Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.

Okładka książki Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną. Raymond Buckland
Okładka książki Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną.
Raymond Buckland Wydawnictwo: Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii ezoteryka, senniki, horoskopy
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
ezoteryka, senniki, horoskopy
Tytuł oryginału:
Buckland's Book of Spirit Communications
Wydawnictwo:
Stu­dio Astrop­sy­cho­lo­gii
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373775459
Tłumacz:
Ischim Odorowicz-Śliwa
Tagi:
duchy kontakty z duchami
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
31
11

Na półkach:

Dziś serwuję Wam recenzję książki "Wielka księga komunikacji z duchami", którą napisał Raymond Buckland.
Krótko o autorze: wychowany w wierze protestanckiej a dokładnie anglikańskiej, w wieku 12 lat zainteresował się spirytualizmem, uznawany za znawcę religii wicca a także wierzeń romskich, o czym świadczą jego napisane książki.. A przynajmniej tak się o nim mówi w tym gronie.

Wracając do tematu: "Wielka księga komunikacji z duchami" to najprościej mówiąc naprowadzenie na temat zjawisk towarzyszących przy kontaktach ze zmarłymi a także wywołanych przez osoby będące łącznikiem między światami fizycznym i niematerialnym, czyli medium.

I teraz co według mnie jest ok:
Rozdziały zostały nazwane lekcjami gdzie po każdym z nich można odpowiedzieć na pytania sprawdzające utrwalając poniekąd to co się przeczytało. Miedzy rozdziałami jest poświęcona strona osobom, które miały styczność z medium lub za nie uchodzily, jeśli chce się zagłębić w temat to może ułatwić w poszukiwaniach kolejnych informacji.
Duże zaplecze bibliograficzne co daje możliwość sprawdzenia tytułów samemu.

Sama treść nie zaskoczyła mnie.
Nie dowiedziałam się niczego nowego.
Szeerrrooookii temat parapsychologii jest moim ulubionym, ale też niee traktujcie mnie jako wyrocznię. Dalej mówię co ze mną nie współgrało:
Wydaje mi się, że autor chciał jakby zatrzeć granicę między magią a parapsychologią co wg mnie jest nieco krzywdzące dla jednej i drugiej strony.
Z Treści o parapsychologii trudno by było wcisnąć do tego dzieła coś więcej niż tam zawarł, jednak mam wrażenie że pojęcia i ćwiczenia odnoszące się do rozwoju zdolności parapsychicznych są potraktowane po łebkach.
Także to lepiej traktować jako mini drogowskaz.
Do tego psychometria jest dziedziną psychologii nie parapsychologii. Tu przydałoby się zaznaczenie że chodzi o działanie parapsychiczne gdyż badania są różne, autor zaufał czytelnikowi znajomości pojęć.
Co do mieszania: Autor na początku książki wspomina o czakrach które ułatwiają wizualizacje i medytacje, również wyjaśnia czym są, jednak nie z jakiego wierzenia pochodzą. Tyczy się to ćwiczenia wchodzenia w trans i przepływu "energii " - wszystko to można zrównać do formy wizualizacji.
Ćwiczenia są łatwe do zrozumienia, intuicyjnie opisane, ale zakładają że każdy rozpozna różnicę między wizualizacją a transem.
Ćwiczenie do jasnowidzenia nie podpasowało mi, ma się nijak do rozwijania tych zdolności.
Informacje podane w tej części opisują przykład prostego ćwiczenia na wyobraźnie/wizualizację, to raczej odtwarzanie obrazu który się widziało. Spróbujcie stworzyć coś z niczego :) nie kopiując widzianych wcześniej obiektów.
Dostrajanie psychometryczne pomagające w rozróżnianiu przedmiotów i podłączenie do tego do zdolności kontaktowania się z duchem jest dla mnie niepotrzebna i mija się z celem. Bardziej kojarzy się z szukaniem osob zaginionych za pomocą przedmiotu, który do tej osoby należał.
Autor wspomina o opcji na fotografowania duchów oraz tego, że można zwizualizowac na nienaswietlonej kliszy obraz z umysłu - to drugie jest eksperymentem badającym działanie percepcji pozazmyslowej. Co wg mnie ma dowodzić, że łatwo o pomyłkę czy fałszerstwo uchwycenia ducha na kliszy.
Autor Wspomina o Kardecu jako osobie nie posiadającej zdolności parapsychicznych, ale badającej zjawisko rozmów z duchami, zarzuca mu to że wybierał informacje, które pasowały do jego systemu wierzeń to co religia chrześcijańską, sam autor jak wcześniej pisałam udziela wskazówek do ćwiczeń z wierzeń dharmicznych.
Mówi o mediach przy, których poruszają się stoliki bez jego dotykania, następnie opisuje jak wykonać własny stół do typtologii, gdzie wyjaśnia, że pierwszy kontakt i zjawisko przesuwania stukania stołu będzie zainicjowane przez mięśnie uczestników, które są kierowane przez ducha a dopiero potem bezpośrednio do przedmiotu - no to
Nie przekonuje do wiarygodności, zwłaszcza że opisywane wcześniej sylwetki mediów w dużej mierze były oszustami, albo miały epizody oszustw. Idąc dalej, takie osoby z mojej strony od razu są skreślone i niewiarygodne. Po co oszukiwać, jeśli nic się nie dzieje, nie dodajesz efektów specjalnych.
Dalszy ciąg marudzenia:
Format - nieporęczny, okładka miękka utrudnia trzymanie. Ale to chyba domena tego wydawnictwa. Mam jeszcze jedną i jest takiego samego rozmiaru.
Strony ozdobione szarym marginesem, a tekst rozmiaru który właśnie dobrze by się trzymał w dłoniach. Gdyby nie ten fikuśny dodatek można by zmienić rozmiar książki i problem trzymania rozwiązany.
Mnóstwo cytatów które czasami nie wnoszą nic do tematu który czytasz. I do tego
cytaty umieszczone czasami do polowy strony co utrudnia czytanie głównego tekstu.
Koniec końców, takie 6/10 dla początkujących spoko, ale uważajcie na wcześniej omówione pułapki z ćwiczeniami.

