-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant2
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński4
Cytaty z tagiem "szkola" [433]
[ + Dodaj cytat]Wielcy nauczyciele zawsze rozumieli, że ich zadaniem nie jest nauczanie przedmiotu, ale uczenie uczniów.
No i ukonczyłem szkołę podstawową i zarazem zdobyłem jakieś tam przyuczenie do zawodu ślusarza, ale nic nie umiem, bo przez całe dwa lata uczyłem się na zajęciach praktycznych, jak unikać zajęć praktycznych. Robiłem to w ten sposób, że przynosiłem zwolnienia lekarskie i byłem wolny, i mogłem sobie iść, gdzie mi się podobało. Toteż szedłem, gdzie mi się podobało, czyli do biblioteki.
Furia usiadła i, jak było do przewidzenia, wytraciła nieco impetu.
Agnieszka, słuchając dotąd z wielką uwagą, przeniosła teraz wzrok z matki na syna. Siedział tam, gdzie mu matka kazała, a jego nieglupie, choć cyniczne oblicze zaczynało barwą zbliżać się do buraka ćwikłowego.
Nastepny etap to bakłażan - przemknęło Agnieszce przez myśl - a potem już śmierć kliniczna.
- Nie nadaję się do pościgów. Jeszcze wjadę w jakiś szkolny autobus.
- W nocy szkolne autobusy nie kursują.
- A szkoły wieczorowe?
(...) w szkole, kiedy znajdujemy sobie przyjaciół, jesteśmy jeszcze niedojrzali umysłowo. Zanim się przekonamy,jaki ktoś jest, wiążemy się z nim na dobre.
Liczy się wygrana. To największa frajda w życiu. Jeśli czegoś sama nie potrafisz, podstępem lub przekupstwem musisz zmusić innych, żeby zrobili to za ciebie. Szkoła jest najdoskonalszym poligonem do przyswojenia sobie tej strategi i taktyki. W życiu spotykałem tyle samo nygusów, co prymusów, którzy do niczego nie doszli. Musisz po prostu nieustannie udowadniać ludziom, kto jest lepszy.Zaginaj ich, atakuj, przygważdżaj i powalaj na glebę. Wtedy nikt ci nie podskoczy i poczujesz się absolutnie na szczycie.
wychodzę niby do szkoły – uczyć – a/ przerzucam gnój.
Pomaganie uczniom w stawaniu się dobrymi ludźmi nie wydawało jej [szkolnej dyrekcji] się obowiązkiem szkoły. Dlatego napisałem tę książkę...
Jezus odparł odważnie: (...) Czy nie znasz opinii uczonego Hillela, że gwałtowny nauczyciel nie potrafi nauczać, a bojaźliwe dziecko nie potrafi się uczyć?
Ronnie nie był uczniem. Był był wnukiem staruszki, bratankiem czy czymś takim, co dawało mu prawo do włóczenia się po terenie szkoły i bicia dowolnego dziecka, które było od niego mniejsze, słabsze albo mądrzejsze - co oznaczało, że miał mniej więcej cały świat do wyboru.