Wszyscy jesteśmy nomadami

Okładka książki Wszyscy jesteśmy nomadami Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska
Okładka książki Wszyscy jesteśmy nomadami
Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska Wydawnictwo: Świat Książki literatura podróżnicza
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2012-08-29
Data 1. wyd. pol.:
2012-08-29
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377997758
Tagi:
podróże Mongolia pustynia
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Niesamowita Mongolia



5772 669 447

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
68 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2343
2340

Na półkach: ,

To niemalże idealna, oczywiście według moich prywatnych standardów, książka podróżnicza. Są w niej opisane obrazki widziane oczami autorki, często wsparte fotografiami. Lecz to nie wszystko. Z reguły za tą relacją nadchodzą fakty. Wyjaśniające dlaczego dzisiaj sytuacja wygląda, jak wygląda. Mogą być to wydarzenia historyczne, mogą być odniesienia socjologiczne, a czasem autorka sięga po geografię lub ekonomię. Te rozwinięcia tematu sprawiają, że mamy poczucie kontaktu z Mongolią a nie jedynie oglądamy obrazki. Bardzo ładne, zresztą. Dużym atutem reportażu jest język. Zdania tak ładnie się toczą, narracja jest wyjątkowo przyjemna w odbiorze. No dobrze, powiecie, to gdzie jest haczyk. Dlaczego niemal ideał? Że względu na odniesienia osobiste. Relacje między podróżnikami nie zawsze były wzorcowe. Zdarzały się scysje i nieporozumienia. I to jest w porządku. Przeszkadzała mi enigmatyczność autorki. Wolałabym aby przemilczała te trudne wspomnienia, niż mówiła o nich w tak lakoniczny sposób. Nie byłoby to wielką stratą dla książki. Mongolia kusi. Jeśli was również - koniecznie sięgnijcie po tę lekturę. Polecam. 

To niemalże idealna, oczywiście według moich prywatnych standardów, książka podróżnicza. Są w niej opisane obrazki widziane oczami autorki, często wsparte fotografiami. Lecz to nie wszystko. Z reguły za tą relacją nadchodzą fakty. Wyjaśniające dlaczego dzisiaj sytuacja wygląda, jak wygląda. Mogą być to wydarzenia historyczne, mogą być odniesienia socjologiczne, a czasem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
73

Na półkach:

Zdjęcia dobre ale tekst to można sobie darować .Oglądamy ale nie czytamy.

Zdjęcia dobre ale tekst to można sobie darować .Oglądamy ale nie czytamy.

Pokaż mimo to

avatar
32
19

Na półkach: , , ,

Kocham czytać książki podróżnicze. Mongolia szczególnie mnie zainteresowała nawet pod wzg rodzinnych wspomnień. Wakacje, urlop,czego chcieć więcej? Fajnej książki! Nie do końca w tym wypadku. Kilka zdjęć ok ale sama opowieść koncentruje się na towarzyszach podróży niż krainie Dzingis Chana. Nieco rozczarowana ...
Więcej na blogu 😀
https://mybritishjourney.com/mongolskie-opowiesci-recenzja/

Kocham czytać książki podróżnicze. Mongolia szczególnie mnie zainteresowała nawet pod wzg rodzinnych wspomnień. Wakacje, urlop,czego chcieć więcej? Fajnej książki! Nie do końca w tym wypadku. Kilka zdjęć ok ale sama opowieść koncentruje się na towarzyszach podróży niż krainie Dzingis Chana. Nieco rozczarowana ...
Więcej na blogu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
9

Na półkach: ,

Kocham czytać książki podróżnicze. Mongolia szczególnie mnie zainteresowała nawet pod wzg rodzinnych wspomnień. Wakacje, urlop,czego chcieć więcej? Fajnej książki! Nie do końca w tym wypadku. Kilka zdjęć ok ale sama opowieść koncentruje się na towarzyszach podróży niż krainie Dzingis Chana. Nieco rozczarowana ...

Kocham czytać książki podróżnicze. Mongolia szczególnie mnie zainteresowała nawet pod wzg rodzinnych wspomnień. Wakacje, urlop,czego chcieć więcej? Fajnej książki! Nie do końca w tym wypadku. Kilka zdjęć ok ale sama opowieść koncentruje się na towarzyszach podróży niż krainie Dzingis Chana. Nieco rozczarowana ...

