Filozofia wieczysta

Okładka książki Filozofia wieczysta Aldous Huxley
Okładka książki Filozofia wieczysta
Aldous Huxley Wydawnictwo: Pusty Obłok filozofia, etyka
255 str. 4 godz. 15 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Tytuł oryginału:
The perennial philosophy
Wydawnictwo:
Pusty Obłok
Data wydania:
1989-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1989-01-01
Liczba stron:
255
Czas czytania
4 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
8385041036
Tłumacz:
Krzysztof Środa, Jerzy Prokopiuk
Tagi:
Filozofia religia metafizyka
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
75
52

Na półkach:

Filozofia wieczysta to ciekawy i ważny głos w kwestii religijności.
Bóg immanentny i transcendentny, jednocześnie nieodpowiadający wyobrażeniom poszczególnych religii. Ale Huxley i tak popiera te religie i ich obrzędy jako nabierające obiektywizmu poprzez psychiczne nagromadznie energii w miejscach kultu pozwalające mniej wtajemniczonym duchowo na pośredni kontakt z "Tym".
"Teraz wystarczy, iż powiemy, że pogarda obrazoburcy dla sakramentów i symboli, będących rzekomo maskaradą dla głupców, jest całkowicie nieusprawiedliwiona."
Segment dotyczący triady Sheldona (mesomorph, endomorph, ectomorph) jest intrygujący jednak sama teoria została już zdebunkowana naukowo. Nawet z codziennej obserwacji można zauważyć że cechy charakterologiczne i ustroju ciała nie zawsze się pokrywają, co więcej jednostki mogą zmieniać cielesny somatyp. Nie widzę mimo to przeciwskazania żeby korzystać z metody Sheldona jako pewnych zlogizowanych ram w celu zauważenia pewnych prawidłowości, tak jak ciekawie zrobił to Huxley zauważając ujścia religijności dopasowane do somatypów i prawidłowość postępu cywilizacyjnego który naciska na przejawianie somatotonii z ubytkiem dla kontemplatorów jak już w czasach autora w radiu, reklamie, kapitalizmie, wychowaniu hitlerowskim.
Ciekawie jak Huxley jednocześnie podważył prawdę poszczególnych religii samą w sobie jednak zatwierdzając je jako środek; jednocześnie podważając popularny "dobroludzizm" - "Humanista o dobrych intencjach oraz kingsley'owski chrześcijanin, którzy wyobrażają sobie, że mogą być posłuszni wobec drugiego przykazania, nie poświęcając czasu na pomyślenie choćby o tym, jak najlepiej mogą kochać Boga całym sercem, duszą i umysłem sa ludźmi zaangażowanymi w niemożliwe do zrealizowania przedsięwzięcie nieustannego nalewania z naczynia nigdy nie napełnianego."
Problem z bogiem Huxleya mógłby być taki, że skąd mamy wiedzieć bez tradycyjnych religii jakie ma on oceny moralne którymi mielibyśmy się kierować w życiu doczesnym? Rozumiem że bierzemy tu punkty wspólne różnych religii o współczuciu, wyrzeczeniu, miłości bóstwa i bliźniego, ascezie, celu życia jako poznaniu swojego kosmicznego rodowodu. Ale nie jest dla mnie do końca jasne jak wg autora punkty wspólne pośrednich środków mają wyznaczać moralność. A może takiego boga można wręcz zredukować do quantum mocy Nietzschego/można wola u Poe? Z kolei to prowadzi do kolejnego problemu tożsamego z wierzącymi w boga Spinozy. W bogu Spinozy cienka jest granica między ateizmem, i przyciąga on de facto wygodnych ateistów którzy z jakichś osobistych powodów nie chcą się tak określać.
Dużo odniesień do buddyzmu czy innych tradycji kulturowych obcych europejczykowi (ale do katolicyzmu też są) co na plus.
Książkę polecam, fajnie pogrupowane rozdziały, czasem trochę monotonnie jak w ćwiczeniu kontemplacji.

Filozofia wieczysta to ciekawy i ważny głos w kwestii religijności.
Bóg immanentny i transcendentny, jednocześnie nieodpowiadający wyobrażeniom poszczególnych religii. Ale Huxley i tak popiera te religie i ich obrzędy jako nabierające obiektywizmu poprzez psychiczne nagromadznie energii w miejscach kultu pozwalające mniej wtajemniczonym duchowo na pośredni kontakt z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
27
12

Na półkach:

Książka optymistyczna pokazuje możliwości człowieka jako istoty należącej do wszechświata polecam dla ludzi rozwiniętych duchowo.

Książka optymistyczna pokazuje możliwości człowieka jako istoty należącej do wszechświata polecam dla ludzi rozwiniętych duchowo.

Pokaż mimo to

avatar
297
57

Na półkach: ,

Nie wiem, może to kwestia tłumaczenia, ale dla mnie cała ta książka to jeden wielki bełkot...

