodziny chińskiej, kultywującej tradycje rodzinne niezmiennie od pokoleń. Niezmiennie do czasu, kiedy bohaterka postanawia zmienić swoje życie.....
Książka ta, to doskonale studium zawiłości kobiecej duszy i jej siły, walki o odnalezienie swojej godności w sobie i pozycji w rodzinie. To również książka o wolności. Tej, którą każda kobieta może dać sobie niezależnie od położenia, w jakim się znajduje. To także książka o miłości - miłości własnej i miłości do bliżniego.
Prawdy zawarte w tej książce są ponadczasowe. Potwierdzają, że niezależnie od naszej kultury, statusu społecznego i posiadanego majątku, problemy międzyludzkie i poszukiwane wartości są podobne.
Pierwsza przeczytana przeze mnie książka autorki, ale już szukam jej kolejnych.

Książka, która wywarła na mnie duże wrażenie. Początek specyficzny, styl pisania z początku dla mnie nieco irytujący. Cóż, mamy tu Chiny, lata 30-te XX wieku - inny język, inny klimat. Jednakże przedstawiony w książce obraz kultury i życia okazywał się coraz bardziej wciągający i fascynujący, jakże odmienny od europejskiego. To między innymi za sprawą pięknego języka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
885
260

Na półkach: , ,

Niezwykłe stadium ludzkiej ambiwalentności w postaci jednej kobiety pragnącej zmienić własne życie. Niespokojna i dążąca do wolności dusza umieszczona w wyciszonym i niegwałtownym ciele. Burza zmian myśli i sposóbu postrzegania świata połączona ze spokojem działań i decyzji to precyzyjny kunszt literacki autorki, który zawładną mną do reszty.

Nic nie wskazywało na to, że w dniu ukończenia czterdziestu lat pani Wu diametralnie zmieni swoje życie. Nie chcąc już dłużej rodzić dzieci kobieta proponuje mężowi konkubinę. W domu Wu to początek zmian i tradycyjnego myślenia. Idą czasy zmian i rewolucji. Przede wszystkim rewolucji w życiu jednostek.

„Bo pierwsza miłość w sercu mężczyzny to miłość do siebie samego. Niebiosa dały mu tę miłość jako pierwszą, aby chciał żyć, choćby jego smutki były wielkie i ciężkie. A gdy miłość własna dozna urazy, żadna inna w nim nie przetrwa, bo gdy miłość do siebie odniesie rany zbyt głębokie, on zechce umrzeć, co jest wbrew nakazom niebios”.

Niezwykle bogata, mądra i pouczająca. Przewracająca życie i myślenie do góry nogami, w momencie, kiedy najmniej się tego spodziewasz. I pewnie jest prawdą, że każda książka ma swój czas i w zależności od naszej sytuacji w życiu może na nas różnie wpłynąć. Tak było ze mną i odzyskaniem spokoju ducha w ciągle pogmatwanym i problemowym życiu. Zupełnie nie spodziewałam się tak wielkiego przekroju myśli, spostrzeżeń czy poglądów, tak szerokiego spektrum problematyki, współczesności zagadnień, trosk, obaw i niepokoju ludzkiej duszy. Buck ukazała prawdziwe oblicze ludzi, który niezależenie od pochodzenia przechodzą te same problemy, mają podobne wątpliwości i zmartwienia, a przede wszystkim dążą do samo satysfakcji i zadowolenia z życia. Do wolności.

"Mądrość to wielki dar, ale i wielki ciężar zarazem. Rozum bardziej niż bieda i bogactwo dzieli ludzi i czyni ich wrogami lub przyjaciółmi. Choć byłby nie wiem jak dobry, człowiek mądry musi pamiętać, że roztropność nie zaskarbi mu miłości tych, co rozum mają nieco słabszy."

