Malarstwo biało-czerwone. tom 1 (MBC 10)
Wydawnictwo: Nobilis sztuka
382 str. 6 godz. 22 min.
- Kategoria:
- sztuka
- Wydawnictwo:
- Nobilis
- Data wydania:
- 2012-03-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-03-28
- Liczba stron:
- 382
- Czas czytania
- 6 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360297551
- Tagi:
- Polski portret męski Polskie sceny rodzajowe Polska głusza Polska insurekcja Polski król Polska miłość Polski pejzaż Polskie muzykowanie Polski akt Polski cesarz
Pierwszy tom 1 "Malarstwa biało - czerwonego" , będący dziewiątym tomem MBC to równie olśniewająca jak w poprzednich ośmiu tomach wizja malarstwa, lecz tym razem malarstwa polskiego, w pasjonującym ujęciu Waldemara Łysiaka!
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 73
- 43
- 19
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
To ocena za całość za wszystkie tomy
To ocena za całość za wszystkie tomy
Pokaż mimo toBardzo cenię sobie książki pana Łysiaka. Uwielbiam MBC i to jest chyba powód, dla którego Malarstwo Biało-Czerwone oceniłabym ciut niżej niż pozostałe pozycje z tego cyklu. MBC jest pisane bardzo charakterystycznym językiem, za pewne nie każdemu taka forma odpowiada, aczkolwiek mnie jak najbardziej przypadła do gustu. Pan Łysiak pisze soczyście, nie szczędząc krytyk, satyry, ciętego języka, i tym samym swojego zdania, którego nie boi się wyrażać. MBC na pewno nie należy do tych śmiertelnie nudnych pozycji opisujących jedynie biografię autora. W.Ł. obiektywnie opisuje wybrane dzieła, czasem nie zostawiając suchej nitki na autorze obrazu. Malarstwo Biało-Czerwone natomiast ma ten mankament, że ta satyra, ten żart, który tak sobie ceniłam w 8 poprzednich tomach, gdzieś uleciała. Czegoś zabrakło, miałam wrażenie, że pan Waldemar totalnie męczył się pisząc o polskim malarstwie i pisze tylko dlatego, że musi, że wymogło to na nim wydawnictwo, z resztą jak sam przyznaje. To się niestety czuje! Bardzo dużo cytuje, co mnie też smuci - cytat goni cytat. Głównie panią Micke-Broniarek (swoją drogą korzystając z równie dobrej pozycji, aczkolwiek napisanej bardzo "sztywnie", oficjalnym, raczej skomplikowanym językiem) czy pana Witza (którego z kolei nie cenię sobie wysoko jako autora tekstów). Mimo kilku minusów, pozycję tą i tak uważam za jedną z najbardziej udanych, traktujących o polskim malarstwie. W.Ł. Pozwala laikowi na poznanie nazwisk niezbyt popularnych polskich twórców, którzy są warci uwagi, a wszystko to podane bardzo ciekawie.
Bardzo cenię sobie książki pana Łysiaka. Uwielbiam MBC i to jest chyba powód, dla którego Malarstwo Biało-Czerwone oceniłabym ciut niżej niż pozostałe pozycje z tego cyklu. MBC jest pisane bardzo charakterystycznym językiem, za pewne nie każdemu taka forma odpowiada, aczkolwiek mnie jak najbardziej przypadła do gustu. Pan Łysiak pisze soczyście, nie szczędząc krytyk,...