Nie wiem, może to kwestia tłumaczenia, ale dla mnie cała ta książka to jeden wielki bełkot...

Pokaż mimo to

avatar
1149
408

Na półkach:

Potężne rozczarowanie z kilku powodów.

1. Bardzo lubię Aldousa Huxleya. Nowy wspaniały świat to książka wyjątkowa a Bramy Percepcji należą do tych lektur, które pokazują ci w ogóle jakiś nowy rodzaj rzeczywistośći, a przynajmniej obszar, kóry - jako człowiek, który kiedyś umrze - być może warto poznać, zanim się z tego świata odejdzie. Jakiś rodzaj wyjątkowego samopoznania

2. Właśnie dlatego oczekiwałem od Filozofii Wieczystej czegoś na kształt fundamentu, opisania jakiegoś pewnika, czegoś na kształt "myślę, więc jestem, a skoro tak, to...". I zawiodłem się sromotnie.

Czemu się zawiodłem? Otóż jest taka opowieść o Galtonie, który opisywał jak próbował zrozumieć, z jakiego powodu barbarzyńcy wierzą w swoich bożków. Zrobił więc eksperyment na samym sobie - postawił na kominku obrazek przedstawiający postać z jakiejś kreskówki i postanowił, ze przez miesiąc, dzień w dzień będzie się do tej postaci modlić, tak jakby ten obrazek miał niezwykłą moc nagradzania, karania, kierowania przyszłością i wywoływania cudów, czy dowolnych zmian w świecie, osobowości, spełniania życzeń itp. Galton opisywał, ze po pierwsze nie miał żadnego intelektualnego problemu ze zignorowaniem absurdalności swoich poczynań. Mógł się gorąco modlić bez jakichś przeszkód i z zaangażowaniem. Druga, moim zdaniem ciekawsza konsekwencja tego eksperymentu była taka, że, jak pisał Galton: "Po miesiącu, gdy eksperyment się zakończył i przestałem się modlić codziennie, doświadczyłem jakiegoś dziwnego poczucia winy,że nie oddaję czci bożkowi". Piękne!

Aldous Huxley przyjmuje na początku swojej książki za pewnik, że "Ty jesteś Tym" - cokolwiek to oznacza - dobiera odpowiednie teksty z różnych źródeł i obszarów kulturowych, aby dowieść, że różni ludzie mają takie doświadczenia. I konkluduje, że to jest ta oświecona, prawdziwa Rzeczywistość - a wiec Filozofia Wieczysta. Potem buduje na tej bazie różne inne wnioski i spekulacje.

Niestety za bardzo przypomina to mniej więcej takie rozumowanie: "Jednorożec jest nieparzystokopytny, ponieważ jego sylwetka jest tożsama z koniem. Musi więc posiadać sierść i być ssakiem. A skoro tak, to jest roślinożerny..." i tak dalej. Wszystkie kolejne wnioski mogą być jak najbardziej prawidłowe, inteligentne i twórcze, nie ma się do czego przyczepić, prócz tego, ze opisują rzeczywistość nieistniejącą.

Tak więc Filozofia Wieczysta skalana jest grzechem pierworodnym.

Drugi problem jest taki - tu użyję metafory samego Huxleya: "Gdy astronom patrzy w niebo, to jego światopogląd bardzo zależy od instrumentów, które posiada. Jeśli spogląda tylko swoimi oczami, to będize mieć inne wyobrażenie o Kosmoście niż gdy dysponuje teleskopem."

Słuszna racja! Światopogląd jest wtórny w stosunku do wiedzy. A niestety Aldous Huxley odwołuje się do wiedzy, która za jego czasów może i była nowoczesna. Ale dzisiaj już wiemy jak bardzo jest przestarzała. Wiele założeń na temat świata, funkcjonowania psychiki czy rzeczywistości jest po prostu błędna w świetle dzisiejszej wiedzy. Dlatego rozważania i docieranie do "fundamentów rzeczywistości", którą widzi się w sposób spaczony nie możę się udać.

Z powyższych powodów, książkę czyta się tak jak rozważanie na temat tego, czy "dusza ma kolor". Nużące, ponieważ jakakolwiek odpowiedź na to pytanie nie odnosi się do Prawdy. Jest tylko opisem jakiegoś światopoglądu.

Potężne rozczarowanie z kilku powodów.

