Kallas

Okładka książki Kallas Marcin Szczygielski
Okładka książki Kallas
Marcin Szczygielski Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Latarnik literatura piękna
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Instytut Wydawniczy Latarnik
Data wydania:
2012-11-16
Data 1. wyd. pol.:
2012-11-16
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-60000-95-3
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Szkieletnicy Marta Krzywicka, Marcin Szczygielski
Ocena 9,2
Szkieletnicy Marta Krzywicka, Ma...
Okładka książki Zagadki babci Sylwia Chutnik, Roksana Jędrzejewska-Wróbel, Grzegorz Kasdepke, Tomasz Samojlik, Zofia Stanecka, Marcin Szczygielski, Ewa Winnicka
Ocena 7,8
Zagadki babci Sylwia Chutnik, Rok...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
185
88

Na półkach:

Sztuka Marcina Szczygielskiego o Violetcie Villas i Kalinie Jędrusik, czyli bohaterkach erotycznej wyobraźni Polaków czasów PRLu. 😊 W sztuce pada zdanie wypowiadane bodajże przez Villas, że są jak Atlantyk i Pacyfik, dwa oceany seksu.
Jest to oczywiście literacka kreacja, ale wynikająca z faktycznej znajomości dwóch pań, które śpiewały w dueatach podczas tournee Villas po Stanach.
Myślę, że Szczygielski uchwycił rys osobowości obu artystek i różnice i podobieństwa między nimi. Bardzo przyjemnie się to czytało.
Warto wiedzieć, że Marcin Szczygielski stworzył sztukę pod konkretne aktorki. W rolę Villas wcieliła się Ewa Kasprzyk, Kaliną została Joanna Kurowska.

Sztuka Marcina Szczygielskiego o Violetcie Villas i Kalinie Jędrusik, czyli bohaterkach erotycznej wyobraźni Polaków czasów PRLu. 😊 W sztuce pada zdanie wypowiadane bodajże przez Villas, że są jak Atlantyk i Pacyfik, dwa oceany seksu.
Jest to oczywiście literacka kreacja, ale wynikająca z faktycznej znajomości dwóch pań, które śpiewały w dueatach podczas tournee Villas po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
398
163

Na półkach: , ,

Kaliny Jędrusik nie znam ale Violette Villas już tak i ta książka nie oddaje jej nawet w minimalnym stopniu. :(

Kaliny Jędrusik nie znam ale Violette Villas już tak i ta książka nie oddaje jej nawet w minimalnym stopniu. :(

Pokaż mimo to

avatar
857
857

Na półkach:

Tym razem Szczygielski poruszył temat dwóch legend polskiej muzyki: Violetty Villas i Kaliny Jędrusik. Co mogło łączyć te, na pozór, tak bardzo różne kobiety? Wytworną Kalinę z Kiczowatą Violettą? Okazuje się, że dużo. Autor znalazł wspólny mianownik i stworzył niezmiernie ciekawą sztukę oddającą koloryt kapryśnych gwiazd. Każda z nich była w jakimś sensie femme fatale, każda borykała się z własnymi problemami, obie wielbione, a jednocześnie nieakceptowane... Takie historię lubię czytać. Kolejny raz czapka z głowy przed Szczygielskim.

Tym razem Szczygielski poruszył temat dwóch legend polskiej muzyki: Violetty Villas i Kaliny Jędrusik. Co mogło łączyć te, na pozór, tak bardzo różne kobiety? Wytworną Kalinę z Kiczowatą Violettą? Okazuje się, że dużo. Autor znalazł wspólny mianownik i stworzył niezmiernie ciekawą sztukę oddającą koloryt kapryśnych gwiazd. Każda z nich była w jakimś sensie femme fatale,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1775
724

Na półkach: , , , ,

Oj, chciałabym to zobaczyć na scenie.
Kalinę Jędrusik kojarzę jedynie z filmów ("C.K. Dezerterzy" moją miłością),Violettę Villas z kolei dzięki jej wymyślnym, kiczowatym kreacjom oraz skandalom związanymi z przygarnianymi przez nią psami. Sztuka Szczygielskiego sprawiła, że zaczęłam szukać po Internecie informacji o obu paniach - cóż, moje wyobrażenia nie mogą raczej nikogo dziwić, ale są niesamowicie ubogie.
Faktycznie, na obu tych kobietach ciążyła klątwa. Dwie wybitne artystki, z czego Jędrusik często i gęsto postrzegano jedynie przez pryzmat jej urody, zaś Villas przez prostotę i późniejsze problemy związane z jej miłością do zwierząt. Ciekawe, że o Violetcie Villas (o Jędrusik się nie wypowiem, ponieważ zmarła kilka miesięcy po moich narodzinach) pod koniec jej życia mówiono głównie w kontekście jej uzależnienia i tych nieszczęsnych zwierzaków.
Polecam "Kallas", daje do myślenia.
Dłuższa recenzja tutaj: --> https://czechozydek.wordpress.com/2015/06/22/watek-zydowski-marcin-szczygielski-kallas-i-sanato/

Oj, chciałabym to zobaczyć na scenie.
Kalinę Jędrusik kojarzę jedynie z filmów ("C.K. Dezerterzy" moją miłością),Violettę Villas z kolei dzięki jej wymyślnym, kiczowatym kreacjom oraz skandalom związanymi z przygarnianymi przez nią psami. Sztuka Szczygielskiego sprawiła, że zaczęłam szukać po Internecie informacji o obu paniach - cóż, moje wyobrażenia nie mogą raczej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2206
835

Na półkach: , ,

Kalina Jędrusik i Violetta Villas. Dwie wielkie przegrane. Czy mogły się zaprzyjaźnić? Jaki mogły mieć do siebie stosunek? nie lubiły się|? a może przyjaźniły? Wizje takiej przyjaźni snuje M. Szczygielski. Fikcyjne wydarzenia, ale bohaterki jak najbardziej prawdziwe...