Pokaż mimo to

avatar
1967
1304

Na półkach: , ,

Mimo raczej słabych ocen postanowiłam przeczytać książkę pani Małgorzaty. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobała. Piękne zdjęcia i ciekawe opisy kraju. Trochę irytowały mnie jedynie niektóre towarzyszące autorce osoby. Jednym słowem ciekawa książka.

Mimo raczej słabych ocen postanowiłam przeczytać książkę pani Małgorzaty. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobała. Piękne zdjęcia i ciekawe opisy kraju. Trochę irytowały mnie jedynie niektóre towarzyszące autorce osoby. Jednym słowem ciekawa książka.

Pokaż mimo to

avatar
129
44

Na półkach: ,

Mongolia to magiczna kraina. Dzika przyroda, imponujące zabytki i bezkresne stepy, a dodatkowo krwawa historia, wiele kultur i religii - od buddyzmu przez islam aż do tradycyjnych obyczajów plemiennych. Ta kraina zawsze mnie pociągała, więc jak przeczytałam na jednej z pierwszych stron tej książki, że "niebo w Mongolii jest rozległe i wiele się na nim dzieje" - pomyślałam, że to coś dla mnie. Nakarmię zmysły! Niestety. Autorka mieści swoje wrażenia w krótkich, bezpłciowych zdaniach, bez życia i temperatury. Ślizga się po powierzchni tego, o czym chcielibyśmy się dowiedzieć więcej - patrzy na ludzi, nawet ich widzi, ale nic z tego nie wynika. Nie ma interakcji, rozmowy, ciekawej obserwacji, nic.
Po lekturze mogę powiedzieć, że Mongolię to autorka ledwie liznęła i to przez brudną szybę w Toyocie, w której przyszło jej podróżować ze średnio dobranym towarzystwem. Zaskakująco słaba.

Mongolia to magiczna kraina. Dzika przyroda, imponujące zabytki i bezkresne stepy, a dodatkowo krwawa historia, wiele kultur i religii - od buddyzmu przez islam aż do tradycyjnych obyczajów plemiennych. Ta kraina zawsze mnie pociągała, więc jak przeczytałam na jednej z pierwszych stron tej książki, że "niebo w Mongolii jest rozległe i wiele się na nim dzieje" - pomyślałam,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
45

Na półkach:

Uwielbiam oglądać programy podróżnicze i czytać amatorskie blogi. Ta książka jest dobra dla wszystkich, którzy marzą o podróżach w nieznane zakątki naszego globu. Dla tych, których fascynuje odmienność. Dla tych, którzy zamiast na plaże do Egiptu wolą wybrać przygodę... Moim marzeniem jest taka podróż jak Małgosi.. może kiedyś....

Uwielbiam oglądać programy podróżnicze i czytać amatorskie blogi. Ta książka jest dobra dla wszystkich, którzy marzą o podróżach w nieznane zakątki naszego globu. Dla tych, których fascynuje odmienność. Dla tych, którzy zamiast na plaże do Egiptu wolą wybrać przygodę... Moim marzeniem jest taka podróż jak Małgosi.. może kiedyś....

Pokaż mimo to

avatar
264
1

Na półkach:

Jednym z moim marzeniem jest podróż do Mongolii. Jestem zachwycona przestrzenią, krajobrazem, koczowniczym trybem życia i życiem zgodnie z harmonią przyrody.
Przeczytałam dużo podróżniczych książek, w tym kilka o Mongolii, ale ta książka jest słaba...
Czytając ma się wrażenie, że autorka pojechała tam jakby ktoś jej kazał. Zero pozytywnych emocji. Ciągle coś nie pasuje, a to łóżka nie ma, a to jedzenie niedobre, a to wygódka się chwieje, a to zimno. Jeśli nie ona narzekała to jej towarzysze. Nie rozumiem po co tyle negatywnych emocji w tej książce.
Głownie suche fakty, ciągła podróż, trochę opisów. Co prawda pojawiło się trochę informacji na temat kultury i zachowania Mongołów, ale wciąż czuję niedosyt. I zdecydowanie za dużo opisów współtowarzyszy, którzy nie pałają energią i chęcią podróży (w moim odczuciu).
Co najgorsze, ta książka spowodowała, że mimo mojego wielkiego entuzjazmu wobec Mongolii, poczułam, że jednak nie chcę tam pojechać. Ta książka pokazała mi, że to kraj prymitywny, brudny i niepoukładany, z ciężkim jedzeniem i dziwnymi zwyczajami. Przykre...

