Tako rzecze Zaratustra

Okładka książki Tako rzecze Zaratustra Friedrich Nietzsche
Okładka książki Tako rzecze Zaratustra
Friedrich Nietzsche Wydawnictwo:Vis-á-Vis/Etiuda filozofia, etyka
328 str. 5 godz. 28 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
Also sprach Zarathustra. Ein Buch für Alle und Keinene
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
2010-01-01
Liczba stron:
328
Czas czytania
5 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361516361
Tłumacz:
Wacław Berent
Tagi:
Nietzsche Zaratustra Nadczłowiek Filozofia nowożytna Filozofia życia Wola mocy

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Ciebie zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
553 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
317
230

Na półkach:

Ciekawe przemyślenia, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam, a niektóre są wręcz dla mnie nie do przyjęcia. Jak jesteś z prawej strony, to nie czytaj, bo tu bluźnierstwo aż kipi. Nietypowa forma, ale nie męczy.

Ciekawe przemyślenia, chociaż nie ze wszystkimi się zgadzam, a niektóre są wręcz dla mnie nie do przyjęcia. Jak jesteś z prawej strony, to nie czytaj, bo tu bluźnierstwo aż kipi. Nietypowa forma, ale nie męczy.

Pokaż mimo to

avatar
8
6

Na półkach:

Jezeli szukasz prawd zyciowych i oswiecenia to ta ksiazka nie jest dla ciebie, 40-50% przedstawionej w niej filozofii zyciowej jest bledna na glebokim poziomie i wiara w nie prowadzi do problemow i zaburzen psychicznych. To co jest piekne w tej ksiazce to styl literacki i przenosnie, jezyk.

Co do wielu komentarzy to nie widze podobienstwa do Biblii: Sposob konstruowania zdan, sposob narracji, zywot Jezusa kontra fikcyjny zywot Zaratusztry - wszystko jest rozne

Jezeli szukasz prawd zyciowych i oswiecenia to ta ksiazka nie jest dla ciebie, 40-50% przedstawionej w niej filozofii zyciowej jest bledna na glebokim poziomie i wiara w nie prowadzi do problemow i zaburzen psychicznych. To co jest piekne w tej ksiazce to styl literacki i przenosnie, jezyk.

Co do wielu komentarzy to nie widze podobienstwa do Biblii: Sposob konstruowania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2405
109

Na półkach:

Mam mocno mieszane odczucia wobec tej książki. Z jednej strony mamy w niej wiele aspektów filozoficznych i godnych przemyślenia - z drugiej, autor pokazuje, jak bardzo się myli w ważnych zagadnieniach, które poprzez ignorancję stają się płytkie i krzywdzące.

Mam mocno mieszane odczucia wobec tej książki. Z jednej strony mamy w niej wiele aspektów filozoficznych i godnych przemyślenia - z drugiej, autor pokazuje, jak bardzo się myli w ważnych zagadnieniach, które poprzez ignorancję stają się płytkie i krzywdzące.

Pokaż mimo to

avatar
537
123

Na półkach:

no bylo ciezko, co by nie mowic ta stylizacja na biblie jednoczesnie byla ciekawa i meczaca. w pewnym momencie odechcialo mi sie czytac, ale sie uparlam i jakos dobrnelam. w sumie ciezko mi okreslic czy bylo warto, bo mozg paruje i nie zawsze w dobrym sensie

no bylo ciezko, co by nie mowic ta stylizacja na biblie jednoczesnie byla ciekawa i meczaca. w pewnym momencie odechcialo mi sie czytac, ale sie uparlam i jakos dobrnelam. w sumie ciezko mi okreslic czy bylo warto, bo mozg paruje i nie zawsze w dobrym sensie

Pokaż mimo to

avatar
74
42

Na półkach:

Jak ocenić ten zbiór zaprzeczeń, idiotycznych, prymitywnych przekonań o wyższości mężczyzny nad kobietą? Jak ocenić kogoś, kto próbuje stworzyć drugą Biblię (styl nieco podobny do Biblii Gdańskiej) a tworzy zbiór mętnych myśli człowieka o chorym umyśle? Jak ocenić kogoś, kto nawołuje do stworzenia nadczłowieka zastrzegając przy tym, by nie próbować być lepszym od swoich przodków? Co możemy sądzić o kimś, kto - choć w wielu fragmentach ukazuje się jako człowiek nowoczesny, nawet mądry - gani pychę, egoizm, a jednocześnie wyśmiewa pokorę, współczucie, empatię, miłość? Jak ocenić kogoś, kto wygłasza tezę i chwilę później przyznaje, że nie potrafi jej uzasadnić, gdyż zapomniał już, dlaczego tak właśnie myśli? Co wreszcie sądzić o człowieku, który stawia się ponad wszystkim i wszystkimi jednocześnie kpiąc i szydząc z tak zwanej moralności opartej na egoizmie, dumie, narcyzmie? Jak nazwać kogoś, kto wprost głupcem nazywa człowieka wyniosłego zaznaczając przy tym, że nie ma mądrzejszego od niego samego? Książka ta pewnie zauroczy tych, którzy - podobnie jak autor, próbują ukrywać kompleksy i braki w edukacji pod zasłoną wyższości gatunku, rozumu i przecenionej własnej wartości. Uznanie tego typu wynurzeń za dzieło świadczy tylko o jednym: o ekstremalnie niskiej kondycji intelektualnej społeczeństwa. Jeśli mam być uznany za mądrego tylko dlatego, że zachwycam się podobną twórczością, to chcę pozostać głupcem.

Jak ocenić ten zbiór zaprzeczeń, idiotycznych, prymitywnych przekonań o wyższości mężczyzny nad kobietą? Jak ocenić kogoś, kto próbuje stworzyć drugą Biblię (styl nieco podobny do Biblii Gdańskiej) a tworzy zbiór mętnych myśli człowieka o chorym umyśle? Jak ocenić kogoś, kto nawołuje do stworzenia nadczłowieka zastrzegając przy tym, by nie próbować być lepszym od swoich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
159
125

Na półkach:

Jest to moje literackie odkrycie roku. Książka, po której spodziewałem się ciężkostrawnego języka, wydumanych myśli z trudnym słownictwem, okazała się niezwykle przyjemna w odbiorze, wręcz dająca jakieś metafizyczne wrażenie obcowania z nią.

Muszę przyznać, że tłumaczenie Wacława Berenta jest niezwykle wyobraźnio-twórcze. Stosowane w jego tłumaczeniu archaizmy powodują, że człowiek przenosi się w świat odległy, można rzecz fantastyczny i przez ten zabieg odłącza się zupełnie od świata rzeczywistego pozwalając się prowadzić za rączkę przez świat opowiadany zaproponowanym językiem przez tłumacza. Do tego czuć, że sam Nietzsche musiał tu bardzo dobrze literacko wykreować całą historię. Wiem, że filozofowie nie lubią tej konkretnej pracy Nietzschego i również nie przepadają za tym tłumaczeniem. Jednak chyba nie znam żadnej innej filozoficznej książki będącej tak popularną w Polsce jak ta.
Jesteśmy oprowadzani - jeśli dobrze zrozumiałem - po świecie, w którym Zaratustra próbuje z początku wyjawić nam swoją mądrość - „uczy nas nadczłowieka”. Ja w samej opowieści wyczuwam podświadomie wiele elementów na warstwie symbolicznej, których nawet nie jestem w stanie dobrze nazwać i wskazać. Sam styl opowieści powoduje odczucie, jakby się czytało mądrości pradawne, które są niepodważalne. Trochę ma to charakter religijny, bowiem mamy człowieka - Zaratustrę - który ma swoich uczniów i lud, który pragnie uczyć, niczym mesjasz, którego misją jest ewangelizacja, tylko mający zgoła inne cele niż na przykład chrześcijanie.