Powieście sama w sobie jest bardzo głęboka. Sama historia to tylko zalążek jej wielopoziomowej złożoności ludzkich emocji i odczuć. Posługując się główną bohaterką pisarka ukazuje nie tylko tradycyjne chińskie myślenie, model rodziny czy obowiązek względem starszych, rodziców czy domu, lecz także, jak już wspomniałam, rozmyślania nad sensem ludzkiego istnienia, wolności, prawa ingerencji w życie innych, słabości i niedoskonałości ludzkiej. To zaledwie namiastka z wielu spraw poruszanych przez autorkę, która poprzeczkę ustawiła bardzo wysoko i utrzymała ten poziom do samego końca. Książka spełnia wymogi nie tylko jako dobre czytadło, również sprawdza się jako dobre sumienie.

Wydawałoby się, że punktem kulminacyjnym będzie pojawienie się Drugiej Pani, lecz to wcale nie był ten moment. Dopiero później, kiedy wir zmian osiąga punkt najwyższy, my, czytelnicy, odkrywamy, że to nie o historię tak naprawdę chodzi, lecz o stadium ludzkiej psychiki i zachowań, które tak naprawdę nie zmieniają się od wieków, bez względu na pochodzenie.

Dla mnie książka jest rewelacyjna, a autorka pokazuje ponownie klasę. Polecam każdemu, bo po tą autorkę warto sięgać!

Niezwykłe stadium ludzkiej ambiwalentności w postaci jednej kobiety pragnącej zmienić własne życie. Niespokojna i dążąca do wolności dusza umieszczona w wyciszonym i niegwałtownym ciele. Burza zmian myśli i sposóbu postrzegania świata połączona ze spokojem działań i decyzji to precyzyjny kunszt literacki autorki, który zawładną mną do reszty.

Nic nie wskazywało na to, że w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
416
39

Na półkach:

No! I to jest kawał dobrej literatury! Aż szkoda, że się o niej nie mówi, nie pisze i nie chwali jej w książkowym świecie.
Choć akcja powieści biegnie niespiesznie (mogłaby czasem nabrać tempa),to poznawanie postaci i świata chińskiej arystokracji naprawdę jest satysfakcjonujące. Świetnie wykreowane postacie kobiet, psychologizm i wartość intelektualna to ogromne atuty "Pałacu kobiet".
Przyznaję, że pod koniec robi się nieco zbyt górnolotnie i język w pewnych momentach trąci myszką, ale to nic w porównaniu z warsztatem autorki i przesłaniem powieści. Lubię książki, które dają do myślenia, poszerzają horyzonty i naprawdę coś we mnie zmieniają. "Pałac kobiet" zdecydowanie mogę zaliczyć do takich właśnie książek. :)

No! I to jest kawał dobrej literatury! Aż szkoda, że się o niej nie mówi, nie pisze i nie chwali jej w książkowym świecie.
Choć akcja powieści biegnie niespiesznie (mogłaby czasem nabrać tempa),to poznawanie postaci i świata chińskiej arystokracji naprawdę jest satysfakcjonujące. Świetnie wykreowane postacie kobiet, psychologizm i wartość intelektualna to ogromne atuty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1286
1286

Na półkach: , ,

'' Jak życie dowodzi - rzekł - prawdą jest , że ciało kobiety jest ważniejsze od jej umysłu . Ona to bowiem może stwarzać nowe ludzkie istoty . Gdyby nie ona , rasa ludzka przestałaby istnieć . Niebiosa włożyły ten dar do jej ciała jak do pucharu . ''