Dziś serwuję Wam recenzję książki "Wielka księga komunikacji z duchami", którą napisał Raymond Buckland.
Krótko o autorze: wychowany w wierze protestanckiej a dokładnie anglikańskiej, w wieku 12 lat zainteresował się spirytualizmem, uznawany za znawcę religii wicca a także wierzeń romskich, o czym świadczą jego napisane książki.. A przynajmniej tak się o nim mówi w tym...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
3
2

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka dla początkujących jak i zaawansowanych. Krok po kroku od podstaw opisane techniki kontaktu z duchami.

Bardzo dobra książka dla początkujących jak i zaawansowanych. Krok po kroku od podstaw opisane techniki kontaktu z duchami.

Pokaż mimo to

avatar
81
11

Na półkach: ,

Jako medium oceniam: Książka nie jest taka zła, jest mnóstwo Ciekawostek, ale i sporo głupot. Moi państwo, jeżeli chcieli byście obudzić w sobie zdolności parapsychiczne, wymaga to od wielu tygodni, a czasami lat do wiecznego niepowodzenia. Komunikacja ze światem duchów może udać się kiedy praktykujemy OOBE. To zdecydowanie podstawa wszystki wymaganych umiejętności. Wielu osobom może się udać znaleść na poziomie atmicznym, jest to poziom wymiaru bardzo duchowego, wspomnień czasowych ale nie świata zmarłych. Ale tylko nieliczne osoby wejdą podczas transu do poziomów Anupadaka i Adi. Ja byłam tam po raz pierwszy podczas śmierci klinicznej, ale ostrzegam często to horror live. Polecam skontaktować się z medium niż samemu nim zostać. To niebezpieczne i grozi depresją, przewlekłym strachem i opentaniem. Dla przekonanych polecam zacząć od prowadzenia dziennika snów, ćwiczenia technik relaksacji, koncentracji i wyciszania umysłu. To będą pierwsze kroki. Zaiteresowane osoby znajdą na moim profili e-mail, na który można wysyłać pytania o to co dokładnie należy robić i ile, bądź linki, a także swoje pytania.

Jako medium oceniam: Książka nie jest taka zła, jest mnóstwo Ciekawostek, ale i sporo głupot. Moi państwo, jeżeli chcieli byście obudzić w sobie zdolności parapsychiczne, wymaga to od wielu tygodni, a czasami lat do wiecznego niepowodzenia. Komunikacja ze światem duchów może udać się kiedy praktykujemy OOBE. To zdecydowanie podstawa wszystki wymaganych umiejętności. Wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
438

Na półkach:

Recenzując "Zaklinacza dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty" - Izabeli Janczarskiej, przytoczyłam temat najczęściej wykorzystywanych przez reżyserów dreszczowców pomysł: ludzkie dusze powracające z zaświatów. Teraz muszę znowu to zrobić, gdyż "Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" - Raymonda Bucklanda jest pozycją bardzo podobną do poprzedniej.