Wydaje mi się, że autor słowami Zaratustry pokazuje czytelnikowi swój pogląd na świat, który można by streścić krzywdząco do krótkiego: wszystko wiecznie powraca. To wizja, która zupełnie do mnie nie trafia i nie jestem w stanie w nią uwierzyć ani jej zaakceptować. Dodatkowo przedstawia nam już w części pierwszej swoją wizję nadczłowieka. Nietzsche wychodzi z założenia, że ludzkość zabiła swojego boga. Wobec tego człowiek staje przed perspektywą nicości, poczucia bezcelowości i bezsensu istnienia. To jest kolejna rzecz z którą mógłbym się po prostu nie zgodzić z autorem, bo zakłada on, że po zabiciu Boga trzeba stworzyć sobie nowego - nadczłowieka. Gdzieś w lędźwiach czuję, że jego idee były gdzieś u podstaw transhumanizmu czy scjentyzmu, ale jeszcze za mało wiem, by tak sobie frywolnie operować takimi pojęciami. Mimo wszystko - są to już dwa fundamenty, w których nie mogę się zgodzić z przesłaniem w książce.

Zaskoczył mnie niezwykle silny wydźwięk antypaństwowy, który jest w tej książce zaprezentowany: „Państwem zwie się najzimniejszy ze wszystkich zimnych potworów (…) Państwo wszakże łże we wszystkich językach dobra i zła; cokolwiek rzeknie, skłamie — a cokolwiek posiada, skradzionym to jest”.

Jest to kolejna książka z serii Hachette więc jakość wydania dalej trzyma poziom, który mnie zadowala. Generalnie dużo już o tej książce napisano i dużo dyskutowano. W mojej opinii bardzo przyjemna pozycja, mocno polemiczna z mojej perspektywy. Na pewno ma swoją wartość i nie pozwala o niej zapomnieć. Jest to ta pozycja z dzieł filozoficznych, do których na pewno będę wracać.

Jest to moje literackie odkrycie roku. Książka, po której spodziewałem się ciężkostrawnego języka, wydumanych myśli z trudnym słownictwem, okazała się niezwykle przyjemna w odbiorze, wręcz dająca jakieś metafizyczne wrażenie obcowania z nią.

Muszę przyznać, że tłumaczenie Wacława Berenta jest niezwykle wyobraźnio-twórcze. Stosowane w jego tłumaczeniu archaizmy powodują,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
51

Na półkach:

Dzieło filozoficzno-poetyckie, pełne wzniosłych, emocjonalnych tez. Dość bluźniercze, stąd czytać ostrożnie. Pozdro!

Dzieło filozoficzno-poetyckie, pełne wzniosłych, emocjonalnych tez. Dość bluźniercze, stąd czytać ostrożnie. Pozdro!

Pokaż mimo to

avatar
333
150

Na półkach:

"To rzekł Zaratustra", to rzeczywiście książka- jak mówi podtytuł- dla wszystkich i dla nikogo. Nietzsche napisał ją dość trudnym, rzekłbym nawet, że do pewnego stopnia pretensjonalnym językiem, imitującym język biblijny.

Do zrozumienia przekazu Nietzschego potrzebna jest dość spora otwartość umysłu i umiejętność czytania metafor, czasami nawet wielopiętrowych. Nie dziwi ilość nieporozumień związanych z jego myślą- zresztą nie sądzę, aby on sam dbał o klarowność przekazu dla tzw. szerokiego odbiorcy. W czasach filozofa jeszcze dość ciężko o "szerokim odbiorcy mówić", ale niewątpliwie on sam doskonale przewidywał, że takie czasy nadejdą.

Przewidział zresztą wiele. Z tego co wiem, Nietzsche był jednym z pierwszych myślicieli diagnozujących cywilizację Zachodu nie jako "progresywną", osiągającą "co raz to nowe szczyty", a właśnie dążącą ku regresji i popadającą w dekadentyzm. Widać to doskonale w tej pracy.