Pani Wu jest kobietą stateczną i uporządkowaną . Musi taka być , w końcu zarządza całym ogromnym domostwem , zamieszkałym przez około 60 osób ze służbą i wszystkimi bliższymi i dalszymi kuzynami , którzy w tym bogatym domu znaleźli dach nad głową i wikt . Jest więc czym zarządzać , jednak pani Wu , Ailien Wu jest już zmęczona , ma przecież jeszcze i małżeńskie obowiązki . Obmyśla więc plan , który jak mniema , pozwoli jej odpocząć i poczuć się wolną , oraz przeczytać książki z biblioteki swojego nieżyjącego już teścia , które zawsze ją ciekawiły , a na które nigdy nie miała czasu . Postanawia więc , że po przyjęciu na cześć swoich czterdziestych urodzin , wyprowadzi się z pokoi które dotychczas zajmowała wraz ze swoim mężem , mężowi znajdzie konkubinę , bo sama nie ma już ani ochoty , ani zamiaru '' stwarzać nowych ludzkich istnień '' . Ponieważ uważa , że w jej wieku , jest to już ani nieestetyczne , ani dobrze widziane . Jak zamyśliła tak i zrobiła . Wynajęła swatkę , zgodnie ze zwyczajem , przekazując jej wszystkie detale jakie powinna posiadać przyszła Druga Pani . To był początek wszelkich zmian jakie zaczęły się dziać w tym domostwie , w tej rodzinie . Książka mnie pochłonęła , a ja pochłonęłam ją . Nie przypuszczałam , iż 400 stron książki , której akcja dzieje się właściwie w jednym miejscu , może mnie tak wciągnąć i zaciekawić . A to wszystko z powodu postaci i ich mistrzowskich kreacji . Autorka potrafiła pokazać tak wiele , żonglując postaciami jak magik talią kart . Pokazała różne odcienie miłości . Spokojną i oddaną Pierwszego Syna i synowej pięknej i pogodzonej ze swym losem żony i matki . Zaborczą i przez to tak nieszczęśliwą żony Drugiego Syna . Przypadkową i zdawałoby się zupełnie niedopasowaną , żony Trzeciego Syna . Oddaną i dbającą miłość samej Pani Wu , ale czy prawdziwą ? . Pięknie jest też ukazana różnica pokoleń , zderzenie współczesności , wojny za progiem ze starymi chińskimi tradycjami , obyczajami i wierzeniami . W pewnym miejscu tej zajmującej opowieści w trakcie rozmowy matki z jednym z synów padają słowa '' Matko ! zawołał , Ty nie rozumiesz ! Uśmiechnęła się i zamilkła słysząc to powszechne zawołanie młodości '' . Powszechne zawołanie młodości , uśmiechnęłam się i ja pod nosem czytając to , bo pamiętam jak sama tak powiedziałam do swojej matki i jak niemal tymi samymi słowami usłyszałam to wykrzyknięte przez moja córkę . Cóż , jak widać młodość i miłość wszędzie jest taka sama , bujna , szumna , niespokojna i jakże niemądra czasem , niezależnie od tego czy dotyczy Chińczyka , Duńczyka , czy Polaka . Może inne są zwyczaje , sposób wyrażania i cała ta otoczka , jednak samo sedno jest tożsame pod każdą szerokością geograficzną . Książki tej autorki zawsze wprowadzają mnie w jakiś taki dziwny stan spokoju i wyciszenia . Jakoś tak zawsze mam wrażenie że cokolwiek by się nie stało , zawsze ze wszystkiego uda się bohaterom wyjść obronną ręką , nawet jak będą trochę poturbowani , okaleczeni , to i tak summa summarum wszystko będzie dobrze . Lubię takie książki , długo później noszę je w sobie jak i ten spokój którym mnie obdarzają . Nie wiem czy to kwestia pięknego języka , czy wielkiej subtelności stylu każdej historii , ale książki Pani Buck właśnie tak na mnie działają . A ja lubię ten wewnętrzny spokój . Myślę też iż duże znaczenie w książce miały postacie Andre i misjonarki Małej Siostry Hsia . Oboje przekazywali swoje duchowe nauki pani Wu , dlaczego ojciec André dotarł do duszy pani Wu , a Małej Siostrze Hsia to się nie udało ? Moim zdaniem każda postać i każde zdarzenie w tek lekturze miało swoje mocno przemyślane i trafnie osadzone miejsce . Każde rodziło pytania i wątpliwości , żadne nie było obojętne i nie pozostawiało czytelnika obojętnym . A długoletnia przyjaźń między panią Wu , a panią Kang . Dlaczego właśnie tak się z nią podziało , nie inaczej ? To bardzo piękna i mądra książka . Polecam wiec z całego serca i z czystym sumieniem .

