rozwiń zwiń

Koń na receptę

Okładka książki Koń na receptę
Agata Widzowska Wydawnictwo: Dreams literatura dziecięca
80 str. 1 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Dreams
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
80
Czas czytania
1 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-932877-6-5
Tagi:
koń zwierzęta dzieci przyjażń wspólna inicjatywa
Średnia ocen

                7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
91 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
659
90

Na półkach:

Czasem dzieje się tak, że w obliczu tragedii jaką wydawać się może niepełnosprawność, zawodzi nawet medycyna. I co wtedy? Wtedy przychodzi czas na łapanie się innej deski ratunku. Dla wielu takim ostatnim ratunkiem może okazać się hipoterapia – rodzaj rehabilitacji, którą stosuje się za pomocą koni. Wielokrotnie chore dzieci, które obcowały ze zwierzęciem, dochodziły do zdrowia. Nie wierzycie? Jagoda, główna bohaterka powieści „Koń na receptę” również nie wierzyła. Ale zmieniła zdanie podczas swoich wakacji w Dąbrówce.

Jagoda to typowa dziewczyna z miasta, której trudno oderwać się od komputera i markowych ciuchów. Dotychczas każde wakacje spędzała w Egipcie i w tym roku również miało się tak stać. Niestety, tacie Jagody grozi zwolnienie z pracy, a mama zachorowała. Wizja drogich wakacji w ciepłych krajach rozpłynęła się niczym słodki sen i poszła w niepamięć. Pozostała wizja nudnych wakacji na wsi, z wujkiem Leonem i ciocią Marylką. A przecież w Dąbrówce nie ma Internetu. Ani sklepów. Nawet dworca kolejowego! Co za nuda…

Początkowo Jagoda jest przerażona, gdy zdaje sobie sprawę, jak ma spędzić tegoroczne wakacje. Nigdy nie wyobrażała sobie nudniejszych wakacji niż te, które czekały ją teraz. Rozbiegane psy, które mieszkały z ciocią i wujkiem, biegały i skakały radośnie, brudząc jej markowe koszulki śladami łap. Na śniadanie nie było płatków z mlekiem ani nutelli. Nuda zaczynała doskwierać. Ale tylko do czasu, bowiem pewnego dnia wujek Leon zabrał Jagodę do stajni, w której mieszkały konie: Kama, Impuls, Luna i… Szogun. Wkrótce życie dziewczynki zaczęło się zmieniać.

W stajni poznaje nowych przyjaciół: Julkę, Karola, Bartosza i Kacpra, którzy każdą możliwą chwilę spędzają z końmi. Dbają o nie, w zamian za możliwość darmowej przejażdżki. Zajmują się też zwierzakami, gdy do stajni przychodzą Przytulaki – grupa niepełnosprawnych dzieci, które uczęszczają na hipoterapię. Największym powodzeniem cieszy się Szogun, który jest koniem szczególnym. Dlaczego? Dlatego, że jest koniem na receptę. Właśnie tak! Lekarz przepisuje Szoguna chorym dzieciom, jako świetne lekarstwo. Które działa!

„Szogun, 2x tygodniowo, pogłaskać przed użyciem.”

Niestety, poprzednia właścicielka Szoguna, widząc jaką furorę robi wśród dzieci i dorosłych, postanawia odebrać konia, widząc w nim łatwy zarobek. Jeśli wujek i ciocia nie zapłacą jej 5 tysięcy złotych, mogą pożegnać się z wyjątkowym koniem, którego tak bardzo kochają. I wtedy do akcji wkraczają dzieciaki, które postanawiają uratować Szoguna. Postanawiają sprzedawać jagody i kurki, a także wiersze, które sami napisali. Zasypują turystów ulotkami, prosząc o pomoc. Ale czy to wystarczy, by uzbierać potrzebną sumę pieniędzy? Czy może będą potrzebowali prawdziwego cudu by dokonać niemożliwego?

Muszę przyznać, że „Koń na receptę” to świetna książka dla dzieci. Dlaczego? Po pierwsze, zaczynając od strony praktycznej oraz wizualnej można powiedzieć, że przykuwa oko. Przede wszystkim okładka przedstawiająca konia (czyżby Szoguna?). Idąc dalej, czcionka, która jest idealna dla dziecięcego oka, które samodzielnie może sobie przeczytać tę krótką historię prawdziwej przyjaźni i wytrwałości. Kolejną rzeczą godną uwagi są ilustracje Piotra Pardy, którymi okraszona jest książeczka – naprawdę piękne. Co więcej, z tyłu książki możecie znaleźć nic innego, jak tomik wierszy napisany przez Jagodę i jej przyjaciół „Wiersze na jedno kopyto” – naprawdę świetny pomysł, który zasługuje na dodatkowy plus. Należy wspomnieć, że ilustracje, którymi ozdobione są wiersze również są genialne – brawa dla Jadzi Pasiak.

„Widocznie szczęście sprawia, że wszyscy są piękniejsi niż w rzeczywistości”

Jeśli chodzi o przesłanie, które niesie książeczka autorstwa Agaty Widzowskiej – Pasiak, można powiedzieć, że jest wielowymiarowe. Przede wszystkim, patrząc na główną bohaterkę, historia ta uczy nas, że dobra materialne, czyli markowe ciuchy i drogie wakacje, nie są najważniejsze. Najważniejsza jest przyjaźń i to, co ma się w sercu. Dlatego właśnie Jagoda w końcu porzuciła swoje czyściutkie ciuszki i przywdziała stary dres, który był o niebo wygodniejszy i nie sprawiał tyle kłopotu, co droga bluzeczka. Choć Jagoda była rozpieszczoną dziewczynką z wielkiego miasta, w Dąbrówce doceniła inne wartości, te niematerialne. „Koń na receptę” to również historia wielkiej przyjaźni, nie tylko między ludźmi, ale również pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem. W pewien sposób uczy wytrwałości i walki o własne marzenia i przekonania. Pokazuje też, jak ważna jest więź między ludźmi a zwierzętami, które mogą pomóc w trudnych chwilach i chorobie.

Dlaczego więc nie oceniam książki na 10 punktów? Wszystko przez „Johnny’ego Deepa”. Otóż ktoś popełnił błąd w pisowni nazwiska sławnego aktora (odtwórca roli Jacka Sparrowa zwie się bowiem Johnny Depp). Mały szczegół, acz zauważalny i mnie osobiście kłujący w oczy ;)

Jednakże, patrząc całościowo, „Koń na receptę” to świetna książka dla najmłodszych. Najważniejsze w niej jest to, że posiada morał i przesłanie, które potrzebne jest w książkach dla dzieci – wszak muszą się czegoś nauczyć podczas lektury, czyż nie? Polecam.

Czasem dzieje się tak, że w obliczu tragedii jaką wydawać się może niepełnosprawność, zawodzi nawet medycyna. I co wtedy? Wtedy przychodzi czas na łapanie się innej deski ratunku. Dla wielu takim ostatnim ratunkiem może okazać się hipoterapia – rodzaj rehabilitacji, którą stosuje się za pomocą koni. Wielokrotnie chore dzieci, które obcowały ze zwierzęciem, dochodziły do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    117
  • Chcę przeczytać
    61
  • Posiadam
    29
  • Konie
    6
  • Ulubione
    4
  • Dla dzieci
    4
  • 2019
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Więcej
Agata Widzowska Koń na receptę Zobacz więcej
Agata Widzowska Koń na receptę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także