Album i komentarze autora przyjąłem raczej bez emocji, w przeciwieństwie do jego filmów. erotyki tam niewiele.

Album i komentarze autora przyjąłem raczej bez emocji, w przeciwieństwie do jego filmów. erotyki tam niewiele.

Egocentryk, megalomaniak i kawał chuja, abstrachując już od jego niezrozumiałej nienawiści do Polski, wręcz absurdalnie walczył z jakąkolwiek krytyką wymierzoną w jego kierunku. Dokument na HBO napewno lżej przedstawia jego podłą naturę, bardziej koncentrując się na jego dobrze odebranym dorobku artystycznym.

Pierwsze skojarzenie jego osoby to Prétextat Tach, bohater książki "Higiena Mordercy".

Reszta książki wypełniona świetnymi pracami, kadrami z filmów i animacji i archiwalnymi zdjęciami.

Egocentryk, megalomaniak i kawał chuja, abstrachując już od jego niezrozumiałej nienawiści do Polski, wręcz absurdalnie walczył z jakąkolwiek krytyką wymierzoną w jego kierunku. Dokument na HBO napewno lżej przedstawia jego podłą naturę, bardziej koncentrując się na jego dobrze odebranym dorobku artystycznym.

Pierwsze skojarzenie jego osoby to Prétextat Tach, bohater...

Gdyby nie tony prześlicznych obrazków w 2/3 objętości książki to pisałbym tu tylko jak zadufanym w sobie bucem był Borowczyk. Nie dość, że arogancją obdzieliłby pół świata to drewniany, prostacki, pozbawiony jakiejkolwiek samoświadomości styl niemal fizycznie boli. Po 50 stronach prawie to spaliłem.

Gdyby nie tony prześlicznych obrazków w 2/3 objętości książki to pisałbym tu tylko jak zadufanym w sobie bucem był Borowczyk. Nie dość, że arogancją obdzieliłby pół świata to drewniany, prostacki, pozbawiony jakiejkolwiek samoświadomości styl niemal fizycznie boli. Po 50 stronach prawie to spaliłem.

Bełkot

Bełkot