Raymond Buckland jest uważany za autorytet, jeśli chodzi o sprawy okultystyczne i nadnaturalne. Książki autora już wielokrotnie stały się inspiracją dla wielkiego ekranu, a on sam często współpracował przy sztukach teatralnych, a nawet podczas tworzenia komiksów. Prowadził również wiele wykładów oraz kursów na uniwersytetach, współpracował z stacjami telewizyjnymi oraz radiowymi. Obecnie mieszka na małej farmie w północno-centralnym Ohio.

"Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" to aż siedemdziesiąt lekcji omawiających bliższe spotkania z tamtym światem i jak do nich doprowadzić. Czy zdarzyło ci się czuć czyjąś obecność w pokoju, choć byłeś w nim sam? Widzieć widmową postać kontem oka? Słyszeć w nocy odgłosy kroków? Według Raymonda Bucklanda to nie zwykłe przeczucia, przewidzenia i przesłyszenia. A ta książka jest dla osób, które nie tylko chcą nawiązać kontakt z niewidzialnymi, otaczającymi je istotami, ale również dla tych, które chcą zaspokoić swoją ciekawość.


To nie jest zwykła powieść, więc w zasadzie nie ma w niej bohaterów oprócz postaci ze wspomnień Raymonda Bucklanda. Ale trudno nie wymienić, choć kilku osobistości, które zostały zaistniały w tym tytule. Są nimi: John Edward, Jeane Dixon, Andrew Jackson Davis, siostry Fox, a nawet Abraham Lincoln. Wszystkie one oraz wiele więcej, interesują się zamieszczonymi w tytule tematami i samą dziedziną przywoływania.

Autor napisał swoje dzieło w taki sposób, aby każdy rozdział był spójny do poprzedniego oraz kolejnego. Pozycję więc należy czytać po kolei. Warto to też robić ze względu na to, że Raymond Buckland przybliża nam swoje osobiste spotkania z duszami, jak i opowiada o członkach rodziny, często już nieżyjących. Tak więc, teoria i praktyka. Do tego przedstawia nam słynne osoby praktykujące przywoływanie oraz zainteresowane tą dziedziną. Jak się okazuje bardzo wiele ludzi, których normalnie nie podejrzewa się o takie rzeczy, robi je. Oczywiście w ich zainteresowaniach nie ma nic gorszącego. A wszystko to w miłej pierwszoosobowej narracji, jakby sam nauczyciel wpajał wiedzę swojemu uczniowi.

"Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" prezentuje się naprawdę ładnie. Tom przypomina troszkę stare, oprawione w skórę tomisko, co oczywiście jest tylko wrażeniem wizualnym. Książka tak naprawę jest oprawiona w miękką okładkę, a w środku posiada szare zdjęcia na białym papierze. Nic niesamowitego, ale wnętrze nie pozostawia wrażenia brzydkiego.

Niestety, nie miałam czasu na sprawdzenie opisanych w dziele praktyk. Zresztą śmiem sądzić, że do ich wykorzystania jest potrzebnych więcej rzeczy, niż lektura tego obszernego tomiska. Zdecydowanie na pewno potrzebna jest wiara w opisane rzeczy, a ja nie koniecznie ją posiadam. Oczywiście osoby, których zainteresowania nie przyćmiewają żadne wątpliwości, co do zakresu tej dziedziny, będą zadowolone, a przynajmniej powinny takie być.

"Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" - Raymonda Bucklanda to pozycja o bardzo dużej wiedzy. Rzadko spotyka się takie tytuły i ten zdecydowanie jest wart uwagi. Może jest nawet lepszy od "Zaklinacza dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty" - Izabeli Janczarskiej. Muszą jednak o tym zadecydować osoby znające się na fachu obu twórców.