Wiele z twierdzeń i analiz Nietzschego uważam za genialne, biorąc pod uwagę, kiedy ta praca powstała. "Śmierć Boga", która stała się sztandarowym twierdzeniem filozofa (i groteskowo przeinaczona) okazała się trafna, choć jej rzeczywiste skutki widać znacznie lepiej dzisiaj, niż w XIX wieku. Czyż śmierć Boga nie jest faktem? Śmierć Boga nie wzięta w dosłowność ontologiczną, a społeczno-intelektualną. Kiedy ludzie przestają wierzyć, powstaje chaos moralno-egzystencjalny, ponieważ natura nie znosi próżni, a nawet sam Nietzsche- zawzięty antyklerykał i ateista- doskonale zdawał sobie sprawę z faktu, że porządek społeczny pozbawiony transcendentalnego punktu odniesienia traci swoje ramy i wyznaczony kierunek. Jakkolwiek zgadzam się z licznymi diagnozami myśliciela, nie wszystek lekarstwo jakie proponuje, uważam za właściwe, ale to rzecz do dyskusji. Jestem przekonany, że niemiecki filozof dalej jest aktualny i wartościowy, nawet dla środowiska katolickiego, czy szerzej- chrześcijańskiego, choć to stwierdzenie może wydawać się kontrowersyjne.

Już tak bardzo luźno, wydaje mi się, że z Nietzschem jest jak z Chopinem- albo się go czuje, albo nie czuje. Nie wiem, czy polecam, jeżeli mam być szczery. Na pewno jest to pozycja obowiązkowa dla ludzi, którzy chcą się z filozofią autora zapoznać "z pierwszej ręki", ale też nie jestem pewien, czy najlepiej zaczynać właśnie od tej książki. Na pewno jest to dzieło- nie wiem, czy wielkie, ale na pewno- wybitne.

PS. Stanowczo odradzam tłumaczenie Wacława Berenta. Jest skrajnie młodopolsko utrudniony, często odchodzi od właściwej myśli autora dla celów czysto estetycznych i- szczególnie z dzisiejszego punktu widzenia- jest po prostu nieczytelny. Trzykrotnie do niego podchodziłem i skończyłem je dopiero za trzecim razem- raczej niepotrzebnie. Polecam przekład Sławy Lisieckiej i Zdzisława Jaskuły- nowsze, bardziej przystępne, a jednocześnie wierniejsze oryginałowi.

"To rzekł Zaratustra", to rzeczywiście książka- jak mówi podtytuł- dla wszystkich i dla nikogo. Nietzsche napisał ją dość trudnym, rzekłbym nawet, że do pewnego stopnia pretensjonalnym językiem, imitującym język biblijny.

Do zrozumienia przekazu Nietzschego potrzebna jest dość spora otwartość umysłu i umiejętność czytania metafor, czasami nawet wielopiętrowych. Nie dziwi...

więcej Pokaż mimo to

avatar

Generalnie lubię Nietzschego oraz jego koncepcje np. woli mocy, mentalności Pana i Niewolnika czy śmierć Boga, jednakże podczas jej czytania.... miałem wyraźne problemy z jej doczytaniem do końca. Osobiście uważam, że w przypadku tej pozycji Nietzsche by dużo zyskał w odbiorze, gdyby nie ta decyzja o fabularyzowaniu swoich myśli. Moim zdaniem autentycznie ta książka byłaby dużo łatwiejsza w odbiorze, gdyby autor zdecydował na napisanie jej po prostu jako manifestu albo zwykłego rozpisania się z tym, o co mu chodzi, zamiast na sile starając się z tego robić jakąś opowieść, z przemycaniem motywu który chce przekazać czytelnikowi. Gdyby zamiast tego dać po prostu "kawę na ławę" z ewentualnymi wtrąceniami w formie zmyślonych historii mających na celu lepsze zobrazowanie tego, o co mu chodzi - to ta pozycja wówczas (imho) naprawdę dużo by zyskała

Generalnie lubię Nietzschego oraz jego koncepcje np. woli mocy, mentalności Pana i Niewolnika czy śmierć Boga, jednakże podczas jej czytania.... miałem wyraźne problemy z jej doczytaniem do końca. Osobiście uważam, że w przypadku tej pozycji Nietzsche by dużo zyskał w odbiorze, gdyby nie ta decyzja o fabularyzowaniu swoich myśli. Moim zdaniem autentycznie ta książka byłaby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
452

Na półkach: ,

Normalnie mnie paliło jak to czytałem.

Normalnie mnie paliło jak to czytałem.

Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Friedrich Nietzsche Tako rzecze Zaratustra Zobacz więcej
Friedrich Nietzsche Tako rzecze Zaratustra Zobacz więcej
Friedrich Nietzsche Tako rzecze Zaratustra Zobacz więcej
Więcej