rozwińzwiń

Matka Sanepid

Okładka książki Matka Sanepid Aleksandra Michalak
Okładka książki Matka Sanepid
Aleksandra Michalak Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Relacja biografia, autobiografia, pamiętnik
160 str. 2 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Grupa Wydawnicza Relacja
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
160
Czas czytania
2 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362829156
Tagi:
matka macierzyństwo blog
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
159
130

Na półkach:

Ok, czasem treść mnie rozbawiła, ale i tak czułam się jakbym czytała blogowe wpisy niekoniecznie nawet powiązane ze sobą. Ot, coś z serii zabawnych ploteczek między mamusiami na internetowym forum - nic więcej. I do tego kompletnie nie rozumiem po co mnożyć byty, jeżeli wszystko i tak było już na blogu?

Ok, czasem treść mnie rozbawiła, ale i tak czułam się jakbym czytała blogowe wpisy niekoniecznie nawet powiązane ze sobą. Ot, coś z serii zabawnych ploteczek między mamusiami na internetowym forum - nic więcej. I do tego kompletnie nie rozumiem po co mnożyć byty, jeżeli wszystko i tak było już na blogu?

Pokaż mimo to

avatar
688
391

Na półkach:

Uwielbiam Matkę Sanepid, kocham jej poczucie humoru i regularnie czytam jej bloga.

Ta książka to tylko namiastka tego co znajduje się na blogu

Polecam zapoznanie się z twórczością Matki właśnie poprzez blog

W książce wielokrotnie brakowało mi przycisku 'Lubię to" :D

Uwielbiam Matkę Sanepid, kocham jej poczucie humoru i regularnie czytam jej bloga.

Ta książka to tylko namiastka tego co znajduje się na blogu

Polecam zapoznanie się z twórczością Matki właśnie poprzez blog

W książce wielokrotnie brakowało mi przycisku 'Lubię to" :D

Pokaż mimo to

avatar
218
115

Na półkach: ,

Zabawna, słodko-gorzka odpowieść o macierzyństwie. Pełna ironii, czarnego humoru, w anegdotyczny sposób opowiada również o trudnych momentach z życia matki, o samotności, zmęczeniu i bezradności. Dla mnie taka narracja odczarowuje mit Matki Polski i pokazuje obraz o wiele bardziej autentyczny. Pomaga też z pogodą ducha zmierzyć się z trudnościami, które wpisane są w rodzicielstwo.

Zabawna, słodko-gorzka odpowieść o macierzyństwie. Pełna ironii, czarnego humoru, w anegdotyczny sposób opowiada również o trudnych momentach z życia matki, o samotności, zmęczeniu i bezradności. Dla mnie taka narracja odczarowuje mit Matki Polski i pokazuje obraz o wiele bardziej autentyczny. Pomaga też z pogodą ducha zmierzyć się z trudnościami, które wpisane są w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
782
84

Na półkach:

Oceniłam najwyżej jako arcydzieło i dla mnie jest arcydziełem. Czytałam nocami odciągając pokarm dla prawie 2 miesięcznego synusia i nie przysypiałam tylko cudownie się relaksowałam i nie raz śmiałam prawie w głos. Cudowna odskocznia od kieratu chociaż czytamy właśnie o takim kieracie. Gorąco polecam każdej mamie - szczególnie w pierwszych miesiącach po porodzie jako fantastyczne lekarstwo na permanentne zmęczenie. Autorka matka 2 dziewczynek, ja matka dwóch chłopców prawie 2 latka i prawie 2 miesiące.

Oceniłam najwyżej jako arcydzieło i dla mnie jest arcydziełem. Czytałam nocami odciągając pokarm dla prawie 2 miesięcznego synusia i nie przysypiałam tylko cudownie się relaksowałam i nie raz śmiałam prawie w głos. Cudowna odskocznia od kieratu chociaż czytamy właśnie o takim kieracie. Gorąco polecam każdej mamie - szczególnie w pierwszych miesiącach po porodzie jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
396
114

Na półkach:

Dobra czy przeciętna? A niech ma, dobra! Chociaż opowieść przeciętna. Ot historyjki z życia wzięte jednej z matek-polek tego świata. Czytałam z lekkością i łatwością, przyjemnością także, kilka razy nawet śmiałam się na głos. Nie przepadam za opowieściami o innych dzieciach, chociaż czasem łączę się w bólu, mam podobnie ;) Anegdot ze swojego życia także mam sporo. I mimo, że często opowiadam o swoim macierzyństwie z ironią, to Aleksandra Michalak naprawdę jedzie po bandzie. "Matka Sanepid" to dużo czarnego humoru, w którym moim zdaniem, kryje się jakaś bezradność. Nie polecam osobom pozbawionym dystansu do rzeczywistości ;)