Jednym z moim marzeniem jest podróż do Mongolii. Jestem zachwycona przestrzenią, krajobrazem, koczowniczym trybem życia i życiem zgodnie z harmonią przyrody.
Przeczytałam dużo podróżniczych książek, w tym kilka o Mongolii, ale ta książka jest słaba...
Czytając ma się wrażenie, że autorka pojechała tam jakby ktoś jej kazał. Zero pozytywnych emocji. Ciągle coś nie pasuje, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
571
218

Na półkach: , , , ,

Książkę czytałam w bólach (czytam od deski do deski, bez względu na wszystko). Jednak wydaje mi się, że jej zawartość szybko uleci w niepamięć. Treść czy liczne zdjęcia nie porywają. Nie zachęca do odwiedzin tego kraju, choć można się z niej wiele dowiedzieć. Bo autorka postawiła na fakty. Sucho i beznamiętnie, zupełnie jakby była to wyprawa "za karę" a do napisania książki ktoś autorkę zmusił.

Publikacja jest inna niż do tej pory udawało mi się spotykać. Jest tutaj parę prywatnych myśli, a całość przypomina dziennik z wyprawy w nieodkryty region. Naszpikowanie książki historią być może sprawi, że część czytelników będzie usatysfakcjonowana. Za to zanotowane w drodze losowania fragmenty utworów lirycznych ("wyjmij książkę, otwórz w pierwszym lepszym miejscu i przeczytaj"),wypominanie grzechów towarzyszącym autorce ludziom (zastanawianie się nad swoimi także) oraz prywatne filozofie (czasami nie do końca zrozumiałe) niekoniecznie pomagają w odbiorze. Całość robi wrażenie opowieści o grupie ludzi, których życie dopieściło, a którzy pewnego dnia postanowili – dla kontraktu i dla większego rozpoznania - odwiedzić biedny kraj. Ci ludzie zawsze znajdą coś na co można ponarzekać. Pani śpi w jedwabnej piżamce. Panu przeszkadza, że w jurcie nie ma dla niego łóżka. Skojarzenie z francuskimi pieskami samo się nasuwa. Dziennikarka sama przyznaje w drugiej części książki, że z tej ich wyprawy nic szczególnego nie wynika.

Gdy autorka reportażu sama podróżuje, da się zauważyć, że jest bardziej dociekliwa. Nie ma na kogo narzekać, dzięki czemu można się skupić na ocenie krajobrazów i kontemplowaniu zabytków. Ostatnie parę rozdziałów opisuje wizyty w trzech muzeach, które są pretekstem do przedstawienia (nadmiaru) faktów.

Wierzę jednak, że znajdą się czytelnicy, którym ten styl będzie odpowiadać. Jako pierwsza przygoda z Mongolią - może nie porwać.

Książkę czytałam w bólach (czytam od deski do deski, bez względu na wszystko). Jednak wydaje mi się, że jej zawartość szybko uleci w niepamięć. Treść czy liczne zdjęcia nie porywają. Nie zachęca do odwiedzin tego kraju, choć można się z niej wiele dowiedzieć. Bo autorka postawiła na fakty. Sucho i beznamiętnie, zupełnie jakby była to wyprawa "za karę" a do napisania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
2

Na półkach:

Nie ma w niej wiele więcej niż w przewodnikach, trochę brakuje refleksji, którą sugeruje tytuł. Niemniej przypomina mi moje podróże, więc czytało mi się dobrze.

Nie ma w niej wiele więcej niż w przewodnikach, trochę brakuje refleksji, którą sugeruje tytuł. Niemniej przypomina mi moje podróże, więc czytało mi się dobrze.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    112
  • Chcę przeczytać
    78
  • Posiadam
    53
  • 2013
    4
  • Literatura podróżnicza
    4
  • Podróże
    3
  • 2014
    3
  • Podróżnicze
    3
  • Azja
    3
  • Literatura faktu
    3

Cytaty

Więcej
Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska Wszyscy jesteśmy nomadami Zobacz więcej
Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska Wszyscy jesteśmy nomadami Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także