-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Cytaty z tagiem "sieć" [36]
[ + Dodaj cytat]Moje krzesło zaczyna skrzypieć, w miarę jak rośnie moje zniecierpliwienie. Zastanawiam się, jak skrzypi krzesło Boga? Chciałabym je podgłośnić. Chciałabym podgłośnić pająka snującego swoją sieć. Pauline Oliveros
Autentyczność ciała nie jest wynikiem spójności jego indywidualności, ale raczej wielością współdziałających czynników. To, co staje się ważne, to nie tożsamość ciała, ale jego łączność - nie jego mobilność i lokalizacja, ale jego interfejs i operacyjność.
sieć" jest to szereg zbiegów okoliczności, które łączą wszystko ze wszystkim we wszechświecie
Im częściej używa się słowa "zbieg okoliczności" celem wyjaśnienia dziwacznych wydarzeń, tym bardziej jest oczywiste, że nie poszukuje się, lecz unika prawdziwego wyjaśnienia. Albo krócej: "Wiara w zbieg okoliczności jest dominującym przesądem Wieku Nauki".
Człowiek jest coraz częściej wirtualny niż realny, lepiej sprzedają się takie wizerunki niż on sam.
Czy coś takiego jak sfera prywatna już nie istnieje?... Koncepcja sfery prywatnej usankcjonowana prawnie dopiero od stu lat... Czy jest przestarzała? Czy nie jest wystarczająco chroniona? Czy obrona przed inwigilacją i wszechobecną kontrolą w stylu Zero to ostatnie podrygi, czy też przejaw budzącego się oporu?
Mam wrażenie, że spora część wpisów, co my odbieramy jako hejt, wynika z tego, że komuś nie przeskakuje ta iskra świadomości, że za pośrednictwem Internetu wchodzi w sferę debaty publicznej.
Nigdy jeszcze stare powiedzenie o tym, że kłamstwo zdąży przemierzyć pół świata, gdy prawda będzie jeszcze wkładać buty - nie wydawało się tak bardzo na czasie.
Bo my, kobiety, jesteśmy jak pajęcza sieć. Jeśli choćby jedna nić wibruje, jeśli któraś z nas wpada w tarapaty, wiemy o tym wszystkie. W większości wypadków jesteśmy jednak zbyt przerażone, samolubne lub niepewne siebie, by ruszyć z pomocą. Ale kto nas wesprze, jeśli nie my same?
Jeśli dzieje się coś ekscytującego, pierwotny instynkt użytkowników Facebooka każe im wyciągnąć smartfona, zrobić zdjęcie, wrzucić je do sieci i czekać na „lajki”. W trakcie wszystkich tych działań prawie nie zauważają, co sami czują. Dzieje się wręcz tak, że to, co czują, w coraz większym stopniu określają reakcje świata online.