forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
Plany na weekend zespołu lubimyczytać.pl i Ciekawostek Historycznych są bardzo ambitne. Justyna sięgnie po arcydzieło, Adam po nagradzany reportaż o odchodzeniu i braku, a Agnieszka po książkę na niełatwy temat, jakim jest (nie)obecność kobiet w branży IT. Oczywiście oddawanie się beztroskiej lekturze praktykujemy po zagłosowaniu w Plebiscycie Książka Roku 2019. Najpierw obowiązki, potem przyjemności!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [177]
Spróbuję zacząć bardzo długo już odkładanych Tancerzy burzy . O książkach Kristoffa coraz głośniej, najwyższy czas dać mu szansę.
Tancerze burzy
Edit: jak tylko wykopię się z kaca książkowego po właśnie skończonej Czerwonej krainie Joe Abercrombiego. Wydawałoby się, że to nie ten rodzaj książki co zostawia z kacem, ale jednak. Coś się skończyło...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Panie K., ile Ty już u mnie? Z miesiąc?
Wciąż :
Franz Kafka
Dzienniki 1910-1923
A ja w ten weekend Rytuały wody na zmianę z czymś z zupełnie innej bajki: Uskrzydleni.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA ja w ten weekend niestety nic nie czytam, bo nie mogę wyleczyć się z kaca po Zielonej Mili :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzasem zdrowo sobie zrobić przerwę od czytania. Też sobie czasem robię taki detoks :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOd wszystkiego warto czasami odpocząć, to prawda :) Ja bardzo rzadko robię sobie przerwę od książek, w zasadzie jedynym powodem przerwy jest książkowy kac, a po Zielonej Mili jest on gigantyczny, chyba największy jaki miałam kiedykolwiek. Metoda klin klinem nie działa, odkąd skończyłam Milę (30.12.2019) nie miałam w rękach żadnej książki i nie zanosi się, żeby to się miało...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejŁał, to rzeczywiście gigantyczny kac. Ja "Zielonej Mili" nie czytałam, ale oglądałam film. W ogóle Kinga znam tylko z filmów, chociaż czytam dużo. Ale nie wyobrażam sobie zaśnięcia bez przeczytania chociaż kilku stron do poduszki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Film to cudo <3 Jest bardzo wierny książce, a David Morse w roli mojego ulubieńca Brutala to mistrzostwo świata :)
Polecam sięgnąć po Zieloną Milę, nawet jeśli znasz film. Mimo, że nie odbiega wiele od książki, to w pierwowzorze jest więcej różnych ciekawostek i "smaczków" ;) Znajomość fabuły nie powinna zepsuć Ci wrażeń podczas czytania, chociaż, oczywiście każdy inaczej...
Zaczęłam dzisiaj Instytut piękności, ale coś mi się wydaje, że szybko skończę:) Następny będzie chyba jakiś kryminał:)
Pozdrawiam Zaczytanych:)