-
ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
-
ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
-
ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
-
ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Cytaty z tagiem "dojrzewanie" [213]
[ + Dodaj cytat]
(...) inżynier Kasanovský o miłości wiedział bardzo niewiele. Pamiętał z okresu dojrzewania takie wrażenie, że chciało mu się wyć do księżyca, ale to przeszło. Więcej tą tematyką wq myślach się nie zajmował, uważał to za przeżytek.
[Romeo z epoki realizmu socjalistycznego]
s.80.
Swoją drogą, ciekawe... Kwiaty to narządy rozrodcze roślin, no nie? (...) [Więc jak to możliwe, że wyglądają tak ślicznie i przykuwają uwagę otoczenia swym pięknem podczas gdy ludzkie genitalia są takkie brzydkie i obleśne? (...) Dlaczego? Dlaczego muszę tak się wstydzić własnego ciała?].
Miałam nadzieję, że dojrzewając , stanę się sobą. A jesli stanę się inną?
Przez kilka sekund byłam nieobecna - poza przestrzenią i myślą. Zegary nie istniały, fruwałam ponad słońcem, w świecie, w którym nie było jeszcze słów.
(...) to jest właśnie ten moment, w którym rozumiem, że wydarzenia powodują reakcję, że to, co robisz, ustawia wokół ciebie świat i że tylko w chwili, gdy masz osiemnaście lat, tylko wtedy możesz wywołać zamieszki, bo ma na tyle przestrzeni.
(...) miałem i mam osiemnaście lat, więc to chyba logiczne, że chciałem prawdy, chciałem ognia, wydawało mi się, że widzę, jak wnętrze tej bani wypełnia gaz i jak łatwo jest go podpalić, sprawić, żeby wybuchła. Chciałem napić się czystego, niezmieszanego spirytusu, chciałem oblać nim wszystkich i podpalić i uwierzyłem bardzo mocno, że mi się to uda, tymczasem już w trakcie zobaczyłem, że tak naprawdę wszystko stoi w miejscu, pędzi, ale tak naprawdę jest spauzowane, że po prostu wykazałem się kreatywnym myśleniem w ramach robienia kolejnego sznura do połknięcia.
Teresa - Teresa - Teresa
jakby punkt jakiś przedziwny moich dojrzewań -
już nie pryzmat pozornych promieni,
ale człowiek prawdziwego światła.
I wiem, że nie mogę iść dalej.
Wiem, że nie będę już szukał.
Drżę tylko na myśl, że tak łatwo
mogłem ją stracić.
Żyjemy w nich bardzo długo.
Gdy dorastają nam w oczach, niby stają się niedostępni,
jak grunt nieprzepuszczalny, lecz już przedtem nabrali nas w siebie.
I chociaż zewnętrznie się zamkną,
wewnętrznie w nich zostajemy
i - straszno o tym pomyśleć - ich życie jakoś sprawdza
to, co było naszą twórczością, co było naszym cierpieniem (...).
Czasami dojrzewanie nie może czekać na bardziej odpowiedni moment.
Ale ty już jesteś prawie kobietą, to ci nie przystoi!". Nie dość, że człowiek musi dojrzewać wbrew swojej woli, to jeszcze mu w kółko przypominają, w kogo się mianowicie, chcąc nie chcąc, zamienia!