'' Jak życie dowodzi - rzekł - prawdą jest , że ciało kobiety jest ważniejsze od jej umysłu . Ona to bowiem może stwarzać nowe ludzkie istoty . Gdyby nie ona , rasa ludzka przestałaby istnieć . Niebiosa włożyły ten dar do jej ciała jak do pucharu . ''

Pani Wu jest kobietą stateczną i uporządkowaną . Musi taka być , w końcu zarządza całym ogromnym domostwem , zamieszkałym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5181
1260

Na półkach: ,

To właśnie jest książka na miarę Paerl S. Buck. Bardzo dobrze napisana, językiem literackim, ale nie udziwnionym. Klimat powieści jest oczywiście na miarę talentu Noblistki, podczas lektury czytelnik przenosi się w pełni do świata opisanego, dlatego tak wysoko cenię sobie twórczość P. Buck. Właśnie za klimat, język, świetnie kreacje bohaterów, opis życia codziennego, detali obcej mi zupełnie kultury. Niby w „Pałacu kobiet” nie ma wielu wydarzeń, akcja praktycznie stoi w miejscu, a mimo to ciężko oderwać się od książki, jednocześnie przedłużałam sobie przyjemność lektury czytając każde słowo, aby żadne mi nie umknęło, bo każde było tu na swoim miejscu, stanowiło o wartości literatury. Do tego mądrość przesłania, ale nie jako podane gotowce, złote myśli do przepisania i zachwycania się nimi, ale jako wartość do przemyślenia. Piękna książka.

To właśnie jest książka na miarę Paerl S. Buck. Bardzo dobrze napisana, językiem literackim, ale nie udziwnionym. Klimat powieści jest oczywiście na miarę talentu Noblistki, podczas lektury czytelnik przenosi się w pełni do świata opisanego, dlatego tak wysoko cenię sobie twórczość P. Buck. Właśnie za klimat, język, świetnie kreacje bohaterów, opis życia codziennego, detali...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1174
728

Na półkach:

Powtarzam po raz kolejny: Pearl Buck to wielka pisarka, a jej utwory zaliczam do największych dzieł literatury światowej. To, że jej książki mogą czytać miłośniczki prostej literaturki kobiecej, świadczy wyłącznie na korzyść pisarki - potrafiła stworzyć powieści wielopoziomowe, w których poza fabułą zrozumiałą dla każdego jest też poziom "orientalistyczny", czyli opis niuansów kultury azjatyckiej dla białego czytelnika oraz poziom "uniwersalny", ukazujący, przez eliminację (dzięki skonfrontowaniu mentalności euroamerykańskiej z chińską to, co im obu wspólne, wypada uznać za właściwe wszystkim ludziom),głęboką naturę ludzką, naturę związków między ludźmi, naturę więzów rodzinnych, naturę ludzkiego poszukiwania spełnienia.
Za mocno telenowelistyczne wtręty pod koniec powieści zrzucam winę (nie mając dowodów, tylko domysły) na redaktorów dbających w głupi sposób o sukces rynkowy książki. Na szczęście wtręty te są niewielkie i nie psują smaku tej wspaniałej uczty literackiej.
Aha - to książka o kobietach, ale do czytania przez obie płcie z równym zainteresowaniem. Może nawet bardziej dla mężczyzn, tych ciągle nie pozbawionych nadziei, że kiedyś ją (kobietę) zrozumieją...

Powtarzam po raz kolejny: Pearl Buck to wielka pisarka, a jej utwory zaliczam do największych dzieł literatury światowej. To, że jej książki mogą czytać miłośniczki prostej literaturki kobiecej, świadczy wyłącznie na korzyść pisarki - potrafiła stworzyć powieści wielopoziomowe, w których poza fabułą zrozumiałą dla każdego jest też poziom "orientalistyczny", czyli opis...

więcej Pokaż mimo to

avatar
14
8

Na półkach:

Bardzo dobrze napisana, mądra i dojrzała książka.
Jest to już któraś z kolei książka autorstwa Pearl S. Buck, która przeczytałam i na pewno będę kontynuowała czytanie książek tej autorki.

