-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Cytaty z tagiem "krytyka" [150]
[ + Dodaj cytat]Jeśli irytują was krytycy, to możecie być prawie pewni, że mają rację.
Wolałem wysilać swoją konspiracyjność na pisanie półjawnych powieści, powiastek i komedyjek szkolnych. I na bardzo wczesne sex-przygody. Te ostatnie udały się, jako długoletni sekret. Sex-przygody z mężczyznami. Traktowałem swoje potrzeby homo jako przejściowe, że niby kiedyś znormalnieję. Mając 15 czy 16 lat zadałem sobie pytanie "kiedy?". Niby zmienię się z dnia na dzień? Nie. Wobec tego trzeba przyjąć siebie takiego, jakim się jest. Ustaliłem to, przestałem się tym turbować. I nadal uprawiałem swoje sex-przygody ze świadomością, że to jest mój rodzaj. Wszelkie słyszane określenia i przezwiska owych gustów nie przejmowały mnie specjalnie. W ten sposób szkoliłem swój upór i nieprzemakalność. W seksie i w pisaniu. Nie przejmując się krytyką. Czy nieuznawaniem. Było to dobre i skuteczne samoszkolenie.
Funkcja intelektualna może też prowadzić do rezultatów emocjonalnie nieznośnych, gdyż niekiedy rozwiązanie pewnych problemów wymaga ukazania ich nierozwiązywalności.
Nerwowa reakcja na krytykę wcale nie kładzie jej kresu; przeciwnie, rodzi w oceniającym przekonanie, że ma rację w tym, co mówi.
Właśnie to przeżywa spora liczba naszych rodaków, którzy cierpią na cienie "polskości" - zestaw ograniczających przekonań tworzących mentalność narzekactwa, zawiści, braku zaufania i krytycyzmu, poczucia gorszości, lęku przed popełnianiem błędów.
Claude Roy: (...) "Pisarz się oddaje i wyzwala. Mówiąc, że kochamy jego dzieło, mówimy, że kochamy autora. Mówiąc, że nie podoba nam się jego dzieło, składamy żywemu człowiekowi deklarację wrogości. Dlatego pisarze są bardziej od ebenistów wrażliwi na krytykę swych prac. Sądzimy, że oceniamy to, co robią. Ale nie: oceniamy to, czym są".
Niemal każdy [pisarz] przyzna, że żaden krytyk, czy to dobrze czy źle do nich usposobiony, nigdy nie był w stanie nauczyć ich czegoś potrzebnego albo istotnego odnoszącego się do ich zawodu. A wielu dodaje, że w ogóle nie czyta krytyk. co do pierwszego punktu, sądzę, że mówią prawdę, ale co do drugiego wątpię w ich szczerość.
- A czemuż nie mieliby leczyć syfilisu?
- Dlatego, że gdyby jeden procent wysiłków, które się wkłada w leczenie syfilisu, włożono w wykorzenienie rozpusty, dawno nie byłoby śladu syfilisu.
Co do Toma, to fakt, iż "ma kogoś w Nowym Jorku", mniej mnie zaskoczył niż to, że może być przygnębiony lekturą książki. Widocznie coś go pchało do szukania duchowej strawy wśród zwietrzałych idei, egotyzm, płynący z fizycznej krzepy, nie starczał już na pożywienie dla tego władczego serca.
Jeśli krytykujesz czyjeś poczucie humoru, to najpierw powiedz, o jaki dowcip ci chodzi.