Dobra czy przeciętna? A niech ma, dobra! Chociaż opowieść przeciętna. Ot historyjki z życia wzięte jednej z matek-polek tego świata. Czytałam z lekkością i łatwością, przyjemnością także, kilka razy nawet śmiałam się na głos. Nie przepadam za opowieściami o innych dzieciach, chociaż czasem łączę się w bólu, mam podobnie ;) Anegdot ze swojego życia także mam sporo. I mimo,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
898
195

Na półkach: , ,

Niedawno trafiła w moje ręce książka Aleksandry Michalak pt. „Matka Sanepid” nagrodzona Gryfem Literackim 2012. Początkowo był to blog, teraz przybrał formę pozycji książkowej, opisującej zmagania matki dwóch dziewczynek – trzyletniej Córki Pierwszej i młodszej Córki Drugiej i Nie Ostatniej. Czytając, czasami nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać. Sarkastyczna i pełna humoru książka przedstawia, jak niełatwo jest być mamą pracującą, mamą wychowującą, mamą realizującą swoje pasje, mamą żyjącą w Polsce, mamą samotną. I o tego przede wszystkim mamą kochającą, która chodzi ze swoimi córkami na spacery, do biblioteki, pochyla się nad zasmarkanymi, zapłakanymi lub uśmiechniętymi twarzami.

Zapis wydarzeń, w które obfituje życie Matki Sanepid i jej córek (i początkowo także Ojca Biologicznego),ma wydźwięk słodko-gorzki. Niektórych zniechęci do posiadania dzieci, innych może zachęci, a rodzicom pozwoli zweryfikować prawdę ukrytą we współczesnym rodzicielstwie – jakże innym od tego sprzed choćby 30 lat. Może dzięki tej książce mamy uśmiechną się, zaśmieją, może wzruszą i tylko utwierdzą w przekonaniu, że mimo wszystkich trudności, niedogodności, niewyspania, nerwów jak postronki i wychodzenia z siebie dzieci to jednak skarb. A dlaczego tytuł „Matka Sanepid”? Przekonajcie się sami.

Niedawno trafiła w moje ręce książka Aleksandry Michalak pt. „Matka Sanepid” nagrodzona Gryfem Literackim 2012. Początkowo był to blog, teraz przybrał formę pozycji książkowej, opisującej zmagania matki dwóch dziewczynek – trzyletniej Córki Pierwszej i młodszej Córki Drugiej i Nie Ostatniej. Czytając, czasami nie wiedziałam, czy śmiać się, czy płakać. Sarkastyczna i pełna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
516
491

Na półkach: , ,

Rewelacja!!!!!! odskocznia od złych myśli o dzieciach i o tym czy jestem dobrą matką :D
książka pełna humoru, i na pewno będę dalej obserwować ciąg dalszy autorki na blogu

Rewelacja!!!!!! odskocznia od złych myśli o dzieciach i o tym czy jestem dobrą matką :D
książka pełna humoru, i na pewno będę dalej obserwować ciąg dalszy autorki na blogu

Pokaż mimo to

avatar
505
149

Na półkach: ,

Książkę przeczytałam w jeden wieczór - zabawna, dowcipna, ale i dająca do myślenia. Mam tylko jedno "ale" - większość tekstów już znałam z bloga, myślałam, że w książce znajdę coś więcej.
Książkę polecam więc wszystkim tym, którzy bloga jeszcze nie znają oraz tym którzy wolą czytać na papierze niż na komputerze :)

Książkę przeczytałam w jeden wieczór - zabawna, dowcipna, ale i dająca do myślenia. Mam tylko jedno "ale" - większość tekstów już znałam z bloga, myślałam, że w książce znajdę coś więcej.
Książkę polecam więc wszystkim tym, którzy bloga jeszcze nie znają oraz tym którzy wolą czytać na papierze niż na komputerze :)

Pokaż mimo to

avatar
297
187

Na półkach: ,

Bardzo zabawna, pełna ciętego dowcipu sytuacyjnego książka. Daje zupełnie inne spojrzenie na macierzyństwo. Czyta się szybko i rewelacyjnie. Polecam

Bardzo zabawna, pełna ciętego dowcipu sytuacyjnego książka. Daje zupełnie inne spojrzenie na macierzyństwo. Czyta się szybko i rewelacyjnie. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
835
216

Na półkach: ,

Miłą odskocznia i ciekawe spojrzenie na macierzyństwo :) Lekka, łatwa i przyjemna!

Miłą odskocznia i ciekawe spojrzenie na macierzyństwo :) Lekka, łatwa i przyjemna!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    84
  • Chcę przeczytać
    48
  • Posiadam
    17
  • 2018
    7
  • Legimi
    3
  • 2013
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2012
    2
  • Biografie
    1
  • Obyczajowe
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Matka Sanepid


Podobne książki

Przeczytaj także