Bardzo dobrze napisana, mądra i dojrzała książka.
Jest to już któraś z kolei książka autorstwa Pearl S. Buck, która przeczytałam i na pewno będę kontynuowała czytanie książek tej autorki.

Pokaż mimo to

avatar
122
12

Na półkach: ,

Fantastyczna książka, o rodzinie, walce wewnętrznej z tym co chcemy, a tym, co powinniśmy, o mądrości,wzrastaniu nowego pokolenia. A przede wszystkim o głowie rodu, która odkrywa, że nauczyła się kochać dopiero po śmierci ukochanego...

Fantastyczna książka, o rodzinie, walce wewnętrznej z tym co chcemy, a tym, co powinniśmy, o mądrości,wzrastaniu nowego pokolenia. A przede wszystkim o głowie rodu, która odkrywa, że nauczyła się kochać dopiero po śmierci ukochanego...

Pokaż mimo to

avatar
537
232

Na półkach: , ,

Często na tym forum czytam o mieszanych uczuciach towarzyszących decyzji o oceniaeiu książki.Takie właśnie uczucia mam teraz.No bo jak ocenić książkę,której początek jest wspaniały, a końcówka nędzna.Początek to fascynujący obraz bogatej chińskiej rodziny w Chinach lat trzydziestych XX wieku,końcówka to jakaś utopijna wizja przeprowadzenia zmian społecznych,mocno naiwna i wyidealizowana. Denerwowało mnie to,bo przecież autorka napisała książkę w 1946r,po wojnie w której nasz świat całkowicie stracił swoją cnotę naiwności.Centralną postacią w tej powieści jest kobieta-matka: inteligentna,mądra i sprawiedliwa na chiński sposób.Góruje nad mężem intelektem,ale jest mu podległa zgodnie z tradycją społeczną.Gorset podległości uwiera ją więc instynktownie ( bo przecież wychowana w tradycji chińskiej,zamkniętej na wpływy obcego świata,nie wie co to jest feminizm i równouprawnienie płci) chce się od niego uwolnić,a może tylko w jedyny dostępny dla niej sposób,czyli od wspólnego łoża,bo duchowo od dawna mężowi nie podlega.Tymczasem rewolucyjne zmiany społeczne do Chin dotarły z zewnątrz i Chiny chcąc nie chcąc muszą się im poddać.Dla starego pokolenia to niełatwe,ale większość młodych otwiera się na nie z entuzjazmem.Na koniec napiszę jeszcze,że bardzo mi się nie podobał,mało sympatyczny,wtręt o misjonarce katolickiej.Pisarka,jak wiadomo,była dzieckiem misjonarzy,konkurującego w misyjnych działaniach,kościoła prezbiteriańskiego. Nie było to ładne ze strony noblistki.Mogła sobie to darować,bo ta postać nie miała żadnego znaczenia dla akcji. Zatem reasumując:to za początek 9 punktów,za końcówkę 3,czyli średnia ocena 6.

Często na tym forum czytam o mieszanych uczuciach towarzyszących decyzji o oceniaeiu książki.Takie właśnie uczucia mam teraz.No bo jak ocenić książkę,której początek jest wspaniały, a końcówka nędzna.Początek to fascynujący obraz bogatej chińskiej rodziny w Chinach lat trzydziestych XX wieku,końcówka to jakaś utopijna wizja przeprowadzenia zmian społecznych,mocno naiwna i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    373
  • Przeczytane
    298
  • Posiadam
    68
  • Ulubione
    17
  • Chiny
    12
  • 2013
    6
  • Kraj Niebiańskiego Smoka
    5
  • Azja
    5
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2012
    4

Cytaty

Więcej
Pearl S. Buck Pałac kobiet Zobacz więcej
Pearl S. Buck Pałac kobiet Zobacz więcej
Pearl S. Buck Pałac kobiet Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także