1. Bardzo lubię Aldousa Huxleya. Nowy wspaniały świat to książka wyjątkowa a Bramy Percepcji należą do tych lektur, które pokazują ci w ogóle jakiś nowy rodzaj rzeczywistośći, a przynajmniej obszar, kóry - jako człowiek, który kiedyś umrze - być może warto poznać, zanim się z tego świata odejdzie. Jakiś rodzaj wyjątkowego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
112

Na półkach: , ,

Myślę, iż wszyscy zostaliśmy urodzeni po to aby każdy z nas ułożył fragment układanki, a która tworzy całość gdy zostanie ułożona przez wszystkich ludzi. Koncepcja utworzenia całości przyświeca nam wszystkim, lecz autorem tej układanki jest sam Bóg. Finałem tejże układanki jest to kim się stajemy, czy ludźmi, którzy zostali oświeceni, czy też pogrążamy się w nicości nic nieznacząc , nic nie osiągając. "Filozofia Wieczysta" jest przewodnikiem dla każdego, kto chce zapoznać się z nurtem filozofii, dzięki której otworzy się na otaczający nas świat, na doznania, których nie poznaliśmy. Pozwala nam rozwijać siebie samych pod kątem samodoskonalenia się i rozwijania duchowego. Choć książka nie należy do łatwych w odbiorze, to jednak pozwala zrozumieć kwestię wiary, oraz aspektów towarzyszących istnieniu poza własnym "Ja". Polecam gorąco pozycję książkową tym, którzy pragną poznać i rozwijać się.

Myślę, iż wszyscy zostaliśmy urodzeni po to aby każdy z nas ułożył fragment układanki, a która tworzy całość gdy zostanie ułożona przez wszystkich ludzi. Koncepcja utworzenia całości przyświeca nam wszystkim, lecz autorem tej układanki jest sam Bóg. Finałem tejże układanki jest to kim się stajemy, czy ludźmi, którzy zostali oświeceni, czy też pogrążamy się w nicości nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
5

Na półkach:

Nie jestem aż tak święty, by mnie wciągnęła. Niemniej jednak książka potwierdziła mój pogląd, że zamiast budować nowe kościoły kler powinien zacząć iść w stronę filozofii wieczystej.

Dużo bardzo mądrych rzeczy na temat sensu wiary i tego jak na prawdę powinni postępować ludzie którzy chcą odnaleźć i poznać Boga.

Warta przeczytania, zwłaszcza dla osób BARDZO lubiących tematy religijne

Nie jestem aż tak święty, by mnie wciągnęła. Niemniej jednak książka potwierdziła mój pogląd, że zamiast budować nowe kościoły kler powinien zacząć iść w stronę filozofii wieczystej.

Dużo bardzo mądrych rzeczy na temat sensu wiary i tego jak na prawdę powinni postępować ludzie którzy chcą odnaleźć i poznać Boga.

Warta przeczytania, zwłaszcza dla osób BARDZO lubiących...

więcej Pokaż mimo to

avatar
133
6

Na półkach: , ,

Wspaniała książka rozgraniczająca tak często mylone pojęcia wiary i religii. Huxley wykazuje w niej również jak podobne do siebie są poszczególne wierzenia, gdyby pozamieniać autorów przy cytatach z poszczególnych dzieł religijnych nikt by nawet nie zauważył.

Mimo, że książkę czyta się momentami ciężko, polecam, a nawet uważam, że każdy powinien się z nią zapoznać.

Gdyby ktoś porwał się na lekkie skrócenie i przeredagowanie książka mogłaby pełnić rolę uniwersalnej księgi praktycznie każdego wyznania.

Wspaniała książka rozgraniczająca tak często mylone pojęcia wiary i religii. Huxley wykazuje w niej również jak podobne do siebie są poszczególne wierzenia, gdyby pozamieniać autorów przy cytatach z poszczególnych dzieł religijnych nikt by nawet nie zauważył.

Mimo, że książkę czyta się momentami ciężko, polecam, a nawet uważam, że każdy powinien się z nią zapoznać.

Gdyby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
3

Na półkach: ,

W swoim eseju Huxley stara się przybliżyć nam zagadnienie filozofii wieczystej ukazując różne jej formy występujące w każdej z wyższych religii. Opisuje on również w jaki sposób należy dążyć do "jednoczącego poznania Boga" czyli do oświecenia. Książka pełna jest cytatów przedstawicieli różnych religii, teologów czy świętych którzy są również przedstawicielami filozofii wieczystej.
Pozycja wymagająca skupienia, czasami czyta się ciężko, ale na pewno warto.

Jesteście tak święci, jak chcecie być :)

W swoim eseju Huxley stara się przybliżyć nam zagadnienie filozofii wieczystej ukazując różne jej formy występujące w każdej z wyższych religii. Opisuje on również w jaki sposób należy dążyć do "jednoczącego poznania Boga" czyli do oświecenia. Książka pełna jest cytatów przedstawicieli różnych religii, teologów czy świętych którzy są również przedstawicielami filozofii...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    718
  • Przeczytane
    144
  • Posiadam
    53
  • Teraz czytam
    18
  • Ulubione
    10
  • Filozofia
    8
  • Chcę w prezencie
    5
  • Re-legere
    2
  • Nie posiadam
    2
  • Filozoficzne
    2

Cytaty

Więcej
Aldous Huxley Filozofia Wieczysta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także