Kalina Jędrusik i Violetta Villas. Dwie wielkie przegrane. Czy mogły się zaprzyjaźnić? Jaki mogły mieć do siebie stosunek? nie lubiły się|? a może przyjaźniły? Wizje takiej przyjaźni snuje M. Szczygielski. Fikcyjne wydarzenia, ale bohaterki jak najbardziej prawdziwe...

Pokaż mimo to

avatar
4055
404

Na półkach: , ,

Dwie rożne ale jakże barwne i jakże egzotyczne, jak na polskie realia czasów PRL-u postacie, których wkład w rozwój i kształt naszej artystycznej bohemy jest nieoceniony, ale i nie doceniony. Są jakby z dwóch rożnych bajek, jedna na granicy kiczu i plebejskiej wulgarności, druga, demon zmysłowości i seksu, fascynująca i prowokująca. Jedna konsekwentna w kreowaniu swego scenicznego wizerunku divy i primabaleriny, druga nieustannie miotana wulkaniczną energią, atakująca odbiorcę przesyconym nadmiarem feromonów seksapilem. Obydwie gwiazdy, choć każda inna i jakby z rożnych pór dnia, jedna ze światła dnia, druga ze światła nocy. Przyszyło im żyć i tworzyć w czasach siermiężnego socjalizmu epoki Gomułki, gdzie wszelkie odchylania traktowane były jako zagrożenie dla systemu i państwa, gdzie seks był tabu a wszelka oryginalność niemile widziana jako przejaw zachodniego dekadentyzmu i wpływu kapitalizm, próbującego choć w ten sposób zaatakować zdrową tkankę socjalistycznego narodu. Tłamszone przez oficjalne media, opluwane i niszczone, skutecznie wyeliminowane z odbioru sprzecznego lub przedstawione w tak krzywym zwierciadle, że budziły śmiech i złośliwość oraz moralne podkpiwanie. Mimo tego udało im się zabłysnąć tam, gdzie ich sceniczny charakter i wielkie możliwości oraz talent zostały zauważone. Ameryka była zachwycona występami Violetty i Kaliny, tam były zrozumiane i tam miałyby szanse na swój trwały sukces i uznanie. Obydwie jednak mocno przywiązane do swego kraju, wracały do niego, bo z nim utożsamiały swoje życie i przyszłość, tu wszystko im śpiewało, tu miały swój dom. Nie łatwe też było ich prywatne życie, obydwie szukały szczęścia i miłości, obydwie spotykało bolesne rozczarowanie i wiele zranień, które każdą z nich popchnęły na rożne drogi. Kalina oddała się zmysłom, licznym cielesnym przygodom i męskim fascynacjom, choć przywiązanie do męża nigdy nie wygasło, i jak mówiła uprawianie seksu z własnym mężem, to jak kazirodztwo, więc gdzie indziej szukała swego spełnienia. Violetta po dwóch nieudanych małżeństwach całą swoją energie poświeciła wierze i Bogu, a w końcówce swego życia całe swoje zaangażowanie oddała tym, którzy według jej słów są słabi i bezbronni i sami się nie obronią, czyli zwierzętom. Jakie były ich relacje i jaka była ta ich, według obserwatorów z zewnątrz, szorstka przyjaźń, tak naprawie nie wiemy. Sztuka jest absolutnie fikcyjnym, choć uprawdopodobnionym obrazem tego, co mogło wydarzyć się między tymi dwiema kobietami i co je mogło połączyć i zbliżyć w ich kobiecym doświadczeniu. Jak było naprawdę nie wiemy. Niemniej jednak nie można przejść obojętnie obok nich i tego, co po nich z ich twórczości pozostało, to nasz skarb narodowy, godny i warty utrwalania i przekazywania dalej, który wraz z wieloma anegdotami i mitami o ich życiu, niech urasta do rangi legend, bo na to z naszej strony zasługują.

Dwie rożne ale jakże barwne i jakże egzotyczne, jak na polskie realia czasów PRL-u postacie, których wkład w rozwój i kształt naszej artystycznej bohemy jest nieoceniony, ale i nie doceniony. Są jakby z dwóch rożnych bajek, jedna na granicy kiczu i plebejskiej wulgarności, druga, demon zmysłowości i seksu, fascynująca i prowokująca. Jedna konsekwentna w kreowaniu swego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    58
  • Przeczytane
    42
  • Posiadam
    9
  • Chcę w prezencie
    3
  • Do kupienia
    3
  • 2019
    2
  • Przeczytana 2022
    1
  • 2015
    1
  • 2018
    1
  • 2k18
    1

Cytaty

Więcej
Marcin Szczygielski Kallas Zobacz więcej
Marcin Szczygielski Kallas Zobacz więcej
Marcin Szczygielski Kallas Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także