"Gra uczuć" Penny Jordan to historia wielkiej miłości, która porywa i sprawia, że serce zaczyna bić mocniej. To pełna ciepła i nadziei opowieść o tym, że nic nie zamyka nam drogi do szczęścia. Bo szansa na nowe życie jest zawsze i tylko od nas zależy, czy zechcemy ją wykorzystać.
Książkę czytałam z prawdziwą przyjemnością.
Polecam

"Gra uczuć" Penny Jordan to historia wielkiej miłości, która porywa i sprawia, że serce zaczyna bić mocniej. To pełna ciepła i nadziei opowieść o tym, że nic nie zamyka nam drogi do szczęścia. Bo szansa na nowe życie jest zawsze i tylko od nas zależy, czy zechcemy ją wykorzystać.
Książkę czytałam z prawdziwą przyjemnością.
Polecam

Prosta historia, którą bardzo szybko się czyta. Wkurzyły mnie bardzo dziecinne relacje pomiędzy dojrzałymi już braćmi. Główna bohaterka bardzo łatwo dała się wplątać w prowadzone przez nich gierki. Zakończenie pozytywnie wpłynęło na odbiór przeze mnie całej opowieści. Niektóre wątki mogłyby być bardziej rozwinięte, pobieżna historia rodziny i relacji najmłodszego pokolenia.

Prosta historia, którą bardzo szybko się czyta. Wkurzyły mnie bardzo dziecinne relacje pomiędzy dojrzałymi już braćmi. Główna bohaterka bardzo łatwo dała się wplątać w prowadzone przez nich gierki. Zakończenie pozytywnie wpłynęło na odbiór przeze mnie całej opowieści. Niektóre wątki mogłyby być bardziej rozwinięte, pobieżna historia rodziny i relacji najmłodszego pokolenia.

Książka=opowiadanie. Krótka,szybka,niewymagająca, przewidywalna historyjka miłosna. Coś dla zabicia czasu i oderwanie od poważnych spraw.Jak ktoś naprawdę nie ma co czytać i czym się zająć może sięgnąć po tę książkę

Książka=opowiadanie. Krótka,szybka,niewymagająca, przewidywalna historyjka miłosna. Coś dla zabicia czasu i oderwanie od poważnych spraw.Jak ktoś naprawdę nie ma co czytać i czym się zająć może sięgnąć po tę książkę

Okładka tej książki bardzo mi się podoba, jednakże jej treść mnie zawiodła. Historia jest przewidywalna, niczym mnie nie zaskoczyła. Lekkie romansidło, które nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Główna bohaterka strasznie mnie irytowała-brak własnego zdania, podatność na wpływy innych, zgoda na branie udziału w rywalizacji dwóch dorosłych mężczyzn, braci, którzy zachowywali sie jak przedszkolaki. Nie polubiłam żadnego z dorosłych bohaterów, jacyś chorzy ludzie:-D Zainteresowały mnie jedynie postaci Helen i Petera, których wątek, jak dla mnie, jest zbyt pobieżnie przedstawiony.

Okładka tej książki bardzo mi się podoba, jednakże jej treść mnie zawiodła. Historia jest przewidywalna, niczym mnie nie zaskoczyła. Lekkie romansidło, które nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Główna bohaterka strasznie mnie irytowała-brak własnego zdania, podatność na wpływy innych, zgoda na branie udziału w rywalizacji dwóch dorosłych mężczyzn, braci, którzy...

Przeczytałam "Grę uczuć" jednym tchnieniem. Nie dlatego, że była tak dobra, nie. Choć teraz sama trochę zastanawiam się, co mnie w niej tak urzekło, bo moim zdaniem ani opowiadana historia nie działa się dynamicznie, ani nie było w tym romansie wylewu romansu, choć wokół tego wszystko się kręciło (pomijając sprawę bliźniaków). Co prawda, przewidywałam większość ruchów bohaterów, Jordan stworzyła ich tak, że od razu można ich przejrzeć. Mimo to, a nawet mimo mojej lekkiej niechęci do "romansideł" coś mnie w tym zainteresowało i nie było możliwości zrobienia pauzy w połowie. Nie było to trudne, bo jak się okazało strony mijają w mgnieniu oka. Muszę przyznać, że nawet troszkę pożałowałam, że to już koniec, gdy dobrnęłam z prędkością światła do ostatniego wersu. Niestety, sumienie nie pozwala mi wystawić jej wyższej noty.

Przeczytałam "Grę uczuć" jednym tchnieniem. Nie dlatego, że była tak dobra, nie. Choć teraz sama trochę zastanawiam się, co mnie w niej tak urzekło, bo moim zdaniem ani opowiadana historia nie działa się dynamicznie, ani nie było w tym romansie wylewu romansu, choć wokół tego wszystko się kręciło (pomijając sprawę bliźniaków). Co prawda, przewidywałam większość ruchów...

typowe romansidło, gdzie kobieta jest głupiutka, słabiutka, nie ma własnego zdania, niczym marionetka w rękach mężczyzny. Na wszystko się godzi bez zająknięcia, strasznie mnie irytowała postać głównej bohaterki.

typowe romansidło, gdzie kobieta jest głupiutka, słabiutka, nie ma własnego zdania, niczym marionetka w rękach mężczyzny. Na wszystko się godzi bez zająknięcia, strasznie mnie irytowała postać głównej bohaterki.

Bardzo wciągająca :) Polecam :*

Bardzo wciągająca :) Polecam :*

ksiazka latwa ,lekka i przyjemna z milosna gra .........

ksiazka latwa ,lekka i przyjemna z milosna gra .........

Ciepła, wzruszająca historia dziewczyny, która musi zaopiekować się parą bliźniąt mądrymi, rezolutnymi...poruszająca, wciąga czytelnika i to bardzo...wspaniała książka.

Ciepła, wzruszająca historia dziewczyny, która musi zaopiekować się parą bliźniąt mądrymi, rezolutnymi...poruszająca, wciąga czytelnika i to bardzo...wspaniała książka.

Bardzo fajna książka , która wciąga czytelnika .

Bardzo fajna książka , która wciąga czytelnika .