Recenzując "Zaklinacza dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty" - Izabeli Janczarskiej, przytoczyłam temat najczęściej wykorzystywanych przez reżyserów dreszczowców pomysł: ludzkie dusze powracające z zaświatów. Teraz muszę znowu to zrobić, gdyż "Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" - Raymonda Bucklanda jest pozycją bardzo podobną do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
165

Na półkach: ,

Raymond Buckland przybył do USA w roku 1962 z Anglii. Uważany jest za autorytet w sprawach okultystycznych i nadnaturalnych. Służył jako doradca przy produkcji filmu Necromancy Orsona Wellesa, a także doradzał przy teatralnej produkcji Makbeta z Williamem Friedkinem, reżyserem Egzorcysty. Wykładał na uczelniach w całym kraju. Obecnie mieszka na małej farmie w północno-centralnym Ohio.

Opowieści o duchach i próby kontaktu z nimi, znane są już od dawna. Każdy z nas zastanawia się co jest "po drugiej stronie" i czy ona w ogóle istnieje. Telewizja wykorzystuje zainteresowanie ludzi duchami i nadprzyrodzonymi zjawiskami, produkując seriale czy filmy. Głośno słychać o mediach, którzy kontaktują się ze zmarłymi. Jednak często powątpiewamy w ich zdolności. Czy słusznie? Na te i wiele innych pytań odpowiada książka Raymonda Bucklanda.

"Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" to książka dzięki której dowiemy się w jaki sposób możemy komunikować się z duchami. Podzielona jest na siedemnaście lekcji, które zapoznają nas ze spirytualizmem, technikami komunikacji z drugą stroną czy automatycznym pisaniem. To tylko wierzchołek tego, co oferuje nam ta księga. Każdy rozdział zawiera pytania sprawdzające naszą wiedzę i to co zapamiętaliśmy z danego rozdziału. Oprócz tego autor przybliża nam sylwetki znanych osób zajmujących się okultyzmem, np. John Edward, Jeane Dixon, Leonora E. Piper czy Edgar Cayce.

Książka napisana jest prostym i lekkim językiem. Widać, że autor wie o czym pisze, co powoduje iż z jeszcze większą przyjemnością czytamy tę książkę. Oprócz faktów i informacji, Buckland oferuje nam ćwiczenia, które pomogą rozwinąć nasze zdolności. Sam wygląd książki przyciąga czytelnika. Okładka jest pięknie przyozdobiona, podobnie jak strony książki, które są przyciemnione na brzegach. Wszystko to jeszcze bardziej syci wzrok czytelnika.

"Wielką księgę komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z drugą stroną" polecam wszystkim zainteresowanym tematem okultyzmu oraz tym, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę. Jest to bardzo dobry poradnik z którego można wynieść wiele ciekawych informacji i poznać odpowiedzi na dręczące nas pytania. Gorąco polecam!

Raymond Buckland przybył do USA w roku 1962 z Anglii. Uważany jest za autorytet w sprawach okultystycznych i nadnaturalnych. Służył jako doradca przy produkcji filmu Necromancy Orsona Wellesa, a także doradzał przy teatralnej produkcji Makbeta z Williamem Friedkinem, reżyserem Egzorcysty. Wykładał na uczelniach w całym kraju. Obecnie mieszka na małej farmie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
73

Na półkach: , ,

Kiedy byliśmy dziećmi z pewnością nie jedna z osób wraz z przyjaciółmi bawiły się w tzw. wywoływanie duchów. Oglądaliśmy filmy w których bohaterowie poprzez użycie tablic nawiązywali kontakt ze światem zmarłych, rozmawiając z duchem, który odpowiada na zadane mu pytania „tak” lub „nie”. Później siadaliśmy i staraliśmy się zrobić podobną tablicę. Wieczorem gasiliśmy światło, zapalaliśmy świeczki i przywoływaliśmy ducha. Jednak czy kiedykolwiek się to udało? Nam może nie, ale istnieją osoby, będące medium, dzięki którym nawiążemy kontakt ze zmarłą osobą. Nawet z umarłym niedawno dziadkiem czy tez babcią. Jedna z takich osób jest Raymond Buckland, który objaśnia Nam w jaki sposób nawiązanie połączenia jest możliwe.

„Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z druga stroną.” Jest to obszerna księga dzięki której dowiemy się w jaki sposób możemy nawiązać kontakt z drugą stroną. Książka została podzielona na 17 rozdziałów w których zapoznamy się bliżej ze spirytualizmem, poznamy techniki nawiązywania kontaktu ze zmarłymi oraz zobaczymy jak zrobić własne tablice „Ouija”. To tylko niektóre z zagadnień, które kryją się w tej książce. Po każdym z rozdziałów autor przygotował zestaw pytań sprawdzających to, co zapamiętaliśmy z danego rozdziału, pozostawiając również miejsce na odpowiedź. Bucklan przybliża czytelnikom również sylwetki znanych osób zajmujących się tematyką spirytualizmu. Bliżej zapoznamy się z sylwetką John’a Edwarda, Jeane Dixon, sióstr Fox, Abrahama Lincolna i wielu innych.