więcej Pokaż mimo toJak podkreśla Autor to jego własne subiektywne i bardzo osobiste dzieło. Spotkanie ze sztuką według klucza, który nie każdemu musi i będzie się podobał, a który wybiera w myśl zasady, że o gustach się nie dyskutuje, i co będzie się podobało jednemu wcale nie zachwyci drugiego. To jednak, co jest znakiem charakterystycznym wyboru to pewna idee fix towarzysząca Łysiakowi, to pokazanie obrazów wybranych tematycznie, ale takich, które będą najbardziej odpowiadały prezentowanemu hasłu, będą niczym latarnia dla opisania tego, o czym chce nam poprzez nie opowiedzieć. I choć to selektywny wybór, to jednak odzwierciedla on pewne sympatie jakie towarzyszyły i towarzyszą określonym obrazom i ich roli w kształtowaniu naszej świadomości sztuki malarskiej, a przede wszystkim kulturalnej. Oświetlają owe bezdroża, po których musimy się błąkać szukając tego, co najbardziej charakterystyczne a jednocześnie najbardziej wyraziste i specyficzne, co wyróżnia i pozwala na podstawie tego wyboru wyznaczyć pewien styl i manierę, być takim ogniem, dzięki któremu pewne idee się rozpowszechniały i na rożne sposoby artykułowały, a ich twórcy szukali swego miejsca w tej artystycznej przestrzeni. Jedni eksperymentowali, inni konsekwentnie trzymali się odwiecznych prawideł, mając świadomość, że to, co sprawdzone jest bardziej akceptowalne i już zadomowione, co nie oznacza, że tak całkowicie pozostawali wierni tradycji. Nie mniej jednak w ich wizji był pewien ład i porządek, owa dobrze znana i taka swojska relacja arystotelesowskiej koncepcji sztuki, że ma ona być jak najbardziej naśladowaniem natury, zgodnością rzeczy, bo tym jest prawda, a w sztuce prawda odgrywa najważniejszą rolę. Sztuka nie może oszukiwać kłamać, przejaskrawiać, ma być jak najlepszym, by nie powiedzieć dokładnym odbiciem tego, co postrzegają zmysły. Taka koncepcja na wiele lat zmroziła potencjał twórczy artystów, którzy jednak buntowali się przeciw takiemu ograniczeniu i poszczególni z nich próbowali wyzwalać się z tego gorsetu, na razie bardzo ostrożnie i delikatnie, a potem coraz intensywniej proponując realizację swoich wizji. Dokonywało się to w polskich realiach dokładnie w taki sam sposób jak na zachodzie Europy, i mimo, że dla Polski był to niezwykle trudny czas, bo cały wiek XIX to czas naszego funkcjonowania pod zaborami, to jednak nie przeszkadzało to, by korzystać z owych dopuszczalnych granic wolności i tworzyć zarówno wielkie dzieła historyczne, jak i jeździć na stypendia do najbardziej znanych szkół, i tam pod okiem znakomitych mistrzów nabierać wprawy i sięgać po tematy zdobywające uznanie i wzbudzające zachwyt publiczności, by potem przenosić je na nasz grunt, i w tych trudnych czasach zachęcać do optymizmu i radości przez dzieła, które można swobodnie nazywać malarską poezją. Świetnie opracowana i literacko i graficznie publikacja.
Jak podkreśla Autor to jego własne subiektywne i bardzo osobiste dzieło. Spotkanie ze sztuką według klucza, który nie każdemu musi i będzie się podobał, a który wybiera w myśl zasady, że o gustach się nie dyskutuje, i co będzie się podobało jednemu wcale nie zachwyci drugiego. To jednak, co jest znakiem charakterystycznym wyboru to pewna idee fix towarzysząca Łysiakowi, to...
więcej Pokaż mimo toMożna, oczywiście, czytać książki o kobiecie posiadającej dwie łechtaczki autorstwa kogoś tam bardzo uznanego (nie pamiętam i nie chcę pamiętać autorki). Tylko po co, skoro jest na przykład takie MBC Waldemara Łysiaka.
Czytać, czytać, czytać, bo nikt inny już wam tego nie opowie.
Znakomita i bardzo wartościowa książka.
Można, oczywiście, czytać książki o kobiecie posiadającej dwie łechtaczki autorstwa kogoś tam bardzo uznanego (nie pamiętam i nie chcę pamiętać autorki). Tylko po co, skoro jest na przykład takie MBC Waldemara Łysiaka.
Pokaż mimo toCzytać, czytać, czytać, bo nikt inny już wam tego nie opowie.
Znakomita i bardzo wartościowa książka.