Książka całkiem, całkiem. Styl pisania nie powala, ale i nie przeszkadza, sama zauważyłam jego braki dopiero czytając na głos. Książka ma wyraźnie zarysowaną akcję, motyw przewodni oraz mądre przesłanie. Z jednej strony stanowi dość wyraźną krytykę systemó totalitarnych, a drugiej strony autor podejmuje pytanie o przyszłość świata, w którym automaty zastąpią ludzi, oraz o to, co tak naprawdę jest istotą naszego, jakże niedoskonałego, człowieczeństwa.
Nie czyta się ciężko, lektura powinna przypaść do gustu miłośnikom s-f, szczególnie tym którzy cenią sobie dzieła niszowe. Taka mekka hipsterów- wręcz nieprawdopodobne jest, by ktoś spotkany na ulicy też czytał akurat tę książkę... Irytowała mnie ciągle obwoluta, pociągnięta jakimś sreberkiem, które uparcie odpadało, polecam ją zdjąć do czytania.

Książka całkiem, całkiem. Styl pisania nie powala, ale i nie przeszkadza, sama zauważyłam jego braki dopiero czytając na głos. Książka ma wyraźnie zarysowaną akcję, motyw przewodni oraz mądre przesłanie. Z jednej strony stanowi dość wyraźną krytykę systemó totalitarnych, a drugiej strony autor podejmuje pytanie o przyszłość świata, w którym automaty zastąpią ludzi, oraz o...