Książka napisana jest prostym i lekkim językiem, przez co mamy wrażenie, że autor zna się na rzeczach, które zostały opisane, a całość dosłownie pochłaniamy z przyjemnością.Autor nie ograniczył się tylko do faktów i opisów. W książce znajdziemy wiele ćwiczeń, by móc rozwinąć swoje zdolności. Dodatkowo znajdziemy zdjęcia i mnóstwo cytatów osób, które miały bezpośredni kontakt z duchami.

Jednym z moich ulubionych rozdziałów został rozdział o komunikacji poprzez tablicę „Ouija”. Jak ona wygląda? Jest to prostokątna tablica o gładkiej powierzchni, w poprzek której zapisane są po łuku litery alfabetu. Pod literami znajdują się cyfry od 1 do 9 i 0, a także słowa „Tak”, „Nie” i „Do widzenia”. Do tablicy dołączony jest przesuwany wskaźnik – płytka oparta na trzech nóżkach, z okienkiem po środku, przez które odczytuje się wskazane przez ducha litery. W tym rozdziale dowiecie się też jak należy korzystać z takiej tablicy, jakie są ostrzeżenia co do jej użytkowania, a nawet nauczycie się robić własną tablicę.

Książka wydana jest w pięknym stylu. Przyozdobiona okładka, przyciemnione brzegi każdej ze stron, ozdobna czcionka zaczynająca każdy rozdział , grafiki, zdjęcia i tabelki – wszystko wpływa pozytywnie na wzrok czytelnika. Zmieniłabym tylko okładkę książki z miękkiej na grubą. Dlaczego? Ponieważ podczas użytkowania strasznie szybko wyginają się rogi książki, przez co psuje to jej wygląd. Plusem książki jest też zamieszczenie załącznika A i B na końcu pozycji. Dzięki nim dowiemy się, np. jakie sztuczki stosują oszuści podający się za medium.

„Wielką księgę komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z druga stroną.” Polecam osobom, które interesują się spirytualizmem oraz tym, którzy chcą poszerzyć swoją wiedzę w tej dziedzinie. Jest to pozycja o dużym nakładzie interesującej wiedzy i zdecydowanie warto zwrócić na nią uwagę.

Kiedy byliśmy dziećmi z pewnością nie jedna z osób wraz z przyjaciółmi bawiły się w tzw. wywoływanie duchów. Oglądaliśmy filmy w których bohaterowie poprzez użycie tablic nawiązywali kontakt ze światem zmarłych, rozmawiając z duchem, który odpowiada na zadane mu pytania „tak” lub „nie”. Później siadaliśmy i staraliśmy się zrobić podobną tablicę. Wieczorem gasiliśmy światło,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
792
197

Na półkach:

Czasami, a nawet bardzo często nasz świat wydaje mi się śmieszny. Ilu ludzi tyle różnych zdań na temat duchów, UFO czy też innych nadprzyrodzonych istot i zjawisk. Chociaż niektórzy nie wierzą w krwawą Mary to i tak boją się wypowiedzieć jej imię przed lustrem. Czyż to nie śmieszne? Zapieramy się, że takie, można powiedzieć, dziwne zjawiska nie istnieją, a i tak odczuwamy strach. Żadną specjalistką nie jestem i wierzę, że na pewno jakieś inne „byty” oprócz nas zamieszkują nasz świat, dlatego wychodzę z założenia, że lepiej z nimi nie zadzierać ;P
Kontynuując, nasza wyobraźnia jest napędzana strasznymi obrazami zjaw przez seriale i filmy jakie oglądamy, np. Zaklinaczka dusz albo Nie z tego świata (oba seriale polecam i bardzo lubię, choć oglądam sporadycznie). Myślę, że większość społeczeństwa podświadomie ufa telewizji, choć tak nie powinno być. Jeśli spośród was znalazł się ktoś odważny (odwaga często mylona z głupotą, ale cóż…) i chce zasmakować bycia medium i porozumiewania się z duchami to Wielka księga komunikacji z duchami jest dla was!
W pierwszym momencie książka przemówiła do mnie swoją piękną szatą graficzną, na każdej stronie znajduje się, nie wiem jak to określić, szare obramowanie, więc nie mamy do czynienia ze zwykłą białą kartką, tylko czymś, można powiedzieć, ładniejszym. Swego czasu bardzo interesowałam się voo doo, duchami i innymi zjawami, ale mi minęło, trochę o nich wiedziałam, ale dostałam tę książkę i zaspokoiłam swoją ciekawość o wiele cennych wskazówek.

Poradnik ten dzieli się na lekcje, jest ich aż siedemnaście, każda z nich jest wyczerpująca. Widać, że autor zna się na tym i w bardzo łatwy sposób chce nam przekazać najważniejsze informacje dotyczące rozmawiania z „drugą stroną”. Po każdej lekcji znajdziemy listę pytań, na którą powinniśmy odpowiedzieć, by zobaczyć, czy czytaliśmy z uwagą. W pozycji tej znajdziemy również wiele ilustracji oraz ćwiczeń.
Nie chcę opisywać co znajdziecie w książce, bo moim zdaniem to bez sensu, jeśli jest ktoś zainteresowany taką tematyką to polecam sięgnąć po tą książkę albo napisać do nas na facebooku albo na maila, a wówczas odpowiem na wasze pytania.
Moim zdaniem pan Buckland napisał naprawdę kawał dobrego poradnika, ostrzega nas przed niebezpieczeństwami, które mogą nas spotkać, oraz informuje o tym, że jeśli nasze zamiary będą „czyste” to i nam się nic nie stanie. :)

dla mhroczne-ksiazki.blogspot.com, Czarny Kapturek

Czasami, a nawet bardzo często nasz świat wydaje mi się śmieszny. Ilu ludzi tyle różnych zdań na temat duchów, UFO czy też innych nadprzyrodzonych istot i zjawisk. Chociaż niektórzy nie wierzą w krwawą Mary to i tak boją się wypowiedzieć jej imię przed lustrem. Czyż to nie śmieszne? Zapieramy się, że takie, można powiedzieć, dziwne zjawiska nie istnieją, a i tak odczuwamy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1534
1216

Na półkach: ,

Opowieści o duchach są znane już od dawien dawna, podobnie jak próby nawiązania z nimi kontaktu. No bo czyż nie najprościej ukoić ból po stracie bliskiej osoby, jak spytać ją po raz ostatni, czy wszystko z nią w porządku i czy dobrze się jej wiedzie? Chcemy po prostu wiedzieć i nie ma w tym nic złego. Jednak komunikacja z Zaświatami to nie zabawa i należy o tym pamiętać.
Spirytualizm fascynował mnie od dziecka – uwielbiałam opowieści o duchach, bajki, które do nich nawiązywały oraz filmy. Trochę z duchami, czy też duszami z Zaświatów, miałam już do czynienia w swoim nieco krótki życiu, ale nie wspominam tego źle – wręcz przeciwnie – zawsze cieszyłam się, gdy działo się wokół mnie coś nadprzyrodzonego. Dlatego też postanowiłam w końcu rozwinąć swoją wiedzę na ten temat, a także udoskonalić umiejętności – oczywiście stopniowo. Zaczęłam od książki Raymond’a Buckland’a, która okazała się do tego idealna.
„Wielka księga komunikacji z duchami” to bardzo dobry poradnik, a mogłabym nawet powiedzieć podręcznik. Uwielbiam książki pisane stylem, który przypomina mi szkolne podręczniki, ponieważ wtedy mogę poczuć się, jakbym uczęszczała do szkoły magii. Każdy rozdział to osobna lekcja, na końcu której znajdują się pytania sprawdzające – mnie dało to motywację do tego, żeby skupić się podczas czytania, a potem sprawdzić własną wiedzę. W każdym rozdziale znajdziemy wprowadzenie, następnie ćwiczenia, test sprawdzający i biografię słynnego spirytualisty.
Książka jest pisana bardzo przyjemnym i miłym językiem, aż żal ją odkładać na półkę. Potrafi czytelnika całkowicie pochłonąć, co jest rzadko spotykane wśród poradników. Myślę, że jest to spowodowane różnorodnością tematów, które jednak sprowadzają się w końcu do jednego głównego – spirytualizmu, jednak jest tutaj naprawdę wiele składowych, a każda została świetnie przedstawiona. Ciekawymi przerywnikami są biografie ludzi, którzy zajmowali się tą dziedziną, wiem, że niektórzy za biografiami nie przepadają, ale tutaj znajdziemy po prostu najważniejsze fakty i odniesienie do ich zdolności mediumicznych.
Autor bardzo sumiennie i spokojnie wyjaśnia wszystko po kolei, odpowiada na pytania, które podczas czytania z pewnością pojawiają się w głowie czytelnika. Na samym końcu możemy znaleźć słowniczek z wieloma ciekawymi hasłami, wyjaśnienie „oszustw”, które spotyka się u mediów, a także odpowiedzi na wcześniej zadawane pytania po każdej lekcji. Z pewnością mogą one stanowić idealne podsumowanie całej wiedzy zawartej w tej książce.
Książka jest na pewno idealna dla osób, które zaczynają swoją przygodę ze spirytualizmem, ale myślę, że osoby, które już znają tę tematykę bardziej będą zadowolone – może to być dla nich takie kompendium wiedzy, do którego zawsze warto zajrzeć. Osobiście jestem naprawdę mile zaskoczona i bardzo zadowolona – dowiedziałam się wielu nowych rzeczy, poznałam nowe ćwiczenia i myślę, że nie raz wrócę do tej pozycji, a żeby sobie kilka rzeczy poprzypominać i znaleźć dobre i przydatne wskazówki.

Opowieści o duchach są znane już od dawien dawna, podobnie jak próby nawiązania z nimi kontaktu. No bo czyż nie najprościej ukoić ból po stracie bliskiej osoby, jak spytać ją po raz ostatni, czy wszystko z nią w porządku i czy dobrze się jej wiedzie? Chcemy po prostu wiedzieć i nie ma w tym nic złego. Jednak komunikacja z Zaświatami to nie zabawa i należy o tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1511
1307

Na półkach: , , , , ,

Rodzimy się, dorastamy, by na końcu odejść z tego świata. Każdy z nas od samego początku świadomy jest tego, że pewnego dnia umrze. To nieuniknione i nikt z nas nie zdoła się wydrzeć z rąk śmierci, kiedy przyjdzie na nas czas. Jednakże czy nasza śmierć oznacza koniec naszego istnienia? Wierzymy, że po śmierci nasza dusza trafi w jedno z dwóch miejsc, albo do Nieba, bądź też do Piekła. Wszystko zależy od tego, jak przeżyliśmy nasze życie. Nasi bliscy odchodzą, a my staramy się wierzyć, że pewnego dnia dane nam będzie ponownie się z nimi spotkać po Drugiej Stronie. Świadomość ta pomaga nam pogodzić się z faktem, że któregoś dnia odejdziemy z tego świata, pozostawiając osoby bliskie naszemu sercu. A gdyby tak możliwy byłby kontakt ze zmarłymi osobami zanim sami umrzemy? Gdyby można było w każdej chwili się z nimi skontaktować? Czy możliwe jest, że duchy zmarłych osób są cały czas w naszym pobliżu, a skontaktowanie się z nimi jest tak samo realne, jak rozmowa z żywą osobą? Spirytualiści przez cały czas starają się przekonać ludzi, że jest to jak najbardziej możliwe. Że istnieją ludzie, będący medium, dzięki którym kontakt ze zmarłymi jest czymś zupełnie naturalnym. Jednym ze spirytualistów jest pan Raymond Buckland, autor książki "Wielka księga komunikacji z duchami. Jak nawiązać kontakt z Drugą Stroną", która dzięki uprzejmości Wydawnictwa Studio Astropsychologii trafiła w moje ręce.

Pan Buckland, zanim zaczął zawodowo zajmować się spirytualizmem, pisał scenariusze do serialu "The Army Game" oraz pilota serialu "Sly Digs". Oprócz tego występował na deskach teatralnych w Anglii, a także odegrał kilka mniejszych ról w amerykańskich filmach. Jednakże od czasu dzieciństwa zainteresowany był zagadnieniami spirytualizmu. Tematem zaraził go jego stryj George, który wraz z żoną od lat zajmowali się tym tematem. W wieku 26 lat Buckland postanowił porzucić dotychczasowe zajęcia i na poważnie zająć się spirytualizmem. Na dzień dzisiejszy ma on na koncie ponad 30 książek. Niektóre z jego publikacji zostały szczególnie docenione i nagrodzone (nagroda Visionary Award dla "Gypsy Witchcraft and Magic" - 1999 r oraz dla "Buckland Romany Tarot" - 2001 r). Jest on autorytetem z dziedzin okultystycznych i nadnaturalnych znany całemu światu. Wykładał na wielu amerykańskich uniwersytetach, niejednokrotnie brał udział w programach telewizyjnych oraz audycjach radiowych.

Biorąc książkę do ręki, pierwsze co rzuca się nam w oczy, to jakość jej wydania. Przyozdobiona okładka, przyciemniane wewnątrz stronice, wygodna interlinia oraz zamieszczone zdjęcia oraz rysunki sprawiają, że całość jest miła dla oka. Jedyne, co bym osobiście zmieniła, to zamieniłabym miękką oprawę na twardą. Wielokrotne czytanie interesujących nas fragmentów w obecnej oprawie spowoduje jedynie to, że brzegi okładki się powyginają i rozdwoją. Twarde wydanie skutecznie zapobiegłoby tego typu wypadkom.

Co znajdziemy w środku? Książka podzielona jest na siedemnaście rozdziałów. Każdy z nich zajmuje się innym zagadnieniem, jednakże wszystko jest ze sobą ściśle połączone. Czytając po kolei następujące po sobie rozdziały będziemy w stanie łatwiej zrozumieć zagadnienia opisane później. Autor krok po kroku przybliża nam zarówno teorię, jak i przedstawia nam konkretny temat na przykładach. Poza tym każdy z rozdziałów kończy się zestawem pytań, które mają nam pomóc się zorientować, w jakim stopniu przyswoiliśmy przeczytane treści. Buckland przybliża swym czytelnikom sylwetki wielu znanych i cenionych osób zajmujących się tematyką spirytualizmu, ale też osób po prostu zainteresowanych tą dziedziną. I tak będziemy mogli poznać bliżej m.in. Johna Edwarda, Jeane Dixon, Andrew Jacksona Davisa, siostry Fox, a nawet Abrahama Lincolna. Dzięki tej książce dowiesz się, czym jest channeling oraz mediumizm. Poznasz wszelkie sposoby komunikacji z duchami, jak chociażby tajemnicze tablice Ouija, których początki sięgają roku 600 p.n.e i wywodzą się z Chin oraz Grecji. Autor krok po kroku przybliża też rozwój spirytualizmu w poszczególnych krajach. Poza tym w książce zamieszczono całą masę cytatów osób, które w jakiś sposób doświadczyły w swym życiu obecności duchów. Ta publikacja to prawdziwe kompendium wiedzy dla każdej osoby zainteresowanej tą tematyką.

Jako podsumowanie mojej recenzji pozwolę sobie przytoczyć słowa Brada Steigera, które wg mnie najlepiej oddają wszystko to, co sama napisałabym, aby zachęcić Was do sięgnięcia po "Wielką księgę komunikacji z duchami" autorstwa Raymonda Bucklanda:

"Ta niesamowita pozycja, będąca zbiorem lekcji, technik i ćwiczeń, w ciekawy sposób łączy je ze szczegółową historią i analizą komunikacji z duchami. Tylko ktoś posiadający takie doświadczenie i fachową wiedzę, jak Raymond Buckland, mógł przedstawić te wszystkie informacje w sposób zrozumiały dla nowicjuszy, a jednak rzucający wyzwanie osobom poważnie badającym metafizykę."

moja ocena: 5/6
recenzja pochodzi z mego bloga: http://magicznyswiatksiazek.blogspot.com/2012/12/wielka-ksiega-komunikacji-z-duchami-jak.html

Rodzimy się, dorastamy, by na końcu odejść z tego świata. Każdy z nas od samego początku świadomy jest tego, że pewnego dnia umrze. To nieuniknione i nikt z nas nie zdoła się wydrzeć z rąk śmierci, kiedy przyjdzie na nas czas. Jednakże czy nasza śmierć oznacza koniec naszego istnienia? Wierzymy, że po śmierci nasza dusza trafi w jedno z dwóch miejsc, albo do Nieba, bądź też...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    82
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    3
  • Magia, ezoteryka, filozofia, religia
    1
  • Chciałabym
    1
  • NP Magia
    1
  • Chcę kupić
    1
  • 2013
    1
  • Otrzymana do zrecenzowania
    1

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także